Nowo wybrany Przewodniczący Rady Kościoła Chrześcijan Bapt.

Wszelkie tematy nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
MrSponge
Posty: 1616
Rejestracja: 26 lip 2013, 13:16
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: MrSponge » 07 paź 2013, 00:22

O jejku... :-|


Dz 4:12 BW: I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.
Ga 2:16 BW: wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiarę w Chrystusa Jezusa, i myśmy w Chrystusa Jezusa uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków zakonu, ponieważ z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Hardi » 07 paź 2013, 19:52

faceci w sukienkach ;)


Awatar użytkownika
Psrus
Posty: 4052
Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Psrus » 07 paź 2013, 20:42

Hardi pisze:faceci w sukienkach ;)

A tam, kiecki to prawdziwie męski strój (tylko bez firanki) :lol:


Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 07 paź 2013, 23:55

Ian pisze:to upodabnianie się do katolickich duchownych jest żałosne.


Gdyby nie czerwony kołnierz i rękawy, to toga luterańskiego biskupa wyglądałaby identycznie jak prawnicza. Nie jest to strój o genezie kościelnej, lecz akademickiej. W KER-ze i KEM-ie biskupi noszą klasyczną, całkowicie czarną togę.

Nie jest to także upodabnianie się do katolików, tylko zachowanie części przedreformacyjnej "otoczki" z KK. Togi wprowadzono dopiero na początku XIX wieku w Prusach i potem w Europie Środkowej.

Tak np. wyglądają luteranie ze Śląska Cieszyńskiego:

http://wsluzbieslowa.c0.pl/wp-content/u ... 40x480.jpg

Co więcej, alby używa się także w niektórych zagranicznych Kościołach reformowanych oraz metodystycznych. (tu także w Polsce)


A tak z Węgier:

http://wsluzbieslowa.c0.pl/wp-content/u ... kiego.jpeg

Tych ostatnich już naprawdę ciężko odróżnić od katolików.

EDIT : Czy teraz dają się otworzyć ?
Ostatnio zmieniony 08 paź 2013, 00:02 przez Piotrek., łącznie zmieniany 3 razy.


Awatar użytkownika
Ian
Posty: 3407
Rejestracja: 11 sty 2008, 13:42
wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Ian » 07 paź 2013, 23:59

Piotrek., wrzuć proszę zdjęcia na inny serwer, bo ten zabezpiecza obrazki przed hotlinkowaniem.


I nie czyńcie nic z kłótliwości ani przez wzgląd na próżną chwałę, lecz w pokorze uważajcie jedni drugich za wyższych od siebie Filipian 2:3
Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem 1 Piotra 3:16
Odpowiedzi na biblijne pytania | Módlmy się za prześladowanych chrześcijan | http://www.chrzescijanskarandka.pl | https://www.ewangeliawcentrum.pl
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 08 paź 2013, 10:50

Chyba nie chodzi tylko o sam strój, ale o idee,które zaczynają być "katolickopodobne".Mnie to się nie podoba. Bo w końcu co za różnica? Skoro protestanccy przywódcy bardzo blisko kumają się z katolickimi wodzami - to ja odczytuję jako: wsio ryba komu się kłaniasz. My jesteśmy jednej myśli,więc i lud może być w jakimkolwiek kościele. Wszystko gra.
A na baptystycznym M.W. bardzo się zawiodłam. Myślę,że kariera go wciągnęła i tyle.


Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 08 paź 2013, 11:12

kontousunięte1 pisze:Chyba nie chodzi tylko o sam strój, ale o idee,które zaczynają być "katolickopodobne".


Czym są idee "katolickopodobne" ?

kontousunięte1 pisze:Mnie to się nie podoba. Bo w końcu co za różnica? Skoro protestanccy przywódcy bardzo blisko kumają się z katolickimi wodzami - to ja odczytuję jako: wsio ryba komu się kłaniasz. My jesteśmy jednej myśli,więc i lud może być w jakimkolwiek kościele. Wszystko gra.
A na baptystycznym M.W. bardzo się zawiodłam. Myślę,że kariera go wciągnęła i tyle.


Zacznijmy od tego, że KChB od samego początku należy do PRE, więc musiałby z niej oficjalnie wystąpić, aby nie kontynuować dialogu ekumenicznego.

A owo zdjęcie prawdopodobnie powstało podczas tygodnia modlitw o jedność chrześcijan.

Nie rozumiem o co ten cały szum. Pan M.W. jako baptysta miałby wytykać palcem nieprotestanckich duchownych i omijać ich szerokim łukiem ? Chyba raczej nie słychać o konwersjach z KChB do KK, więc argument werbunku wiernych także odpada.


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 08 paź 2013, 13:12

Czym są idee "katolickopodobne" ?

Dziwię się,że nie wiesz. Dla mnie to,co reprezentuje KrK nie ma nic wspólnego z Ewangelią, którą głosił Jezus. To mieszanina pogaństwa z maleńką domieszką chrześcijaństwa. I każdy,kto się brata z tą religią utożsamia się z poglądami takimi a nie innymi. Cała tzw.ekumenia to nic innego jak podawanie ręki złu. Tym bardziej,że dla władz KrK ekumenia oznacza nic innego,jak to żeby " innowierców" zgromadzić pod egidą nieomylnego papieża.


Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 08 paź 2013, 13:41

kontousunięte1 pisze:
Czym są idee "katolickopodobne" ?

Dziwię się,że nie wiesz. Dla mnie to,co reprezentuje KrK nie ma nic wspólnego z Ewangelią, którą głosił Jezus. To mieszanina pogaństwa z maleńką domieszką chrześcijaństwa. I każdy,kto się brata z tą religią utożsamia się z poglądami takimi a nie innymi. Cała tzw.ekumenia to nic innego jak podawanie ręki złu. Tym bardziej,że dla władz KrK ekumenia oznacza nic innego,jak to żeby " innowierców" zgromadzić pod egidą nieomylnego papieża.


Sęk w tym, że to wszystko odbywa się z dystansem oraz pewną dozą rozsądku.

Zgromadzenie innowierców pod przewodnictwem papieża też jest przesadą, bo mimo trwającej od pół wieku ekumenii, jakoś nie widać lawiny konwersji do KK. Nawet ze strony najbliższych katolikom luteranów, którzy dzięki BXVI mają ułatwioną drogę. Z Ekumenizmem trochę jak z dyplomacją. Niby utrzymuje się przyjazne i bliskie kontakty, a jednak naprawdę sporo dzieli i nie ma mowy o pojednaniu.

Pod skrzydła papieża nie spieszy się nawet konserwatywnym starokatolikom, którzy nie mogą zaakceptować jego nieomylności, więc jak można mówić o chęci włączenia protestantów do KK ?


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 08 paź 2013, 18:40

Sęk w tym, że to wszystko odbywa się z dystansem oraz pewną dozą rozsądku.

Może tak,może nie. Nie można być trochę katolikiem i trochę protestantem,ale każdy ma swój rozum i mnie to zwisa i powiewa. :-/


Awatar użytkownika
believer
Posty: 600
Rejestracja: 28 kwie 2010, 08:11
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: z Milczącej Planety /Thulcandra/
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: believer » 08 paź 2013, 21:46

Z ostatniego newslettera przewodniczącego Wicharego z października 2013 r. cytuję:

"Dziś chciałbym zastanowić się nad jeszcze bardziej podstawowym pytaniem. Mianowicie: Czy to prawda? Czy te cele są prawdziwe? Czy faktycznie potrzebujemy czuwania nad jednością Kościoła, administrowania majątkiem, reprezentacji przed władzami i w końcu tworzenia i opieki ogólnopolskich agend i służb? Czyżby Biblia mówiła faktycznie o takich ponadzborowych strukturach? Czyż nie jest to zalążkiem tworzenia się poza-zborowej hierarchii? Czyż Chrystus nie wyposaża Zborów we wszystko, co im jest potrzebne do rozwoju? Czy nie jest to – proszę wybaczyć młodzieżowe wyrażenie – lipa? Fikcja? Albo jeszcze inaczej, co czasami słyszę powiedziane wprost lub zawoalowane - miejsce dla nierobów, odrealniony, odcięty od zwykłych, codziennych problemów, świat pełen braci, którym nie chce się uczciwie pracować w Zborze, którzy lubią ciepłe posadki w Warszawie, popijanie herbatek w ministerstwach, podczas gdy prawdziwi, oddani chrześcijanie pracują na nich ciężko na pierwszej linii frontu?

To opinie, które krążą, w różnym stężeniu, po zborach. Przekonania, które są wykorzystywane jako argument, by na Radę Kościoła (i Okręgi) nie dawać ani grosza. Czasem, jako powód, by się w nic nie angażować. Żyć własnym życiem, dla siebie. Słusznie, czy niesłusznie?

Odpowiem najpierw pragmatycznie. Otóż, jeśli tak jest, Drogi Bracie, bądź Droga Siostro, to się z naszego Kościoła wypisz. Razem ze swoim Zborem. No bo po co ci to? Skoro lepiej jest samemu, to czemu mamy być razem? Uwolnijcie się od tego przekleństwa! Zrzuć z siebie ten duszny gorset, przestań wreszcie wbrew sumieniu utrzymywać darmozjadów! Zacznij rozsądniej lokować dane przez Boga środki. Niech Twój Zbór będzie wreszcie sam dla siebie, w pełnej chwały wolności, z radością zażywając pełni błogosławieństw, które się z tym wiążą. Unikniecie natrętnych listów z Rady Kościoła, nudnych Konferencji, bezużytecznych szkoleń i projektów pomocy dla pastorów, niczym nie uzasadnionych próśb o pomoc finansową z nieznanych Wam zborów, całego tego gadania o społeczności z innymi braćmi i siostrami z całej Polski (tak jakbyśmy tego potrzebowali!). Wreszcie będzie dobrze. Zróbcie ten krok...."

Moja odpowiedź: dokładnie tak samo oceniam te ponadzborowe struktury jak opisał Wichary i się wypisałem, zrobiłem ten krok chyba w 1999 roku i nie żałuję :), zachęcam też innych do tego kroku.


"Hier stehe ich, ich kann nicht anders, Gott helfe mir, Amen" ;)
Piotrek.
Posty: 3695
Rejestracja: 17 gru 2012, 11:03
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Piotrek. » 08 paź 2013, 21:57

kontousunięte1 pisze:
Sęk w tym, że to wszystko odbywa się z dystansem oraz pewną dozą rozsądku.

Może tak,może nie. Nie można być trochę katolikiem i trochę protestantem,ale każdy ma swój rozum i mnie to zwisa i powiewa. :-/


Od wspólnej modlitwy do Boga nikt jeszcze nie "zaraził się" obcą wiarą. :)


Kwartus
Posty: 21
Rejestracja: 12 kwie 2009, 21:53
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Kwartus » 09 paź 2013, 07:38

... są tam tacy, którzy trzymają się nauki Balaama, który nauczał Balaka, jak uwodzić synów Izraelskich ... (Obj. 2, 14)

... która się podaje za prorokinię, i naucza, i zwodzi moje sługi ... (Obj. 2, 20)

Czy nie wiecie, że odrobina kwasu cały zaczyn zakwasa? (I Kor. 5, 6)

Nie błądźcie: Złe rozmowy psują dobre obyczaje. (I Kor. 15, 33)


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 09 paź 2013, 11:20

Piotrek. pisze:Od wspólnej modlitwy do Boga nikt jeszcze nie "zaraził się" obcą wiarą.

Chyba nie rozumiemy się,więc ja odpuszczam temat i niech każdy zostanie przy swoim zdaniu,Piotrze. ;-)
Moja odpowiedź: dokładnie tak samo oceniam te ponadzborowe struktury jak opisał Wichary i się wypisałem, zrobiłem ten krok chyba w 1999 roku i nie żałuję
:thumbup:
Kwartus pisze:Czy nie wiecie, że odrobina kwasu cały zaczyn zakwasa?

Otóż to. Bardzo trafne cytaty. Ja nie widzę powodu żeby kumać się z np.prawosławiem czy KrK, tym bardziej,że ten dialog ma służyć tylko jednej stronie. Wchłonąć wszystkich do struktur krk. Ustępstw oczekuje się tylko od "odstępców". Dlaczego np. pomimo tzw."jedności stołu" nie wolno protestantom przystępować do komunii w kk?Trzeba najpierw wyrzec się wszystkiego,wyspowiadać,odmówić zdrowaśki i ... droga wolna do komunii.
Nie widzę żadnego ,poza robieniem kariery osobistej, uzasadnienia do współdziałania.


Kwartus
Posty: 21
Rejestracja: 12 kwie 2009, 21:53
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Kwartus » 09 paź 2013, 11:47

... napisałem wam, abyście nie przestawali z tym, który się mieni bratem, a jest ... bałwochwalcą, ... lub pijakiem (I Kor. 5, 11).



Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości