"Tania łaska"

Tu robimy burze mózgów.......
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 20 lip 2009, 21:59

chrześcijanin pisze:Podobna mysl moze sie rodzic w ociezalych umyslach zniewolonych systemowo autorow, ktorzy maja juz swe lata, uczestniczyli w dlugich nudnych kazaniach, dlugich nudnych koscielnych obowiazkach, i nigdy nie otrzymali pewnosci zbawienia, a tu nagle widza kogos kto ma pewnosc, ze bedzie w niebie po smierci po uslyszeniu kazania podobnego do tego jakie powiedzial Filip Etiopskiemu urzednikowi

A co bylo podstawa tego kazania? Czyz nie Iz 53? Grzech, przewinienie, zastepcza smierc Jezusa...


Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 20 lip 2009, 22:42

jj pisze:Ci pierwsi po cos wrocili
weszli na droge Kaina? zbyt wielka jest moja wina aby mozna bylo mi ja odpuscic...
weszli na droge niepokutujacego lotra? ... jesli jestes Chrystusem ...


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony
Obrazek
cms|skr328|PL50950Wroclaw68
Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 20 lip 2009, 23:12

jj pisze:co bylo podstawa tego kazania? Czyz nie Iz 53? Grzech, przewinienie, zastepcza smierc Jezusa...
dokladnie to - a nie chwala etiopskiego rzadcy. Czytales kroki z czytelni? mysle ze w znacznym stopniu o tym byla mowa o czym te kroki ucza.


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 21 lip 2009, 07:21

chrześcijanin pisze: Czytales kroki z czytelni? mysle ze w znacznym stopniu o tym byla mowa o czym te kroki ucza.

Tak jest! To sa kroki na drodze do zbawienia. NIe skoki. Nie da sie przeskoczyc tego, o czym przekonuje Duch Swiety.
Normalnie, przynajmniej na zachodzie, "easy believe" znaczy skok ponad kilkoma krokami, ominiecie swiadomosci grzechu, kary, bo przeciez darmo.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 21 lip 2009, 09:46

Chrześcijanin za płytko rozumie zbawienie, jego easy belivism niestety ma zabarwienie takie jak przedstawia jj - sprowadza się do pewnej "technicznej" sytuacji: wiara -> zbawienie, bez głębszego wnikania co to jest wiara, jaka jest relacja wierzącego i Boga.
Zbawiająca wiara jest związkiem człowieka z Bogiem na najgłebszym, najintymniejszym poziomie. Ta wiara owocująca zbawieniem powoduje w człowieku przemiany które przemieniają jego życie. Ta wiara nie jest tylko emocją, albo wiedzą, ale pewnym aktem duchowym na innym poziomie niż emocjonalne uniesienia i intelektualne przekonania.
Jednym z największych błędów jakie popełnia chrześcijanin (ten forumowy i ogólnie chrześcijanie) to rozważanie kto jest zbawiony a kto nie, czy Salomon jest zbawiony, czy Judasz jest zbawiony, czy Antek Mizera jest zbawiony... Przypinanie łatek klasyfikujących ludziom, grupom ludzi, generalizowanie pojedynczych przypadków. Z tego wychodzi fałszywy obraz zbawienia z wiary, rzeczywiście to zbawienie staje się miałkie, "easy " w swoim złym znaczeniu.
Chrześcijaninowi zalecam powstrzymanie się od pisania w tonie nauczycielskim, twierdzącym, bo wykazuje pewną niedojrzałość wiary i doktryny. Myślę że jego błędy doktrynalne wynikaja z niewiedzy i niedojrzałości duchowej, a nie z chęci zamieszania, dlatego polemizując z chrześcijaninem proszę o wskazywanie na jego błędy, niektóre istotnie są bardzo niebezpiecznymi herezjami, bez umieszczania go wśród fałszywych proroków w piekle.

Jednocześnie dziękuję mu za artykuły które zamieścił w czytelni, bo nie stwierdziłem w nich jakiś błędów, przeciwnie są dobre, nie czytałem wszystkich ale ufam że reszta jest poprawna doktrynalnie. Mam nadzieję że bracia pomogą w wyeryfikacji tego co zamieścił chrześcijanin i wyłapania ewentualnych błędów.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 21 lip 2009, 11:01

KAAN pisze:
Jednym z największych błędów jakie popełnia chrześcijanin (ten forumowy i ogólnie chrześcijanie) to rozważanie kto jest zbawiony a kto nie, czy Salomon jest zbawiony, czy Judasz jest zbawiony, czy Antek Mizera jest zbawiony...

no to ja dodam (i pewnie naraze sie wielu z zielonego obozu :mrgreen: ), ze nie mozna wyciagac nauki z obserwacji. Dzieje Apostolskie, to wlasnie dzieje, historia, opowiadanie, ktorego podstawowym zadaniem nie jest budowanie doktryny. Nauka zawarta jest w Ewangeliach, w Listach...
Ilez falszywych, sprzecznych wzajemnie doktryn, mozna zbudowac na przykladzie Korneliusza, eunucha, soboru jerozolimskiego itd itd... ?


Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 21 lip 2009, 11:26

KAAN pisze:sprowadza się do pewnej "technicznej" sytuacji: wiara -> zbawienie, bez głębszego wnikania co to jest wiara, jaka jest relacja wierzącego i Boga.
to co to jest wiara?
KAAN pisze:Zbawiająca wiara jest związkiem człowieka z Bogiem na najgłebszym, najintymniejszym poziomie.
Zgoda - jest to reagujaca miloscia - zakochaniem reakcja ocalonego czlowieka na okazana mu laske przez Zbawiciela, tak przynajmniej sie zaczyna.
KAAN pisze:Ta wiara owocująca zbawieniem powoduje w człowieku przemiany które przemieniają jego życie.
zgoda - przemieniaja umysl, serce, nie jest to proces blyskawiczny ale wyraznie ukierunkowany w jedna strone
KAAN pisze: Ta wiara nie jest tylko emocją, albo wiedzą, ale pewnym aktem duchowym na innym poziomie niż emocjonalne uniesienia i intelektualne przekonania.
zaskoczony jestem, ze wiara jest emocja i wiedza, wiara jest dla mnie pewnoscia (nie emocjonalna i nie oparta na wiedzy) tego Kim jest Jezus, Jego charakteru, Jego moralnej chwaly, i skoro tak - to jest pewnoscia, ze Jemu mozna i warto ufac i na Nim polegac. Nie potrafie dostrzec elementow wiedzy (wydawalo mi sie, ze wiedze z wiara mozna raczej przeciwstawic) ani emocji (ktore - tak mysle, wogole z wiara nie ida w parze)
KAAN pisze:Jednym z największych błędów jakie popełnia chrześcijanin (ten forumowy i ogólnie chrześcijanie) to rozważanie kto jest zbawiony a kto nie, czy Salomon jest zbawiony
co konkretnie jest tu bledem?
cokolwiek przedtem napisano - dla naszego pouczenia napisano, zastanawiajac sie nad zyciem opisanych postaci z Biblii - gdzie final jest znany - mozemy z tych postaci brac przyklad. Noe, Salomon, Henoh, ale tez negatywni pohaterowie jak Kain, Jezabel czy wspomniany Judasz.
KAAN pisze:czy Antek Mizera jest zbawiony
o Antku Mierze chyba nie ma za wiele w Biblii - wiec nad jego zbawieniem sie nie ma jak sie zastanawiac.
KAAN pisze:polemizując z chrześcijaninem proszę o wskazywanie na jego błędy, niektóre istotnie są bardzo niebezpiecznymi herezjami
no jezeli takimi sa - to prosze je wskazywac, z pewnoscia zawsze to jest korzystne.
Gdy sprawiedliwy mnie karze, jest to łaska, A gdy mnie karci, jest to jak wyborny olejek na głowę, Przed którym głowa moja wzdrygać się nie będzie (Ps. 141:5)


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 21 lip 2009, 11:31

jj pisze:Dzieje Apostolskie, to wlasnie dzieje, historia, opowiadanie, ktorego podstawowym zadaniem nie jest budowanie doktryny
tak jest - lecz rownoczesnie jest to "poligon" doktryny. Jak widzimy dzialanie i skutki dzialania (Ananiasz+Safira = grzech na smierc z 1 Jana, czyz nie?) to chyba latwiej jest interpretowac doktryne w zyciu.
jj pisze:Nauka zawarta jest w Ewangeliach, w Listach...
w listach - tak, w Ewangeliach podobnie jak w Dziejach


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 21 lip 2009, 11:43

chrześcijanin pisze: w listach - tak, w Ewangeliach podobnie jak w Dziejach

no nie... tam przeciez uczy sam Mistrz. :)


Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 21 lip 2009, 12:09

jj pisze:
chrześcijanin pisze: w listach - tak, w Ewangeliach podobnie jak w Dziejach

no nie... tam przeciez uczy sam Mistrz. :)

W Dziejach takze masz doktrynalne wypowiedzi Apostolow, Szczepana.
Ewangelia Lukasza i Dzieje zdaja sie wrecz byc tym samym projektem - podzielonym na 2 kawalki ze wzgledow "logistycznych".
Dlatego widzialbym ich podobienstwo.
W Dziejach tez masz slowa samego Mistrza:
Wszystkomci wam okazał, iż tak pracując, musimy podejmować słabe, a pamiętać na słowa Pana Jezusowe, że on rzekł: Szczęśliwsza jest rzecz dawać, niżeli brać (Dz.Ap. 20:35)
co nie czyni calej ksiegi ksiega doktrynalna - bo nadal jest historia (jak i ewangelie)


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 21 lip 2009, 13:16

chrześcijanin pisze:
Lash pisze:Skoro łaska jest za darmo i Bóg jest litościwy to życie w Bogu nie wymaga ode mnie żadnych kosztów.
bo nie wymaga - gdyby wymagalo - to bylby wtedy zakon,
Nieoprawda! kosztuje ciebie cae twoje zycie!. Dajesz życie swoje Jezusowi! Dlatego juz nie zyjes Ja ale Chrystus we mnie!
(39) Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. (Ew. Mateusza 10:39, Biblia Tysiąclecia) Innej mozliwości zbawienia nie ma!
Dlatego zbawienie kosztowało mnie wszystko co miałem! Dałem to Chrystusowi a on dał mi nowe zycie! Czy to była praca?
nie Bowiem to on uczynił dla mnie z łaski a jednak miałem koszt 100%
chrześcijanin pisze: z tym, ze chrzescijanin - wiedzac co otrzymal, nie potrafi opierac sie dzialaniu Bozemu w nim, i wychodzi to co w Piotra:
Boska jego moc obdarowała nas wszystkim, co jest potrzebne do życia i pobożności, przez poznanie tego, który nas powołał przez własną chwałę i cnotę,
Przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość.
I właśnie dlatego dołóżcie wszelkich starań i uzupełniajcie waszą wiarę cnotą, cnotę poznaniem,
Poznanie powściągliwością, powściągliwość wytrwaniem, wytrwanie pobożnością,
Pobożność braterstwem, braterstwo miłością.
Jeśli je bowiem posiadacie i one się pomnażają, to nie dopuszczą do tego, abyście byli bezczynni i bezużyteczni w poznaniu Pana naszego Jezusa Chrystusa.
Kto zaś ich nie ma, ten jest ślepy, krótkowzroczny i zapomniał, że został oczyszczony z dawniejszych swoich grzechów (2 Piotr. 1:3-9)
W jaki sposób. STAJEMY sie dziecmi Boga. Czyz nie poprzez ukrzyżowanie w nim starego człowieka poprzez wiarę?
chrześcijanin pisze: sa jednak takowi, ktorzy z jakiegos powodu zapomnieli ze zostali oczyszczeni z grzechow - i Bog jest nadal wierny i zaczyna sie karcenie Boze w stosumnku do nieposlusznych synow: Bo kogo Pan miłuje, tego karze. I chłoszcze każdego syna, którego przyjmuje. Jeśli znosicie karanie, to Bóg obchodzi się z wami jak z synami; bo gdzie jest syn, którego by ojciec nie karał? A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami. Ponadto, szanowaliśmy naszych ojców według ciała, chociaż nas karali; czy nie daleko więcej winniśmy poddać się Ojcu duchów, aby żyć? Tamci bowiem karcili nas według swego uznania na krótki czas, ten zaś czyni to dla naszego dobra, abyśmy mogli uczestniczyć w jego świętości. (Hebr. 12:6-10)
dla mnie wymaganie wiecej niz wymaga tego Pismo aby byc zbawionym - i czynienie ciezarow dodatkowych ktorych sami te ciezary nakladajacy nie zamierzaja niesc - lub nawet jesli sami po czesci nosza - to slepy zaulek filozofii zbawienia z uczynkow oraz blednego nauczania o utracalnosci zbawienia.
Z tym zdaniem w pełni zgoda
chrześcijanin pisze: Jestem wyznawca najtanszej z mozliwie niskich notowan laski:
I są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Chrystusie Jezusie, (Rzym. 3:24) a skoro autor tego trminu uzyl takiego zwrotu jak "cheaper grace" to pachnie to dla mnie ignorancja z jego strony skoro laska jest dla pokutujacego grzesznika dostepna darmo z laski. .

Z tym ze dokonało sie to PRZEZ odkupienie w Chrystusie . Pomijanie tego jest błędem.
chrześcijanin pisze:
Lash pisze:Dla mnie tania łaska to WYPACZENIE Easy beliwizmu
znowu "easy believe" - podobnie, ci ktorzy (to nie do Ciebie Lash, Ty jedynie referujesz) ten termin ukuli - blednie mysla o ciezarach jakie rzekomo religia chrzescijanska naklada na wyznawcow. .
Wręcz przeciwnie

Lordship salvation is a teaching in Christian theology that maintains good works are a necessary consequence of being declared righteous before God.[1] In other words, Jesus cannot be considered a person's savior (that is, bringer of salvation) without simultaneously being lord of the person's life, which is demonstrated by the gradual purification from sin and the exercising of good works (for instance, caring for widows and orphans, James 1:27). This teaching is advocated in many of the creeds of Protestantism, but is not universally accepted. Advocates and opponents of the doctrine within Protestantism all agree that acceptance before God is through faith alone by grace alone, but they differ on whether true justification can ever be followed by leading a worldly life or even apostasy.

Prafrazując
To co czerwone - dobre uczynki są konieczną konsekwencją zbawienia!

To co wyboldowane potem :
- róznią się od nich /easy believowcy/ że prawdziwe usprawiedliwienie może mieć owoce także jako cielesne zycie albo herezja!


chrześcijanin pisze: Od tesciowej slyszalem pod swoim adresem zarzut "zuchwalej ufnosci" skoro bez sakramentow, uczestniczenia w pielgrzymkach, zuchwale mysle o szanse na niebo. Podobna mysl moze sie rodzic w ociezalych umyslach zniewolonych systemowo autorow, ktorzy maja juz swe lata, uczestniczyli w dlugich nudnych kazaniach, dlugich nudnych koscielnych obowiazkach, i nigdy nie otrzymali pewnosci zbawienia, a tu nagle widza kogos kto ma pewnosc, ze bedzie w niebie po smierci po uslyszeniu kazania podobnego do tego jakie powiedzial Filip Etiopskiemu urzednikowi i identycznego w skutkach jak kazanie Piotra w dzien zielonych swiat - gdzie wielu uwierzylo i ochrzcilo sie tego samego dnia wiedzac ze beda na pewno w niebie. Dla psa ogrodnika to musi wygladac jak "zuchwala ufnosc" oparta na "tanszej lasce" skutkujaca "easy believe"ismem.
.

Co jest nieprawdą ale jest sprowadzeniem problemu do sobie wydumanej treoryjki :(


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 21 lip 2009, 13:26

chrześcijanin pisze:
jj pisze:To kosztuje calego czlowieka
oczywiscie ze calego - tyle, ze zapominasz, ze czlowiek do Chrystusa przychodzi juz UMARLY w swoich grzechach. Mam nadzieje, ze nie ma co do tego watpliwosci.
A jednak z żywą cielesnością
(6) wiedząc to, że nasz stary człowiek został wespół z nim ukrzyżowany, aby grzeszne ciało zostało unicestwione, byśmy już nadal nie służyli grzechowi; (7) kto bowiem umarł, uwolniony jest od grzechu. (8) Jeśli tedy umarliśmy z Chrystusem, wierzymy, że też z nim żyć będziemy, Rzym 6,6

chrześcijanin pisze: A skoro taki bankrut przychodzi do Pana Jezusa - to faktycznie nie ma nic, juz dawno wszystko utracil, wiec nie ma mowy o przenoszeniu bagazu - skoro z tego bagazu juz dawno nic nie ma.
Sorry ale mówisz od rzeczy.
Gdyby było jak mówisz to WSZYSCY stracili swoje życie! Problemem jest nie brak zycia w tym wypadku bo tego nikt nie ma ale utrata życia w ciele i cielesności dla Chrystusa!
chrześcijanin pisze: Co niby mialbym Bogu ofiarowac przed zbawieniem?

To co masz życie w ciele.
chrześcijanin pisze: Moje naturalne sklonnosci do mordowania niewinnego Syna Bozego?

TAK
chrześcijanin pisze: A co po zbawieniu jest moje? Nic - wszystko jest nowe od Boga i dziela tez sa Jego a nie moje.

Dlatego ma byc to widaoczne
chrześcijanin pisze: Jesli ktos jest w Chrystusie jest NOWYM stworzeniem. Stara ziemia i niebo beda zwiniete jak plaszcz i uciekna - a w ich miejsce beda NOWE.
To raczej autorzy nauczania, ze laska nie jest darmowa i ze brzemie Jezusa nie jest lekkie a procz wiary trzeba cos dodac uwazaja, ze jak nie przyjdziesz ze swymi zaslugami do Chrystusa lub jesli potem ich sam nie wypracujesz to nie ma mowy o zbawieniu.

Zgadza sie jednak to nie jest PRZEDNIOT SPORU
To bład zarzucania sobie tego w co żadna ze stron nie wierzy
chrześcijanin pisze: Zapominaja, ze Bog ma wszystko, nie rzada cielcow, nie bywa glodny, Jego jest ziemia i to co ja napelnia. To balwochwalswo wymagalo pracy czlowieka - bo martwy bozek nic nie moze zrobic wiec wierni musieli dzialac. W chrzescijanstwie to Jezus jest sprawca i dokonczycielem, alfa i omega, poczatkiem oraz koncem. Nie ma mowy o koniecznosci wspoldzialania czlowieka. Bog jest garncarzem - a czlowiek tym co On ulepi, nie ma mowy o tym, ze jedna lepinka bedzie wynosila sie nad druga bo wtedy w rzeczywistosci wynosilaby sie nad Garncarza, o to nie zasluga lepinki a Garncarza - chwala nalezy sie Garncarzowi. Jaki trud moze sie pojawic dla lepinki? Moze - tylko wtedy gdy bedzie probowala sie przeciwstawiac Garncarzowi. Dla poslusznej lepinki laska jest darmo, brzemie jest lekkie, wierzyc ma w Garcarza, ufac ma Jego dzialaniu.

Zgoda
Jednak gdy przyjdzie do ciebie człowiek który widzisz że prze ostatnie pół roku grzeszy a twierdzi ze jest chrześcijaninem to co mu powiesz?


