Disco Polo

[Alkhilion]

Super! Ciągle słoneczko, roześmiani ludzie... pełen optymizm

I trujące ogórki

[p_sagittarius]

Super! Ciągle słoneczko, roześmiani ludzie... pełen optymizm

I trujące ogórki

Oj, mój drogi bracie, ja zawsze staram się dostrzec te pozytywne aspekty...

[alessa]

Super! Ciągle słoneczko, roześmiani ludzie... pełen optymizm

Ciągły upał nie do wytrzymania że aż odechciewa się żyć, mental ludzi na poziomie równym zeru, tak że aż tęskno ci za depresyjną Polską, bieda w niektórych regionach jakiej u nas nie zobaczysz. A skażone ogórki to tylko od nich, bo z higieną w ogóle są mocno na bakier.
I pomarańcze na drzewach w środku miasta

[p_sagittarius]

Super! Ciągle słoneczko, roześmiani ludzie... pełen optymizm

Ciągły upał nie do wytrzymania że aż odechciewa się żyć, mental ludzi na poziomie równym zeru, tak że aż tęskno ci za depresyjną Polską, bieda w niektórych regionach jakiej u nas nie zobaczysz. A skażone ogórki to tylko od nich, bo z higieną w ogóle są mocno na bakier.
I pomarańcze na drzewach w środku miasta

I to jest właśnie to, o czym wcześniej już wspomniałam. Ja staram się dostrzegać te jasne strony naszego życia. Mnie Hiszpania odpowiada, więc i tak mi jej nie obrzydzisz(jeśli w ogóle to miałaś na celu?). Upały mi nie przeszkadzają, co do "mentalu" ludzi...cóż, ja miałam akurat przyjemność z ludźmi na pewnym poziomie. Współczuję Ci,że wszystkich wrzucasz do jednego wora.
U nas też jest bieda, o której w Hiszpanii nawet nie śnili.
Pomarańcze są OK.
Co kraj, to obyczaj, szkoda,że niektórym tak trudno to zrozumieć...?

[alessa]

ależ nie chcialam Ci obrzydzić i bardzo dobrze że masz taki obraz. wspaniałe miejsce na wakacje, jednak po kilku latach człowiek nieco zmienia zdanie... szczegolnie co do tego ciąglego słoneczka

[p_sagittarius]

ależ nie chcialam Ci obrzydzić i bardzo dobrze że masz taki obraz. wspaniałe miejsce na wakacje, jednak po kilku latach człowiek nieco zmienia zdanie... szczegolnie co do tego ciąglego słoneczka

To dobrze,że się zrozumiałyśmy
Czasami po prostu bywa tak,że mamy z czymś jakieś bardzo miłe skojarzenia czy wspomnienia. I ja tak właśnie mam z tym krajem.

Pozdrowionka!!

[Norbi]

[...]jednak po kilku latach człowiek nieco zmienia zdanie... szczegolnie co do tego ciąglego słoneczka

alessa, dla mnie taki klimat jest wręcz idealny do zycia Tysiąc razy bardziej wolę upały od szarości i mrozu, które działaja na mnie depresyjnie.

[alessa]

Przechodzę ciężko depresję jesienną (i ogólnie zmiany metereologiczne) dla tego myślałam że to będzie dobre rozwiązanie. ale zdanie można bardzo szybko zmienić.
Gdzieś nawet wyczytałam że oni pod względem samopoczucia spowodowanego pogodą mają o wiele gorzej niż my. i ja w to wierzę. nie ma nic gorszego niż pocić się od rana do wieczora tak że ręką nawet nie chce się ruszyć i cały czas widzieć tylko słońce, czy lato czy zima

[alessa]

nie mamy źle pod względem pogody. i to doświadczenie pozwoliło mi to zrozumieć

[Norbi]

[...]nie ma nic gorszego niż pocić się od rana do wieczora tak że ręką nawet nie chce się ruszyć i cały czas widzieć tylko słońce, czy lato czy zima

Wszystko zależy od tego co się lubi

[alessa]

Albo co się wydaje że się lubi

[Lash]

Wyspy Brytyjskie to JEST TO

[p_sagittarius]

Wyspy Brytyjskie to JEST TO

Tak. Jeszcze kilka dni temu byla fala goraca, pelne plaze i staruszkowie umierajacy z upalow. Dzis zimno i jesiennie.

Niektórzy lubią takie "mixy"