Dary Ducha Świętego.

Tu robimy burze mózgów.......
Rosa
Posty: 269
Rejestracja: 03 lip 2009, 18:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Dary Ducha Świętego.

Postautor: Rosa » 20 sie 2009, 22:25

Czy Dary istnieją do dzisiaj?
Czy chrześcijanie są napełnieni Duchem Świętym?Jak poznać że ktoś mówi pod Jego natchnieniem?
Dlaczego nie ma teraz takich cudów których dokonywali apostołowie,typu wskrzeszeń czy uzdrowień?


cycler
Posty: 384
Rejestracja: 29 cze 2008, 12:10
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: cycler » 24 sie 2009, 13:12

Rosa pisze:Czy Dary istnieją do dzisiaj?
Czy chrześcijanie są napełnieni Duchem Świętym


Jak najbardziej istnieją. Duch rozdziela jak chce dary wierzącym, jednym dar prorokowania, innym dar wiary, innym dar języków, innym wykładanie języków itd.

Rosa pisze:Dlaczego nie ma teraz takich cudów których dokonywali apostołowie,typu wskrzeszeń czy uzdrowień?


Skąd wiesz, ze nie ma? Osobiście żadnego ''wielkiego cudu'' chyba nie widziałem, jednak jest wiele świadectw o ich występowaniu.

Jednak samo czynienie cudów nie znaczy wcale o działaniu Bożym.
Cuda mogą być czynione diabelską mocą.

Słyszalem, o tym że są ludzie odmawiający różaniec językami. Dla mnie to wielkie zwiedzenie.


Rosa
Posty: 269
Rejestracja: 03 lip 2009, 18:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Rosa » 24 sie 2009, 13:16

cycler pisze:Jednak samo czynienie cudów nie znaczy wcale o działaniu Bożym.
Cuda mogą być czynione diabelską mocą.


To skąd wiadomo że jedne pochodzą od Boga,a inne nie?

cycler pisze:Słyszalem, o tym że są ludzie odmawiający różaniec językami. Dla mnie to wielkie zwiedzenie.

Co do różańca,widziałam wczoraj obraz na którym przedstawiona jest Maryja z małym Jezusem na kolanach,a On modli się na różańcu...


cycler
Posty: 384
Rejestracja: 29 cze 2008, 12:10
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: cycler » 24 sie 2009, 13:20

Rosa pisze:To skąd wiadomo że jedne pochodzą od Boga,a inne nie


To różnie bywa. Cięzko mi odpwiedzieć. Są różne przypadki i każdy trzeba badać indywiudalnie.

Na pewno ''dar mówienia językami przy odmawianiu różańców'' nie jest darem od Boga.


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 24 sie 2009, 16:37

Rosa pisze:Czy Dary istnieją do dzisiaj?

I będą istniały do końca.
Rosa pisze:Czy chrześcijanie są napełnieni Duchem Świętym?

Pod warunkiem, że są to osoby nowonarodzone.
Rosa pisze:Dlaczego nie ma teraz takich cudów których dokonywali apostołowie,typu wskrzeszeń czy uzdrowień?

Przecież są.

Rosa, ten temat był już wałkowany wielokrotnie, wystarczy trochę poszukać ;-)


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dary Ducha Świętego.

Postautor: KAAN » 24 sie 2009, 19:23

Rosa pisze:Czy Dary istnieją do dzisiaj?
Oczywiście, że istnieją ale w innym wymiarze niż to było w okresie NT. Pewne dary zanikły kiedy przestały być potrzebne Bogu. Najjaskrawszym przykładem jest dar proroctwa, który calkowicie przeminął w sensie objawiania nowej doktryny - woli Bożej. Przyczyną jest ukończenie dzieła ducha jakim jest Słowo Boże - Biblia. Została ona zapieczętowana przekleństwem, że ko coś doda lub ujmie ten będzie podlegał sądowi. Dar prorokowania rozumiany jako głoszenie Słowa Bożego - doktryny biblijnej oczywiście jest i może być obserwowany jako talent kaznodziejski, pasterski, ewangelizacyjny etc.
Czy chrześcijanie są napełnieni Duchem Świętym?Jak poznać że ktoś mówi pod Jego natchnieniem?
Owszem, mogą i poznaje się po tym, że pełnią wolę Bożą.
Rosa pisze:Dlaczego nie ma teraz takich cudów których dokonywali apostołowie,typu wskrzeszeń czy uzdrowień?
Ponieważ znaki i cuda potwierdzały działalność Bożych ludzi w czasach kiedy nie można było powołać się na autorytet Biblii, bo po prostu jej jeszcze nie było. Dzisiaj mamy doskonałe Słowo Boze które wystarcza za wszystko. Nie jest tez prawdą że cuda dzisaj się nie zdarzają, cuda są, ale nie mają one charakteru daru osobistego. Bóg cudownie działa w odpowiedzi na modlitwy świętych, dlatego modlimy się np. o zdrowie dla chorych i Bóg często wysłuchuje takich modlitw.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 24 sie 2009, 19:30

Roso, cuda i uzdrowienia istnieją i dziś. Sama widziałam i doświadczyłam. Ostatnio byłam na ewangelizacji uzdrowieńczej z udziałem amerykańskiego ewangelisty. I były. Pamietaj, że cuda jednak są dla niewierzących i nienawroconych, aby zobaczyli i uwierzyli.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 24 sie 2009, 21:06

KAAN pisze:Oczywiście, że istnieją ale w innym wymiarze niż to było w okresie NT. Pewne dary zanikły kiedy przestały być potrzebne Bogu

:eek: ja uważam ze dary były i sa potrzebne kosciołowi a nie Bogu. Pierwszy kościół był a ten w którym zyjemy jest tak samo wyposażony przez Ducha Świetego by zanieść narodom pełna ewangelię.

J 14:12 Bw "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto wierzy we mnie, ten także dokonywać będzie uczynków, które Ja czynię, i większe nad te czynić będzie; bo Ja idę do Ojca."

Jezus dalej jest u Ojca a kościół zjednoczony w Duchu Świetym na ziemi - wiec nic sienie zmieniło
Ostatnio zmieniony 24 sie 2009, 22:45 przez markulus, łącznie zmieniany 1 raz.


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"
- C.H.Spurgeon -
http://noweprzymierze.org
Rosa
Posty: 269
Rejestracja: 03 lip 2009, 18:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Rosa » 24 sie 2009, 21:42

Norbi pisze:Rosa, ten temat był już wałkowany wielokrotnie, wystarczy trochę poszukać ;-)


Poszukam :).

Ale jeszcze tylko zapytam,jak rozpoznać czy cud był działaniem Boga?


Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 24 sie 2009, 21:46

Rosa pisze:Ale jeszcze tylko zapytam,jak rozpoznać czy cud był działaniem Boga?

trzeba się na nowo narodzić ;)
zapewniam Cie ze to wystarczy by wiedzieć :)


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"

- C.H.Spurgeon -

http://noweprzymierze.org
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 24 sie 2009, 22:40

markulus pisze:ja uważam ze dary były i sa potrzebne kosciołowi a nie Bogu.

Tu niema co uważać nawet. Biblia mówi na ten temat jednoznacznie, a to ze w KWCh darów Ducha niema, to już jest problem KWCh, a nie Boga.


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Dary Ducha Świętego.

Postautor: fantomik » 24 sie 2009, 23:06

Rosa pisze:Ale jeszcze tylko zapytam,jak rozpoznać czy cud był działaniem Boga?

Jeżeli Chrystus nie jest przez to zdarzenie wywyższony i ukazany jako najważniejszy i jedyny, to nie ma to za bardzo wspólnego z Duchem Świętym, który to przecież jak napisano: jak przyjdzie to uwielbi Chrystusa.

Warto też nie raz zastanowić się, rozważając kogo wywyższa dany cud, czy pokora, którą ktoś prezentuje jest rzeczywiście pokorą, czy tylko pychą w innym przebraniu (jak napisał Jonathan Edwards [mocno parafrazując]: pokora rozkwita tylko wtedy kiedy Chrystus jest w centrum, a zmienia się w pychę jeżeli to my stajemy w polu widzenia).

Był taki człowiek o imieniu Paweł, przez którego Bóg ogromnie działał i aby ten nie popadł w pychę, Bóg mu coś dał i nie zabrał tego mimo usilnych próśb Pawła. Poszukaj co to było :) jestem przekonany, że zauważysz pewną ciekawostkę.

Rosa pisze:Czy Dary istnieją do dzisiaj?
Czy chrześcijanie są napełnieni Duchem Świętym?Jak poznać że ktoś mówi pod Jego natchnieniem?
Dlaczego nie ma teraz takich cudów których dokonywali apostołowie,typu wskrzeszeń czy uzdrowień?

A ja mam lepsze pytanie --> Co z Owocami Ducha Świętego? i dlaczego tak łatwo wielu nam przychodzi ukazywanie innym naszej wielkiej duchowości ogłaszając jakie to dary nam Bóg sprawił, dzięki naszej wielkiej i niezachwianej wierze i jak potężnie przez nas działa, a owoców Ducha Świętego jak w naszym życiu nie widać tak nadal nie widać?

Pozdrawiam refleksyjnie,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 24 sie 2009, 23:15

fantomik pisze:A ja mam lepsze pytanie --> Co z Owocami Ducha Świętego? i dlaczego tak łatwo wielu nam przychodzi ukazywanie innym naszej wielkiej duchowości ogłaszając jakie to dary nam Bóg sprawił, dzięki naszej wielkiej i niezachwianej wierze i jak potężnie przez nas działa, a owoców Ducha Świętego jak w naszym życiu nie widać tak nadal nie widać?

a skad wiesz bracie czy widac czy nie widac ;)
taką diagnozę przez internet stawiasz ? brawo jestem pod wrażeniem ;)
ale gwoli wyjaśnień
1. dary nie są udzielane dzięki naszej wierze
2. wiara tez jest darem
1Kor 12:9 Bw "inny wiarę w tym samym Duchu, inny dar uzdrawiania w tym samym Duchu."
skoro dar wiary stoi zaraz za darem uzdrawiania to czemus bracie taki sceptyczny ?


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"

- C.H.Spurgeon -

http://noweprzymierze.org
Małgorzata
Posty: 14953
Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
wyznanie: Inne Charyzmatyczne
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Małgorzata » 25 sie 2009, 08:05

Uzdrowienie(nie dar uzdrawiania) ma miejsce dzięki różnym okolicznością. Jedną z nich jest wiara, tego, ktory chce zobaczyć swoje uzdrowienie.:"Córko, wiara twoja uzdrowiła cię", "Idź, a jak uwierzyłes, niech ci się stanie",A gdy Jezus ujrzal wiarę....",Ufaj córko, wiara twoja uzdrowila cię", "Niewiasto, wielka jest wiara twoja, niechaj ci się stanie jak chcesz"itd.


Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 25 sie 2009, 09:03

Małgorzata pisze:Uzdrowienie(nie dar uzdrawiania) ma miejsce dzięki różnym okolicznością. Jedną z nich jest wiara, tego, ktory chce zobaczyć swoje uzdrowienie.

Tak bywa, masz racje. Jednak nie zawsze.
Sam przeżyłem uzdrowienie z nieuleczalnej choroby, po modlitwie z nałożeniem rąk i powiem Ci że to było na samym początku mojej drogi. Ja wtedy nawet za bardzo nie wierzyłem w takie coś jak uzdrowienie.

Natomiast w moim zborze miało nie dawno miejsce uzdrowienie z raka w przedostatnim stadium rozwoju i tam dużą rolę odegrała wiara tej uzdrowionej kobiety.
Miała już załatwiona operację w dobrej klinice, wyznaczony termin, ale tydzień przed dniem operacji Bóg jej powiedział, że ma tego nie robić bo On ją uzdrowi.
I ona... Zaufała Bogu... Wiele osób w tym chrześcijan, nazwało jaj postawę skrajnie nieodpowiedzialnym szaleństwem [no bo przecież miała to być operacja ratująca życie].

Ale co się stało... Pan zrobił jak obiecał. Choroba zniknęła nagle i całkowicie, ślad nie pozostał :)
A lekarze... po raz kolejny stanęli przed niewytłumaczalnym z naukowego punktu zjawiskiem

Alleluja.



Wróć do „Gdybolologia - Krolowa Nauk :)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości