Ewangelizowanie w koloratce

Tu robimy burze mózgów.......
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 06 sie 2010, 16:21

Puritan pisze:
Lash pisze:
Puritan pisze:
Lash pisze:ja jestem katolikiem kulturowym ale nie religijnym!

Sorry Lashu za lekki offtop, ale jak to jest z tą Matką Teresą - jest twoim autorytetem czy nie?
w czym!

W twoim chrześcijańskim życiu!

edit:

Zapewne tego nie wiesz, ale ewangeliczny pastor John MacArthur pojechał do Indii, odwiedził Matkę Teresę, podzielił się z nią Dobrą Nowiną, dał jej książkę wyjaśniającą Ewangelię, lecz ona odrzuciła to posłannictwo i wolała wierzyć w papieskie baśnie. Pytam się więc: skąd masz przeświadczenie, że Matka Teresa służyła Bogu, a nie diabłu by przez swoja charytatywną działalność głosić fałszywą ewangelię?


Alez ja wiem że miała złe przkonania i wierzenia.
JEDNAK mimio to zauważ że jej posługa wurobiła jej autorytet u wielu.

Zwuaż tez że jej posługa przyniosła posłuch KRK w tym rejonie!
ilu mądrali siedziacych w fotelu ma taki sam posłuch jak ona?

ta zasada jest prawdziwa nawet jesli nie zgadzam sie z teologią Teresy.

Im wiecej służysz ofiarnie ludizom tym bardziej ciebie słuchają i tym wiekszy autorytet masz.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 06 sie 2010, 16:33

Puritanie drogi, bo chodzi o to;

Byle tylko wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany, czy obłudnie, czy szczerze, z tego się raduję i radować będę; List do Filipian 1:12-18.


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
(Gal.2,20)
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 06 sie 2010, 16:35

makesh pisze:
Lash pisze:spoko kultura jest mniej istotna

natomiast co znaczy pozostac katolikiem kulturowym ale nie religijnym!
ja jestem katolikiem kulturowym ale nie religijnym!


Przed chwila doszla mi mysl ze chyba nie da sie byc kulturowym katolikiem. Kulturowym Polakiem lub Niemcem mozna, tak jak Grekiem. Nie mozna byc kulturowym muzulmaninem, buddysta lub katolikiem bo laczy sie to autmoatycznie z religia. :)


Jestesmy!
katolicyzm jest w nas tak głeboko jak tylko mozna
dlatego stale trzea sie z niego oczyszczać.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 06 sie 2010, 17:23

Lash pisze:Im wiecej służysz ofiarnie ludizom tym bardziej ciebie słuchają i tym wiekszy autorytet masz.

Ok, czyli rozumiem, że Teresa nie jest dla ciebie autorytetem (chociaż nie wiem dlaczego nie zaprzeczyłeś ani nie potwierdziłeś - to chyba taka "dyplomacja"). Chodziło mi o to czy uważasz ją za wielką chrześcijankę czy nie. Piszesz jakoś tak zagmatwanie, że można się pogubić.

@agnieszka: słowo "pozytywne" wziąłem w cudzysłów. Oczywiste jest, że samo przejście na protestantyzm nie oznacza jeszcze narodzenia na nowo. Więc takie "pozytywne" przejście na protestantyzm może zakończyć się tak samo jak tkwienie w KRK, albo nawet jeszcze gorzej. Dlatego nie przyciągajmy kozłów koloratkami, lecz przyciągajmy owieczki radykalnym głoszeniem Słowa, nawołując do porzucenia wszystkich dawnych herezji rzymskich i nie tylko rzymskich. Pan oddzieli kozłów i owce w Sądny Dzień, ale już teraz możemy rozpoznać niektórych kozłów. Obowiązkiem starszyzny zboru jest dyscyplinowanie takich i nawoływanie do upamiętania. Jeśli zaś starszyzna jest za mocno liberalna i nie widzi problemu w trzymaniu się rzymskich błędów (za przykład weźmy choćby kwestię usprawiedliwienia, narodzenia na nowo, itp.), to robimy sobie stadko nienawróconych kozłów. Nie sztuką jest nagonić sobie do zboru stado kozłów i utrzymywać je przy sobie łechcąc im uszy. Sztuką jest znalezienie zgubionych owiec i karmić je Słowem Bożym.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Awatar użytkownika
Riddick
Posty: 3037
Rejestracja: 16 sty 2008, 15:16
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Riddick » 06 sie 2010, 20:44

makesh pisze:Nie mozna byc kulturowym muzulmaninem

Ależ można, islam to nic innego jak kultura arabska...


Sympatyk protestantyzmu
Ja, światłość, przyszedłem na świat, aby każdy, kto wierzy we mnie, nie pozostał w ciemności. Ew. Jana 12:46
Jezus jest Panem, życiem moim i zmartwychwstaniem
makesh
Posty: 2037
Rejestracja: 20 maja 2010, 16:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: makesh » 07 sie 2010, 09:59

Riddick pisze:
makesh pisze:Nie mozna byc kulturowym muzulmaninem

Ależ można, islam to nic innego jak kultura arabska...


Trzeba sie oddzielac od poganstwa a nie zostawac w niej. To sie nazywa seperacja. Pan Bog wola nas do oddzielenia tak jak kiedys wyciagnal Abrahama z Ur.

Kultura muzulmanska to jest uczestniczyc w ramadanie, chodzic do meczetu. A ten ruch budowania mostu miedzy religiami zacheca cie pozostaniem w islamie i po cichutku wierzyc w Jezusa.
A katolikow pozostowania w katolicyzmie. Uwazam to za falszywe nauczanie.


Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 07 sie 2010, 10:25

makesh pisze:A ten ruch budowania mostu miedzy religiami zacheca cie pozostaniem w islamie i po cichutku wierzyc w Jezusa.
A katolikow pozostowania w katolicyzmie. Uwazam to za falszywe nauczanie.

Dosłownie. Było to wyraźnie widoczne gdy do Polski przyjechał Billy Graham (dobry współpracownik papieża). Ów kaznodzieja baptystyczny nie powiedział słowa przeciwko rzymskiemu kościołowi, a z tego co mi się wydaje, wręcz zachęcał do "narodzenia się na nowo" i pozostawania w katolicyźmie. Znamienna była sytuacja gdy został zaproszony do katolickiej świątyni gdzie wygłosił kazanie. Po kazaniu Graham powiedział: "Jeśli ktoś chce przyjąć Jezusa do swojego serca jako swojego Zbawiciela niech podniesie rękę?" Kiedy ksiądz podniósł swoją, cała kongregacja katolików podniosła ręce. Znam historię tylko z opowieści, ale wcale bym się nie zdziwił gdyby Graham poprowadził katolickich słuchaczy do "modlitwy grzesznika", oczywiście nic nie wspominając o konieczność odwrócenia się od grzechu (choćby wielbienia Maryi).

Tym sposobem Billy Graham "nawrócił" tysiące katolików. Dzisiaj Kościół Chrześcijan Baptystów jest niemalże w takiej ekumenii z Kościołem Katolickim jak kościoły ewangelickie. Jaki prorok, tacy wyznawcy.

David Wilkerson też był w Polsce - on natomiast radykalnie głosił Ewangelię i nawoływał do wyjścia z katolickiej synagogi szatana. Tym sposobem poprawił trochę wizerunek Kościoła Zielonoświątkowego, ale niestety nie wszyscy zielonoświątkowcy cenią tego Bożego kaznodzieję.


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Awatar użytkownika
Imperator
Posty: 6337
Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
wyznanie: Prezbiterianizm
Lokalizacja: Merry ol' England
O mnie: PhD
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Imperator » 07 sie 2010, 14:32

Riddick pisze:Ależ można, islam to nic innego jak kultura arabska...


Widzisz, Islam to takie cos co raz jawi sie jako religia, kiedy wygodnie jako rasa, innym razem jako kultura. A to jest sprytna doktryna polityczna przenikajaca najdrobniejsze szczegoly zycia jej wyznawcow - majaca na celu pozbycie sie wszelkich innych doktryn politycznych, systemow wladzy, pogladow, kultur i religii. Wtedy zdaniem islamu zapanuje pokoj. Dlatego islam moze sie nazywac 'religia pokoju'.

Z powyzszych powodow nalezy temu systemowi ukrecic leb.


Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
Awatar użytkownika
Dawid
Posty: 1837
Rejestracja: 04 lut 2010, 15:41
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dawid » 07 sie 2010, 17:19

Imperator pisze:Z powyzszych powodow nalezy temu systemowi ukrecic leb.

:-D


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 09 sie 2010, 09:28

Puritan pisze:
Lash pisze:Im wiecej służysz ofiarnie ludizom tym bardziej ciebie słuchają i tym wiekszy autorytet masz.

Ok, czyli rozumiem, że Teresa nie jest dla ciebie autorytetem (chociaż nie wiem dlaczego nie zaprzeczyłeś ani nie potwierdziłeś - to chyba taka "dyplomacja"). Chodziło mi o to czy uważasz ją za wielką chrześcijankę czy nie. Piszesz jakoś tak zagmatwanie, że można się pogubić.
Oczywiscie ze nie uważam jej za wielka chrzescijankę.
Natomiast widać ze nawet w jej wypadku ofiarna słuzba zdobyła dla niej autorytet.
Szczgólnie u tych którym słuzyła ale nie tylko!

Idź i pojedź jej podopiecznym zę była złą chrzescijanką ;)
powodzenia ;)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 09 sie 2010, 09:35

makesh pisze:
Riddick pisze:
makesh pisze:Nie mozna byc kulturowym muzulmaninem

Ależ można, islam to nic innego jak kultura arabska...


Trzeba sie oddzielac od poganstwa a nie zostawac w niej. To sie nazywa seperacja. Pan Bog wola nas do oddzielenia tak jak kiedys wyciagnal Abrahama z Ur.

Kultura muzulmanska to jest uczestniczyc w ramadanie, chodzic do meczetu. A ten ruch budowania mostu miedzy religiami zacheca cie pozostaniem w islamie i po cichutku wierzyc w Jezusa.
A katolikow pozostowania w katolicyzmie. Uwazam to za falszywe nauczanie.


A czym jest religia islamu?
skoro kultura jest chodzenie do meczetu i ramadan to czym jest religia?

Nie jestem specem od ialamu ale:
- czy chrzescijanie mieli problem z niedzielą a nie sabatem?
- czy chrzesicjanie mieli problem z pokarmami nieczystymi?

- czy mieli problem z obrzezniem lub brakiem? - ciekawe czasmi to był problem a czasami NIE
jak widac obrzezka jest świetnym przykładem tego że pewne uczynki to śmieci - gdy czynimy je bez wiary to ich czynienie NIE SZKODZI
gdy żaś czynizmy z wiarą obrzezkę to Chrystus nic nie pomoże.

Cóż czy obrzezka to religijny czy nie religijny obrzed?
Czy jedzenie tylko koszernego mięsza to religia czy kultura? Zauważ że Paweł okresla zwyczajem żydowskie jedzenie czy nie jedzenie miesa. Z Prawa stało się to zwyczajem

Jako rzekłem nie jestem specem ale wydaje mi się że dla lepiej obeznanych z tematem mniej jest problemów z rozposnaniem co jest czym!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 09 sie 2010, 10:22

Adalbertus pisze:
Puritan pisze:Wczujmy się w ludzi – jak zareagują?

Poczuliby się oszukani, a kaznodzieje uznaliby za oszusta podszywającego się pod katolickiego duchownego.

To zależy -- dla przykładu, mój Ojciec jest nastawiony bardzo krytycznie do wszystkich ewangelicznych protestantów (a w szczególności pastorów) i zwyczajnie nie zechciałby z żadnym rozmawiać, ale na przykład do kościoła luterańskiego, z ich pastorami noszącymi koloratki już jest bardziej "otwarty". Więc myślę, że to bardziej zależy od osoby, która jest "odbiorcą" owej ewangelizacji.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
św.tomek
Posty: 3658
Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: św.tomek » 09 sie 2010, 14:15

Puritan pisze:David Wilkerson też był w Polsce - on natomiast radykalnie głosił Ewangelię i nawoływał do wyjścia z katolickiej synagogi szatana.


najpierw człowiek musi sie nawrócić, aby dostał Ducha Świętego
wtedy Bóg mu objawi, gdzie jest zwiedzenie czy ma stamtąd ma odejść

nie odwrotnie :)

Tym sposobem poprawił trochę wizerunek Kościoła Zielonoświątkowego


Ewangelizuje się po to by pokazać Chrystusa, a nie porawiać swój wizerunek

Nie głosimy bowiem siebie samych,
lecz Chrystusa Jezusa jako Pana,
a nas - jako sługi wasze przez Jezusa.

(2 Kor 4:5)


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 09 sie 2010, 14:33

św.tomek pisze:
Puritan pisze:David Wilkerson też był w Polsce - on natomiast radykalnie głosił Ewangelię i nawoływał do wyjścia z katolickiej synagogi szatana.


najpierw człowiek musi sie nawrócić, aby dostał Ducha Świętego
wtedy Bóg mu objawi, gdzie jest zwiedzenie czy ma stamtąd ma odejść

nie odwrotnie :)


niekoniecznie.
ale tak jest najlepiej


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Puritan
Posty: 4628
Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Puritan » 09 sie 2010, 14:49

fantomik pisze:mój Ojciec jest nastawiony bardzo krytycznie do wszystkich ewangelicznych protestantów (a w szczególności pastorów) i zwyczajnie nie zechciałby z żadnym rozmawiać

Czy pytałeś go o przyczynę?


Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/

Wróć do „Gdybolologia - Krolowa Nauk :)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości