Benedykt XVI: Bóg nie żyje, jesteśmy sami

Jeżeli znasz dobry kawał, widziałeś śmieszny filmik, stronę, itp. - to tutaj możesz się tym wszystkim z nami podzielić :-)
Awatar użytkownika
Iv
Posty: 3755
Rejestracja: 18 kwie 2010, 16:53
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Iv » 04 sty 2013, 16:38

Axanna pisze:
Iv pisze:Nie wierzę by papież nawet gdyby faktycznie wiarę utracił, kiedykolwiek się do tego przyznał.

Uwazasz ze papiez ma wiare?


Oczywiście, a Ty myślisz, że udaje?

Są tylko 2 opcje. Wierzy w to wszystko co naucza - jest zwiedziony, albo w to nie wierzy wcale i perfidnie zwodzi ludzi. Jakoż nie potrafię ludziom, aż tak złych intencji nigdy przypisać, myślę, że jest ślepcem prowadzącym innych ślepców.

Jeśli zaś chodzi konkretnie o B16, to wydaje mi się, że Światło się tam do niego przebija trochę... no ale przecież zawsze można sobie w koło powtarzać "tradycja" etc. i nie otwierać szerzej oczu bo jeszcze oślepi i co wtedy :(


Miłość i Dobro :)

Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 04 sty 2013, 16:49

ja nie wiem, zapytalam tylko co uwazasz. j

Jezeli o mnie chodzi, to mysle, ze raczej papiez nie wierzy i dobrze wie, ze zwodzi ludzi, dlatego ze zna Pismo.

Ale z racji swego stanowiska, braku wiary, dobrego, oplywajacego w przepych zycia, powszechnego szacunku i chwaly ludzkiej itp. - zwyczajnie nie jest w stanie z tego sie wycofac. Bo co? ma isc zasuwac na fabryke?

Bo to nie jest takie proste, zeby sie odwrocic na piecie i sie zdecydowac "nie bede zwodzic ludzi"...

Ja nawet nie wykluczam, ze gdzies tam w zakamarku duszy, moze nad tym ubolewac, ale tkwi gdzie tkwi jak wiekszosc grzesznikow. Bardzo wiele ludzi dostrzega falsz kosciola katolickiego, ale nie potrafi z tego wyjsc ze wzgledu na rodzine, prace, kolegow itp.itp.itp.

Wiec nie mowilabym o "az tak zlych intencjach" - ot, normalny grzesznik, co to kocha zycie i tyle. To samo mozna powiedziec na przyklad tez o wielu ksiedzach katolickich... Wszystkich uwazasz za wierzacych, naprawde? Co to za wiara, jakie ma podstawy? Przeciez "Pan kazdemu dal rozum"...


http://chlebznieba.pl/

zapraszam tu =>

https://wiarabiblijna.fora.pl/
Awatar użytkownika
de Ptysz
Posty: 1414
Rejestracja: 07 lis 2011, 20:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Mazowieckie
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: de Ptysz » 04 sty 2013, 17:18

Iv, dobrze mówisz, Ratzinger to nie żaden cyniczny karierowicz w stylu Aleksandra VI, można o nim mówić wiele, ale na pewno nie to, że udaje. Poziom profesjonalizmu na szczęście podniósł się nieco w KK od czasów renesansu.


Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. 1J 4:20
Niech nikt nie szuka własnej korzyści, lecz korzyści bliźniego 1 Kor 10:22
Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 04 sty 2013, 17:33

Mam takie pytanie do Iv i de Ptysz - czy podobnie myslicie o wszystkich papiezach, zaczynajac od pierwszego i poprzez sredniowiecze i inkwizycje do Benedykta, czy tylko o tym ostatnim? I z uzasadnieniem, jezeli mozna.


http://chlebznieba.pl/

zapraszam tu =>

https://wiarabiblijna.fora.pl/
Awatar użytkownika
Iv
Posty: 3755
Rejestracja: 18 kwie 2010, 16:53
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Iv » 04 sty 2013, 17:41

Axanna pisze:Mam takie pytanie do Iv i de Ptysz - czy podobnie myslicie o wszystkich papiezach, zaczynajac od pierwszego i poprzez sredniowiecze i inkwizycje do Benedykta, czy tylko o tym ostatnim? I z uzasadnieniem, jezeli mozna.


