Podatki i granice jakie mozna akceptowac
: 07 gru 2011, 14:38
Moje pytanie brzmi:
Jak wysokie podatki chrzescijanin wg Was moze znosic? Rozne rzeczy moga politycy wymyslec. Zwieksza sie akcyze na paliwo, VAT, zmniejsza ulgi dla rolnikow itd.
Powiedzcie mi czy istnieje wg Waszej oceny jakas granica, ktora my jako chrzescijanie mozemy znosic? Statystyczny polak podobno robi na podatki ok pol roku (a niektorzy mowia, ze nawet wiecej).
Dla ludzi, ktorzy maja gdzies Slowo Boze po prostu w pewnym momencie pojda w szara strefe, przestana placic pelne skladki ZUS (zatrudnienie na stawke minimalna a faktyczny zarobek bedzie inny), beda kombinowac by ukryc dochod itd.
Moze przyjsc w zyciu taka sytuacja, ze podatki beda juz tak duze, ze nie bede w stanie normalnie egzystowac i wyzywic rodziny a wszyscy wokol beda kombinowali by przetrwac.
Wiemy dobrze, ze za czasow Jezusa i Pawla podatki byly mniejsze niz sa obecnie. Niestety w Pismie Swietym nie widze by gdzies byla granica w ktorej by powiedziano, ze jesli podatki sa wieksze niz X to mozemy "kombnowac". To by bylo najprotsze ale tak nie jest. Dlatego zwracam sie do Was z tym pytaniem ...
Jak wysokie podatki chrzescijanin wg Was moze znosic? Rozne rzeczy moga politycy wymyslec. Zwieksza sie akcyze na paliwo, VAT, zmniejsza ulgi dla rolnikow itd.
Powiedzcie mi czy istnieje wg Waszej oceny jakas granica, ktora my jako chrzescijanie mozemy znosic? Statystyczny polak podobno robi na podatki ok pol roku (a niektorzy mowia, ze nawet wiecej).
Dla ludzi, ktorzy maja gdzies Slowo Boze po prostu w pewnym momencie pojda w szara strefe, przestana placic pelne skladki ZUS (zatrudnienie na stawke minimalna a faktyczny zarobek bedzie inny), beda kombinowac by ukryc dochod itd.
Moze przyjsc w zyciu taka sytuacja, ze podatki beda juz tak duze, ze nie bede w stanie normalnie egzystowac i wyzywic rodziny a wszyscy wokol beda kombinowali by przetrwac.
Wiemy dobrze, ze za czasow Jezusa i Pawla podatki byly mniejsze niz sa obecnie. Niestety w Pismie Swietym nie widze by gdzies byla granica w ktorej by powiedziano, ze jesli podatki sa wieksze niz X to mozemy "kombnowac". To by bylo najprotsze ale tak nie jest. Dlatego zwracam sie do Was z tym pytaniem ...