Rembov pisze:Juneo, zajmij się lepiej postami, które napisałem dla ciebie. Jeżeli uważasz, że moje obliczenia są błędne, to wskaż i skoryguj błędy. A jeżeli dobre, to wyjaśnij te wszystkie niezgodne z obserwacjami wyniki.
Rembov, pomiary robione w XIX wieku,
potwierdzają, że ziemia jest płaszczyzną, a słońce, księżyc i gwiazdy krążą nad ziemią, a co jest najważniejsze dla wierzących - zgadzają się i potwierdzają, ze Biblia mówi prawdę! Ja tego nie zamierzam kwestionować, natomiast nie jest bezwzględnie koniecznym, aby się parać obliczeniami matematycznymi, aby wierzyć w to, co objawia Słowo Boże, i obserwować to.
Sposób, w jaki epatujesz tu matematycznymi obliczeniami, przypomina mi scenę z pewnego filmu , gdzie młody, przyszły naukowiec od tworzenia teorii kosmologicznych, stwierdza w rozmowie z dziewczyną:
- kosmologia to taka religia dla inteligentnych ateistów .
Na to panienka pyta: - Co czczą kosmologowie? ..
Na co pada odpowiedź - jedno pojedyncze równanie, które wyjaśnia wszystko we wszechświecie.
Czasami mam wrażenie, że Ty również
Rembov, poszukujesz jakiegoś uniwersalnego WZORU, który utwierdziłby Cię w Twoich teoriach na temat
wszystkiego.