Jeremiasz pisze: Lash pisze:Jeremiasz pisze: Kto nie ma Syna Bożego w sobie, nie ma życia. Niewierzący przyjmując Jezusa do serca przyjmują życie wieczne, a tym samym zbawienie.
Tak mówi Paweł w Galacjan 4,6:
"A ponieważ jesteście synami, przeto Bóg zesłał Ducha Syna swego do serc waszych, wołającego; Abba, Ojcze!"
Ciekawe
Konsekwentnie jesli nie zaprosili kiedyś - TO NIE SA ZBAWIENI!
Jeremiasz pisze: Lash pisze: Jeremiasz pisze: Dlaczego są kościoły które nie chcą przyjąć Jezusa do serca, skoro Paweł o to sie modlił dla Efezjan i Jan stwierdza że ci którzy nie mają Syna Bożego nie mają żywota wiecznego?
Bo jełsi maja Syna i zBawienie to nie ma co PRZYJMOWAC JEZUSA bo juz on JEST w nas!
Ale jeżeli nie mają Jezusa w sercu, to należało by przyjąć Go, aby mieć życie wieczne w sobie i zbawienie.
Cóż jęlis nie maja to i owszem. Problem jest taki ze CHRZESCIJANIE ZAWSZE MAJA Chrystusa w sercu!
wiec nie mają po co go ponownie zapraszać.
Z przykładu Efezjan widzimy że wierzono tam w Pana Jezusa Chrystusa i zbawienie jakie On daje, ale nie wiedziano nic o Duchu Świętym, i o potrzebie przyjęcia Go.
To było ZANIM POJAWIŁ sie tam PAWEŁ
Po wizycie Pawła juz tak nie było!
Paweł napisał list do efezjan PO swojej wizycie w Efezie! A wiec po otrzymaniu przez nich Ducha Św.
wiec twój wywód jest błędny.
Wyatarczy przeczytać
(13) W Nim także i wy usłyszeliście słowo prawdy, Dobrą Nowinę o waszym zbawieniu. W Nim również uwierzyliście i zostaliście opatrzeni pieczęcią Ducha Świętego, który był obiecany. (List do Efezjan 1:13, Biblia Tysiąclecia)
(18) bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca. (List do Efezjan 2:18, Biblia Tysiąclecia)
(22) w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha. (List do Efezjan 2:22, Biblia Tysiąclecia)
Itp
Jeremiasz pisze:
A jeżeli mówisz Lash że chrześcijanie zawsze mają Chrystusa w sercu, to masz rację, bo chrześcijanami, czyli dziećmi Bożymi, są tylko ci którzy przyjęli Pana Jezusa jak mówi o tym ew.Jana 1,12.
Wszystkich innych wierzących w Pana Jezusa Chrystusa, tych którzy pomimo swojej wiary nie przyjęli Go, można nazwać raczej poszukującymi Boga, Jezusa, prawdziwego chrześcijaństwa, niż dziećmi Bożymi i chrześcijanami, którzy maja Jezusa w sercu i nie potrzebują poraz drugi Go przyjmować.
OK i najmniej mozna nazwać ich ZBAWIONYMI
dlatego 2 rozdział Efezjan przeczy twojej teorii
Jeremiasz pisze: Lash pisze: Jeremiasz pisze: Lash pisze: Gdzie 3 Efezjan apodaje coś o przyjmowaniu Jezusa?
W Efezjan Paweł mówi o przyjęciu Pana Jezusa do serca w 3 rozdziale 14-17 wersecie:
"14.Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem,
15.Od którego wszelkie ojcostwo na niebie i na ziemi bierze swoje imię,
16.By sprawił według bogactwa chwały swojej, żebyście byli przez Ducha jego mocą utwierdzeni w wewnętrznym człowieku,
17.
Żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach waszych, a wy, wkorzenieni i ugruntowani w miłości.
18.Zdołali pojąć ze wszystkimi świętymi, jaka jest szerokość i długość, i wysokość, i głębokość,
19.I mogli poznać miłość Chrystusową, która przewyższa wszelkie poznanie,
abyście zostali wypełnieni całkowicie pełnią Boża."
1. Słowo uzyte w tym wypadku to - κατοικέω - mieszkać albo byc osiedlonym / przebywać trwale.
2. Czas uzyty tu to AORYST - czyli czas - ponad czasowy - oznaczajacy TRWANIE cos co pomija terazniejszość przesżłosć i przysłość.
Dlatego tłumaczenie raczej powinno być:
Niech Chrystus MIESZKA - czyli jako błogosłwaieństwo ( co się wpisuje doskonale w Kontekst!)
Polskie tłumacznia nie są jednoznaczne wiedąc ze sa dwie opcje
Biblia Brzeska NT (1563)
eph 3:17 bb (17) Aby mieszkał Krystus przez wiarę w sercach waszych, żebyście w miłości wkorzenieni i ugruntowani,
Biblia Gdańska (1632)
eph 3:17 bg (17) Aby Chrystus przez wiarę mieszkał w sercach waszych;
Biblia Poznańska (1974/1975)
eph 3:17 bp (17) aby Chrystus zamieszkał w waszych sercach przez wiarę, zakorzeniając i ugruntowując w (was) miłość.
Biblia Tysiąclecia, 4ed. (1965/1984)
eph 3:17 bt (17) Niech Chrystus zamieszka przez wiarę w waszych sercach; abyście w miłości wkorzenieni i ugruntowani,
Biblia Warszawska (1975)
eph 3:17 bw (17) żeby Chrystus przez wiarę zamieszkał w sercach waszych, a wy, wkorzenieni i ugruntowani w miłości,
Biblia Warszawsko-Praska (1997)
eph 3:17 br (17) aby Chrystus zamieszkał przez wiarę w waszych sercach przepełnionych i umocnionych miłością;
Nowa Biblia Gdańska
eph 3:17 bgn (17) Także aby - z powodu wiary - Chrystus zamieszkał w waszych sercach.
NT w przekł. S. Kowalskiego (1956)
eph 3:17 kow (17) niech Chrystus mieszka w sercach waszych przez wiarę; zapuśćcie głęboko korzenie w miłości i ugruntujcie się w niej,
Przekład Dosłowny (2002)
eph 3:17 bpd (17) aby Chrystus przez wiarę zadomowił się w waszych sercach, w miłości zakorzenieni i ugruntowani,
oczywisćie skłaniam się bardziej ku opcji mieszka niz zamieszka Bowiem
Jest spójna teologicznie
i spolegliwsza gramatycznie!
Faktem jest że nie urodziliśmy się z łona matek swoich z mieszkającym w nas Chrystusem. Mieszkaniem jego stajemy się w chwili nowego narodzenia z Wody i z Ducha.
Jest tylko jedna opcje mówiąca o chwili w której stajemy się miaszkaniem Ducha Świetego, a mianowicie ta wersja wydażeń która mówi o wolności naszego sumienia i naszej woli, której Bóg Wszechmogący nie podepta i nie dokona na niej gwałtu wdzierając się do naszego serca bez naszego pozwolenia.
Nie znam tej wersji z BIBLII.
Znam taka filozfie
Jeremiasz pisze: Tak mówi o tym Pan Jezus w Obj.Jana 3,20:"Oto stoje u drzwi i kołaczę; jesli ktoś usłyszy głos mój i otworzy drzwi, wstąpię do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną."
To jest mowa o KOSCIELE jako całości.
Ci co sa JEGO Znaja Pana i PRZYJMĄ GO jako swojego
ci co za nie domownikami nie znaja Pana i on ich wytępi.
Jeremiasz pisze: Nawet opętany przez diabła, jest pytany w duchu, czego jego umysł nawet nie wie, czy chce być z Jezusem, czy z diabłem.
Jest to BZDURA niebiblijna ale wymysł
Jeremiasz pisze: I diabeł nie może Wszechmocnemu Bogu przeszkodzić w tym co czyni.
Nie może Bo Bóg wyrzuca jak chce i kiedy chce
Jeremiasz pisze: Tak jak Bóg rozmawia z duchem opętanego przez diabła, rozmawiał także z duchem Króla Salomona, tylko że w śnie, co po przebudzeniu umysł Salomona zapamiętał (1Król.3,5-15).
Poz tematem i prawdopodobnie coś nie tak!
Jeremiasz pisze: Lash pisze: Jeremiasz pisze: Lash pisze: Jeremiasz pisze: Fakt zbawienia, opisany przez Pawła w Efez.2,8-10 dotyczy przecież tych którzy przyjęli Chrystusa do serca.
Tak Paweł mówi w 1 rozdziale listu do Efezjan 13 i 14 wersecie:
"13. W nim i wy, którzy usłyszeliście słowo prawdy, ewangelię zbawienia waszego, i uwierzyliście w niego, zostaliście zapieczętowani obiecanym Duchem Świętym,
14. Który jest rękojmią dziedzictwa naszego, aż nastąpi odkupienie własności Bożej, ku uwielbieniu chwały jego."
Efezjanie gdy dowiedzieli się że jest Duch Święty i należy go przyjąć(Dz.Ap.19,1-7), zostali zapieczętowani obiecanym Duchem Świetym, jak mówi cytowany Efez.1,13-14, i do nich Paweł, do tych którzy mają Ducha Świetego, kieruje swoje słowa w 2 rozdziale, mówiąc w 8 wersecie o zbawieniu z łaski.
OK
Jeremiasz pisze:Ale nie wszyscy wierzący Efezjanie byli napełnieni Duchem Świętym.
Ale Napełnienie jest CZASOWE Nawet pierwszy koscioł nie zawsze był napełniony Duchem Świętym to dość oczywiste
Np
(31) Po tej modlitwie zadrżało miejsce, na którym byli zebrani,
wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo Boże. (Dzieje Apost. 4:31, Biblia Tysiąclecia)
Ja to rozumiem w ten sposób, że apostołowie i uczniowie byli napełnieni Duchem Świętym już w wieczerniku, i On z nich nie wyszedł, ale wtedy gdy modlili się w Dz.Ap.4,24-31 zostali napełnieni w taki sposób że Duch Święty tak jak woda ze szkalanki, przepełnił ich i wylewał się na zewnątrz.
I takie rzeczy mogą się w życiu wierzących dziać wielokrotnie. Dary mogą przychodzić i odchodzić w zależności od potrzeby, ale Duch Jezusa, czyli Jezus Chrystus, zawsze jest w tym który go przez wiare przyjął do serca.
I to jest OK. ale zauważ ze kościoły nie maja zaprasząc Jezusa o ile wierza w Niego!
Zaproszenie Jezusa do serca nie jest rytuałem jak np. chrzest niemowląt w KRK.
OK
Jeremiasz pisze:
Człowiek przyjmuje Jezusa na podstawie swojej indywidualnej osobistej wiary.
OK
Jeremiasz pisze:
Dzieci w rodzinach wierzących również muszą się narodzić na nowo by wejść do Królestwa Bożego.
OK
Jeremiasz pisze:
I tak jak Pan Jezus mówi; jedni są powołani o poranku, inni w południe, a jeszcze inni pod wieczór dnia.
OK
Przy czym nie ma nic w tym z przyjmowania a wiele z otrzymywania.
Popatrz nz znaczenie greckiego lambano.
Jeremiasz pisze: Lash pisze: Jeremiasz pisze: Lash pisze:Jeremiasz pisze: Początkowo tylko 12 jak mówią Dz.Ap.19,7, i byli to tylko pierwsi z wielu, którzy uwierzyli w Pana z powodu zwiastowania Apollosa, nie znając, i nic nie wiedząc o Duchu Świętym. Dlatego Paweł modli się do Boga Ojca, aby Chrystus przez wiarę zamieszkal w sercach tych którzy w Efezie uwierzyli w niego.
Tutaj mieszasz.
Tak pisze:Dz.Ap.19,1 i 6:
"1.Podczas gdy Apollos przebywał w Koryncie, obszedl Paweł wyżynne okolice i przyszedł do Efezu...
6.A gdy Paweł włożył na nich ręce, zstąpił na nich Duch Święty i mówili językami, i prorokowali."
A byli to wierzący nawróceni przez Apollosa, nie wiedzacy że należy przyjąć Ducha Świętego i nie znający Go (Dz.Ap.19,2) o którym Paweł w liscie do Efezjan 3,17 mówi jako o Chrystusie którego nie było w sercach Efezjan.
Alez co ty!
Paweł napisał List do Efezjan JUZ po pobycie tam!
Nie pisał listu do niech w czasie ZANIM ich spotkał
to byłoby bez sensu!
Czyli uważasz że Paweł nie modli się o to by Chrystus zamieszkał w sercach Efezjan, bo ich sercach już mieszka, tylko by mieszkał w nich jeszcze głębiej?
Można też tą kwestię tak rozumieć, mogę się z tym zgodzić.
Jedynie tak.
To typowa modlitwa błogosłwiąca.
Gdy modlisz sie o kogoś aby Bóg dał mu łaskę rozumienia słowa NIE ZNACZY to koniecznie że nie miał jej dotychczas ale może równie dobrz znaczyc że prosic Boga o wiecej!
Tak Samo Paweł prosi o to aby Duch Święty mieszkał i panował coraz bardziej
Jeremiasz pisze: Lash pisze: Jeremiasz pisze: Lash pisze: Jeremiasz pisze: Mam podejście Chrystusowe do kwestii przjęcia Jezusa do serca.
Jezus powiedział w ew.Łuk.11,13: "Ojciec Niebieski da Ducha Świętego tym którzy go proszą."
Jeżeli na naszą prośbę Bóg Ojciec da nam Ducha Świętego, to teraz jest pytanie? Gdzie Duch Święty się znajdzie w naszym życiu? Będzie obok nas? Czy będzie w nas?
Paweł, oprócz serca jako miejsca przebywania Chrystusa (Efez3,17), mówi jeszcze ogólnie - o Chrystusie w nas (Kol.2,27).
Wspominałem że nie wszyscy chrzescijanie świadomie zapraszali Chrystusa do serca (Dz.Ap.10,44-48), ale jeżeli Jezus mówi że na naszą prośbę Duch Święty zostanie nam dany, to nie jest to dla zabawy, coś co jest zbyteczne i niepotrzebne. Jest to ten sam akt zstąpienia Ducha Swiętego i pieczętowania na czas odkupienia (Efez.1,13-14), który odbył się nad apostołami w wieczerniku i nad poganami którzy uwierzyli głoszonej przez Piotra ewangelii (Dz.Ap.10,34-43).
Jak zwykle mieszasz Chrystusa i Ducha Św oraz nie podałeś Wielu argunetów na podparcie swojej tezy ale wyciągasz raczej cos z przesłanek niekoniecznie mocnych!
Jeżeli uważasz że mieszam Ducha Świętego z Chrystusem, to powiedz; o jakim wydarzeniu mówią słowa Jezusa z ew.Jana 14,18?
Ew.Jana 14,18:
"Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was."
O Zmartwychwstaniu i o tym że JEST Z NAMI PO WSZYSTKIE DNI!
Chrystus Jasno ukazuej że Bedzie z NAMI ale nie jest DUCHEM
Bo On posyła DUCHA
(26) Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie. (Ew. Jana 15:26, Biblia Tysiąclecia)
Dlatego że masz problemu z rozróznieniem osób w Trójcy to ci wychodza sprzeczności!
Serio
Proś Boga O to aby ci dał zrozumiec więcej bo niestety ale wdiać ze cos jest takiego co odciąga ciebie od prawdy!
On Jezus jest w niebie przed tronem Ojca
JEST NA TRONIE
Zasiada z Ojcem jak mówi Hebr 10:12
Jeremiasz pisze: wstawia się za nami, jest tam swoim przemienionym ciałem, mówi że posyła nam Pcieszyciela Ducha Prawdy który bedzie z nami na wieki, i będzie w nas (ew.Jana 14,17). A jednocześnie Jezus mówi w ew.Jana 14,20, że to On, Jezus będzie w nas.
Zgadza się BO BĘDZIE CAŁA TRÓJCA W NAS.
Jeremiasz pisze: Nie mam żadnej wątpliwości że Duch Świety który jest w nas, jest jednocześnie Jezusem który stoi przed tronem Ojca w niebie.
To masz Błąd!
Bowiem Jezus nie jest DUCHEM ŚWIĘTYM
ale duchowo jest w nasz OBOK DUCHA Św.
Jeremiasz pisze: I wierzę też w to, że Duch Święty uwielbia Jezusa (ew.Jana 16,14) i rozmawia z Jezusem (ew.Jan 16,13), chociaż jest Jezusem.
Czyli uwielbia siebie
Jezus NIGDY NIE UWIELBIAŁ SIEBIE ale Ojca
to pokazuje że masz cos co ciebie odciąga od Prawdy nie wiem co
Jeremiasz pisze: Paweł apostoł też nie miał żadnej wątpliwości co do tego, że Jezus Chrystus jest Duchem Świetym. Tak Paweł mówił do Koryntian w 2 liście 13,5:
[b]"5. Czy nie wiecie o sobie, że Jezus Chrystus jest w was?"
TO nie mówi ze JEST DUCHEM ŚWIWETYM ale że JEST W NAS>
może mieszkać w tobie trzy osobowy Bóg!
niekoniecznie jedna osoba Ducha Św.