Juneo pisze:Ponieważ jest bardzo późno, dlatego wklejam gotowca. z pewnego ciekawego forum :
tytuł forum:
Płaska ziemia - czy można tej teorii zaprzeczyć?
Pisanie by Marysia87 on 30th Marzec 2015, 16:59
WYMIARY PŁASKIEJ ZIEMII
(..) fimik od JezusNonStop o płaskiej Ziemi.
w 47 minucie, 23 sek
[i]
Autorka odnosi się tam do pewnej książki, w której zawarte jest wiele obliczeń na podstawie danych przekazanych przez niezależnych żeglarzy.
Książka to:
Zetetic Astronomy - Earth Not a Globe (1881r), Samuel Birley Rowbotham
Wg jego obliczeń Ziemia na granicy z antarktydą ma 52800mil obwodu (czyli 84973km).
Średnica Ziemi zatem wynosi 27061 km.
No to teraz trochę policzymy dla naszej płaskiej Ziemi.
Wiemy, dzięki Juneo, że promień Ziemi to 13530,5 km. Słońce orbituje nad Ziemią przemieszczając się pomiędzy zwrotnikami na wysokości ok 5000 km (h) (film Jezusnonstop).
Zerknijmy na mapę Ziemi z zaznaczonym ruchem Słońca w momencie równonocy:
Jak widać równik i Słońce znajdują się dokładnie w połowie odległości pomiędzy biegunem, a krawędzią Ziemi. Czyli w odległości 6765,25 km od krawędzi i bieguna. Korzystając z prostych zależności geometrycznych łatwo na podstawie tej mapy policzyć, że z Warszawę do równika jest w przybliżeniu 3866 km, a do krawędzi 10631 km.
Ponieważ Ziemia jest płaska, to do obliczenia wysokości kątowej Słońca nad linią horyzontu możemy posłużyć się funkcjami trygodnometrycznymi takimi jak sinus, cosinus, tangens i cotanges. Jako, że znamy wysokość Słońca nad płaszczyzną Ziemi, to najwygodniejszy będzie tangens i cotangens.
Mała powtórka z trygonometrii:
Tangens stosunek długości przyprostokątnej a leżącej naprzeciw tego kąta α i długości przyprostokątnej b przyległej do tego kąta.
Cotangens (kotangens) jest to stosunek długości przyprostokątnej b przyległej do tego kąta α i długości przyprostokątnej a leżącej naprzeciw tego kąta.
W naszym przypadku a będzie odpowiadało h (odległość do Słońca w pionie), a b odległościom do punktu, nad którym znajduje się Słońce.
Policzmy wobec tego na jakiej wysokości kątowej powinno być widoczne Słońce w Warszawie w czasie równonocy wiosennej:
tg α = h/b gdzie b=3866 km
tg α = 5000 km / 3866 km = 1,293
Kąt odczytamy korzystając z przelicznika www.naukowiec.org/przelicznik-katow.html i dla wartości tangensa, którą obliczyliśmy, kąt α wynosi 52,3 stopnia. A tymczasem, jak mogliśmy to oglądać 20 marca, kąt ten wynosił około 38 stopni.
To może równik jest dalej? Policzmy w takim razie w jakiej odległości powinna być Warszawa od równika, aby Słońce było widoczne nad horyzontem na wysokości około 38 stopni. Tangens 38 stopni wynosi 0,7813. Wzór na odległość do równika będzie miał, po przekształceniu, postać:
b = h/tg α
Podstawmy:
b = 5000 km / 0,7813 = 6399 km.
Po odjęciu odległości od równika do Warszawy (3866 km) z obliczeń na podstawie obserwacji wynika, że w czasie równonocy wiosennej/zimowej Słońce porusza się po okręgu znajdującym się ponad 2530 km za równikiem, a nie nad nim.
Liczmy dalej biorąc na warsztat przesilenie zimowe. Obserwacje, które każdy może sam wykonać, pokazują, że w Warszawie Słońce obserwujemy w południe tego dnia około 15 stopni nad horyzontem. Tangens 15 stopni to 0,2679. Skorzystajmy więc ze znanego już wzoru na odległość aby policzyć w jakiej odległości od stolicy jest położony punkt, nad którym znajduje się w tym momencie nasza gwiazda:
b = 5000 km / 0,2679 = 18663 km
A odległość od krawędzi, jak pamiętamy, to 10631 km. Coś tu już wybitnie się nie zgadza, bo przecież Słońce miało przez cały rok znajdować się nad płaszczyzną Ziemi, a nie wychodzić sobie zimą 8 tysięcy kilometrów za krawędź.
C.D.N.