Pytanie do ultra-Charyzmatyków ;)

Tu robimy burze mózgów.......
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 24 lis 2010, 21:47

ann_in_grace pisze:
Jeremiasz pisze:Tak mówi o tym Pan Jezus w Obj.Jana 3,20:"Oto stoje u drzwi i kołaczę; jesli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną."

Te slowa sa skierowane do wierzacych, Jeremiasz.

W dodatku do zboru, a nie tylko do pojedynczej jednostki.


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 24 lis 2010, 22:12

fantomik pisze:
ann_in_grace pisze:
Jeremiasz pisze:Tak mówi o tym Pan Jezus w Obj.Jana 3,20:"Oto stoje u drzwi i kołaczę; jesli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną."

Te slowa sa skierowane do wierzacych, Jeremiasz.

W dodatku do zboru, a nie tylko do pojedynczej jednostki.


Ann i fantomik. Odpowiedzcie mi. Czy w tym słowie z Obj.Jana 3,20 rozchodzi się o serce człowieka, czy może o budynek, dom modlitwy, indywidualne mieszkanie jakiegoś wierzącego?


Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 24 lis 2010, 22:18

ann_in_grace pisze:
Jeremiasz pisze:Tak mówi o tym Pan Jezus w Obj.Jana 3,20:"Oto stoje u drzwi i kołaczę; jesli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną."

Te slowa sa skierowane do wierzacych, Jeremiasz.


Co to za wierzący, że Pan jest na zewnątrz tej budowli w której oni sie znajduja?
A może ci wierzący nie są wierzący? A może ten cały zbór, jeżeli to jest do całego zboru skierowane słowo, nie jest zborem wierzących?


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 24 lis 2010, 22:26

Jeremiasz pisze:[...]Co to za wierzący, że Pan jest na zewnątrz tej budowli w której oni sie znajduja?
A może ci wierzący nie są wierzący? A może ten cały zbór, jeżeli to jest do całego zboru skierowane słowo, nie jest zborem wierzących?

Ewidentnie są wierzący gdyż ten Kościół (jak i pozostałe wymienione w Listach w Objawieniu) znajdują się w Chrystusa rękach ;) A to, że do ich drzwi kołacze jest wyrazem jego troski i miłości do Nich, w końcu są Bożymi Dziećmi. Wydaje mi się, że za bardzo starasz się "wczytywać" w Boże Słowo aby pasowało do Twoich doktryn -- postudiuj (tj. pouprawiaj egzegezę) tych fragmentów, bez dopisywania do ich treści swoich uprzednich założeń, a zobaczysz, że będzie troszkę łatwiej :)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 24 lis 2010, 22:35

Niech Chrystus przez wiarę mieszka w waszych sercach(Efezj.3,17), a jeżeli go nie macie, to zaproście go do swojego serca - ew.Łuk.11,13:

"13.Jeśli więc wy, którzy jesteście żli, umiecie dobre dary dawać dzieciom swoim, o ileż bardziej Ojciec niebieski da Ducha Świętego tym, którzy go proszą."


Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 24 lis 2010, 23:32

fantomik pisze:
Jeremiasz pisze:[...]Co to za wierzący, że Pan jest na zewnątrz tej budowli w której oni sie znajduja?
A może ci wierzący nie są wierzący? A może ten cały zbór, jeżeli to jest do całego zboru skierowane słowo, nie jest zborem wierzących?

Ewidentnie są wierzący gdyż ten Kościół (jak i pozostałe wymienione w Listach w Objawieniu) znajdują się w Chrystusa rękach ;) A to, że do ich drzwi kołacze jest wyrazem jego troski i miłości do Nich, w końcu są Bożymi Dziećmi. Wydaje mi się, że za bardzo starasz się "wczytywać" w Boże Słowo aby pasowało do Twoich doktryn -- postudiuj (tj. pouprawiaj egzegezę) tych fragmentów, bez dopisywania do ich treści swoich uprzednich założeń, a zobaczysz, że będzie troszkę łatwiej :)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


Widzisz nie wczytuję Bożego słowa by pasowało do moich doktryn, bo ich nie mam. Wierzę na przykład w to, że Duch Święty jest Jezusem i że Jezus jest w niebie przed tronem Ojca i że Duch Święty rozmawia z Jezusem i wielbi Go, chociaż tego nie rozumiem. I wszystkim wydaje się to bezsensowne, bo wychodzi na to że głoszę coś co wydaje się chore. Głoszę, że Jezus(czyli Duch Święty) słucha Jezusa, rozmawia z Jezusem, uwielbia Jezusa i na dodatek głoszę, że Jezus to Jahwe i On też rozmawia z Jezusem i uwielbia Jezusa i na koniec twierdzę, że jedyną osobą która ma niesmiertelność jest Jezus (2Tym6,16).
Chociaż zresztą, w każdej z osób Boga jest tylko jedna osoba, Jezus, to jednak gdy Jezus w każdej z osób przybiera różne funkcje; Ojca, Syna, i Ducha Pocieszyciela, On Jezus, jest w każdej z tych ról, granych w tym samym czasie, jak gdyby całkowicie odrębny od innych osób Boga.

Ja oczywiście tego wszystkiego nie rozumiem dlaczego tak jest, ale znajduję to w Biblii i wierzę temu i będę nadal tak wierzył.

Co do Obj.Jana 3,20 i co do tych wierzących w Laodycei, to jest napisane że oni chociaż byli tym zborem który jako jeden z świeczników jest w ręku Pana, to jednak byli w bardzo opłakanym stanie.
Nie ma powodu wnikać w to co pisze o tym kościele w Objawieniu. Słowo Jezusa zapisane przez Jana jest uniwersalnym słowem kierowanym do wszystkich wierzących. Jeżeli ktoś nie zaprosił Jezusa do siebie, to znaczy że Jezus stoi na zewnątrz i kołacze. To jest jasne i zrozumiałe, bo Jezus umarł za wszystkich ludzi i chce by wszyscy zostali zbawieni.
Komuś kto do drzwi kołacze, albo się otwiera, albo nie. To też jest jasne i zrozumiałe.
Problem jest dla wielu ze zrozumieniem; co znaczy otworzyć drzwi Chrystusowi i wpuścić Go do siebie.
Ja myślę że o tym naprawdę warto rozmawiać.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 25 lis 2010, 10:06

Jeremiasz pisze:
Lash pisze:
Jeremiasz pisze: Kto nie ma Syna Bożego w sobie, nie ma życia. Niewierzący przyjmując Jezusa do serca przyjmują życie wieczne, a tym samym zbawienie.
Tak mówi Paweł w Galacjan 4,6:
"A ponieważ jesteście synami, przeto Bóg zesłał Ducha Syna swego do serc waszych, wołającego; Abba, Ojcze!"

Ciekawe
Konsekwentnie jesli nie zaprosili kiedyś - TO NIE SA ZBAWIENI!
Jeremiasz pisze:
Lash pisze:
Jeremiasz pisze: Dlaczego są kościoły które nie chcą przyjąć Jezusa do serca, skoro Paweł o to sie modlił dla Efezjan i Jan stwierdza że ci którzy nie mają Syna Bożego nie mają żywota wiecznego?

Bo jełsi maja Syna i zBawienie to nie ma co PRZYJMOWAC JEZUSA bo juz on JEST w nas!

Ale jeżeli nie mają Jezusa w sercu, to należało by przyjąć Go, aby mieć życie wieczne w sobie i zbawienie.


Cóż jęlis nie maja to i owszem. Problem jest taki ze CHRZESCIJANIE ZAWSZE MAJA Chrystusa w sercu!
wiec nie mają po co go ponownie zapraszać.


Z przykładu Efezjan widzimy że wierzono tam w Pana Jezusa Chrystusa i zbawienie jakie On daje, ale nie wiedziano nic o Duchu Świętym, i o potrzebie przyjęcia Go.

To było ZANIM POJAWIŁ sie tam PAWEŁ
Po wizycie Pawła juz tak nie było!
Paweł napisał list do efezjan PO swojej wizycie w Efezie! A wiec po otrzymaniu przez nich Ducha Św.
wiec twój wywód jest błędny.
Wyatarczy przeczytać

(13) W Nim także i wy usłyszeliście słowo prawdy, Dobrą Nowinę o waszym zbawieniu. W Nim również uwierzyliście i zostaliście opatrzeni pieczęcią Ducha Świętego, który był obiecany. (List do Efezjan 1:13, Biblia Tysiąclecia)

(18) bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca. (List do Efezjan 2:18, Biblia Tysiąclecia)

(22) w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha. (List do Efezjan 2:22, Biblia Tysiąclecia)

Itp

Jeremiasz pisze:
A jeżeli mówisz Lash że chrześcijanie zawsze mają Chrystusa w sercu, to masz rację, bo chrześcijanami, czyli dziećmi Bożymi, są tylko ci którzy przyjęli Pana Jezusa jak mówi o tym ew.Jana 1,12.
Wszystkich innych wierzących w Pana Jezusa Chrystusa, tych którzy pomimo swojej wiary nie przyjęli Go, można nazwać raczej poszukującymi Boga, Jezusa, prawdziwego chrześcijaństwa, niż dziećmi Bożymi i chrześcijanami, którzy maja Jezusa w sercu i nie potrzebują poraz drugi Go przyjmować.
OK i najmniej mozna nazwać ich ZBAWIONYMI
dlatego 2 rozdział Efezjan przeczy twojej teorii
Jeremiasz pisze:
Lash pisze:
Jeremiasz pisze:
Lash pisze: Gdzie 3 Efezjan apodaje coś o przyjmowaniu Jezusa?

W Efezjan Paweł mówi o przyjęciu Pana Jezusa do serca w 3 rozdziale 14-17 wersecie:
"14.Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem,
15.Od którego wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi bierze swoje imię,
16.By sprawił według bogactwa chwały swojej, żebyście byli przez Ducha jego mocą utwierdzeni w wewnętrznym człowieku,
17.Żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach waszych, a wy, wkorzenieni i ugruntowani w miłości.
18.Zdołali pojąć ze wszystkimi świętymi, jaka jest szerokość i długość, i wysokość, i głębokość,
19.I mogli poznać miłość Chrystusową, która przewyższa wszelkie poznanie, abyście zostali wypełnieni całkowicie pełnią Boża."


1. Słowo uzyte w tym wypadku to - κατοικέω - mieszkać albo byc osiedlonym / przebywać trwale.
2. Czas uzyty tu to AORYST - czyli czas - ponad czasowy - oznaczajacy TRWANIE cos co pomija terazniejszość przesżłosć i przysłość.

Dlatego tłumaczenie raczej powinno być:
Niech Chrystus MIESZKA - czyli jako błogosłwaieństwo ( co się wpisuje doskonale w Kontekst!)

Polskie tłumacznia nie są jednoznaczne wiedąc ze sa dwie opcje

Biblia Brzeska NT (1563)
eph 3:17 bb (17) Aby mieszkał Krystus przez wiarę w sercach waszych, żebyście w miłości wkorzenieni i ugruntowani,

Biblia Gdańska (1632)
eph 3:17 bg (17) Aby Chrystus przez wiarę mieszkał w sercach waszych;

Biblia Poznańska (1974/1975)
eph 3:17 bp (17) aby Chrystus zamieszkał w waszych sercach przez wiarę, zakorzeniając i ugruntowując w (was) miłość.

Biblia Tysiąclecia, 4ed. (1965/1984)
eph 3:17 bt (17) Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach; abyście w miłości wkorzenieni i ugruntowani,

Biblia Warszawska (1975)
eph 3:17 bw (17) żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach waszych, a wy, wkorzenieni i ugruntowani w miłości,

Biblia Warszawsko-Praska (1997)
eph 3:17 br (17) aby Chrystus zamieszkał przez wiarę w waszych sercach przepełnionych i umocnionych miłością;

Nowa Biblia Gdańska
eph 3:17 bgn (17) Także aby - z powodu wiary - Chrystus zamieszkał w waszych sercach.

NT w przekł. S. Kowalskiego (1956)
eph 3:17 kow (17) niech Chrystus mieszka w sercach waszych przez wiarę; zapuśćcie głęboko korzenie w miłości i ugruntujcie się w niej,

Przekład Dosłowny (2002)
eph 3:17 bpd (17) aby Chrystus przez wiarę zadomowił się w waszych sercach, w miłości zakorzenieni i ugruntowani,


oczywisćie skłaniam się bardziej ku opcji mieszka niz zamieszka Bowiem
Jest spójna teologicznie
i spolegliwsza gramatycznie!


Faktem jest że nie urodziliśmy się z łona matek swoich z mieszkającym w nas Chrystusem. Mieszkaniem jego stajemy się w chwili nowego narodzenia z Wody i z Ducha.
Jest tylko jedna opcje mówiąca o chwili w której stajemy się miaszkaniem Ducha Świetego, a mianowicie ta wersja wydażeń która mówi o wolności naszego sumienia i naszej woli, której Bóg Wszechmogący nie podepta i nie dokona na niej gwałtu wdzierając się do naszego serca bez naszego pozwolenia.
Nie znam tej wersji z BIBLII.
Znam taka filozfie
Jeremiasz pisze: Tak mówi o tym Pan Jezus w Obj.Jana 3,20:"Oto stoje u drzwi i kołaczę; jesli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną."
To jest mowa o KOSCIELE jako całości.
Ci co sa JEGO Znaja Pana i PRZYJMĄ GO jako swojego
ci co za nie domownikami nie znaja Pana i on ich wytępi.
Jeremiasz pisze: Nawet opętany przez diabła, jest pytany w duchu, czego jego umysł nawet nie wie, czy chce być z Jezusem, czy z diabłem.
Jest to BZDURA niebiblijna ale wymysł
Jeremiasz pisze: I diabeł nie może Wszechmocnemu Bogu przeszkodzić w tym co czyni.
Nie może Bo Bóg wyrzuca jak chce i kiedy chce
Jeremiasz pisze: Tak jak Bóg rozmawia z duchem opętanego przez diabła, rozmawiał także z duchem Króla Salomona, tylko że w śnie, co po przebudzeniu umysł Salomona zapamiętał (1Król.3,5-15).
Poz tematem i prawdopodobnie coś nie tak!
Jeremiasz pisze:
Lash pisze:
Jeremiasz pisze:
Lash pisze:
Jeremiasz pisze: Fakt zbawienia, opisany przez Pawła w Efez.2,8-10 dotyczy przecież tych którzy przyjęli Chrystusa do serca.
Tak Paweł mówi w 1 rozdziale listu do Efezjan 13 i 14 wersecie:

"13. W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym,

14. Który jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu chwały jego."

Efezjanie gdy dowiedzieli się że jest Duch Święty i należy go przyjąć(Dz.Ap.19,1-7), zostali zapieczętowani obiecanym Duchem Świetym, jak mówi cytowany Efez.1,13-14, i do nich Paweł, do tych którzy mają Ducha Świetego, kieruje swoje słowa w 2 rozdziale, mówiąc w 8 wersecie o zbawieniu z łaski.

OK
Jeremiasz pisze:Ale nie wszyscy wierzący Efezjanie byli napełnieni Duchem Świętym.

Ale Napełnienie jest CZASOWE Nawet pierwszy koscioł nie zawsze był napełniony Duchem Świętym to dość oczywiste
Np
(31) Po tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani, wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo Boże. (Dzieje Apost. 4:31, Biblia Tysiąclecia)


Ja to rozumiem w ten sposób, że apostołowie i uczniowie byli napełnieni Duchem Świętym już w wieczerniku, i On z nich nie wyszedł, ale wtedy gdy modlili się w Dz.Ap.4,24-31 zostali napełnieni w taki sposób że Duch Święty tak jak woda ze szkalanki, przepełnił ich i wylewał się na zewnątrz.
I takie rzeczy mogą się w życiu wierzących dziać wielokrotnie. Dary mogą przychodzić i odchodzić w zależności od potrzeby, ale Duch Jezusa, czyli Jezus Chrystus, zawsze jest w tym który go przez wiare przyjął do serca.


I to jest OK. ale zauważ ze kościoły nie maja zaprasząc Jezusa o ile wierza w Niego!


Zaproszenie Jezusa do serca nie jest rytuałem jak np. chrzest niemowląt w KRK.
OK
Jeremiasz pisze:
Człowiek przyjmuje Jezusa na podstawie swojej indywidualnej osobistej wiary.
OK
Jeremiasz pisze:
Dzieci w rodzinach wierzących również muszą się narodzić na nowo by wejść do Królestwa Bożego.
OK
Jeremiasz pisze:
I tak jak Pan Jezus mówi; jedni są powołani o poranku, inni w południe, a jeszcze inni pod wieczór dnia.
OK
Przy czym nie ma nic w tym z przyjmowania a wiele z otrzymywania.
Popatrz nz znaczenie greckiego lambano.
Jeremiasz pisze:
Lash pisze:
Jeremiasz pisze:
Lash pisze:
Jeremiasz pisze: Początkowo tylko 12 jak mówią Dz.Ap.19,7, i byli to tylko pierwsi z wielu, którzy uwierzyli w Pana z powodu zwiastowania Apollosa, nie znając, i nic nie wiedząc o Duchu Świętym. Dlatego Paweł modli się do Boga Ojca, aby Chrystus przez wiarę zamieszkal w sercach tych którzy w Efezie uwierzyli w niego.
Tutaj mieszasz.

Tak pisze:Dz.Ap.19,1 i 6:
"1.Podczas gdy Apollos przebywał w Koryncie, obszedl Paweł wyżynne okolice i przyszedł do Efezu...
6.A gdy Paweł włożył na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty i mówili językami, i prorokowali."

A byli to wierzący nawróceni przez Apollosa, nie wiedzacy że należy przyjąć Ducha Świętego i nie znający Go (Dz.Ap.19,2) o którym Paweł w liscie do Efezjan 3,17 mówi jako o Chrystusie którego nie było w sercach Efezjan.


Alez co ty!
Paweł napisał List do Efezjan JUZ po pobycie tam!
Nie pisał listu do niech w czasie ZANIM ich spotkał
to byłoby bez sensu!


Czyli uważasz że Paweł nie modli się o to by Chrystus zamieszkał w sercach Efezjan, bo ich sercach już mieszka, tylko by mieszkał w nich jeszcze głębiej?
Można też tą kwestię tak rozumieć, mogę się z tym zgodzić.
Jedynie tak.
To typowa modlitwa błogosłwiąca.
Gdy modlisz sie o kogoś aby Bóg dał mu łaskę rozumienia słowa NIE ZNACZY to koniecznie że nie miał jej dotychczas ale może równie dobrz znaczyc że prosic Boga o wiecej!
Tak Samo Paweł prosi o to aby Duch Święty mieszkał i panował coraz bardziej

Jeremiasz pisze:
Lash pisze:
Jeremiasz pisze:
Lash pisze:
Jeremiasz pisze: Mam podejście Chrystusowe do kwestii przjęcia Jezusa do serca.
Jezus powiedział w ew.Łuk.11,13: "Ojciec Niebieski da Ducha Świętego tym którzy go proszą."

Jeżeli na naszą prośbę Bóg Ojciec da nam Ducha Świętego, to teraz jest pytanie? Gdzie Duch Święty się znajdzie w naszym życiu? Będzie obok nas? Czy będzie w nas?
Paweł, oprócz serca jako miejsca przebywania Chrystusa (Efez3,17), mówi jeszcze ogólnie - o Chrystusie w nas (Kol.2,27).
Wspominałem że nie wszyscy chrzescijanie świadomie zapraszali Chrystusa do serca (Dz.Ap.10,44-48), ale jeżeli Jezus mówi że na naszą prośbę Duch Święty zostanie nam dany, to nie jest to dla zabawy, coś co jest zbyteczne i niepotrzebne. Jest to ten sam akt zstąpienia Ducha Swiętego i pieczętowania na czas odkupienia (Efez.1,13-14), który odbył się nad apostołami w wieczerniku i nad poganami którzy uwierzyli głoszonej przez Piotra ewangelii (Dz.Ap.10,34-43).
Jak zwykle mieszasz Chrystusa i Ducha Św oraz nie podałeś Wielu argunetów na podparcie swojej tezy ale wyciągasz raczej cos z przesłanek niekoniecznie mocnych!

Jeżeli uważasz że mieszam Ducha Świętego z Chrystusem, to powiedz; o jakim wydarzeniu mówią słowa Jezusa z ew.Jana 14,18?
Ew.Jana 14,18:
"Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was."
O Zmartwychwstaniu i o tym że JEST Z NAMI PO WSZYSTKIE DNI!
Chrystus Jasno ukazuej że Bedzie z NAMI ale nie jest DUCHEM
Bo On posyła DUCHA

(26) Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie. (Ew. Jana 15:26, Biblia Tysiąclecia)
Dlatego że masz problemu z rozróznieniem osób w Trójcy to ci wychodza sprzeczności!

Serio
Proś Boga O to aby ci dał zrozumiec więcej bo niestety ale wdiać ze cos jest takiego co odciąga ciebie od prawdy! :(


On Jezus jest w niebie przed tronem Ojca
JEST NA TRONIE
Zasiada z Ojcem jak mówi Hebr 10:12
Jeremiasz pisze: wstawia się za nami, jest tam swoim przemienionym ciałem, mówi że posyła nam Pcieszyciela Ducha Prawdy który bedzie z nami na wieki, i będzie w nas (ew.Jana 14,17). A jednocześnie Jezus mówi w ew.Jana 14,20, że to On, Jezus będzie w nas.

Zgadza się BO BĘDZIE CAŁA TRÓJCA W NAS.
Jeremiasz pisze: Nie mam żadnej wątpliwości że Duch Świety który jest w nas, jest jednocześnie Jezusem który stoi przed tronem Ojca w niebie.
To masz Błąd!
Bowiem Jezus nie jest DUCHEM ŚWIĘTYM
ale duchowo jest w nasz OBOK DUCHA Św.

Jeremiasz pisze: I wierzę też w to, że Duch Święty uwielbia Jezusa (ew.Jana 16,14) i rozmawia z Jezusem (ew.Jan 16,13), chociaż jest Jezusem.
Czyli uwielbia siebie
Jezus NIGDY NIE UWIELBIAŁ SIEBIE ale Ojca
to pokazuje że masz cos co ciebie odciąga od Prawdy nie wiem co :/
Jeremiasz pisze: Paweł apostoł też nie miał żadnej wątpliwości co do tego, że Jezus Chrystus jest Duchem Świetym. Tak Paweł mówił do Koryntian w 2 liście 13,5:
[b]"5. Czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was?"

TO nie mówi ze JEST DUCHEM ŚWIWETYM ale że JEST W NAS>
może mieszkać w tobie trzy osobowy Bóg!
niekoniecznie jedna osoba Ducha Św.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 25 lis 2010, 10:11

Jeremiasz pisze:
fantomik pisze:
Jeremiasz pisze:[...]Co to za wierzący, że Pan jest na zewnątrz tej budowli w której oni sie znajduja?
A może ci wierzący nie są wierzący? A może ten cały zbór, jeżeli to jest do całego zboru skierowane słowo, nie jest zborem wierzących?

Ewidentnie są wierzący gdyż ten Kościół (jak i pozostałe wymienione w Listach w Objawieniu) znajdują się w Chrystusa rękach ;) A to, że do ich drzwi kołacze jest wyrazem jego troski i miłości do Nich, w końcu są Bożymi Dziećmi. Wydaje mi się, że za bardzo starasz się "wczytywać" w Boże Słowo aby pasowało do Twoich doktryn -- postudiuj (tj. pouprawiaj egzegezę) tych fragmentów, bez dopisywania do ich treści swoich uprzednich założeń, a zobaczysz, że będzie troszkę łatwiej :)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


Widzisz nie wczytuję Bożego słowa by pasowało do moich doktryn, bo ich nie mam. Wierzę na przykład w to, że Duch Święty jest Jezusem i że Jezus jest w niebie przed tronem Ojca i że Duch Święty rozmawia z Jezusem i wielbi Go, chociaż tego nie rozumiem.
A czy pomyśałes że twoje myślenei może byc poprostu błędne
Jeremiasz pisze: I wszystkim wydaje się to bezsensowne, bo wychodzi na to że głoszę coś co wydaje się chore. Głoszę, że Jezus(czyli Duch Święty) słucha Jezusa, rozmawia z Jezusem, uwielbia Jezusa i na dodatek głoszę, że Jezus to Jahwe i On też rozmawia z Jezusem i uwielbia Jezusa i na koniec twierdzę, że jedyną osobą która ma niesmiertelność jest Jezus (2Tym6,16).
Bo MASZ BŁAD TEOLOGICZNY i to jest JASNE gdy patrzysz na CHRZEST JEZUSA. Ze sam Pan rozróznia Ojca i Ducha
Jeremiasz pisze: Chociaż zresztą, w każdej z osób Boga jest tylko jedna osoba, Jezus, to jednak gdy Jezus w każdej z osób przybiera różne funkcje; Ojca, Syna, i Ducha Pocieszyciela, On Jezus, jest w każdej z tych ról, granych w tym samym czasie, jak gdyby całkowicie odrębny od innych osób Boga.
Co jest błedem
Jeremiasz pisze: Ja oczywiście tego wszystkiego nie rozumiem dlaczego tak jest, ale znajduję to w Biblii i wierzę temu i będę nadal tak wierzył.
Nie znajdujesz wierzysz tak po cos lub ktoś ci podpowiedział
Jeremiasz pisze: Co do Obj.Jana 3,20 i co do tych wierzących w Laodycei, to jest napisane że oni chociaż byli tym zborem który jako jeden z świeczników jest w ręku Pana, to jednak byli w bardzo opłakanym stanie.
byli
Jeremiasz pisze: Nie ma powodu wnikać w to co pisze o tym kościele w Objawieniu. Słowo Jezusa zapisane przez Jana jest uniwersalnym słowem kierowanym do wszystkich wierzących. Jeżeli ktoś nie zaprosił Jezusa do siebie, to znaczy że Jezus stoi na zewnątrz i kołacze.
Niekoniecznie. Czasami ODRZUCA ludzi.
Jeremiasz pisze: To jest jasne i zrozumiałe, bo Jezus umarł za wszystkich ludzi i chce by wszyscy zostali zbawieni.
I to JEST FAŁSZYWA SUPOZYCJA mówiąc po fantomikowemu
Jeremiasz pisze: Komuś kto do drzwi kołacze, albo się otwiera, albo nie. To też jest jasne i zrozumiałe.
Szkoda ze bazujące na fałszywej opcji
Jeremiasz pisze: Problem jest dla wielu ze zrozumieniem; co znaczy otworzyć drzwi Chrystusowi i wpuścić Go do siebie.
Ja myślę że o tym naprawdę warto rozmawiać.

Warto ale na PRAWDZIWYCH ZAŁOZENIACH a nie fałszywych!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 25 lis 2010, 10:28

Jeremiasz pisze:[...]Widzisz nie wczytuję Bożego słowa by pasowało do moich doktryn, bo ich nie mam.

Nawet ateiści mają swoje doktryny ;)
Dla wierzącego jednym z najbardziej niebezpiecznych okresów jest ten, w którym mysli, że on sam doktryn nie ma. Doktryny ma każdy.
Jeremiasz pisze:[...]Wierzę na przykład w to, że Duch Święty jest Jezusem

Czyli masz taką doktrynę. Oczywiście jest ona sprzeczna ze Słowem, gdyż Chrystus powiedział do uczniów, że jak pójdzie do Nieba to wyśle im innego pocieszyciela mówiąc o Duchu Świętym co oznacza, że Duch Święty jest różny od Chrystusa (inaczej byłby tym samym pocieszycielem).
Jeremiasz pisze:[...]Nie ma powodu wnikać w to co pisze o tym kościele w Objawieniu.

Innymi słowy stwierdzasz coś w stylu -- "g*uzik mnie obchodzi co tak naprawdę napisał Jan i co tak naprawdę chciał przekazać ja wiem lepiej niż Duch Święty, pod którego natchnieniem Jan pisał i to moje zdanie, a nie słowa Jana, są ostatecznym autorytetem".
Wyobraź sobie, że Twoja Żona czytając od Ciebie list czytałaby tylko dokładnie jedno ze środka wyrwane zdanie, dorabiałaby do niego swoją własną teorię niezważając kompletnie na zdania wcześniejsze oraz późniejsze (czyli najbliższy kontekst) i na tej podstawie twierdziła, że to co sobie ubzdurała (bo inaczej tego nazwać nie można) jest Twoją wiadomością dla Niej od Ciebie. Wyobraź sobie do tego, że akurat tym zdaniem było np. zacytowanie jednego z braci Kaczyńskich tj. "spie*... dziadu", ale Ona nie zwracałaby uwagi w ogóle na to kto i do kogo w Twojej relacji zapisanej w Liście kieruje te słowa!. Więc bardzo nieładnie odnosisz się do swojej Żony w listach, taki z tego wniosek płynie i nie wiem czy to przypadkiem by się wręcz sprawą rozwodową nie skończyło.
Pytanie czy na pewno w taki "niechlujny" sposób trakuje się list od osoby, którą się Kocha? To jak podchodzimy i jak traktujemy Boże Słowo również ukazuje (ujawnia) nastawienie i motywy naszego serca względem Boga (czyli ostatecznego Autora). Czasami musimy się nawrócić z naszego nieodpowiedniego podejścia do Bożego Słowa i prosić Pana aby zmienił nastawienie naszych serc aby to Jego Słowo było autorytetem ponad naszym własnym "widzimisię", a nie na odwrót. Pomyśl o tym.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 25 lis 2010, 11:10

ann_in_grace pisze:Jeremiasz, z calym szacunkiem, ale to co napisales, to jakis belkot.

Z całym szacunkiem Ann, ale napisałem że nie rozumiem tego w co wierzę, ale wierzę tak jak wierzę, bo to o czym mówię jest zapisane w Biblii i nie da się tego podważyć. Więc bełkotem jest dla Ciebie, dla innych absurdem, dla innych chorą nauką.
Powód dlaczego tak uważacie? Bo też tak jak ja tego nie rozumiecie, ale wierząc w Boga uważacie że nie daje On do wiary czegoś co jest sprzeczne z logiką, a jeżeli coś jest, nie przyjmujecie tego, ale ustanawiacie swoje, powiedzmy dogmaty, które są logiczne chociaż niezgodne ze słowem Bożym.


Awatar użytkownika
Jeremiasz
Posty: 1081
Rejestracja: 19 lip 2010, 20:26
wyznanie: Inne protestanckie
Lokalizacja: Polska
O mnie: Ew.Jana 15,16: "Nie wy mnie wybraliście, ale Ja was wybrałem..."
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Jeremiasz » 25 lis 2010, 11:45

Lash pisze:
Jeremiasz pisze:Z przykładu Efezjan widzimy że wierzono tam w Pana Jezusa Chrystusa i zbawienie jakie On daje, ale nie wiedziano nic o Duchu Świętym, i o potrzebie przyjęcia Go.


To było ZANIM POJAWIŁ sie tam PAWEŁ
Po wizycie Pawła juz tak nie było!
Paweł napisał list do efezjan PO swojej wizycie w Efezie! A wiec po otrzymaniu przez nich Ducha Św.
wiec twój wywód jest błędny.
Wyatarczy przeczytać


Jak widzisz poniższą moją wcześniejszą wypowiedż, przeczytałem i zgodziłem się z Tobą, że to jest prawdą o czym mówisz.
Paweł pierwsze swoje modlitwy o przyjęcie Ducha Świętego nad Efezyjczykami odprawił w Efezie. I nie było wcześniej w Efezie wierzącego człowieka który by znał Ducha Świetego. Więc jeżeli Paweł zwraca się do Efezjan, mówiąc w liście 1,13-14 że są zapieczętowani Duchem Świętym, oznacza to że list został pisany po fakcie zstąpienia Ducha Świetego na Efezjańczyków, a więc po jakimś okresie czasu w którym Paweł mieszkał i głosił ewangelie w Efezie. Dz.Ap.19,10 mówią o dwóch latach przebywania Pawła w Efezie.

Jeremiasz pisze:
Lash pisze:Alez co ty!
Paweł napisał List do Efezjan JUZ po pobycie tam!
Nie pisał listu do niech w czasie ZANIM ich spotkał
to byłoby bez sensu!



Czyli uważasz że Paweł nie modli się o to by Chrystus zamieszkał w sercach Efezjan, bo w ich sercach już mieszka, tylko by mieszkał w nich jeszcze głębiej?
Można też tą kwestię tak rozumieć, mogę się z tym zgodzić.



Wróć do „Gdybolologia - Krolowa Nauk :)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości