Strona 1 z 1

Proście, a będzie wam dane

: 11 kwie 2018, 20:22
autor: nan
"Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Gdy którego z was syn prosi o chleb, czy jest taki, który poda mu kamień? Albo gdy prosi o rybę, czy poda mu węża? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą."

"Wielką moc posiada wytrwała modlitwa sprawiedliwego"

"Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie."


Słowo Boże wskazuje, że jeśli wierzący modli się o coś z czystym sercem, otrzyma to. I tutaj moje pytanie, skoro tak jest, to dlaczego tylu wierzących modli się, a nie dostaje, dla przykładu- ktoś ciężko choruje i się modli o uzdrowienie, czasem przez wiele lat, a choroba ciągnie się za nim do końca życia, jak to w końcu jest?

P.S. Trochę mi głupio, że ciągle o coś pytam, ale podobno kto pyta nie błądzi...

Re: Proście, a będzie wam dane

: 11 kwie 2018, 21:39
autor: magda
Jeszcze mój drogi musi być to o co prosisz zgodne z wolą Bożą. A często Bóg ma dla człowieka inny plan i często poprzez chorobe człowiek jest doświadczany i uczony pokory tak jak to było w wypadku Pawła , czy wiesz o co z tym Pawłem chodzi czy napisać.

Re: Proście, a będzie wam dane

: 12 kwie 2018, 07:42
autor: nan
Chodzi o "cierń w ciele", tak?

Re: Proście, a będzie wam dane

: 12 kwie 2018, 12:01
autor: ZbiMacz
nan pisze:Chodzi o "cierń w ciele", tak?

Czasem choroba czy doświadczenie to błogosławieństwo! Wiem o czym mówię. Pomyśl tylko gdzie byłbyś teraz i co robił byś gdyby nie to doświadczenie czy choroba? Ile ona zmieniła w twoim życiu?
Gdyby nie moja niewdzięczna żona i gdybym 6 lat temu kręgosłupa nie uszkodził, to chyba bym się nie nawrócił a właśnie splot złych wypadków doprowadził mnie w długiej perspektywie czasu do nawrócenia i zmiany życia. Wręcz pokierował mnie tam gdzie teraz jestem.
Co do modlitwy, to Bóg nie jest złotą rybką. Trzeba prosić z wiarą, dziękczynieniem ale i bojaźnią gdyż Nie moja, lecz Twoja wola niech się stanie. Bardziej właściwą modlitwą jest powierzenie danej sprawy, czy osoby Bogu niż proszenie o coś konkretnego. Nasze poznanie rzeczywistości, prawdy i drugiego człowieka jest mocno ograniczone, tylko Bóg wie co komu jest najbardziej potrzebne. Bardziej módlmy się o sprawy duchowe oraz o miłość, wytrwałość, o mądrość, cierpliwość, o siły w trudach, o pomoc w odkryciu właściwej drogi itp.
Z Bogiem!

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum