Co zrobić jeżeli popełniłam grzech przeciw Duchowi Świętemu?

Postautor: jj » 24 lut 2012, 16:08

Lash pisze:
jj pisze:
Dragonar pisze:
Isis-Sothis pisze:Uwierz mi że był.

Z tego, co wiem, to grzechem przeciw Duchowi Świętemu jest tylko całkowite odrzucenie Pana Jezusa na zawsze. Wszystko poza tym nie jest grzechem przeciw Duchowi Świętemu, a co za tym idzie - może być wybaczone, nawet to najgorsze.

Bluznierstwem przeciwko Duchowi Swietemu jest swiadome gloszenie klamstwa, ze Pan Jezus dzialal w mocy ksiecia demonow, a nie przez Ducha Swietego.

Hmm nie wiem czy o to chodzi..
Może bardziej o to:

(8) On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. (9) O grzechu - bo nie wierzą we Mnie; (10) o sprawiedliwości zaś - bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; (11) wreszcie o sądzie - bo władca tego świata został osądzony.

Pan Jezus mówi że grzech przeciwko niemu będzie odpuszczony
Powiedzenie że Jezus czynił cuda moca Belzebuba to grzech przeciwko Jezusowi....
Nie zdziwiłbym się gdyby Paweł to głosił przez nawróceniem i grzeszył w ten sposób .

Dla mnie ten grzech to jeszcze sprawa zakryta.

Kiedy Jezus to mowil, Duch Swiety jeszcze nie przyszedl (sam cytujesz wyzej), ale dzialal przez Niego. Gloszenie, ze byl to duch demona, bylo wiec mowieniem przeciwko Duchowi Swietemu.

(24) A gdy to usłyszeli faryzeusze, rzekli: Ten nie wygania demonów inaczej jak tylko przez Belzebuba, księcia demonów.
(25) A Jezus, znając ich myśli, rzekł im: Każde królestwo, rozdwojone samo w sobie, pustoszeje, i żadne miasto czy dom, rozdwojony sam w sobie, nie ostoi się.
(26) A jeśli szatan szatana wygania, sam z sobą jest rozdwojony; jakże więc ostoi się królestwo jego?
(27) A jeśli Ja przez Belzebuba wyganiam demony, synowie wasi przez kogo wyganiają? Dlatego oni będą sędziami waszymi.
(28) A jeśli Ja wyganiam demony Duchem Bożym, tedy nadeszło do was Królestwo Boże.
(29) Albo jak może kto wejść do domu mocarza i jego sprzęty zagrabić, jeśli pierwej nie zwiąże mocarza; wtedy dopiero dom jego ograbi?
(30) Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie, a kto ze mną nie zbiera, rozprasza.
======================================================
(31) Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będzie ludziom odpuszczone, ale bluźnierstwo przeciw Duchowi nie będzie odpuszczone.
(32) A jeśliby ktoś rzekł słowo przeciwko Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone; ale temu, kto by mówił przeciwko Duchowi Świętemu, nie będzie odpuszczone ani w tym wieku ani w przyszłym.
(Ew. Mateusza 12:24-32, Biblia Warszawska)

Postautor: **Lash** » 24 lut 2012, 16:15

Nie do końca. Tak jak mówię coś mi tu nie pasuje.
Nie potrafię powiedzieć dokładnie co. Mam nadzieję, że Bóg mi to objawi

Postautor: **Dragonar** » 24 lut 2012, 16:19

http://www.gotquestions.org/Polski/bluz ... wiety.html

Postautor: **markulus** » 24 lut 2012, 21:59

Lash pisze:
jj pisze:
Dragonar pisze:
Isis-Sothis pisze:Uwierz mi że był.

Z tego, co wiem, to grzechem przeciw Duchowi Świętemu jest tylko całkowite odrzucenie Pana Jezusa na zawsze. Wszystko poza tym nie jest grzechem przeciw Duchowi Świętemu, a co za tym idzie - może być wybaczone, nawet to najgorsze.

Bluznierstwem przeciwko Duchowi Swietemu jest swiadome gloszenie klamstwa, ze Pan Jezus dzialal w mocy ksiecia demonow, a nie przez Ducha Swietego.

Hmm nie wiem czy o to chodzi..
Może bardziej o to:

(8) On zaś, gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. (9) O grzechu - bo nie wierzą we Mnie; (10) o sprawiedliwości zaś - bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; (11) wreszcie o sądzie - bo władca tego świata został osądzony.

Pan Jezus mówi że grzech przeciwko niemu będzie odpuszczony
Powiedzenie że Jezus czynił cuda moca Belzebuba to grzech przeciwko Jezusowi....
Nie zdziwiłbym się gdyby Paweł to głosił przez nawróceniem i grzeszył w ten sposób .

Lash wierzę podobnie
Duch Swięty przekonuje o grzechu tych co są ze świata (o grzechu niewiary w skończone dzieło Chrystusa) to Jego dzieło i Jego praca, nigdy o grzechu nie przekonuje wierzącego gdyż tego zawsze przekonuje o sprawiedliwości w Jezusie Chrystusie. Nawet jeżeli upadam On zawsze mnie przekonuje o sprawiedliwosci Jezusa we mnie i w tym odnajduję siłę do tego by nie ulegać pokusie i grzechowi.

Rz 8:1 Teraz jednak nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie.

Postautor: **Małgorzata** » 24 lut 2012, 22:16

Isis-Sothis

Koniecznie to przeczytaj:
http://forum.protestanci.info/viewtopic ... b46#230420

Alkhilion · Postautor: **Alkhilion** » 24 lut 2012, 22:17

Gdyby to był grzech przeciw Duchowi Świętemu, nie siedziałabyś tu teraz i nie zastanawiała się nad tym, bo nie byłabyś świadoma swojego letalnego stanu.

To tak, jakby nabić sobie siniaka i zastanawiać się, czy to już plamy opadowe, a ja na pewno jestem martwy

Postautor: **Małgorzata** » 26 lut 2012, 19:37

Isis- Sothis

Polecam również dzisiejsze kazanie pastora Urbaniaka. Na początku mówi o grzechu przeciwko Duchowi Świętemu. Później kazanie jest...jeszcze bardziej fascynujące.

http://www.noweprzymierze.org/component ... ayout=blog

Postautor: **Puritan** » 26 lut 2012, 20:41

Isis-Sothis pisze:ale już się tym tak nie zadręczam

Nie masz do tego nawet prawa, to kategorycznie zabronione

Postautor: **fantomik** » 26 lut 2012, 21:08

Isis-Sothis pisze:Proszę powiedzieć co ja mam z tym zrobić, ja już kilka razy przez to płakałam, mam czekać tylko na sąd?, nie chcę żyć w przeświadczeniu potępienia:( ciągle mam wrażenie że na wszystko jest za późno, nie wiem czy jest sens nawet się modlić skoro na wszystko już za późno

A czy mogę się Ciebie zapytać, możesz odpowiedzieć via PW -- skąd pomysł, że taki grzech mogłaś popełnić? Od czasu do czasu spotykam się z tym, że pewne społeczności ultra-charyzmatyczne wykorzystują ten fragment Pisma, przekręcając go niemiłosiernie, w celu psychomanipulacji swoimi członkami

Mam nadzieję, że to nie jest z tym związane.

Pozdrawiam w Panu,
f. (moje dwa grosze)

Postautor: **Psrus** » 26 lut 2012, 21:27

Ja też kiedyś bałem się że popełniłem grzech przeciw Duchowi Św.

Myśłałem sobie: jeżeli grzech przeciw Duchowi świętemu to przyznanie że Jezus działał mocą diabła, to czytając fragment o tym w Biblii i zaprzątając tym sobie głowe, na pewno musiałem o tym pomyśleć. Jak ktoś komus mówi: nie myśl o brokułach! To ten będzie myślał tylko o nich.

Później jakoś zapomniałem o tym i nie zaprzątałem sobie tym dalej głowy.
Nie wiem co o tym myśleć.

Postautor: **Puritan** » 26 lut 2012, 23:01

Cosmo pisze:Nie wiem co o tym myśleć.

Chodzi o to, że nie wszystkie myśli, które masz w głowie, są twoimi myślami. Część z nich pochodzi od szatana, który chce byś myślał, że to są twoje myśli i w ten sposób popadasz w pułapkę i w zbytnie poczucie winy i depresję nad swoim stanem.