Dowcipy

[Riddick]

A to przyszło przed chwilą:

Pewien młody proboszcz podczas spotkania z biskupem poprosił o radę, jak prawić kazanie, aby nie było nudne. Doświadczony duchowny rzekł:

- Zacznij tak: "Zakochałem się...", zrób krótką przerwę i kontynuuj: "...w mężatce...", poczekaj, aż ludzie poszemrają i dodaj: "z dzieckiem". I znowu po chwili dokończ: "... na imię jej Maryja." Tym przyciągniesz ich uwagę.

Proboszcz wrócił i w niedzielę na mszy zastosował się do rady:
- Biskup się zakochał!...
- ...w mężatce...
- ...z dzieckiem...
- Mówił, jak ma na imię, ale zapomniałem.

[Milhamah]

Mam jeden dowcip a wlasciwie to nie jest dowcip ale ja mam specyficzne poczucie humoru...

Przychodzi "nieprotestant" na forum i chce nawrocic MilhamaH na...

M.

[isia]

Ksiądz tuż przed drogą krzyzową dowiedzial się, ze musi wyjechac na stacją po kogos z rodziny.
Poprosil wiec koscielnego, zeby ten odprawil ją za niego.
Poprosil go rowniez, żeby w żadnym wypadku nie kończyl "drogi" przed jego powrotem ze stacji.
Ale księdzu zeszło trochę na tej stacji, bo pociąg spóźnil sie 4 godziny.
Po powrocie wpada zdyszany do kościoła i słyszy:
-Stacja 158, Jezus idzie do wojska, wszyscy śpiewamy "Przyjedź mamo na przysięge...".

[Baranek]

Ponieważ ostatnio była mowa o samochodach w shoutboxie to przypomniały mi się 2 sprawy:

1. Nie powinno się kupować samochodów na literę F...[bo są słabe ] czyli
a) fordów
b) fiatów
c) francuskich

2. Dlaczego właściciele Alfa Romeo nie podają sobie rąk i nie mówią sobie CZEŚĆ, gdy spotkają się w ciągu dnia?

Ponieważ widzieli się już rano w SERWISIE

[Lash]

A ten o alfach romeo juz znalem
Natomiast jestem posiadaczem forda i jest coool

[sibela]

ja tez mam fordzika i go kocham ale sie troche za czesto psuje i moze go zmienimy, jak narazie mamy gwarancje wiec naprawy za duzo nas nie kosztuja.

[Baranek]

Sorry, ale te o samochodach słabe i głupie. Nie ma nawet powodu, by sie usmiechnąć, a co dopiero do śmiechu. Krótko mówiąc: NIC ŚMIESZNEGO!

Ty naprawdę Haereticus wszystko bierzesz tak na serio... Nawet nieśmieszne dowcipy.
Haereticus - uśmiechnij się choć trochę - tak bez powodu

[Baranek]

ja tez mam fordzika i go kocham ale sie troche za czesto psuje i moze go zmienimy, jak narazie mamy gwarancje wiec naprawy za duzo nas nie kosztuja.

Coś tam wiem o miłości do samochodów. prawda jest taka, że każdy chwali swój no nie?

A nie macie czasem wrażenia, że nieraz - gdy człowiek chce kupić samochód, to nie tyle kupuje go dla siebie tylko dla sąsiadów? Tj. żeby sąsiedzi zobaczyli??

[sibela]

nie ja mimo, ze mam jakies 15 lat prawko jezdze od dwoch lat i to jest moj pierwszy samochod, ktorym dobrze mi sie jezdzi. A co do sasiadow to mam wrazenie, ze maja lepsze autka.

[Riddick]

2. Dlaczego właściciele Alfa Romeo nie podają sobie rąk i nie mówią sobie CZEŚĆ, gdy spotkają się w ciągu dnia?

Ponieważ widzieli się już rano w SERWISIE

BEZNADZIEJA, Alfa Romeo to jedno z najbardziej porządnych aut, a model 147 jest najlepszy jaki wyszedł. Takie zarty o naprawde dobrych autach są nie na miejscu. Raz tylko widziałem rodzinną alfe w serwisie, kiedy jakiś idiota wpakował sie w zderzak. Wiec Baranku nie pisz bzdur, bo to nawet dowcip nie.

[Baranek]

Ja już wszystko rozumiem Hahaku. Nawet bardzo dobrze rozumiem o co ci chodzi.. Wyluzuj...

[Riddick]

Ja już wszystko rozumiem

No to wspaniale, a chociaż dobrze rozumiesz?

Wyluzuj...

Przecież jestem wyluzowany :angry: :angry: :angry: :angry:
Nie wiem, może daj jakiś dowcip o tym jak rabin, pastor i ksiądz coś tam...

[Baranek]

Nie masz jeszcze dosyć? Nawet dowcipy muszą być religijne? Wyluzuj
A co do Alfa Romeo - to poczytaj sobie statystyki - jak często sie psują.

[Baranek]

A tak na marginesie - to dziś pękł mi pasek rozrządu - jutro zakładam drugi .