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: KAAN » 21 lip 2009, 13:54

chrześcijanin pisze:
KAAN pisze: Ta wiara nie jest tylko emocją, albo wiedzą, ale pewnym aktem duchowym na innym poziomie niż emocjonalne uniesienia i intelektualne przekonania.
zaskoczony jestem, ze wiara jest emocja i wiedza, wiara jest dla mnie pewnoscia (nie emocjonalna i nie oparta na wiedzy) tego Kim jest Jezus, Jego charakteru, Jego moralnej chwaly, i skoro tak - to jest pewnoscia, ze Jemu mozna i warto ufac i na Nim polegac. Nie potrafie dostrzec elementow wiedzy (wydawalo mi sie, ze wiedze z wiara mozna raczej przeciwstawic) ani emocji (ktore - tak mysle, wogole z wiara nie ida w parze)
Wiara ma wszystkie elementy w sobie w pewnej równowadze, nie ma człowieka który wierzyłby całkowicie zimno bez żadnych emocji i bez żadnej wiedzy, ot tak bez żadnej podstawy intelektualnej. Pewność jest jakimś uczuciem, powiązanym z wiedzą i czymś najbardziej osobistym co dotyka sumienia mającego związek z duchem człowieka. To co piszesz jest zbytnim dzieleniem człowieka na kategorie (wiedza, uczucia, sumienie które kojarzę z to co nazwałeś pewnością) i przypisywanie im osobno "świętości", albo "grzeszności". Wiedza i uczucia, kiedy współgrają z sumieniem stanowią pełnię dla aktu wiary. Można wierzyć bezuczuciowo i nie odwołując się do wiedzy, ale to będzie wiara kulawa.
KAAN pisze:Jednym z największych błędów jakie popełnia chrześcijanin (ten forumowy i ogólnie chrześcijanie) to rozważanie kto jest zbawiony a kto nie, czy Salomon jest zbawiony
co konkretnie jest tu bledem?
Konkretnie to Bóg decyduje o tym kto jest zbawiony a nie człowiek, i dywagacje na temat czyjegoś zbawienia czy potępienia na podstawie faktów z życia człowieka są nie na miejscu i mogą być rozważane jedynie na poziomie starszych zboru w celu utrzymania odpowiedniej dyscypliny w zborze, oraz pewnych spraw związanych z ewangelizacją i nauczaniem o grzechu i zbawieniu.
cokolwiek przedtem napisano - dla naszego pouczenia napisano, zastanawiajac sie nad zyciem opisanych postaci z Biblii - gdzie final jest znany - mozemy z tych postaci brac przyklad. Noe, Salomon, Henoh, ale tez negatywni pohaterowie jak Kain, Jezabel czy wspomniany Judasz.
Tak, napisano, ale nie napisano że mamy wyciągać dowolne wnioski z faktów historycznych i wnioskować o tym kto był a kto nie był zbawiony i ekstrapolować tego na dzisiejsze warunki czasu łaski.

KAAN pisze:polemizując z chrześcijaninem proszę o wskazywanie na jego błędy, ...
Wskazali już inni np. jj. Zapomnijmy o błędach i od tej pory trzymajmy język (klawiaturę :D ) na wodzy.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 21 lip 2009, 15:00

KAAN pisze:Chrześcijanin za płytko rozumie zbawienie, jego easy belivism niestety ma zabarwienie takie jak przedstawia jj - sprowadza się do pewnej "technicznej" sytuacji: wiara -> zbawienie, bez głębszego wnikania co to jest wiara, jaka jest relacja wierzącego i Boga.
Zbawiająca wiara jest związkiem człowieka z Bogiem na najgłebszym, najintymniejszym poziomie. Ta wiara owocująca zbawieniem powoduje w człowieku przemiany które przemieniają jego życie. Ta wiara nie jest tylko emocją, albo wiedzą, ale pewnym aktem duchowym na innym poziomie niż emocjonalne uniesienia i intelektualne przekonania.
Jednym z największych błędów jakie popełnia chrześcijanin (ten forumowy i ogólnie chrześcijanie) to rozważanie kto jest zbawiony a kto nie, czy Salomon jest zbawiony, czy Judasz jest zbawiony, czy Antek Mizera jest zbawiony... Przypinanie łatek klasyfikujących ludziom, grupom ludzi, generalizowanie pojedynczych przypadków. Z tego wychodzi fałszywy obraz zbawienia z wiary, rzeczywiście to zbawienie staje się miałkie, "easy " w swoim złym znaczeniu.
Chrześcijaninowi zalecam powstrzymanie się od pisania w tonie nauczycielskim, twierdzącym, bo wykazuje pewną niedojrzałość wiary i doktryny. Myślę że jego błędy doktrynalne wynikaja z niewiedzy i niedojrzałości duchowej, a nie z chęci zamieszania, dlatego polemizując z chrześcijaninem proszę o wskazywanie na jego błędy, niektóre istotnie są bardzo niebezpiecznymi herezjami, bez umieszczania go wśród fałszywych proroków w piekle.

Jednocześnie dziękuję mu za artykuły które zamieścił w czytelni, bo nie stwierdziłem w nich jakiś błędów, przeciwnie są dobre, nie czytałem wszystkich ale ufam że reszta jest poprawna doktrynalnie. Mam nadzieję że bracia pomogą w wyeryfikacji tego co zamieścił chrześcijanin i wyłapania ewentualnych błędów.

KAAN na ten Twoj post odpowiem AMEN :)
całe pismo prowadzi do Chrystusa a jego kulminacyjnym wersetem (dla mnie) jest
J 8:32 Bw "i poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi."
gdzie dalej wyjaśnia
J 14:6 Bw "Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie."
zgadzam sie ze nie ma co kruszyć kopii o doktrynę...dla mnie to sprawa drugorzędna bo pytanie dzisiaj brzmi "Czy znam osobiście Chrystusa i czy On mnie zna"
Na koniec chcę podzielić sie jednym z piękniejszych fragmentów Bozego Słowa który parę lat temu mocno do mnie przemówił i przemawia do dziś.
Jak wiemy Job zanim był poddany doświadczeniu to przez Boga został nazwany sprawiedliwym. Jednakże ten sam Job u kresu swego doswiadczenia (niesłusznie napomniany najpierw przez ówczesnych "teologów") wydaje wspaniałe świadectwo które sprawia ze moje serce staje sie niczym roztopiony wosk.

Hi 42:1 Bw "Wtedy Job odpowiedział Panu, mówiąc:"
(2) Wiem, że Ty możesz wszystko i że żaden twój zamysł nie jest dla ciebie niewykonalny. (3) Któż jest w stanie zaciemnić twój zamysł nierozsądną mową? Aleć to ja mówiłem nierozumnie o rzeczach cudownych dla mnie, których nie rozumiem. (4) Słuchaj, proszę. I ja chcę mówić; będę cię pytał, a Ty racz mię pouczyć! (5) Tylko ze słyszenia wiedziałem o tobie, lecz teraz moje oko ujrzało cię. (6) Przeto odwołuję moje słowa i kajam się w prochu i popiele. (7) A gdy Pan wypowiedział do Joba te słowa, odezwał się Pan do Elifaza z Temanu: Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job.

Job poznał Pana. Doznał głębokiej przemiany tak samo jak Ap. Paweł na pustyni.
Do tego zacheca nas Jezus byśmy go szukali a On na pewno da sie odnaleźć i poznać bo tak obiecał w swym Słowie :)


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"
- C.H.Spurgeon -
http://noweprzymierze.org
Awatar użytkownika
chrześcijanin
Posty: 3451
Rejestracja: 13 cze 2008, 20:24
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: okręgi niebiańskie Ef2:6
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: chrześcijanin » 22 lip 2009, 17:55

Lash pisze:Dajesz życie swoje Jezusowi!
co za zycie ma nieboszczyk? umarlem w grzechach.
Lash pisze:Dlatego zbawienie kosztowało mnie wszystko co miałem! Dałem to Chrystusowi a on dał mi nowe zycie! Czy to była praca?
nie Bowiem to on uczynił dla mnie z łaski a jednak miałem koszt 100%
moze i Ciebie kosztowalo, ja nic nie mialem, i otrzymalem darmo bez mojego wkladu wlasnego - dlatego w spolce ja i Pan Jezus - On ma 100% udzialow w zarzadzie i moje decyzje sie nie licza, a poniewaz firma ma mniej niz 20 osob to nawet nie mam jak zawiazac zwiazku zawodowego przeciwko Jego hegemonii - nawet gdybym chcial.


Wierz w Pana Jezusa Chrystusa a będziesz zbawiony

Obrazek

cms|skr328|PL50950Wroclaw68

Zapraszam 11-14 luty na wykłady Maxa Billetera na Śląsku LINK: http://skroc.pl/3fb2

Wróć do „Gdybolologia - Krolowa Nauk :)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości