Strona 48 z 54

: 21 sie 2015, 20:56
autor: Janek
Obrazek

: 28 sie 2015, 11:25
autor: kontousunięte1
Kawał z sieci skopiowany:
Brama główna do raju, dobija się Wojtyła. Skacowany Pan Bóg niechętnie uchyla

wrota:
- "Ktoś ty za jeden?"
* "Wojtyła, Panie, Karol Wojtyła"
- "Wojtyła? Wojtyła? Nie znam, jak siebie samego kocham, naprawdę nie znam"
* "Ależ, Panie, uczyniłeś mnie Ojcem Świętym, a potem prawdziwym świętym"
- "Co wy mi tu za kit wciskacie, Wojtyła. Od wieków jestem odsunięty od takich decyzji,

Watykan bezczelnie klientów okłamuje, że to niby mój wybór. A co tam macie w

kartonie?"
* "Kremówki z Wadowic, Panie, pyszne, zawierają dużo spirytusu..."
- "Znaczy się, łapówka, ale to za mało, żeby do raju wjechać. Zrobiliście coś

pożytecznego dla mojej firmy?"
* "Oczywiście! Tak Polskę przycisnąłem swoim konkordatem, że więcej firmie daje

pieniędzy i nieruchomości, niż pierwotnie planowałem"
- "No i to mi się podoba! Wchodźcie, Wojtyła, dokwateruję was do apartamentu

Rydzyka, na pewno się polubicie, to bardzo przedsiębiorczy gość, też dużą kasę dla

mnie pozyskiwał. Mianowałem go dyrektorem rajskiego radiowęzła, ale z ziemskiej

praktyki wciąż podaje jakieś numery kont do wpłat, nie potrafi się tego nawyku pozbyć"

: 06 wrz 2015, 00:08
autor: Velure
Niektórzy nie trawią poniższego kabaretu i tego typu skeczy.
Dla mnie to humor z tej półki, którą lubię. Jak zwykle mistrzowski popis Igora K. Polecam, zwłaszcza od 3:42 :)

https://www.youtube.com/watch?v=6BVjiMm ... OKks#t=278

: 09 wrz 2015, 22:42
autor: Michelle
Trzy dziewczyny giną w wypadku i idą do nieba. Święty Piotr standardowo wita je w niebie ale przestrzega przed jedną ważna zasadą:
- "Uważajcie, bo tu w niebie mamy bardzo dużo kaczek, jeśli nadepniecie na jedną z nich, zostaniecie surowo ukarane".
Dziewczyny przechodzą przez bramę i niestety pierwsza już po chwili wchodzi na kaczkę, po chwili zostaje ona skuta razem z najbrzydszym facetem na świecie już na zawsze.
Druga laska, wiedząc co ją czeka była ostrożniejsza jednak po paru tygodniach i ta weszła na kaczkę, i jeszcze bardziej brzydki menel został do niej przykuty na zawsze.
Trzecia dziewczyna jest bardzo ostrożna i nigdy nie rozdeptuje żadnej kaczki po czym najprzystojniejszy facet jakiegokolwiek widziała zostaje do niej przykuty na wieczność.
Zdziwiona pyta Boga:
- "Cóż takiego się stało że zasłużyłam na tak cudowną rzecz?"
A Bóg na to:
- "Rozdeptał kaczkę".

:hihi: :lmao: :clap:

Re: Dowcipy

: 20 paź 2015, 19:52
autor: Velure
Tak to bywa gdy przy odrabianiu lekcji pomaga tatuś :)
Obrazek

Re: Dowcipy

: 20 paź 2015, 19:56
autor: kruszynka
Velure, a ten wpis na czerwono, to Twój? Genialna uwaga :)

Re: Dowcipy

: 20 paź 2015, 19:57
autor: Velure
Nie, nie mój :) Ale w moim stylu :P

Re: Dowcipy

: 20 paź 2015, 21:28
autor: kontousunięte1
Jak dla mnie bomba :rotfl:

Re: Dowcipy

: 20 paź 2015, 22:13
autor: magda
Dowcipy najlepsze na imprezę
Blondynka do męża:
- Kochanie! Jakiś złodziej właśnie ukradł nam samochód!
Mąż na to:
- Zapamiętałaś jego twarz?!
- Nie, ale spisałam numer rejestracyjny!-
--------------------------------------------------------------
- Panie doktorze, czy operacja się udała?
- Tak. Odtąd jest pani 100% kobietą.
- Ale ja miałem mieć wyrostek robaczkowy usunięty!
- No masz. Babie nigdy nie dogodzisz…
-----------------------------------------------------------
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, co robić? Ludzie mnie na ulicy omijają szerokim łukiem!
Lekarz spojrzał na kobietę i mówi:
- Wyglądem pani nie odstrasza... Może trzeba się czasem wykąpać?
- Kąpię się codziennie. Przecież muszę jakoś wyglądać przy tym rozdawaniu ulotek!
00000000000000000000000000000000000000000000
Sherlock Holmes wybrał się z Dr Watsonem na biwak do lasu. W pewnym momencie w nocy Holmes budzi Watsona i pyta:
- Drogi Watsonie, czy śpisz?
- Nie...
- A co widzisz nad sobą, drogi Watsonie?
- Widzę miliony gwiazd, drogi Sherlocku.
- I co ci to mówi, drogi Watsonie?
- Zależy jak na to spojrzeć: z astronomicznego punktu widzenia mówi mi to, że są miliony galaktyk z miliardami gwiazd; z astrologicznego punktu widzenia powiem, ze wchodzimy w znak Byka; z meteorologicznego punktu widzenia mówi mi to, że jest szansa na dobrą pogodę jutro. A cóż Tobie to mówi, drogi Sherlocku?
- Mnie to mówi, drogi Watsonie, że ktoś nam podpieprzył namiot!
-------------------------------------------------------
Rosjanin i Amerykanin lecą razem w kosmosie:
Amerykanin: Ale ten wasz kraj jest wielki. I tyle teleskopów, i wszystkie na nas patrzą.
Rosjanin na to : To nie teleskopy, nasi z gwinta piją.
------------------------------------------------------------------------------------
Jakie jest zwierzę na dwie litery?
Qń.
---------------------------------------------
Faceta kac suszył. Patrzy - akwarium ze złotą rybką. Zaczął z niego pić, a rybka ludzkim głosem:
- Zostaw mi wodę, to spełnię twoje trzy życzenia!
Facet pomyślał i mówi:
- Chcę mieć wielki, prostokątny łeb, jak telewizor.
- Zdurniałeś?!
- Chcę!!
JEB!
- A teraz chcę długi, czarny dziób, jak pelikan.
- Ty naprawdę zdurniałeś!
- Chcę!
JEB!
- Dobra, słuchaj, masz ostatnie życzenie, jeszcze nie jest za późno, żeby wszystko naprawić.
- Chcę, żeby moja lewa noga miała 11 metrów długości, a prawa - 8.
- [ciężkie westchnienie...] JEB!
Facet wstał, spróbował zrobić krok, poplątały mu się nogi i się przewrócił. Leży sobie i myśli:
- Z nogami to jednak przegiąłem...
----------------------------------------------------------------------------
Wchodzi Polak do sauny, a tam siedzi Murzyn i pali hasz.
- Daj działkę - mówi Polak.
Czarny sprzedaje Polakowi działeczkę, a Polak błyskawicznie ją wypala.
- Oj, Murzyn… Coś nie działa ten twój stuff. Wyjarałem i nic.
Murzyn sprzedaje następny gram. Polak spala i znowu jest niezadowolony.
- Murzyn, ja cię utłukę! Tyle zjarałem i nic! Dawaj więcej.
Po następnej działce Polak jest jeszcze bardziej wkurzony.
- Murzyn, masz u mnie przerąbane! Jak cię złapię, to…
Zaczyna się gonitwa po saunie, Murzyn ucieka z sauny, biegnie po schodach, Polak za nim, do taksówki, Polak do drugiej, wysiadają na lotnisku, Murzyn bierze śmigłowiec, Polak awionetkę i goni za nim. Lądują gdzieś nad morzem, Murzyn wskakuje do motorówki i ucieka na wyspę. Polak kradnie łódź i za nim! Polak wyskakuje z łodzi i szuka Murzyna po całej wyspie, a po Murzynie ani śladu!
Tymczasem Polakowi zachciało się srać. Kucnął, zaczyna, nagle słyszy głos zza pleców:
- Panie, w saunie się nie sra!
--------------------------------------------------------
Jasiu przychodzi smutny do domu, bo dostał pałę na geografii.
Wkurzony ojciec zaczyna wypytywać synalka czego nie wiedział, na co on mówi, że nie wie gdzie jest Afryka.
- Ty debilu, jak mogłeś nie wiedzieć gdzie Afryka!?
- Taaak? To poszukaj jej, jak jesteś taki mądry.
- Nawet mnie nie wnerwiaj i przynieś mapę Polski.
Jasiu się zmieszał, ale przyniósł ojcu mapę i czeka na werdykt. Ojciec po 15 minutach się poddaje i mówi do syna:
- Nie wiem, nie umiem tej Afryki znaleźć, ale to musi być gdzieś blisko, bo mam w pracy murzyna, a do domu jeździ na rowerze.
-----------------------------------------------------------
Psycholog: Wyobraź sobie najszczęśliwszą chwilę twojego życia jako obraz.
Pacjent: Ok.
Psycholog: Teraz wyobraź sobie, że jesteś coraz bliżej tego obrazu. I co widzisz?
Pacjent: Piksele.
-----------------------------------------------------

Re: Dowcipy

: 27 paź 2015, 11:32
autor: kontousunięte1
Powyborczy, z sieci:
Szósta rano,walenie do drzwi.
-Kto tam?
-ABW.
-Nie wierzę :eek:
- No właśnie....
;P

Re: Dowcipy

: 27 paź 2015, 11:41
autor: Samolub
KMB : D Karol Melchor i Baltazar : D

Re: Dowcipy

: 27 paź 2015, 13:21
autor: magda
A co to ABW bo nie kumam i nie smieję sie i z reszta jak sie dowiem co to też mogę sie nie śmiać bo pewnie nie bede wiedzieć o co chodzi taka jestem daleka od polityki.


Przychodzi Kaczyński do przedszkola. Pyta Jasia: – Czy wiesz chłopcze, kto zjadł czerwonego kapturka?. A Jaś na to: – Słyszałem, że wilk, ale znając pana, to pewnie Donald Tusk.

Re: Dowcipy

: 27 paź 2015, 13:32
autor: kontousunięte1
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego /wiesz-takie oddziały :D ,które najpierw strzelają a potem zadają pytania czy do właściwej osoby strzelały :rotfl: /
Pamiętasz aferę z Blidą?
Teraz może być podobnie ;-) , nowe rządy,nowa miotła.
Dowcip w tym,że ktoś na tą odpowiedź, że ABW mówi zdziwiony: "nie wierzę" /w domyśle,że nie wierzy,że do niego?po niego przyszli/, a tu się okazuje,że dobierają się do skóry niewierzącym /w domyśle tak,jak Kaczyński, rydzykowo,katolicko :lmao: /.Więc wniosek prosty się nasuwa,albo wszyscy do krk albo może i ABW do nas zapukać o 6 rano. :P

Re: Dowcipy

: 27 paź 2015, 15:50
autor: magda
Tylko tak może sie zdarzyc i nie będzie nam do śmiechu , nie wiadomo na ile KRK odzyska władzę, Na razie to tylko kawał ale nigdy nie wiadomo juz bywało ze świeta inkwizycja pukała do drzwi. a tu mam za to wierszyk taka fraszkę:
"Marzenie arcybiskupa"
Gorący leżę w majtkach
Na półce koloratki
Marze o moich kajtkach
Oh niech przyjdą dziatki.

Re: Dowcipy

: 27 paź 2015, 18:05
autor: magda
Jak się nazywa facet, który żyje z młodych kobiet? -Alfons.
A jak się nazywa facet, który żyje ze starych kobiet? -Rydzyk
-------------------------------------------------------------------------------
Ksiądz odprawia drogę krzyżową.
Przy piątej stacji podbiega do księdza gosposia i szepce:
-Proszę księdza, przyjechali z wydziału finansowego! To bardzo pilna sprawa! Niech ksiądz przeprosi wszystkich i przerwie drogę krzyżową!
Ksiądz szepce do kościelnego:
-Poprowadź za mnie dalej drogę krzyżową. I tak wszystko przeciągaj, żebym zdążył wrócić na zakończenie!
Księdzu spotkanie z urzędnikami zajęło więcej czasu niż przypuszczał. Po jakimś czasie wbiega do kościoła w nadziei, że zdąży na ostatnią, czternastą stację drogi krzyżowej.
Nastawia uszu i słyszy głos kościelnego:
- Staaacjaaa dwuuudziieestaaa piąątaa! Szymon Cyrenejczyk poślubia świętą Weronikę!
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi Jasiu do domu poskarżyć się mamie.
- Mamo ksiądz nie dopuścił mnie do bierzmowania!
Matka się wkurzyła, rower między nogi i jedzie do księdza.
- Proszę księdza dlaczego ksiądz nie dopuścił mojego Jasia do bierzmowania?
- Proszę panią jak ja bym go mógł dopuścić do bierzmowania skoro on nawet nie wie, że Jezus Chrystus umarł.
- Ale proszę księdza my tak pod lasem mieszkamy nie mamy telewizora, ani radia. My nawet nie wiedzieli, że on chorował.
-----------------------------------
Bardzo stary Francuz poszedł do spowiedzi:
- Ojcze, na początku drugiej wojny światowej zapukała do moich drzwi piękna dziewczyna i poprosiła, żebym ją ukrył przed Niemcami. Ukryłem ją na strychu i nigdy jej nie znaleźli.
- To był wspaniały uczynek, nie powinieneś się z tego spowiadać.
- Niestety ojcze, ja byłem taki słaby, a ona taka piękna. Powiedziałem jej, że za schronienie na strychu musi spędzać ze mną każdą noc.
- No cóż, to były ciężkie czasy. Gdyby Niemcy odkryli, że ją ukrywasz z pewnością zabiliby cię i miałeś prawo się obawiać. Jestem pewien, że Bóg weźmie to pod uwagę i osądzi twoje uczynki sprawiedliwie.
- Dziękuję ojcze. To mi zdjęło kamień z serca. Czy mogę jeszcze o coś zapytać?
- Oczywiście, pytaj.
- Czy muszę jej powiedzieć, że wojna już się skończyła?
-------------------------------------

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum