Niebezpieczna muzyka

Jeżeli znasz dobry kawał, widziałeś śmieszny filmik, stronę, itp. - to tutaj możesz się tym wszystkim z nami podzielić :-)
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 12 mar 2011, 05:37

Z tematu: http://forum.protestanci.info/viewtopic ... 660#166660

agnieszkas pisze:
Norbi pisze:
Hardi pisze:http://www.youtube.com/watch?v=ijxT8xr4exw


Ciekawe... Gość niby śpiewa o Jezusie a publiczność szaleje wznosząc takie znaki szatana:

Obrazek

Widać dobrze co ich kręci i kto jest ich panem :evil:
Do bani z takim czymś :dobani:


Ty Norbi, to jestes spostrzegawczy, ja tego znaku nie zauwazylam, wiec nie mowie, ze nie pokazywali, ale tak sie zastanawialam, czy taka muzyka jest mila Bogu, nawet jesli ona ma byc rzeczywiscie chrzesijanska. Wykrzykiwanie Imienia Jezus z wykrzywiona buzia, czy to jest to uwielbienie z naboznym szacunkiem i bojaznia ?

Perkusiscie malo glowa i wlasy nie odleca.... :hmm:


Poczytałem nieco o tym znaku. Jest to symbol szatana - „kozła”.
Jest to przeciwieństwo chrześcijańskiego błogosławieństwa, w czasie którego łączą się dwa palce – kciuk i wskazujący.
Symbol ten w którym wyciągnięte w postaci rogów palce – wskazujący i mały symbolizują oddanie czci „kozłowi” - lucyferowi. Tego znaku używają sataniści, by przywołać do siebie diabła.

Znaku tego używał Sandor LaVey – autor „biblii szatana” (1969.) i założyciel kościoła szatana (1966r.) na ilustracji poniżej:


Obrazek

Oraz wszyscy kapłani szatana:

Obrazek




Symbol ten jest bardzo powszechnie używany właśnie przez muzyków oraz fanów rocka i metalu



Obrazek
Obrazek

Trochę o tym symbolu można poczytać tutaj:
http://namaszczenie.blox.pl/2009/01/Ges ... -gest.html
i tutaj:
http://radtrap.wordpress.com/2010/07/27 ... dowiarkow/


Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 12 mar 2011, 14:51

nie chodzilo mi o ten symbol, choc ja tez o nim czytalam podobne rzeczy, ale o to w jaki sposob oni niby oddaja chwale Bogu. Czy nawet bez tego znaku jest to uwielbienie z naboznym szcunkiem i bojaznia !?

p.s. moim zdaniem nie!


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
(Gal.2,20)
Dorota.
Posty: 705
Rejestracja: 08 gru 2010, 15:22
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Dorota. » 12 mar 2011, 15:23

Odnośnie "Chrystusowy" ,spróbuję wytłumaczyć.
Gdy rodzimy się na nowo,a więc stajemy dziećmi Bożymi-dostajemy też Ducha Sw. do serc naszych.Zgodnie z tym jak mówi Słowo, że kto nie ma Ducha Chrystusowego,ten nie jest Jego.
Jako ludzie już odrodzeni,wkraczamy na wąską drogę aby chodzić za Jezusem by ucząc się od niego,stawać się do niego podobnym.
Jesteśmy wtedy "Chrystusowi".
Jednak,Słowo naucza ,że choć według człowieka wewnętrznego mamy upodobanie w zakonie Bożym,to w członkach naszych tkwi zakon grzechu,który walczy przeciwko prawu uznanemu przez rozum.(Rz.7;21-23).
I tutaj jest miejsce na naszą decyzję (inaczej mówiąc,na decyzję naszej woli),czy
-postanawiamy każdą myśl poddawać w posłuszeństwo Chrystusowi (np.nasze racje,poglądy,wybory),......aby jeśli jest potrzeba Bóg mógł je korygować....czy
-postanawiamy bronić swoich poglądów,swoich przekonań,swoich racji,swoich wyborów,
nie dając nawet szansy Duchowi Św,aby mógł nas pouczyc i ewentualnie skorygować.
Innymi słowy nie jesteśmy wtedy "Chrystusowi"- w znaczeniu poddani Chrystusowi,ale jesteśmy cieleśni,w znaczeniu-dokonujący wyborów starej,cielesnej natury.
Może się też okazać,że pewne rzeczy,sprawy,poglądy są dlanas tak drogie,że stają się naszymi bożkami,bałwanami,albo nawet sidłem,a to z tej racji,że tak naprawdę nigdy nie poddaliśmy ich Bogu.Czyli coś może stać się naszym skarbem....taką dziedziną,do której nie dopuszczamy Boga...

I ja też chcę przeprosić brata Hardiego za zbyt szybki osąd i brak cierpliwości.


Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki,do wykrywania błędów,do poprawy,do wychowywania w sprawiedliwości,aby człowiek Boży był doskonały,do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. 2Tym.3;16-17
Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 12 mar 2011, 15:35

Dorota Ćwiertni pisze:Innymi słowy nie jesteśmy wtedy "Chrystusowi"- w znaczeniu poddani Chrystusowi,ale jesteśmy cieleśni,w znaczeniu-dokonujący wyborów starej,cielesnej natury.
Może się też okazać,że pewne rzeczy,sprawy,poglądy są dlanas tak drogie,że stają się naszymi bożkami,bałwanami,albo nawet sidłem,a to z tej racji,że tak naprawdę nigdy nie poddaliśmy ich Bogu.Czyli coś może stać się naszym skarbem....taką dziedziną,do której nie dopuszczamy Boga...

I ja też chcę przeprosić brata Hardiego za zbyt szybki osąd i brak cierpliwości.


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 12 mar 2011, 16:51

agnieszkas pisze:nie chodzilo mi o ten symbol, choc ja tez o nim czytalam podobne rzeczy, ale o to w jaki sposob oni niby oddaja chwale Bogu. Czy nawet bez tego znaku jest to uwielbienie z naboznym szcunkiem i bojaznia !?

p.s. moim zdaniem nie!


Moim zdaniem biorąc pod uwagę wszystko; muzykę, grymas twarzy, gesty idt. była to raczej parodia uwielbienia Boga.


Awatar użytkownika
agnieszkas
Posty: 3602
Rejestracja: 04 kwie 2010, 15:55
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: In Christ Alone
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: agnieszkas » 12 mar 2011, 16:55

Norbi pisze:
agnieszkas pisze:nie chodzilo mi o ten symbol, choc ja tez o nim czytalam podobne rzeczy, ale o to w jaki sposob oni niby oddaja chwale Bogu. Czy nawet bez tego znaku jest to uwielbienie z naboznym szcunkiem i bojaznia !?

p.s. moim zdaniem nie!


Moim zdaniem biorąc pod uwagę wszystko; muzykę, grymas twarzy, gesty idt. była to raczej parodia uwielbienia Boga.


bardzo celnie to ujales, nawet moja croreczka sie zdziwila. Pytala z takimi :O oczami - "to dla Boga ? "


Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.

(Gal.2,20)
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 12 mar 2011, 19:51

Ten znaczek ma wiele znaczeń, kozioł to dość nowe znaczenie przyjęte tylko przez okultystów, inne znaczenie to miłość (często używane w europejskim języku migowym), lub power w USA i Kanadzie. Ja osobiście nie używam tego znaczka, ale też nie nadaję mu jakiegoś symbolicznego znaczenia bo nie jestem okultystą. Swastyka wszystkim się kojarzy z nazizmem, a tym czasem oznacza ognisko domowe, tylko że Hitlerowi się spodobał ten symbol i przyjął go. Rybka jest symbolem Dagona, a tym czasem chrześcijanie też ją używają, z krzyżem jest podobnie, jako symbol religijny używali go poganie, chrześcijanie zaczęli go używać później. Ja osobiście jestem z dala od wszelkiej symboliki, ale też jako muzyk wiem, że nie mam żadnego wpływu na to jakie znaki będą pokazywać ludzie podczas koncertu itd. Każdy odpowiada za siebie i wszystko zależy od tego jakie kto ma motywację, bo nie ma niczego co by było samo w sobie nieczyste.

Co do wielbienia Boga, to nie komentuje i nie będę się spierać bo wiem, że nie toczę boju z krwią i ciałem. Tylko szatanowi zależy na tym aby umniejszyć wielbienie Boga czy wmówić, że to nie chwała Bogu tylko szatanowi. Szkoda, że tak wielu chrześcijan jest ślepych i nie widzi tego i chwałę Boga chcę oddać szatanowi, a to tylko dlatego, że nie odpowiada im to z ich ludzką wywodzącą się z katolicyzmu wizją oddawanie chwały Bogu :-/


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 12 mar 2011, 20:32

Hardi pisze:Ten znaczek ma wiele znaczeń, kozioł to dość nowe znaczenie przyjęte tylko przez okultystów, inne znaczenie to miłość (często używane w europejskim języku migowym), lub power w USA i Kanadzie. Ja osobiście nie używam tego znaczka, ale też nie nadaję mu jakiegoś symbolicznego znaczenia bo nie jestem okultystą. Swastyka wszystkim się kojarzy z nazizmem, a tym czasem oznacza ognisko domowe, tylko że Hitlerowi się spodobał ten symbol i przyjął go. Rybka jest symbolem Dagona, a tym czasem chrześcijanie też ją używają, z krzyżem jest podobnie, jako symbol religijny używali go poganie, chrześcijanie zaczęli go używać później.


Niestety ale banialuki piszesz Hardi!

"Rogi" były symbolem magicznym/okultystycznym od wieków!
Teraz nadaje się im nowe znaczenie, pozytywne i upowszechnia ten znak, zwłaszcza w popkulturze.

"Swastyka" jest jednym z najstarszych symboli i wbrew pozorom nie oznacza ona ogniska domowego.
Symbol ten (i nie tylko ten) był wykorzystywany przez faszystów niemieckich, nie dlatego, że spodobał się Hitlerowi, a dlatego, że faszyzm niemiecki stał bardzo mocno na okultyzmie.
Hitler, a zwłaszcza Goebbels i reszta kumpli, dążyli do stworzenia nowej religii, zbudowali nawet świątynię.


"Rybka" nie jest symbolem Dragona.
Związek z Dragonem ma specyficzne nakrycie głowy stosowane obecnie przez KRK, papieża i biskupów.

Obrazek

Hardi pisze:Każdy odpowiada za siebie i wszystko zależy od tego jakie kto ma motywację, bo nie ma niczego co by było samo w sobie nieczyste.


Czyżby?
Jednym z symboli pomyślności jest fallus.
Skoro jesteś taki wolny od skojarzeń z symboliką i wszystko jest czyste, dasz żonie kolczyki ozdobione penisami?
Jeżeli ktoś narysuje sobie 5-cio lub 6-cio ramienną gwiazdkę na niebie i kompletnie mu sie z niczym nie kojarzy- ok.
Natomiast jeśli ktoś powiesi sobie na szyi jako wisiorek 5-cio ramienną gwiazdę wpisaną w okrąg, to mamy do czynienia z talizmanem.
Poza tym dlaczego "gwiazdy" maja mieć tylko po 5 (pentagram) lub 6 (heksagram) ramion? Dlaczego tak rzadko artyści używają wizerunku gwiazd 4-ro, 7-mio. 8-mio ramiennych?
Czyżby jednak symbolika?

Hardi pisze:Co do wielbienia Boga, to nie komentuje i nie będę się spierać bo wiem, że nie toczę boju z krwią i ciałem. Tylko szatanowi zależy na tym aby umniejszyć wielbienie Boga czy wmówić, że to nie chwała Bogu tylko szatanowi. Szkoda, że tak wielu chrześcijan jest ślepych i nie widzi tego i chwałę Boga chcę oddać szatanowi, a to tylko dlatego, że nie odpowiada im to z ich ludzką wywodzącą się z katolicyzmu wizją oddawanie chwały Bogu :-/


Hardi, a nie zastanowiłeś sie czasem dlaczego od pewnego czasu wmawia się chrześcijanom, że oddawanie chwały Bogu to znaczy śpiewać i grać? Czy aby na pewno Biblia tak mówi?
Poza tym, sorry, ale jak widzę, że ktoś z wykrzywioną mordą "śpiewa" o Jezusie, a tłum szaleje i wznosi szatańskie symbole to coś tu jest mocno nie tak.
Obudź się Hardi bo raczej to Tobie muzyka którą kochasz zaślepiła rozróżnianie pewnych rzeczy.


Awatar użytkownika
Imperator
Posty: 6337
Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
wyznanie: Prezbiterianizm
Lokalizacja: Merry ol' England
O mnie: PhD
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Imperator » 12 mar 2011, 20:40

Tu jest dopiero niebezpieczna muzyka:

http://www.youtube.com/watch?v=sH0pr0HXDKc


Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
Awatar użytkownika
Iv
Posty: 3755
Rejestracja: 18 kwie 2010, 16:53
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Iv » 12 mar 2011, 21:06

Norbi pisze:"Rybka" nie jest symbolem Dragona.

no zapewne nie, bo Dragon to smok i z rybami ma niewiele wspólnego.
Jeśli chodziło ci o tego bożka ze ST to był Dagon.
N poprawia I, no to I poprawia N :D

A tak poważnie to podobno to nakrycie głowy miało nawiązywać do symbolu chrześcijaństwa jakim była ryba. Więc tu to bym taka pewna i bojowa nie była w argumentacji ;)


Miłość i Dobro :)

Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 12 mar 2011, 22:21

Norbi swastyka oznaczała ognisko domowe, a na dalekim wschodzie pomyślność i szczęście.

To fakt, "Rybka" nie jest symbolem Dragona, tylko Dagona i o tym też piszę 8-) Czapeczka, którą przedstawiłeś, nie jest symbolem Dagona, ale kapłanów Dagona, natomiast symbol Dagona w pełni wygląda tak

Obrazek

a uproszczona wersja to bez jego głowy, czyli sama rybka

Obrazek

Krzyż też ma pogańskie i okultystyczne korzenie, a jakoś nie przeszkadza to wieszać go w kaplicach zborowych. W Babilonie i Asyrii od ok. XVII w. p.n.e. znak krzyża był symbolem boga-słońca. Był też symbolem greckiego Dionizosa, babilońskiego Bela, tyryjskiego boga Dumuzi (odpowiednik Tammuza) i nordyckiego Odyna (Wodana). Do celów religijnych z krzyża korzystali także buddyści w Chinach oraz prekolumbijskie cywilizacje Azteków i Majów.

Chrzest również ma pogańskie i okultystyczne korzenie, długo przed Janem Chrzcicielem tej formy używali starożytni Egipcjanie, był w kulcie Demetry, wśród wyznawców starożytnej bogini Kybele, Attisa, Mitry i Chalchihuitlicue.

Bądź konsekwentny i wywal wszystko co ma pogańskie korzenie...

Ja nie mam z tym problemów bo nie jestem okultystą i nie nadaję magicznych właściwości jakiemuś symbolowi.

ps. nie bronie swojej muzyki, tylko każdego wielbienia Boga, czy to w wydaniu rockowym, popowym, czy Pieczyraka (tej muzyki nie trawię, ale jeśli ktoś w ten sposób wielbi Boga, to nie powiem złego słowa)... czas abyś ukrzyżował swoje ja i nie patrzył się na to jak wielbią Boga inni ludzie przez pryzmat swoich ludzkich gustów muzycznych i tego co tobie się podoba, ty nie jesteś Bogiem i nie masz prawa decydować o tym jaka muzyka się podoba Bogu, a jaka nie, ja wiem, że Bogu się podoba to co płynie ze szczerości serca, a tylko on zna ludzie serca.


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 13 mar 2011, 06:21

Hardi pisze:Pieczyraka (tej muzyki nie trawię, ale jeśli ktoś w ten sposób wielbi Boga, to nie powiem złego słowa)

To fajnie, ze zlego slowa mi nie powiesz, bo Bogdan Pieczyrak jest moim ulubionym wykonawcą!
Obrazek


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 14 mar 2011, 14:08

Hardi, upraszczasz przez nieznajomość tematu.
Więc po kolei

Hardi pisze:Norbi swastyka oznaczała ognisko domowe, a na dalekim wschodzie pomyślność i szczęście.


Swastyka to odmiana krzyża z połamanymi ramionami.
W zależności od tego w która stronę ramiona są złamane i wygięte jest albo „dobra”:
Symbol ten był znakiem pomyślności to prawda. Jest jednym z symboli znanym w zasadzie na całym świecie i we wszystkich kulturach.
Swastyka to jednak przede wszystkim symbol zwiazany z kultem solarnym.

Albo „zła”;- symbol śmierci, przejścia, zniszczenia, ciemności.
W obydwu wersjach jest symbol mocy.

Hardi pisze:o fakt, "Rybka" nie jest symbolem Dragona, tylko Dagona i o tym też piszę 8-) Czapeczka, którą przedstawiłeś, nie jest symbolem Dagona, ale kapłanów Dagona, natomiast symbol Dagona w pełni wygląda tak


Dagon, oczywiście ;)

Swoją drogą ciekawe że dzisiaj ktoś bierze wizerunek i imię starożytnego boga jako znak dla swojej firmy.
Dagon to bóg płodności i plonów.


Tak wygląda na starożytnej płaskorzeźbie:


Obrazek


Dzisiejsza wersja Dagona to raczej syrenka w wersji żeńskiej ;)

Wizerunek postaci pół człowieka, pół ryby, znany jest także z blizeszej nam kultury greckiej jako Tryton:


Obrazek


Hardi pisze:a uproszczona wersja to bez jego głowy, czyli sama rybka


A nie, nie rybka.
To, że gość miał ogon rybi nie znaczy, że był śledziem i jako rybkę go przedstawiano ;)

Chrześcijańskie rybki wzięły się z pewnej przypowieści i na początku zwykle nie występowały same, ale w takim zestawieniu:


Obrazek


Wracając do Dagona to kapłani wykorzystywali rybi łeb jako nakrycie głowy:


Obrazek


Zostało to zapożyczone przez KRK.

Hardi pisze:Krzyż też ma pogańskie i okultystyczne korzenie, a jakoś nie przeszkadza to wieszać go w kaplicach zborowych. W Babilonie i Asyrii od ok. XVII w. p.n.e. znak krzyża był symbolem boga-słońca. Był też symbolem greckiego Dionizosa, babilońskiego Bela, tyryjskiego boga Dumuzi (odpowiednik Tammuza) i nordyckiego Odyna (Wodana). Do celów religijnych z krzyża korzystali także buddyści w Chinach oraz prekolumbijskie cywilizacje Azteków i Majów.


Hardi, krzyż jako symbol jest bardzo szerokim pojęciem.
Nawet swastyka o której było wyżej jest odmianą krzyża.

Zwykle ma on związek z bogami solarnymi.
Krzyż, który stał się symbolem chrześcijan jest nim dlatego, ze Jezus został ukrzyżowany.
Czy miał on krzształt litert „t”, czy „T' nie jest takie istotne.
Często „zaadoptowano” symbole znane ludziom chrystianizowanym jak krzyż celtycki, czy grecki.
No cóż, taki synkretyzm religijny niestety był i jest stosowany przez różne denominacje, a KRK wiedzie w tym prym.

Chrześcijanie jednak nie wieszają w kaplicy krzyża bo to znany symbol, ale dlatego że Pan na krzyżu umarł i przez te ofiarę mamy życie.
Podobne nie znaczy takie samo.

Hardi pisze:Chrzest również ma pogańskie i okultystyczne korzenie, długo przed Janem Chrzcicielem tej formy używali starożytni Egipcjanie, był w kulcie Demetry, wśród wyznawców starożytnej bogini Kybele, Attisa, Mitry i Chalchihuitlicue.


Hardi, Hardi... Symbolika zanurzenia, obmycia i oczyszczenia jest znana, czytelna dla każdego i można powiedzieć oczywista.
A z Biblii znasz obmycie i zanurzenie, czy wierzysz, że Jan Chrzciciel i Jezus ja zapożyczyli od innych???
Czy ty nie oglądasz za dużo filmów Zeitgeist ???

Hardi pisze:Bądź konsekwentny i wywal wszystko co ma pogańskie korzenie...

Ja nie mam z tym problemów bo nie jestem okultystą i nie nadaję magicznych właściwości jakiemuś symbolowi.


Staram się unikać niepotrzebnej symboliki.
Czy Ty traktujesz pewne symbole jak puste znaki graficzne i jest to dla otoczenia mało istotne?
Są one pewnymi sygnałami, które wysyłasz ludziom.
Mówią o Twoich poglądach, wierze, systemie wartości.
Są też pewnym znakiem rozpoznawczym dla podobnie myślących.
Wyjdź na ulice ubrany w koszulkę ze swastyką i idź w miejsce gdzie przesiadują pacyfiści :)
W inny dzień ubierz koszulkę z pacyfka i idź na spotkanie nacjonalistów :)

Ciekawe czy zdążysz im wytłumaczyć, że masz na koszulce tylko znaki graficzne bez znaczenia ;)

Widzisz dla mnie jako osoby narodzonej na nowo pentagram może być zwykła gwiazdka i tyle.
Mocy nade mną nie ma nikt i nic poza Bogiem.

Gdy jednak obnoszę się z Ta swoja wolnością to mogę narazić tych nie należących do Pana na problemy duchowe a tycj słabszych w wierze na rozterki.
Paweł pisał:

"Tak więc każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu. (13) Przeto nie osądzajmy już jedni drugich, ale raczej baczcie, aby nie dawać bratu powodu do upadku lub zgorszenia. (14) Wiem i jestem przekonany w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo w sobie było nieczyste; nieczyste jest jedynie dla tego, kto je za nieczyste uważa. (15) Jeżeli zaś z powodu pokarmu trapi się twój brat, to już nie postępujesz zgodnie z miłością; nie zatracaj przez swój pokarm tego, za którego Chrystus umarł. (16) Niechże tedy to, co jest dobrem waszym, nie będzie powodem do bluźnierstwa. (17) Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym. (18) Bo kto w tym służy Chrystusowi, miły jest Bogu i przyjemny ludziom."
(List do Rzymian 14:12-18, Biblia Warszawska)

"(6) wszakże dla nas istnieje tylko jeden Bóg Ojciec, z którego pochodzi wszystko i dla którego istniejemy, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko istnieje i przez którego my także istniejemy. (7) Lecz nie wszyscy mają właściwe poznanie; niektórzy bowiem, przyzwyczajeni dotąd do bałwochwalstwa, spożywają mięso jako składane w ofierze bałwanom i sumienie ich z natury słabe, kala się. (8) Zapewne, pokarm nie zbliża nas do Boga, gdyż nic nie tracimy, jeśli nie jemy, i nic nie zyskujemy, jeśli jemy. (9) Baczcie jednak, aby ta wolność wasza nie stała się zgorszeniem dla słabych. (10) Albowiem jeśliby kto ujrzał ciebie, który masz właściwe poznanie, siedzącego za stołem w świątyni pogańskiej, to czyż to nie pobudzi sumienia jego, ponieważ jest słaby, do spożywania mięsa składanego w ofierze bałwanom?"
(1 list do Koryntian 8:6-10, Biblia Warszawska)



Uważam, że można ten fragment zastosować równie dobrze do ubioru, symboliki którą stosujemy, jak i pokarmu.

Hardi pisze:ps. nie bronie swojej muzyki, tylko każdego wielbienia Boga, czy to w wydaniu rockowym, popowym, czy Pieczyraka (tej muzyki nie trawię, ale jeśli ktoś w ten sposób wielbi Boga, to nie powiem złego słowa)... czas abyś ukrzyżował swoje ja i nie patrzył się na to jak wielbią Boga inni ludzie przez pryzmat swoich ludzkich gustów muzycznych i tego co tobie się podoba, ty nie jesteś Bogiem i nie masz prawa decydować o tym jaka muzyka się podoba Bogu, a jaka nie, ja wiem, że Bogu się podoba to co płynie ze szczerości serca, a tylko on zna ludzie serca.


A ja się zastanawiam kto tak wbił w głowy wierzącym, że wielbić Boga to znaczy przede wszystkim śpiewać i grać?

Zgodzisz się z tym??? http://www.misjapetra.com/walka-duchowa ... wielbienia


Adalbertus
Posty: 3947
Rejestracja: 03 sty 2009, 22:06
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Adalbertus » 14 mar 2011, 23:44

Norbi pisze:A ja się zastanawiam kto tak wbił w głowy wierzącym, że wielbić Boga to znaczy przede wszystkim śpiewać i grać?


Ja też.


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Zbyszekg4 » 15 mar 2011, 07:25

Adalbertus pisze:
Norbi pisze:A ja się zastanawiam kto tak wbił w głowy wierzącym, że wielbić Boga to znaczy przede wszystkim śpiewać i grać?


Ja też.

Dobre pytanie! Ciesze sie, ze zalozylem ten temat, bo w koncu nad tym sie mozna/trzeba zastanowic...
Oczywiscie, ze śpiew i gra -czyli muzyka- nie wyczerpuje naszych mozliwosci wielbienia Boga!
Jakze miłe Mu jest zwyczajne posluszenstwo Jego woli... Tak myślę...

Pozdrowko :-)


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]

Wróć do „Popraw wszystkim humor”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości