Anegdoty
jedna z anegdot opowiedziana przez Gustawa Holoubka.
— W przerwie próby spektaklu Edwarda Dziewońskiego Kalina Jędrusik zapaliła na scenie papierosa. Teatralny strażak, który to zauważył stanowczym tonem zwrócił jej uwagę, że tu nie wolno palić. Jędrusik, jak zawsze z wdziękiem, odparła: "Odp... się". Strażaka tak zaskoczyła to odezwanie, że jak niepyszny poszedł za kulisy by ochłonąć. Po chwili wrócił na scenę, nabrał powietrza i wykrzyknął: Ja też potrafię przeklinać, ty stara k...!". Nie zauważył jednak, że na miejscu Kaliny stała inna aktorka Barbara Rylska. Zdumiona Basia pobiegła do reżysera i cała rozdygotana poinformowała go, że strażak zwariował, bo ją nawyzywał bez żadnego powodu. Dziewoński strasznie się zezłościł, poszedł do strażaka i powiedział: „A pan jest ch...!". Pech chciał, że był to już zupełnie inny strażak, bo tamten skończył tego dnia służbę"."
— W przerwie próby spektaklu Edwarda Dziewońskiego Kalina Jędrusik zapaliła na scenie papierosa. Teatralny strażak, który to zauważył stanowczym tonem zwrócił jej uwagę, że tu nie wolno palić. Jędrusik, jak zawsze z wdziękiem, odparła: "Odp... się". Strażaka tak zaskoczyła to odezwanie, że jak niepyszny poszedł za kulisy by ochłonąć. Po chwili wrócił na scenę, nabrał powietrza i wykrzyknął: Ja też potrafię przeklinać, ty stara k...!". Nie zauważył jednak, że na miejscu Kaliny stała inna aktorka Barbara Rylska. Zdumiona Basia pobiegła do reżysera i cała rozdygotana poinformowała go, że strażak zwariował, bo ją nawyzywał bez żadnego powodu. Dziewoński strasznie się zezłościł, poszedł do strażaka i powiedział: „A pan jest ch...!". Pech chciał, że był to już zupełnie inny strażak, bo tamten skończył tego dnia służbę"."
Kto nie lubi wina kobiet i śpiewu, pozostanie głupcem całe życie - Marcin Luter
- Imperator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
- wyznanie: Prezbiterianizm
- Lokalizacja: Merry ol' England
- O mnie: PhD
- Gender:
- Kontaktowanie:
szyla pisze:jedna z anegdot opowiedziana przez Gustawa Holoubka.
To nie ma sensu. LOL.
Do lekarza chełmskiego przychodzi stary Żyd.
- Co panu dolega?
- Panie doktorze, ja strasznie kaszlę.
- A ile pan ma lat?
- Siedemdziesiąt. Doktor po namyśle:
- A gdy pan miał czterdzieści lat, to pan kaszlał? -Nie.
- A gdy pan miał pięćdziesiąt lat, to pan kaszlał?
- Broń Boże!
- A gdy pan miał sześćdziesiąt lat, to pan kaszlał?
- Nigdy w świecie!
- Więc powiedz pan sam, z ręką na sercu, kiedy właściwie pan ma kaszleć, jeśli nie teraz?!
Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
- Imperator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
- wyznanie: Prezbiterianizm
- Lokalizacja: Merry ol' England
- O mnie: PhD
- Gender:
- Kontaktowanie:
Do tego samego lekarza przychodzi inny Żyd.
- Co panu dolega?
- Panie doktorze, mnie się zdaje, że ja zwariowałem.
- Hm... A jakie są objawy pańskiego obłędu?
- Ja sam do siebie pisuję listy.
- A kiedy napisał pan ostatni list?
- Dzisiaj rano.
- A co pan napisał w tym liście? Chełmianin uśmiecha się chytrze.
- Tego ja, panie doktorze, nie wiem. Jutro poczta doręczy mi list, to się dowiem.
(Tez lubie)
- Co panu dolega?
- Panie doktorze, mnie się zdaje, że ja zwariowałem.
- Hm... A jakie są objawy pańskiego obłędu?
- Ja sam do siebie pisuję listy.
- A kiedy napisał pan ostatni list?
- Dzisiaj rano.
- A co pan napisał w tym liście? Chełmianin uśmiecha się chytrze.
- Tego ja, panie doktorze, nie wiem. Jutro poczta doręczy mi list, to się dowiem.
