jak odnowić swoją relację z Jezusem ?

Masz pytanie? Zapytaj tutaj. Tematy niepasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 04 sty 2013, 21:56

Effata pisze:Jeśli jest to grzech, który uzależnia to na pewno nie jest proste. Często potrzebne jest wyznanie np. pastorowi. Poza tym: Filip.4;13

więc jednak widzisz, że nie jest to wszystko takie proste jakby się zdawało.
i to nie chodzi tylko o uzależnienia.
jest mnóstwo rzeczy które dotykają chrześcijan i z którymi trzeba się borykać.

Effata pisze:Jesteś, tylko albo to jest to o czym piszę na górze, albo jeśli jest to mniejsza sprawa nie masz wystarczająco wiary.

wystarczająco wiary do?


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 04 sty 2013, 22:03

tego żeby mieć pewność, że Bóg uwalnia.


Mam pytanie:

Pisałeś, że miałeś tak ok.rok, że grzech trzymał Cię przy Bogu, bo Bóg tak dopuszcza czasami. Wyobraź sobie, że w tym czasie umierasz, nie zdażyłeś pojednać sie z Bogiem. Gdzie trafisz do nieba czy na potępienie :lol: ?


Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 04 sty 2013, 22:10

Effata pisze:Pisałeś, że miałeś tak ok.rok, że grzech trzymał Cię przy Bogu, bo Bóg tak dopuszcza czasami.

mówiłem, że grzeszyłem i zwracałem się do Boga.
chciałem w ten sposób "uaktywnić" Jego działanie.

Effata pisze:Wyobraź sobie, że w tym czasie umierasz, nie zdażyłeś pojednać sie z Bogiem. Gdzie trafisz do nieba czy na potępienie ?

pojednać?
Jezus przez krzyż to zrobił.
Ja wyznałem Go jako Pana.

Salomon umarł w grzechu i co? Potępiony?


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 04 sty 2013, 22:40

Powiodło się "uaktywnienie" działania bożego?

pojednać?
Jezus przez krzyż to zrobił.
Ja wyznałem Go jako Pana


I myślisz, że przez to, że kiedyś wyznałeś Jezusa jako swojego Pana, a teraz umierasz z grzechem jesteś zbawiony? Zbawienie można utracić, właśnie przez grzech. A takie mówienie jest niepełną ewangelią w skrócie: "przyjmij Jezusa, On Cię zbawi, chodź do kościoła, czytaj Biblię i będziesz zbawiony". Nie początek zbawia lecz koniec.

Salomon umarł w grzechu i co? Potępiony?



Z Salomonem jest inna sprawa. On żył przed przyjściem Jezusa na świat, nie miał łaski zbawienia. Żył pod zakonem, więc możliwe, że będzie sądzony na podstawie zakonu. Chociaż prócz Jezusa nikt go nie wypełnił, sprawa Salomona jak i innych żyjących w czasach ST jest na osobną dyskusję :-D


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 04 sty 2013, 22:41

Effata pisze: Wyobraź sobie, że w tym czasie umierasz, nie zdażyłeś pojednać sie z Bogiem. Gdzie trafisz do nieba czy na potępienie :lol: ?


Bóg pojednał nas z Sobą na krzyżu, więc jeżeli jest się dzieckiem Bożym, to już na zawsze. :D
Grzeszymy nieustannie.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 04 sty 2013, 22:45

Effata pisze:Powiodło się "uaktywnienie" działania bożego?

Boże działanie było cały czas tylko nie dostrzegałem dobroci i łaskawości Boga względem mnie.

Effata pisze:I myślisz, że przez to, że kiedyś wyznałeś Jezusa jako swojego Pana, a teraz umierasz z grzechem jesteś zbawiony?

kiedy rodzisz się na nowo nie jesteś związany z grzechem.

Effata pisze:Zbawienie można utracić

nie można.

Effata pisze:A takie mówienie jest niepełną ewangelią w skrócie: "przyjmij Jezusa, On Cię zbawi, chodź do kościoła, czytaj Biblię i będziesz zbawiony".

bzdurą jest co podkreśliłem.

a prawda to:
uwierz w Jezusa, a będziesz zbawiony.

Effata pisze:Nie początek zbawia lecz koniec.

zbawia Bóg.

Effata pisze:Z Salomonem jest inna sprawa. On żył przed przyjściem Jezusa na świat, nie miał łaski zbawienia.

toś dowalił teraz.

zobacz na Abrahama. i zobacz dlaczego został zbawiony.

Effata pisze:Żył pod zakonem, więc możliwe, że będzie sądzony na podstawie zakonu. Chociaż prócz Jezusa nikt go nie wypełnił, sprawa Salomona jak i innych żyjących w czasach ST jest na osobną dyskusję

ludzie ze ST tak samo wierzyli w Jezusa tylko patrzyli w przyszłość, tak jak Abraham.


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 04 sty 2013, 23:31

kiedy rodzisz się na nowo nie jesteś związany z grzechem.


Nie bardzo rozumiem. Oczywiście, że kiedy narodzisz się na nowo nie jesteś związany grzechem, ale w trakcie życia możesz zostać związany grzechem. W innym przypadku Apostoł Paweł nie pisał by do Rzymian miejsca, które dzisiaj znamy pod miejscem 7;14-25.

Effata napisał/a:
Zbawienie można utracić

nie można.


Jak to nie można? Po przyjęciu Jezusa jako Zbawiciela mogę sobie żyć jak chce, robić co chcę bo mam zbawienie, którego i tak nie utracę?

zbawia Bóg.


Ależ oczywiście, tylko chodziło mi o czas "pielgrzymki" na tej ziemi. Możesz być chrześcijaninem, chodzić do kościoła całe życie, modlić się, czytać Biblie, a przy tym grzeszyć i te wcześniejsze rzeczy NIC Ci nie dają.


bzdurą jest co podkreśliłem.

a prawda to:
uwierz w Jezusa, a będziesz zbawiony.


I właśnie tę bzdurę wpajają dzisiejsi pastorzy, przełożeni (jak zwał tak zwał).


zobacz na Abrahama. i zobacz dlaczego został zbawiony.



Tak Abraham uwierzył Bogu i poczytano mu to ku usprawiedliwieniu. ( List do Galacjan)

Został zbawiony, za to, że uwierzył Bogu, że ma moc dokonać tego co niewykonalne.


ludzie ze ST tak samo wierzyli w Jezusa tylko patrzyli w przyszłość, tak jak Abraham.


Zbawienia tego poszukiwali i wywiadywali się o nie prorocy, którzy prorokowali o przeznaczonej dla was łasce, (11) starając się wybadać, na który albo na jaki to czas wskazywał działający w nich Duch Chrystusowy, który przepowiadał cierpienia, mające przyjść na Chrystusa, ale też mające potem nastać uwielbienie. (12) Im to zostało objawione, że nie sobie samym, lecz wam usługiwali w tym, co teraz wam zostało zwiastowane przez tych, którzy w Duchu Świętym zesłanym z nieba opowiadali wam radosną nowinę; a są to rzeczy, w które sami aniołowie wejrzeć pragną. (1 List św.Piotra 1;10-12)

Prorokowali o przeznaczonej łasce dla tych ludzi, którzy żyli w czasach i po Chrystusie. Gdyby wierzyli w Jezusa, to po co w takim razie był Izraelitom Zakon? Bóg uczynił go nie doskonałym, aby zesłać swojego syna, który wypełnił zakon i przyniósł łaskę zbawienia.


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 04 sty 2013, 23:51

Effata pisze:Nie bardzo rozumiem. Oczywiście, że kiedy narodzisz się na nowo nie jesteś związany grzechem, ale w trakcie życia możesz zostać związany grzechem. W innym przypadku Apostoł Paweł nie pisał by do Rzymian miejsca, które dzisiaj znamy pod miejscem 7;14-25.

tak, chrześcijanin może grzeszyć, ale już nie musi.

Effata pisze:Jak to nie można?

po prostu, Bóg daje zbawienie. On wszystko kontroluje, On przed założeniem świata wybrał "swoich" i wyratował przed piekłem, które jest przeznaczone dla wszystkich którzy nie uwierzyli w Jezusa.

Effata pisze:Po przyjęciu Jezusa jako Zbawiciela mogę sobie żyć jak chce, robić co chcę bo mam zbawienie, którego i tak nie utracę?

Po przyjęciu Jezusa jako Pana, będziesz pełnił Jego wolę. masz ojca?
czy kiedykolwiek On przestanie być Twoim ojcem? Nie.

Bóg dba o swoje dzieci, wie jak je doświadczać, żeby stały się silniejsze.
On jest dobrym pasterzem. I to On prowadzi swoje owce.

Effata pisze:Ależ oczywiście, tylko chodziło mi o czas "pielgrzymki" na tej ziemi.

czyli chodzenie z Bogiem.
kto podtrzymuje Twoje zbawienie? Ty czy Bóg?

(1) Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami, (2) patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary, który zamiast doznać należytej mu radości, wycierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i usiadł na prawicy tronu Bożego.

To tylko dzięki Bogu jesteśmy w stanie oddychać, a co dopiero stać się dziećmi Bożymi.
Bóg zaadoptował Nas i nie odda.

Effata pisze:Możesz być chrześcijaninem, chodzić do kościoła całe życie, modlić się, czytać Biblie, a przy tym grzeszyć i te wcześniejsze rzeczy NIC Ci nie dają.

czy jest to możliwe?
czy dziecko Boże chce grzeszyć? czy upaja się grzechem?
to sprawia mu przyjemność? ma przecież nowe życie, mięsiste serce, Boże sumienie.
To Bóg działa, a nie człowiek.

Zobacz na tę sytuację:

(1) Słyszy się powszechnie o wszeteczeństwie między wami i to takim wszeteczeństwie, jakiego nie ma nawet między poganami, mianowicie, że ktoś żyje z żoną ojca swego. (2) A wyście wzbili się w pychę, zamiast się raczej zasmucić i wykluczyć spośród siebie tego, kto takiego uczynku się dopuścił. (3) Lecz ja, choć nieobecny ciałem, ale obecny duchem, już osądziłem tego, który to uczynił, tak jak bym był obecny: (4) Gdy się zgromadzicie w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, wy i duch mój z mocą Pana naszego, Jezusa, (5) oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański.

i co można powiedzieć?
każdy może popaść w grzech, nawet chrześcijanin, na początku Bóg upomina, potem może zaboleć, a jak nic nie pomoże to zabiera swoje dziecko do siebie.

Effata pisze:I właśnie tę bzdurę wpajają dzisiejsi pastorzy, przełożeni (jak zwał tak zwał).

to dla Ciebie bzdura?

Effata pisze:Tak Abraham uwierzył Bogu i poczytano mu to ku usprawiedliwieniu. ( List do Galacjan)

Został zbawiony, za to, że uwierzył Bogu, że ma moc dokonać tego co niewykonalne.

tak jak i inni

Effata pisze:Prorokowali o przeznaczonej łasce dla tych ludzi, którzy żyli w czasach i po Chrystusie. Gdyby wierzyli w Jezusa, to po co w takim razie był Izraelitom Zakon? Bóg uczynił go nie doskonałym, aby zesłać swojego syna, który wypełnił zakon i przyniósł łaskę zbawienia.

przez zakon jest poznanie grzechu.


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 05 sty 2013, 00:01

po prostu, Bóg daje zbawienie. On wszystko kontroluje, On przed założeniem świata wybrał "swoich" i wyratował przed piekłem, które jest przeznaczone dla wszystkich którzy nie uwierzyli w Jezusa.


Troszkę podchodzi pod predystynacje.


Po przyjęciu Jezusa jako Pana, będziesz pełnił Jego wolę. masz ojca?
czy kiedykolwiek On przestanie być Twoim ojcem? Nie.

Bóg dba o swoje dzieci, wie jak je doświadczać, żeby stały się silniejsze.
On jest dobrym pasterzem. I to On prowadzi swoje owce.

czyli chodzenie z Bogiem.
kto podtrzymuje Twoje zbawienie? Ty czy Bóg?

(1) Przeto i my, mając około siebie tak wielki obłok świadków, złożywszy z siebie wszelki ciężar i grzech, który nas usidla, biegnijmy wytrwale w wyścigu, który jest przed nami, (2) patrząc na Jezusa, sprawcę i dokończyciela wiary, który zamiast doznać należytej mu radości, wycierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i usiadł na prawicy tronu Bożego.

To tylko dzięki Bogu jesteśmy w stanie oddychać, a co dopiero stać się dziećmi Bożymi.
Bóg zaadoptował Nas i nie odda.


czy jest to możliwe?
czy dziecko Boże chce grzeszyć? czy upaja się grzechem?
to sprawia mu przyjemność? ma przecież nowe życie, mięsiste serce, Boże sumienie.
To Bóg działa, a nie człowiek.


Mam wujka, który oddał swoje życie Bogu, został ochrzczony z wody i z Ducha, później zgrzeszył i odszedł od Niego. Jest zbawiony czy nie?

to dla Ciebie bzdura?


Bzdurą jest to, że pastorzy wpajają swoim zborownikom, nic nie trzeba oprócz tych rzeczy w życiu robić. Wtedy robi się z tego pozór pobożności i faryzejstwo, podczas gdy życie jest całkiem inne.


Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 05 sty 2013, 00:07

Effata pisze:Troszkę podchodzi pod predystynacje.

bo to jest kalwinizm. prawda Boża.

Effata pisze:Mam wujka, który oddał swoje życie Bogu, został ochrzczony z wody i z Ducha, później zgrzeszył i odszedł od Niego. Jest zbawiony czy nie?

jeżeli uznał Jezusa jako Pana i Zbawiciela to jest zbawiony.
poza tym nie znam Go, nie wiem o Nim nic.

i co to znaczy odszedł od Boga?

Effata pisze:Bzdurą jest to, że pastorzy wpajają swoim zborownikom, nic nie trzeba oprócz tych rzeczy w życiu robić.

ah... więc Ty jednak swój mały zakon dodajesz? :)

Effata pisze:Wtedy robi się z tego pozór pobożności i faryzejstwo, podczas gdy życie jest całkiem inne.

tak, życie z Bogiem jest inne, nie jest pod zakonem, ale pod wiarą.


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 05 sty 2013, 00:11

jeżeli uznał Jezusa jako Pana i Zbawiciela to jest zbawiony.
poza tym nie znam Go, nie wiem o Nim nic.

i co to znaczy odszedł od Boga?


Popełnił cudzołóstwo, do tego doszło pijaństwo itp. Czy jest zbawiony?

ah... więc Ty jednak swój mały zakon dodajesz?



Wyjaśnisz mi na czym polega mój zakon :mrgreen:


św. Robert Bellarmin: "Największą z protestanckich herezji jest pewność."

Biblia:

(8) Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł. (9) Tym bardziej więc teraz, usprawiedliwieni krwią jego, będziemy przez niego zachowani od gniewu. (10) Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego, tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego. (Rzym. 5;8-10)
Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 05 sty 2013, 00:15

Effata pisze:Popełnił cudzołóstwo, do tego doszło pijaństwo itp. Czy jest zbawiony?

(1) Słyszy się powszechnie o wszeteczeństwie między wami i to takim wszeteczeństwie, jakiego nie ma nawet między poganami, mianowicie, że ktoś żyje z żoną ojca swego. (2) A wyście wzbili się w pychę, zamiast się raczej zasmucić i wykluczyć spośród siebie tego, kto takiego uczynku się dopuścił. (3) Lecz ja, choć nieobecny ciałem, ale obecny duchem, już osądziłem tego, który to uczynił, tak jak bym był obecny: (4) Gdy się zgromadzicie w imieniu Pana naszego, Jezusa Chrystusa, wy i duch mój z mocą Pana naszego, Jezusa, (5) oddajcie takiego szatanowi na zatracenie ciała, aby duch był zbawiony w dzień Pański.

Jeżeli wyznał Jezusa jako Pana i Zbawiciela to jest zbawiony.

Effata pisze:Wyjaśnisz mi na czym polega mój zakon

na prawdziwym szlachetnym życiu chrześcijanina :).
do tego dążysz?
więc po co Jezus?

co według Ciebie mam zrobić, żeby zostać zbawiony?


Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 05 sty 2013, 00:16

Poczytaj sobie spokojnie list do Rzymian :)


Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 05 sty 2013, 00:19

Ja nie głoszę nauki: "Uwierz i rób co chcesz"

Mówię o działaniu Boga, który przychodzi do grzesznego człowieka i wybawia Go od piekła.
Potem przed Ducha Świętego prowadzi swoje dziecko jak pasterz prowadzi owce.

czasami przed góry i strumienie, czasami przez doliny, czasami przez łąki.


Oberyn.
Posty: 3798
Rejestracja: 04 sty 2013, 00:03
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Lubin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Oberyn. » 05 sty 2013, 00:24

Jeżeli wyznał Jezusa jako Pana i Zbawiciela to jest zbawiony.


Ale [b]zgrzeszył (grzeszy)[/b]. Grzech zrodził śmierć duchową, więc umarł duchowo.

"Zapłatą za grzech jest śmierć, ale darem łaski żywot w Jezusie Chrystusie Panu naszym" Rzym. 6;23

na prawdziwym szlachetnym życiu chrześcijanina .
do tego dążysz?
więc po co Jezus?

co według Ciebie mam zrobić, żeby zostać zbawiony?


Hmm... czy to jest zakon? Oczywiście że dążę do czystości i uświęcenia, dlatego, że Biblia mówi, że bez tego nikt nie ujrzy Pana. Po co mi Jezus? Żeby pomagał mi dażyć do tego, wskazywał co jeszcze mam zmienić, co mu się nie podoba w moim życiu.

co według Ciebie mam zrobić, żeby zostać zbawiony?



Naśladuj Jezusa, dąż do czystego życia i uświęcaj się. Tak w wieeelkim skrócie ;-)


Ja nie głoszę nauki: "Uwierz i rób co chcesz"


Z twoich postów tak wywnioskowałem. :]



Wróć do „Wszelka inna pomoc”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości