PROTESTANCI

Ale to nie może być takie zwykłe opętanie(bez fajerwerków),dany opetaniec musi się wykazać jakimiś zdolnościami paranormalnymi czyli jak mniemam powinien potrafić lewitować,mieć nadludzką siłę lub chociaż zginać łyżeczkę siłą
woli jak Neo w Matrixie,więc to chyba musi być potężny demomonus który opęta lub ich całe stado/legion??Nie wiem,demonologia to niestety nie mój konik:)

ten gościu postawił takie warunki ze nie da sie ich spełnić np że ma być 1000 osób świadkami cudu czy zjawiska nadprzyrodzonego i wiele innych jest ich ze 30 tych warunków co jeden to lepszy dlatego nikt się nie zgłasza.

magda pisze:

Widziałam to kilkanaście razy, bo ta fotka krąży po internecie.Ale nie rozumiem, czemu miałaby mnie zbulwersować.Rodzice mieli dużo pieniędzy, więc wynajęli limuzyne, wolno im chyba.Po prostu wpisują się w katolickie klimaty tzw. pierwszej komunii, poszli na całość, a w czym limuzyna jest bardziej gorsząca niż suknie dziewczynek typu panna młoda, przyjęcia komunijne w restauracji,za kilka lub kilkanascie tys. zl., bo w domu juz nie wypada.Oni już dawno odlecieli w kosmos z tymi komuniami.Więc wszystko się zgadza, blichtr i kasiorka.Mam nadzieję, że wszystkim było wygodnie w tej limuzynie.Powtarzam, było ich stać, to kupili ten przejazd, zaś kompletnie nie rozumiem, jaki to mógłby być problem dla protestantów...

breath pisze:czemu miałaby mnie zbulwersować.

Raczej rozbawić niż bulwersować? Tytuł wątku to: "Zabawne zdjęcia i grafiki".

Adalbertus pisze:

breath pisze:czemu miałaby mnie zbulwersować.

Raczej rozbawić niż bulwersować? Tytuł wątku to: "Zabawne zdjęcia i grafiki".

Umiem czytać. Ale co ma tu niby rozbawiać, limuzyna, czy dzieciak w albie, czy pomysł rodziców... Mieli taką fanaberię i ją zrealizowali, można się dziwić, ale żeby śmiać się z tego, to nie mój klimat.Żyjemy w wolnym kraju, mogliby też przyjechać starym maluchem, przerobionym na kabriolet lub wozem drabiniastym, wolno im, nikomu tym krzywdy nie robią.No chyba, że mamy się cofnąć do dawnych czasów, gdy wszystko, co inne budziło zdziwienie lub głupi rechot.Tu przypomina mi się sytuacja z małego miasteczka powiatowego, sprzed 40 lat.Pojawił się w nim czarnoskóry mężczyzna, inżynier, zatrudniony w pobliskiej firmie.Szedł sobie ulicą, gdy nadchodzący z naprzeciwka tubylec, zatrzymał się na jego widok i krzyknął, o kurczę, MURZYN...

Najlepiej wszystko uznać za normę no wolnu kraj wolno im , mają szmal to i na wielbłądzie mogą przyjechać , masz tak dziwne podejście że mnie zszokowało. Czy pokazywanie biednym dzieciom, że ma sie taki szmal i ze to ważne i pasujace do pana Jezusa to ok? Dla mnie to pokazuje jak bardzo ludzie przesadzają w sprawie komunii że to nie tylko nie normalne i nie pasujące do oko;ocznosci ale nawet już i śmieszne jest.