(Tez lubie)
Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
- Erazm
- Posty: 1801
- Rejestracja: 07 cze 2009, 06:18
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Siedlce
- Gender:
- Kontaktowanie:
Coś dla Imperatora
Łabędź i Kon grają w karty. Nagle Łabędź wrzeszczy:
- Kon, ty oszukujesz!
- Ja? To nieprawda.
- Oszukujesz! Jesteś szuler, oszust. Cała twoja rodzina to same łobuzy. Twój ojciec jest łajdak, brat złodziej, a ty oszukujesz w kartach. Jesteś świnia!
- Słuchaj, Łabędź, tyś przyszedł tu na pogawędkę, czy na brydż?
************************
Łabędź poznaje na balu panią Kon i robi jej niedwuznaczną propozycję.
Pani Kon nie posiada się z oburzenia i skarży się mężowi. Kon z Łabędziem wychodzą z sali. Po upływie 10 minut wracają w najlepszej komitywie.
- Salcie - mówi Kon do żony - wszystko w porządku, pan Łabędź się pomylił, on myślał, że ty jesteś prostytutka
Łabędź i Kon grają w karty. Nagle Łabędź wrzeszczy:
- Kon, ty oszukujesz!
- Ja? To nieprawda.
- Oszukujesz! Jesteś szuler, oszust. Cała twoja rodzina to same łobuzy. Twój ojciec jest łajdak, brat złodziej, a ty oszukujesz w kartach. Jesteś świnia!
- Słuchaj, Łabędź, tyś przyszedł tu na pogawędkę, czy na brydż?
************************
Łabędź poznaje na balu panią Kon i robi jej niedwuznaczną propozycję.
Pani Kon nie posiada się z oburzenia i skarży się mężowi. Kon z Łabędziem wychodzą z sali. Po upływie 10 minut wracają w najlepszej komitywie.
- Salcie - mówi Kon do żony - wszystko w porządku, pan Łabędź się pomylił, on myślał, że ty jesteś prostytutka
"Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie" św. Paweł Apostoł
"Kiedy idziemy bez krzyża, jesteśmy docześni. Możemy być biskupami, księżmi, kardynałami, ale nie jesteśmy uczniami Pana." Franciszek, papież
"Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła" Franciszek, papież
"Kiedy idziemy bez krzyża, jesteśmy docześni. Możemy być biskupami, księżmi, kardynałami, ale nie jesteśmy uczniami Pana." Franciszek, papież
"Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła" Franciszek, papież
- Erazm
- Posty: 1801
- Rejestracja: 07 cze 2009, 06:18
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Siedlce
- Gender:
- Kontaktowanie:
*Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK* Wywiad jest autentyczny choć ciężko w to uwierzyć.
Joanna Banaś:
Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK:
- Może, tylko musi skasować drugi bilet.
- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
- Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: bilet jest ważny w tym wagonie, w którym został skasowany.
- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?
- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.
- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.
- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.
- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?
- Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na pociąg, to, chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30.
- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w tramwajach ich nie ma.
- A po co w ogóle się przesiadać?
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.
- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.
- Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?
- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego, a on już wie, co robić.
- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.
- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w którym nie ma motorniczego?
- Przejść do pierwszego i skasować bilet...
- Skasować bilet?!
- Oczywiście. Przepis jest wyraźny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?
- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.-
- Ja mam kasować bilet za motorniczego?!
- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi, bo musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mógł wrócić do pierwszego wagonu.
- A po co będzie jeszcze przechodził?
- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!
- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek, a motorniczy. To zasadnicza różnica!
- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować...
- No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...
Joanna Banaś:
Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK:
- Może, tylko musi skasować drugi bilet.
- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
- Regulamin przewozowy mówi wyraźnie: bilet jest ważny w tym wagonie, w którym został skasowany.
- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?
- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.
- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.
- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.
- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?
- Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na pociąg, to, chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30.
- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w tramwajach ich nie ma.
- A po co w ogóle się przesiadać?
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.
- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.
- Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?
- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego, a on już wie, co robić.
- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.
- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w którym nie ma motorniczego?
- Przejść do pierwszego i skasować bilet...
- Skasować bilet?!
- Oczywiście. Przepis jest wyraźny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?
- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.-
- Ja mam kasować bilet za motorniczego?!
- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi, bo musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mógł wrócić do pierwszego wagonu.
- A po co będzie jeszcze przechodził?
- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!
- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek, a motorniczy. To zasadnicza różnica!
- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować...
- No widzi Pani, od razu mówiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...
"Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie" św. Paweł Apostoł
"Kiedy idziemy bez krzyża, jesteśmy docześni. Możemy być biskupami, księżmi, kardynałami, ale nie jesteśmy uczniami Pana." Franciszek, papież
"Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła" Franciszek, papież
"Kiedy idziemy bez krzyża, jesteśmy docześni. Możemy być biskupami, księżmi, kardynałami, ale nie jesteśmy uczniami Pana." Franciszek, papież
"Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła" Franciszek, papież
- Imperator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
- wyznanie: Prezbiterianizm
- Lokalizacja: Merry ol' England
- O mnie: PhD
- Gender:
- Kontaktowanie:
Erazm pisze: - Słuchaj, Łabędź, tyś przyszedł tu na pogawędkę, czy na brydż?
Haha! Dobre!
Macie wiecej szomcesu:
W pewnym księstwie uczony zakonnik wyzwał rabina na dysputę religijną. Z woli władcy ustalono, że kto z duchownych nie odpowie na pierwsze pytanie, przypłaci to głową.
Ponieważ rabin był słabowitym starcem, gmina żydowska wyznaczyła wysoką nagrodę dla śmiałka, który zgłosi się na jego miejsce.
Jakoż na podium zasiadł - w jedwabnej bekieszy i sobolim kołpaku - miejscowy woźnica. Ponieważ jemu przypadło w udziale postawienie pierwszego pytania, zagadnął męża w habicie:
- Go znaczy "ejneni jodea"?
- Nie wiem - przetłumaczył dosłownie zakonnik dwa usłyszane słowa hebrajskie.
I został stracony.
Bałaguła otrzymał przyrzeczoną nagrodę, ale prezes kanału zaciekawił się:
- Jakżeś wpadł na ten pomysł? Na to Bałaguła:
- Nic łatwiejszego. Kilka tygodni temu spytałem o to samo naszego wielebnego rabina, a on odpowiedział: "Nie wiem". Więc pomyślałem sobie: jeśli sam rabbi nie wie, to ten mnich będzie wiedział?
Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
- Erazm
- Posty: 1801
- Rejestracja: 07 cze 2009, 06:18
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Siedlce
- Gender:
- Kontaktowanie:
- Tatusiu, dlaczego to co jemy nazywa się maca? - pyta mały Mosiek ojca.
Ojciec się złości:
- Głupie pytanie. Jeśli coś wygląda na macę, smakuje jak maca, to czemu do licha nie miałoby się nazywać maca!
**************
- Ty wiesz co Mojsze? Ten koń, co ty mnie go wczoraj sprzedałeś, to on wziął się i zdechł!
Na to drugi:
- A ty wiesz co, Icek. On mi tego nigdy nie robił.
**************
- Panie Akerman, powiedziałeś pan podobno o mnie, że ja jestem złodziej. Czy to prawda ?
- To prawda, ale ja tego nie powiedziałem.
**************
Rabbi w synagodze pyta:
- Czy ktoś wie dlaczego ci Rosjanie tak nas nie lubią?
Mosiek, domyślnie:
- Może dlatego, że nie pijemy z nimi wódki?
- Niewykluczone - mówi rabbi - Niech każdy z was przyniesie jutro pół litra wódki, poćwiczymy między sobą jak się powinno pić po rusku, żeby nas Rosjanie polubili.
Mosiek wychodzi z domu z pólitrówką,a Salcia pyta:
- Gdzie niesiesz tą wódkę?
- Do synagogi, wlejemy wszystkie butelki do jednej beczki i będziemy pić jak Rosjanie - odpowiada Mosiek.
- W takim razie szkoda wódki - mówi Salcia.
Przelała wódkę do dzbanka i nalała wody do butelki.
Mosiek, razem z innymi żydami, wlał swoją wódkę do beczki. Rabbi zaczerpnął stakana, wypił i mówi:
Już wiem czemu nas Rosjanie nie lubią.
Ojciec się złości:
- Głupie pytanie. Jeśli coś wygląda na macę, smakuje jak maca, to czemu do licha nie miałoby się nazywać maca!
**************
- Ty wiesz co Mojsze? Ten koń, co ty mnie go wczoraj sprzedałeś, to on wziął się i zdechł!
Na to drugi:
- A ty wiesz co, Icek. On mi tego nigdy nie robił.
**************
- Panie Akerman, powiedziałeś pan podobno o mnie, że ja jestem złodziej. Czy to prawda ?
- To prawda, ale ja tego nie powiedziałem.
**************
Rabbi w synagodze pyta:
- Czy ktoś wie dlaczego ci Rosjanie tak nas nie lubią?
Mosiek, domyślnie:
- Może dlatego, że nie pijemy z nimi wódki?
- Niewykluczone - mówi rabbi - Niech każdy z was przyniesie jutro pół litra wódki, poćwiczymy między sobą jak się powinno pić po rusku, żeby nas Rosjanie polubili.
Mosiek wychodzi z domu z pólitrówką,a Salcia pyta:
- Gdzie niesiesz tą wódkę?
- Do synagogi, wlejemy wszystkie butelki do jednej beczki i będziemy pić jak Rosjanie - odpowiada Mosiek.
- W takim razie szkoda wódki - mówi Salcia.
Przelała wódkę do dzbanka i nalała wody do butelki.
Mosiek, razem z innymi żydami, wlał swoją wódkę do beczki. Rabbi zaczerpnął stakana, wypił i mówi:
Już wiem czemu nas Rosjanie nie lubią.
"Wszystko badajcie, a co szlachetne - zachowujcie" św. Paweł Apostoł
"Kiedy idziemy bez krzyża, jesteśmy docześni. Możemy być biskupami, księżmi, kardynałami, ale nie jesteśmy uczniami Pana." Franciszek, papież
"Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła" Franciszek, papież
"Kiedy idziemy bez krzyża, jesteśmy docześni. Możemy być biskupami, księżmi, kardynałami, ale nie jesteśmy uczniami Pana." Franciszek, papież
"Kto nie modli się do Boga, modli się do diabła" Franciszek, papież
- Imperator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
- wyznanie: Prezbiterianizm
- Lokalizacja: Merry ol' England
- O mnie: PhD
- Gender:
- Kontaktowanie:
Erazm pisze:Rabbi w synagodze pyta:
- Czy ktoś wie dlaczego ci Rosjanie tak nas nie lubią?
Mosiek, domyślnie:
- Może dlatego, że nie pijemy z nimi wódki?
- Niewykluczone - mówi rabbi - Niech każdy z was przyniesie jutro pół litra wódki, poćwiczymy między sobą jak się powinno pić po rusku, żeby nas Rosjanie polubili.
Mosiek wychodzi z domu z pólitrówką,a Salcia pyta:
- Gdzie niesiesz tą wódkę?
- Do synagogi, wlejemy wszystkie butelki do jednej beczki i będziemy pić jak Rosjanie - odpowiada Mosiek.
- W takim razie szkoda wódki - mówi Salcia.
Przelała wódkę do dzbanka i nalała wody do butelki.
Mosiek, razem z innymi żydami, wlał swoją wódkę do beczki. Rabbi zaczerpnął stakana, wypił i mówi:
Już wiem czemu nas Rosjanie nie lubią.
Szczegolnie ten mnie rozbawil.
Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
- Psrus
- Posty: 4052
- Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
- wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
- Gender:
- Kontaktowanie:
Wsadzam tu, ponieważ ten temat chyba najbardziej pasuje.
Komentarz z serwisu Janusza Korwin-Mikke.
Komentarz z serwisu Janusza Korwin-Mikke.
"Nieodmiennie głosuję na tych samych ludzi, od 20 lat bo:
Bo w TV tak kazali
~telewidz bez mózgu
Bo wierzę w socjalizm i etatyzm.
~wybiórca
Bo kupili mój głos.
~urzędnik państwowy
Bo nie lubię myśleć samodzielnie
~głąb
Bo obiecują, że będzie lepiej
~pierwsza naiwna
Bo chcę by mi zabierano w podatkach 80% zarobionych pieniędzy
~podatnik
Bo urzędnik państwowy wie ode mnie lepiej co jest dla mnie dobre.
~niewolnik
Bo nabieram się na nowe szyldy tych samych ludzi.
~frajer
Bo domagam się, by ograbiono babcię spod Mławy na stadion piłkarski.
~kibic rządu
Bo pracuję przy wydawaniu koncesji na działalność gospodarczą.
~łapownik
Bo lubię jak większość odbiera wolność innym.
~totalniak
Bo żądam cenzury w internecie
~hazardzista
Bo liczę na wysoką emeyturę w ZUSie.
~przyszły emer
Bo nie lubię PO ale PiSu jeszcze bardziej.
~zmanipulowany
Bo nie lubię PiSu ale PO jeszcze bardziej
~drugi zmanipulowany
Bo państwowe firmy np PKP, są najlepsze.
~maszynista związkowiec
Bo mam niezłą pensję za wypłacanie ochłapów dla biedaków.
~kierownik MOPsu
Bo jak dam im w łapę to nie muszę konkurować z innymi przedsiębiorcami.
~"kapitalista"
Bo tańczą jak im zagramy.
~mafia
dzisiaj, 15:22
Bo ustawiłem już przetarg.
~szwagier
Bo nie stać mnie już na prywatną służbę zdrowia po zapłaceniu składki na NFZ.
~pacjent
Bo chcę by dzieci były państwowe a nie rodziców.
~opieka społeczna
Bo nic innego nie umiem.
~urzędas
Bo w państwowej szkole uczą najlepiej.
~kuratorium
Bo bez ministra rolnictwa nie wiem kiedy siać i zbierać.
~rolnik
Bo jako leszcz-podatnik dopłacam do PKP 4 miliady rocznie.
~leszcz
Bo im wyższe podatki w paliwie tym lepiej dla mojej kieszeni.
~poborca podatkowy
Bo wolny rynek jest gorszy niż ręcznie sterowana gospodarka jak za PRL-u
~interwencjonista
Bo chcę aby to rząd decydował ile lekcji religii ma być w szkole.
~wierzący ateista
Bo nie muszę być odpowiedzialny skoro państwo o mnie dba.
~konik polny
Bo produkuję fotoradary.
~fanDonalda
Bo nie muszę mieć poglądów.
~z PO do PIS z PO
Bo wierze, że usługa jest tańsza jeśli muszę za nią płacić z uwzględnieniem państwowego pośrednika.
~NFZ
Bo dzięki niskim podatkom, miałbym znacznie więcej w kieszeni, wszystko bym przepił i z czego bym żył?
~pijak
Bo polskie autostrady są najlepsze.
~dolomit sprzedam
Bo dzięki podwyższeniu płacy minimalnej mój szef mnie zwolni i będę pracował na czarno.
~pracownik miesiąca
Bo dzięki zadłużaniu obywateli każdy noworodek ma 23tys długu do spłacania w prezencie.
~minister finansów
Bo Smoleńsk w budowie.
~wojna polsko-polska
Bo tylko ja będę mógł mieć leworęcznych bandytów.
~właściciel kasyna
Bo chcę aby rząd zabrał Kowalskiemu i dał Wiśniewskiemu.
~Wiśniewski
A ja chcę odwrotnie!
~Kowalski
A ja chcę by rząd zabrał Wiśniewskiemu i Kowalskiemu a dał mnie.
~Malinowski
Bo przestępcy z powodu wyrzutów sumienia wieszają się w więziennych celach.
~klawisz
Bo chcę zostać wykształconym bezrobotnym.
~student
Bo rząd wie lepiej ode mnie, co mam jeść, pić i palić.
~szukam mamy
Bo nie wszystkich z rodzinki zdążyłem zatrudnić na państwowym.
~nepotysta
Bo popieram abonament RTV.
~prezes tivi
Bo... bo... bo tak!
~celny argument
Zakazują hazardu więc już nie przegram z żoną o 5zł w szachy.
~arcymiszcz
Beee, beeeee,
~owczy pęd
Bo wierzę zbiorową mądrość tych partii!
~towarzysz Wiesław
Bo bez szemrania pomnażają mój majątek.
~katabas
dzisiaj, 16:59
Bo kupiłem kilka hektarów i mogę wykpić się KRUSem.
~obszarnik
Bo siedziałem przy okrągłym stole.
~agent
Bo żyję z kręcenia lodów.
~znajomy ministra
Bo tak kazał mój ojciec, który jest dyrektorem.
~torunianian
Bo lubię jak dokręcają mi śrubę.
~masochista
Bo obecna władza uważa, że inni będą kraść więcej od niej.
~znów dam się oskubać
Bo chcę, żeby uczciwi obywatele nie mieli broni. Łatwiej ich wtedy złupić.
~gangster z giwerą
Zapewniają mi monopol na dostarczanie listów bez blaszek.
~pocztylion
Bo w odróżnieniu od zwykłej sprawiedliwości, wierzę w sprawiedliwość społeczną.
~związkowiec
By żyło się lepiej.
~właściciel stołka
Bo lubię załatwić interesy na cmentarzu.
~Miro
Bo to moi kumple z PZPR.
~aparatczyk"
tyle wymyśliłem, dopiszecie więcej?
- Zbyszekg4
- Posty: 13148
- Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
- wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
- Gender:
- Kontaktowanie:
Kto głosi kazania, niech uważa by nie zasługiwało ono na...jajko!
Pewien pastor przeszedł na emeryturę i mając więcej czasu, robił porządki w całym domu.
W jednym z pomieszczeń znalazł pudełko, a w nim 3 jajka i 100 złotych...
Pyta żonę: Kochanie co robią tu te jajka?
No, wiesz mężu, zawsze słuchałam twoich kazań, i gdy któreś było słabe, to kładłam do pudełka jajko...
O!- ucieszył się pastor- po tylu latach, tylko 3 sztuki, to całkiem dobrze! Ale powiedz, co robi tu 100 złotych?
No cóż, gdy uzbierało się 12 jajek, to sprzedawałam je za złotówkę...
Pewien pastor przeszedł na emeryturę i mając więcej czasu, robił porządki w całym domu.
W jednym z pomieszczeń znalazł pudełko, a w nim 3 jajka i 100 złotych...
Pyta żonę: Kochanie co robią tu te jajka?
No, wiesz mężu, zawsze słuchałam twoich kazań, i gdy któreś było słabe, to kładłam do pudełka jajko...
O!- ucieszył się pastor- po tylu latach, tylko 3 sztuki, to całkiem dobrze! Ale powiedz, co robi tu 100 złotych?
No cóż, gdy uzbierało się 12 jajek, to sprzedawałam je za złotówkę...
Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
➤ Facebook
➤
➤ siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ ➤ TV LEKCJE BIBLIJNE ➤ KURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
➤
➤ siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ ➤ TV LEKCJE BIBLIJNE ➤ KURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
- Lash
- Moderator
- Posty: 30975
- Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: England
- Gender:
- Kontaktowanie:
Znam angielská wersjéZbyszekg4 pisze:Kto głosi kazania, niech uważa by nie zasługiwało ono na...jajko!
Pewien pastor przeszedł na emeryturę i mając więcej czasu, robił porządki w całym domu.
W jednym z pomieszczeń znalazł pudełko, a w nim 3 jajka i 100 złotych...
Pyta żonę: Kochanie co robią tu te jajka?
No, wiesz mężu, zawsze słuchałam twoich kazań, i gdy któreś było słabe, to kładłam do pudełka jajko...
O!- ucieszył się pastor- po tylu latach, tylko 3 sztuki, to całkiem dobrze! Ale powiedz, co robi tu 100 złotych?
No cóż, gdy uzbierało się 12 jajek, to sprzedawałam je za złotówkę...
(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy
"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
- Zbyszekg4
- Posty: 13148
- Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
- wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
- Gender:
- Kontaktowanie:
Lash pisze:Znam angielská wersjéZbyszekg4 pisze:Kto głosi kazania, niech uważa by nie zasługiwało ono na...jajko!
Pewien pastor przeszedł na emeryturę i mając więcej czasu, robił porządki w całym domu.
W jednym z pomieszczeń znalazł pudełko, a w nim 3 jajka i 100 złotych...
Pyta żonę: Kochanie co robią tu te jajka?
No, wiesz mężu, zawsze słuchałam twoich kazań, i gdy któreś było słabe, to kładłam do pudełka jajko...
O!- ucieszył się pastor- po tylu latach, tylko 3 sztuki, to całkiem dobrze! Ale powiedz, co robi tu 100 złotych?
No cóż, gdy uzbierało się 12 jajek, to sprzedawałam je za złotówkę...
Ja tę poznałem z kazania w internecie. Mówca tak zaczął swoje kazanie...
Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
➤ Facebook
➤
➤ siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ ➤ TV LEKCJE BIBLIJNE ➤ KURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
➤
➤ siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ ➤ TV LEKCJE BIBLIJNE ➤ KURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Wróć do „Popraw wszystkim humor”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości