Kamil M. pisze:Myślę, że jeśli w logo strony znajduje się najwspanialsza świątynia świata chrześcijańskiego stojąca w stolicy tysiącletniego chrześcijańskiego Cesarstwa, którą muzułmanie oszpecili, obudowali minaretami i zamienili w meczet, a do dzisiaj nie zwrócili chrześcijanom, to każdy rozsądny człowiek utożsamiający się z cywilizacją europejską ma się czego obawiać.
A tak poza tym to zapewne na drugim końcu łącza stroną tą kręci jakiś nawiedzony konwertyta toczący walkę na odcinku ideologicznym. Szkoda nabijać mu wejścia.
Takich stron jest jeszcze kilka, jednak ta jest wybitna w zachowywaniu pozorów naukowości. Najzabawniejsza jest ta tabelka:
LINK. Jeżeli tzw.
"islamofobia" rzeczywiście byłaby chorobą, to należę do grupy ostrych przypadków, która jest nawet dumna ze swojej choroby. Myślę, że to nieuleczalne - chyba, że nagle bym zgłupiał i operacyjnie usunęliby mi połowę mózgu. Czasami myślę, że świat oszalał, a ludzie stracili umiejętność czytania, logicznego myślenia i wyciągania wniosków. Niekiedy idiotyzm obrońców islamu doprowadza mnie do pełnego pychy przekonania o swojej wyższości intelektualnej. Czas założyć stronę
"Obserwatorium nazifobii" i zamieszczać podobne posty o nieludzkiej i obrzydliwej nietolerancji wobec nazizmu.
