Rembov pisze:Juneo pisze:'Grawitacja' to jest to 'coś', czego 'nie czujemy'. -tak,jak 'nie czujemy' tego szalonego pędu ziemi-kuli(!)
Przepraszam, ale o jakim "szalonym pędzie Ziemi-kuli" piszesz? Bo jeżeli o ruchu obrotowym wokół własnej osi, to już ci wskazałem jaka jest wartość przyspieszenia odśrodkowego i wyjaśniłem dlaczego, w przeciwieństwie takiego przyspieszenia generowanego na karuzeli, go nie odczuwamy.
Rembov, -o takim, który jest sugerowany w modelu ziemi-kuli, a który powinien nie tylko wzniecać tumany kurzu i pyłu, powodować stałe i nieprzerwane ruchy mas powietrza, mórz, wód i wszystkiego, ale na równiku, gdzie ta prędkość jest sugerowana, jako 1667 km/h, a czasami 1
666 - ale to nieładnie wygląda, więc częściej jest 1667km/h) , powinna odrywać wszystko od podłoża, z powodu siły odśrodkowej, dlatego jeszcze pozostaje kwestia przyklejenia do tej wirującej kuli, wszędzie, czyli również 'do góry nogami'. No i tu jest potrzebna siła-klej więc wymyślono 'grawitację', która 'działa' jak wentyl bezpieczeństwa, dla współczesnych umysłów, które muszą mieć na czym się wesprzeć, aby nie zwariować od tych absurdalnych teorii.
Bo jak tu wytłumaczyć ludkom 'naukowo', że to wszystko się trzyma na kuli, masy mórz i reszta i nie spada z tej wirującej kuli?
Każdy człowiek ma wrodzone poczucie kierunków : góra-dół. Każdy człowiek, który jako dziecko kręcił się na karuzeli wie, poprzez doświadczenie - nie poprzez analizę wzorów matematycznych, albo fizycznych, że spadnie z karuzeli, jeśli nie będzie się trzymał, bo podczas jej obrotu - działa na niego 'jakaś' siła, która zwana jest siła odśrodkową i ona działa w świecie fizycznym, i jest odczuwalna na każdym kręcącym się obiekcie! Nie da sie tej siły, według obowiązujących praw fizycznych, panujących w świecie, w którym żyjemy, NIE odczuwać.
zobacz tutaj A teraz porozmyślaj nad tym, co tu widzisz i zastanów się, jak to absurdalna idea ziemi, wirującego globu, drobiny pędzącej w kosmosie wpływa na wiarę w
SŁOWO BOŻE! Czy Ty również wierzysz w teorię ewolucji?, bo ona pochodzi z tego samego wrogiego objawieniu Boga źródła - z głębin piekielnych. Musisz dokonać wyboru, KOMU chcesz wierzyć?
Bogu, czy tym szarlatanom? - bo inaczej nie da się nazwać, tych, którzy z rozmysłem wykrzywiają, wyginają, i wykręcają, to co
Bóg uczynił stabilne, proste i zrozumiałe dla każdego, kto ma rozum, zdrowy rozsądek i wie, jak ich używać.
Rembov pisze:Juneo pisze:Rembov pisze:Juneo pisze:Tak Ci do śmiechu Zbyszku, ale co powiesz na takie zdjęcie?
Też będziesz patrzył 'przez palce'?..
tutaj
Bardzo ładne odbicie Słońca w kryształach lodu, z których jest zbudowana chmura. O czym to ma świadczyć?
Rembov, to jest właśnie
ten problem,
Na razie jest twój wymysł, a nie problem.
Odbicie plamy słońca NAD chmurami, pokazuje, że słońce nie jest oddalone miliony kilometrów od miejsca , w którym się odbija, ale znajduje się bezpośrednio NAD tym miejscem.
Sorry, ale pokazujesz brak wykształcenia w tym momencie. Prawa fizyki jasno stwierdzają, że kąt odbicia światła jest równy kątowi padania. Gdyby Słońce znajdowało się "nad" miejscem, w którym widać odbicie, to zgodnie z tym prostym prawem, jego odbicie NIE było by widoczne.
Gdyby słońce 'było' oddalone od ziemi miliony kilometrów, a ziemia była kulą, to NIGDY nie powstałoby TAKIE odbicie, jak to widzimy na filmie.
Przeciwnie. To odbicie jest absolutnie zgodne z prawami fizyki. Jeżeli nie wierzysz, to weź dzisiaj wieczorem do ręki lusterko i trzymając je na płasko w wyciągniętej ręce ustaw je sobie tak, abyś zobaczyła w nim odbicie najdalszej latarni, jaką będziesz widziała z okna. Źródło światła NIE musi być tuż nad powierzchnią odbijającą, aby zaobserwować w niej jego odbicie.
Omawiam ten temat na moim blogu , również w ostatnim temacie pt.
i] Czeski film,[/i] gdzie zaprezentowałam ilustrujący to zagadnienie film.
Rozbawił mnie. Zastanowię się czy go skomentować, bo wymaga dłuższego tekstu niż kilka zdań.
Dobrze się zastanów, zanim cokolwiek ponownie napiszesz, w temacie perspektywy i tego, co oznacza punktowe odbicie słońca NAD chmurami.
To, co napisałeś
świadczy, że nie rozumiesz perspektywy, i w jaki sposób odbywa się ruch słońca NAD ziemią.
Teksty z mojego bloga, komentuj na moim blogu.