Nie znam wcześniejszych papieży. Nie czytałam ich encyklik, ani nie słyszałam żadnej homilii, ponadto nie znam ich biografii nawet :P
Nie mam żadnego zdania na temat wcześniejszych papieży, bo nie znam ich nawet na tyle co JP2 i B16.


Miłość i Dobro :)

Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 04 sty 2013, 17:53

A JPII i B16 czytasz? nie szkoda czasu? - ale to miedzy wierszami...

A uwazasz JPII za wierzacego?

I jak tlumaczycie ich wiare, biorac pod uwage znajomosc Pisma, wiedze - (niezmiernie wieksza niz u tych sredniowiecznych a propos) i rozum - bo nie wytlumaczyliscie, a jestem ciekawa, oczywiscie jezeli moge prosic o te wyjasnienia, z czym sie zwracam rowniez do de Ptysz, gdyz oznajmil, ze "dobrze mowicie", co do czego mam watpliwosci :roll:


http://chlebznieba.pl/

zapraszam tu =>

https://wiarabiblijna.fora.pl/
Awatar użytkownika
Rembov
Posty: 20012
Rejestracja: 21 sty 2009, 14:10
wyznanie: Kościół Katolicki
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Rembov » 04 sty 2013, 18:08

Axanna pisze: I jak tlumaczycie ich wiare, biorac pod uwage znajomosc Pisma, wiedze - (niezmiernie wieksza niz u tych sredniowiecznych a propos) i rozum -

Tym, że właśnie ta wiedza, rozum i znajomość Pisma UTWIERDZIŁY ich w przekonaniu i wierze, że właśnie Kościół katolicki jest Kościołem Chrystusa. :)


Siła argumentów jest bezsilna wobec argumentu siły.
Awatar użytkownika
de Ptysz
Posty: 1414
Rejestracja: 07 lis 2011, 20:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Mazowieckie
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: de Ptysz » 04 sty 2013, 18:17

Axanna, przecież napisałem, że w porównaniu z papieżami z dawnych wieków, to Ratzingera możnaby niemalże uznać za wzór chrześcijanina ;) BXVI został zwiedziony, choć podejrzewam, że szczerze wierzy, iż to w KK jest prawda i stara się (w jego mniemaniu) godnie sprawować urząd papieża. Ja z dwojga złego wolę już jego, niż do bólu maryjnego Wojtyłę.


Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. 1J 4:20

Niech nikt nie szuka własnej korzyści, lecz korzyści bliźniego 1 Kor 10:22
Awatar użytkownika
Iv
Posty: 3755
Rejestracja: 18 kwie 2010, 16:53
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Iv » 04 sty 2013, 18:51

Axanna pisze:A JPII i B16 czytasz? nie szkoda czasu? - ale to miedzy wierszami...

Żeby coś oceniać, a już szczególnie by skrytykować, trzeba to poznać tak mi się wydaje.

Ogólnie teraz trochę szkoda mi czasu, więc sporadycznie przeglądam z czystej ciekawości.
Jeśli chodzi o kiedyś to nie zapominaj, że byłam teoretycznie katoliczką, uczyłam się religii i należałam do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.

Axanna pisze:A uwazasz JPII za wierzacego?

Uważam go, za "bahaitę" (we współcześnie źle interpretowanym znaczeniu tego słowa), który wychowała się w bardzo "maryjnej" Polsce i zabrał to ze sobą do Watykanu. :->
Szczerze mówiąc, to uważam go za najbardziej zwiedzionego ideologią miłości człowieka dzisiejszych czasów. Który pomylił Boga, który jest miłością z miłością, która stała się mu bogiem.

Axanna pisze:I jak tlumaczycie ich wiare, biorac pod uwage znajomosc Pisma, wiedze - (niezmiernie wieksza niz u tych sredniowiecznych a propos) i rozum - bo nie wytlumaczyliscie, a jestem ciekawa, oczywiscie jezeli moge prosic o te wyjasnienia, z czym sie zwracam rowniez do de Ptysz, gdyz oznajmil, ze "dobrze mowicie", co do czego mam watpliwosci

Ax, nie uważam ich za nowo narodzonych. Choć B16 chyba nie aż tak daleko, choć przeszkody ma wielkie (pisałam o nich wyżej).
Sądzę, że wierzą w to co głoszą, tak im wpajano od małego, zaczęli w tym kierunku karierę kapłańską, siedzą w tym od lat i są tym przesiąknięci.
Co do znajomości Pisma... nikt z nas będąc już w świadomym wieku nie staje się nagle pustą kartą. W seminarium duchownym podczas nauki masz gotowe wykładnie.
Jeśli najpierw coś Ci sugerują, potem to czytasz to interpretujesz tak samo jak Ci powiedzieli, proste. Kiedy nie chcesz się wyłamać i ślepo wierzysz ludziom, to właśnie idziesz z prądem.

Co myślę dokładnie to samo co o uczonych w Piśmie i faryzeuszach, że sama teoria nie wystarczy. Można ją znać i niby wszystko wiedzieć, ale jeśli Bóg nie ożywi człowieka, ten sam tego uczynić nie może.

Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi, albowiem sami nie wchodzicie ani nie pozwalacie wejść tym, którzy wchodzą.(...)Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że obchodzicie morze i ląd, aby pozyskać jednego współwyznawcę, a gdy nim zostanie, czynicie go synem piekła dwakroć gorszym niż wy sami. (Mt 23, 13 i 15)


Miłość i Dobro :)

Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 04 sty 2013, 19:30

dzieki za odpowiedzi, chociaz mnie nie przekonaly.

Oczywiscie mozna tlumaczyc zwiedzeniem, ale wedlug mnie gdy chodzi o sprawy drastycznie sprzeczne, to mysle, ze nie ma i nie moze byc osob "szczerze wierzacych" w tym wypadku. Nie mozna patrzec na czarne, a "szczerze wierzyc" ze to biale. Nie mozna usprawiedliwiac klamstw, zwiedzen, bluznierstw itp. - wychowaniem, czy co tam jeszcze... "przesiaknieciem" i podobne. Kazdy czlowiek do swego nawrocenia byl czyms tam "przesiakniety".

Nie wierze w wiare (a tym bardziej "szczera") papiezy, ani ksiedzow, ani tych tutaj, dyskutujacych w polemikach Rembowych.

Najwyzej zwykly niedouczony katolik jeszcze moze miec jakas tam wiare z braku wiedzy, ale i ten w momencie gdy zaczyna oburzenie wytrzeszczac oczy na wiadomosc iz Jezus jest Jedynym Posrednikiem, czynic zarzuty ze "falszywa biblie czytacie" i unikac rzetelnej rozmowy - ukazuje w tym momencie swoja "szczerosc"...


http://chlebznieba.pl/

zapraszam tu =>

https://wiarabiblijna.fora.pl/
albercik
Posty: 1917
Rejestracja: 19 cze 2011, 17:03
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: albercik » 04 sty 2013, 23:11

Może by to do śmietnika dać, albo co?

Ani to humor, alni aktualności, ani polemiki z innymi religiami
Zwyczajne głupoty wypisywane przez jakiś durniów co nie mają innych rozrywek.


od grudnia 2013 stałem się członkiem KEA. Moje starsze wpisy wynikały z poszukiwań i należy uważać je za nieaktualne

Wróć do „Popraw wszystkim humor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości