Nie wiem jak to ubrać w słowa

Masz pytanie? Zapytaj tutaj. Tematy niepasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Nie wiem jak to ubrać w słowa

Postautor: Psrus » 18 mar 2009, 13:42

Zamierzam na dniach powiedzieć rodzicom że odchodze z KRK na rzecz protestantyzmu ale nie wiem jak to ubrać w słowa żeby nie odebrali tego jako ataku.
Nie chcę wielkiej jadki.
Może głupi problem ale nie mam w ogóle pojęcia jak mam im to powiedzieć.


Garnett
Posty: 316
Rejestracja: 26 kwie 2008, 19:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Garnett » 18 mar 2009, 15:01

Powiedz lepiej, że narodziłeś się na nowo i oddałeś swoje życie Jezusowi. Gdy powiesz ot tak, że zmieniasz Kościół, to mogą to źle przyjąć, np mogą pomyśleć, że ktoś Ci "wyprał mózg" i namówił do zmiany denominacji.
Zamierzasz dołączyć "formalnie" do zboru, czy tylko chcesz uczęszczać na nabożeństwa?


Basic
Information
Before
Leaving
Earth
Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Nie wiem jak to ubrać w słowa

Postautor: Ian » 18 mar 2009, 15:11

SirCosmo pisze:Zamierzam na dniach powiedzieć rodzicom że odchodze z KRK na rzecz protestantyzmu (...)

a nie na rzecz Jezusowi i posłuszeństwa Bogu?


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
Przewodas
Posty: 635
Rejestracja: 15 lis 2008, 12:07
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Przewodas » 18 mar 2009, 15:44

Może lepiej zaczekaj z tym aż skończysz 18 lat, bo teraz wcale bym się nie zdziwił gdyby Twój ojciec sięgnął po pas (ja pewnie bym tak zrobił). Podlegasz jeszcze władzy rodziców i jesteś winien im posłuszeństwo, także co do religii w której oni chcą Cię wychować.

Nic jednak nie stoi na przeszkodzi byś zaczął ich przygotowywać na decyzję, którą podejmiesz po osiągnięciu pełnoletności. O ile do tej pory światopogląd nie zmieni Ci się jeszcze z pięć razy...


Tworzenie zbliża do Stwórcy
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 18 mar 2009, 18:57

a nie na rzecz Jezusowi i posłuszeństwa Bogu?

Ech... nie czepiajmy się szczegółów. :-? Ale oczywiście że tak.
Może lepiej zaczekaj z tym aż skończysz 18 lat

I co, mam potulnie latać na msze do kościoła katolickiego, kiedy będę musiał iść na nie z rodzicami?
Zamierzasz dołączyć "formalnie" do zboru, czy tylko chcesz uczęszczać na nabożeństwa?

Na razie chcę po prostu odejść z KRK a poszukiwanie właściwej wspólnoty dopiero się zacznie.
Podlegasz jeszcze władzy rodziców i jesteś winien im posłuszeństwo, także co do religii w której oni chcą Cię wychować.

To znaczy że co, że konstytucyjne prawo do wolności wyznania mnie nie obowiązuje?

Chce im powiedzieć z tego względu że nie mam już siły się kryć. Poza tym wstyd mi przed Panem z tego powodu, on jest dla mnie ważniejszy niż rodzice.


Garnett
Posty: 316
Rejestracja: 26 kwie 2008, 19:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Garnett » 18 mar 2009, 19:13

Nie znam sytuacji w Twoim domu, ale sądzę, że lepiej będzie, jak im powiesz o Tym, który Cię przygarnął, zamiast o tym, że zamierzasz opuścić KrK... Przy rozmowie możesz wskazać fragmenty z Pisma przeciwko nauczaniu rzymskiemu oraz poinformować, że na Msze nie będziesz chodzić. Z apostazją lepiej poczekać do 18, "badaj teren" póki co.


Basic

Information

Before

Leaving

Earth
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 18 mar 2009, 19:23

Nie sądze czy to cos zmieni. Uznają że to sekta i tyle by z tego było.
To ja juz sam nie wiem co robić. :-(


sibela
Posty: 1033
Rejestracja: 07 wrz 2008, 17:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Dolna Bawaria
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: sibela » 18 mar 2009, 19:40

SirCosmo pisze:I co, mam potulnie latać na msze do kościoła katolickiego, kiedy będę musiał iść na nie z rodzicami?

ja chodzilam z mezem dopoki nie zmadrzal, no na szczescie za czesto to nie bylo a bylam wtedy od kilku lat nawrocona chrzescijanka. Na zdjecie obrazka z maryja czekalam jeszcze dluzej. poprostu wprowadzilam sie do domu meza w ktorym ten obraz juz wisial, byl to stary obraz jeszcze po pradziadkach czy jakos tak. Nic mu nie mowila tylko czekala az sam go zdejmie i nawet kurz z niego wycieralam. I zdjal :) troche sie obwialismy reakcjo tesciowej ale nic nie powiedziala Chwala Bogu :)


Niektórzy modlą się o całą beczkę, a nadstawiają kubek.
Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 18 mar 2009, 22:36

Tzn. on wiedział że ty jesteś nawrócona?
Czyli co ja mam w tej sytuacji zrobić? Już całkiem zgłupiałem.


Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 18 mar 2009, 22:37

SirCosmo pisze:
a nie na rzecz Jezusowi i posłuszeństwa Bogu?

Ech... nie czepiajmy się szczegółów. :-? Ale oczywiście że tak.

To nie jest szczegół.. Można przenieść się z k. katolickiego do k. protestanckiego i nadal być martwym duchowo. Tylko Jezus może zmienić człowieka, a nie religia, nauczanie, uczynki czy cokolwiek innego. Dla Boga nie jest ważne co robisz/gdzie należysz, ale to kim jesteś. Czy jesteś Jego dzieckiem (to kim jesteś będzie determinowało to co robisz).


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 18 mar 2009, 22:39

SirCosmo pisze:Tzn. on wiedział że ty jesteś nawrócona?
Czyli co ja mam w tej sytuacji zrobić? Już całkiem zgłupiałem.

To zależy od rodziców.. ale ja bym polecał ci po prostu spokojną rozmowę. To co napisał Garnett.

ps http://www.a1m.org/sites/www.a1m.org/fi ... shamed.mp3


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 19 mar 2009, 08:36

SirCosmo pisze:Zamierzam na dniach powiedzieć rodzicom że odchodze z KRK na rzecz protestantyzmu ale nie wiem jak to ubrać w słowa żeby nie odebrali tego jako ataku.

Spotkanie z Bogiem odciska na człowieku coś co jest widoczne dla innych ludzi. Zmienia sie język styl zycia itp. krótko mówiac następuje zmiana i ta zmiane powinni dostrzec w Tobie rodzice.Załóżmy ze jestem jednym z nich i pewnego razu przychodzisz do mnie i mówisz ze nie będziesz już chodził do krk a przechodzisz na protestantyzm - zapewniam Cie ze zareagował bym tak jak to ujał Garnett (ze któs Ci wyprał mózg...) zacznij od Tego aby pokazac rodzicom Jezusa który zyje w tobie a gwarantuje ze sami zaczną zadawac pytania dlaczego jesteś inny.
Musisz zadac sobie pytanie czego chce ode mnie Pan Jezus?
1.Czy wojny z rodzicami ponieważ postawię na swoim i odejdę z krk - chyba nie ponieważ mamy byc rodzicom posłuszni
2.Czy być jego światłem w domu niosacym rodzicom miłość radość pokój cierpliwość uprzejmość, dobroć, wierność łagodność, wstrzemięźliwość.
jedna z postaw może sprawic ze nawrócą się do Pana czego tobie z całego serca życzę :-)


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"
- C.H.Spurgeon -
http://noweprzymierze.org
Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 19 mar 2009, 14:18

markulus pisze: zacznij od Tego aby pokazac rodzicom Jezusa który zyje w tobie a gwarantuje ze sami zaczną zadawac pytania dlaczego jesteś inny.

A ja się tu nie zgodzę... bo nie zawsze tak jest, jak mówisz, Markulusie. "Zaczną zadawać pytania..." - akurat... bo różnie bywa.

Do nawrócenia byłam kimś... w rodzaju trudnego gatunku z marginezu :-/
Gdy się nawróciłam przestałam bluzgać, pić, palić, malować się jak... niektórzy kobiety się malują, że ich ludzie się boją, jak wyjdą na ulice... - tak bardzo się zmieniłam, a odwrócili się ode mnie wszyscy - matka, siostra, mąż - czego tylko nie mówią... że zwariowałam, że zahipnotyzowali, że trzeba zaprowadzić do specjalisty, żeby odhipnotyzował, mąż rozwodu chcę... - a matka i siostra go popierają, mówią że nic dziwnego, bo "normalni ludzie" tak nie żyją :-?

Pytania? coś Ty... jakie tam pytania - kiedy próbuje mówić o Bogu od razu taki wrzask się podnosi, pełny nienawiści - żebym przestała... że to "abstrakcja" itp. :-/

A mi się wydaje, że to takie proste - bardzo się na nich złościłam, aż zrozumiałam w końcu, że nie może człowiek przyjść do Jezusa, jeżeli Ojciec nie pociągnie. Modle się... nic więcej nie pozostało...
Musisz zadac sobie pytanie czego chce ode mnie Pan Jezus?
1.Czy wojny z rodzicami ponieważ postawię na swoim i odejdę z krk - chyba nie ponieważ mamy byc rodzicom posłuszni

Mamy być rodzicom posłuszni, ale nie w tej najważniejszej kwestii wiary - jestem posłuszna rodzicom i mężowi, ale w Panu i gdyby wymagali na mnie, na przykład, podporządkowania bałwochwalstwu, to bym odmówiła, gdyż oni są ważni i to co mówią też, jednak Bóg i jego Słowo są ważniejsze.


Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 19 mar 2009, 14:31

To nie jest szczegół.. Można przenieść się z k. katolickiego do k. protestanckiego i nadal być martwym duchowo.

Oczywiście że to za sprawą oddania się Panu pragne formalnie odejśc z KRK. Po prostu napisałem że przechodzę na rzecz protestantyzmu nie zastanawiając się nad tym. Nie kryje się pod tym żadna duchowa pustka. :)


Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 19 mar 2009, 15:39

Axanna pisze:A ja się tu nie zgodzę... bo nie zawsze tak jest, jak mówisz, Markulusie. "Zaczną zadawać pytania..." - akurat... bo różnie bywa.


zalezy od tego jakich SirCosmo ma rodziców. jezeli nie są to ludzie z tzw. marginesu społecznego naturalną sprawą jest to że będą zadawać pytania widząc ze z ich pociecha jest coś nie tak(nie przeklina nie pali nie buntuje się przeciw nim okazuje miłość radośc i pokój) to nie są cech charakteryzujące większość nastolatków w naszym kraju i nie tylko w naszym.

Axanna pisze:Gdy się nawróciłam przestałam bluzgać, pić, palić, malować się jak... niektórzy kobiety się malują, że ich ludzie się boją, jak wyjdą na ulice... - tak bardzo się zmieniłam, a odwrócili się ode mnie wszyscy - matka, siostra, mąż - czego tylko nie mówią... że zwariowałam, że zahipnotyzowali, że trzeba zaprowadzić do specjalisty, żeby odhipnotyzował, mąż rozwodu chcę... - a matka i siostra go popierają, mówią że nic dziwnego, bo "normalni ludzie" tak nie żyją

szcerze współczuje i nie wiem jak moge Cię pocieszyć. :-( nie znaczy to jednak ze u SirCosmo musi byc dokładnie tak samo :-)

Axanna pisze:Mamy być rodzicom posłuszni, ale nie w tej najważniejszej kwestii wiary

jeżeli jesteśmy na ich utrzymaniu to chyba nie mamy wyboru ;-) i myślę że w całej tej sprawie ważniejsze od tego co powie SirCosmo jest to co pokarze SirCosmo swoim rodzicom i oby widzieli w nim zmartwychwstałego Pana Jezusa Chrystusa.


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"

- C.H.Spurgeon -

http://noweprzymierze.org

Wróć do „Wszelka inna pomoc”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości