Czy całowanie się jest grzechem?

Postautor: **gargamelus** » 07 lut 2008, 13:18

a kto napisał że uważam że całowanie jest czymś niemoralnym - dla mnie to wielka rozkosz :-)

może zmień czy całowanie jest czymś nie moralnym przed ślubem i co masz na myśli całowanie bo jak napisałem możesz pocałować w rączkę a możesz nie odrywać się od partnerki i doprowadzić ja ..... :mrgreen:

i siebie też no ale ciebie to nie tyczy raczej bo jesteś już rencista po 90ce :-P

choć kto wie może jesteś drugim Abrahamem ?

ankieta tendencyjnie napisana i przenieś ją lepiej do wcześniejszego wątku "¤ Zakochany chrześcijanin bo zaśmiecasz forum :-)

Postautor: **gargamelus** » 07 lut 2008, 13:26

sam się uwikłałeś w to co napisałeś :-)

Szkoda, że dojrzałe kobiety nie wypowiadają się na ten temat
Wiesz ja bym chciał gdybym nie miał żony oczywiście - otrzymać ją od Boga, ten wspaniały dar (chodzi żonę, bo jak zapewne wiesz żona jest darem tak mówi biblia ) czystą nie tkniętą przez nikogo.

__ngr_ · Postautor: **__ngr_** » 07 lut 2008, 13:34

gargamelus pisze:czy całowanie jest czymś nie moralnym przed ślubem

A na jakiej podstawie miało by to być złe?

gargamelus pisze: co masz na myśli całowanie bo jak napisałem możesz pocałować w rączkę

A co za różnica?

gargamelus pisze:

ankieta tendencyjnie napisana i przenieś ją lepiej do wcześniejszego wątku "¤ Zakochany chrześcijanin bo zaśmiecasz forum

ankieta jest ok a moderatorzy decydują czy wątek ma zostać czy nie. Od kiedy to user zwykły decyduje?

Haereticus pisze:I kolejna porcja bredni. I rozwalanie kolejnego tematu. Zwykły trolling.

masz rację, dobra rada Haereticusie ignorujmy go. Wątpliwe posty zgłaszajmy do moderatora (jest taka wspaniała opcja)

Postautor: **gargamelus** » 07 lut 2008, 14:21

ciebie stary to nie tyczy :-)

tobie przyjdzie zapewne płacić "BYKOWE" :-P

Postautor: **julaine** » 07 lut 2008, 15:35

hm, zaznaczyłam NIE, ale wg mnie ta ankieta jest jednak ciut źle sformułowana. bo jasne - jest zwykły pocałunek w ramach czułości i miłości, ale może też być "pompa ssąco-tłocząca". więc zasadniczo myślę, że to wszystko zależy od intencji zainteresowanych.

gargamelus pisze:czystą nie tkniętą przez nikogo.

znaczy jak? nie całowaną nigdy przez nikogo? no to, brachu, masz widocznie problem

Postautor: **Hallers** » 07 lut 2008, 16:21

Także zaznaczyłem opcję NIE - bo rozumiem że chodzi o zwyczajny pocałunek damsko-męski z języczkiem.

Co do tego o czym pisał Gargamelus to nie wiem czemu się na niego oburzacie. Może Was to nie dotyczy - sam bym tak chciał ;-)

- jednak zbyt namiętne pocałunki w sytuacji sam na sam, mogą często prowokować do zachowań których możemy później żałować.

Postautor: **Axanna** » 07 lut 2008, 16:36

Ciekawe, co znaczą owe zaznaczenia i wyniki tej ankiety. Nie zaznaczyłam nic, bo to niczego nie dowodzi. Gdyby tak zadać pytanie: "czy seks jest grzechem" - to tak samo wszyscy będą zaznaczać "nie" - to i co z tego, wolno go uprawiać z kim popadło?
Dziecinada jakaś...

Postautor: **Lash** » 07 lut 2008, 17:28

1. Calowanie nie jest grzechem gdy:
- jest z bliska rodzina jako okazanie nieseksualnej czulosci
- jest w kosciele jako okazanie braterskosci
- jest z przypadkowymi ludzmi na zasdadzi policzek policzek
- z zona - mezem w zadnym wypadku :)
2. Calowanie jest grzechem gdy
- jest z bliska rodzina jako okazanie seksualnej czulosci
- jest w kosciele jako wykorzystanie braterskosci do cielesnosci
- jest z przypadkowymi ludzmi jako proba nawiazania do seksualnosci

Z dziewczyna bym nie ryzykowal. Nie znam duzo par ktore poblicznie "okazywaly sobie tylko czulosc" a potem nie mialy problemow.

Postautor: **Axanna** » 07 lut 2008, 17:51

Lash, popieram

Bardzo rzetelne wypunktowanie.... łącznie z ost.zdaniem pow.postu :-D

Postautor: **Cynthia** » 07 lut 2008, 19:52

Ta ankieta jest źle zrobiona. Całowanie w małżeństwie jest ok, poza małżeństwem lepiej nie całować i często jest grzechem, czasem dla jednej strony nie jest, a czasem ktoś udaje, że to nie problem. Lepiej mieć mniej przed ślubem niż za dużo.