ilu jest prawdziwych chrześcijan

Wszelkie tematy nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: magda » 07 paź 2018, 15:01

No ilu ich jest i gdzie ich można znaleść, szukam długo i chcę znaleść kościoooł w którym byliby tacy chrześcijanie jak są opisani w Biblii , czasem wygląda że tacy są ale jak przyjdzie co do czego to jakoś nie wyglądają po chrześcijańsku i nie można u nich liczyć nawet na proste zainteresowanie osobą ,która przychodzi do koscioła jakiś czas. Ja przychodziłam do pewnego kościoła, nikogo tam nie interesowało kim jestem po co przyszłam czy jestem wierząca czy moze poszukuję dopiero Jezusa no to przestałam przychodzić poszłam do innego bardzo małej grupy , tam nie da sie nie zauważyć osoby obcej więc ze mna rozmawiano, nawet siostra co sie tam duzo udziela wzięła ode mnie telefon no i ostatnio dłuższy czas nie przychodziłam bo się bardzo rozchorowałam i to tak ze był jeden dzień co myślałam ze nie przeżyję nocy, powinnam być w szpitali 2 skierowania leżą ale mam 4 pieski i przecież ich nie zostawię, Nikt z tego kościoła też nawet nie zadzwonił sprawdzić czy coś mi nie jest , jestem stara mieszkam sama wiec chyba jakis chrzescijanin powinien się zainteresować co się ze mną dzieje, No ale to dziwni chrześcijanie, jak nie mam siły sama przychodzić to co ich to obchodzi. No mam jeszcze Boga na szczęscie , modliłam sie mocno i jakos jest lepiej ale gdybym miała w czymkolwiek liczyć na chrześcijan to jakoś to marnie widzę. Czy tak było w pierwszych zborach? Czy nie jest napisane o nowych osobach , zeby ich przyjmować

Rz 14:1 bw "A słabego w wierze przyjmujcie, nie wdając się w ocenę jego poglądów."
Rz 15:7 bw "Przeto przyjmujcie jedni drugich, jak i Chrystus przyjął nas, ku chwale Boga

Pisze zeby przyjmować czy to oznacza zeby tylko pozwolić przychodzić do zboru . Byłam kiedyś długie lata w zborze w którym nie zdarzało się ze jakaś nowa osoba weszła nawet raz i została na nabożeństwie a nikt nie podszedł się z nią przywitać i zapytać kim jest , nawet po kilka osób podchodziło a nawet też pastor czesto a był to duży zbór no czy to czasy się zmieniły czy co . No nawet gdybym umarła to nikogo by to nie obeszło to po co mam chodzic do koscioła , kiedyś chodziłam ciągle w Radomiu latałam na misję dla bezdomnych nawet gotować zupę lubiłam kościół ale coś jest nie tak , jeśli ktoś nowy nie moze liczyc na to ze będzie miał wspólnotę z wiernymi to , ja wolę się modlic w domu i wole słuchać kazań w internecie jest ich multum , po co mi kościół jeśli nic ich nie obchodzę nawet czuję sie jak intruz który im się wtrynia do towarzystwa niepotrzebnie tak sie czuję i że ich nachodze czy co. Nie tylko bywałam na nabożeństwach ale też bywałam na mniejszych spotkaniach i to samo . Powiedzcie czy wy w swoich zborach jak widzicie ze zaczyna przychodzic ktos nowy to też was to nic nie obchodzi że nawet dzieńdobry na ulicy to niekoniecznie takiej osobie , czy wy myślicie o tym jak sie taka nowa osoba czuje ze potrzebuje wsparcia zainteresowania , świadkowie i mormoni to sie wręcz na taką nową osobę rzucają, mój syn kiedyś z ciekawosci poszedł do mormonów i nie mógł się od nich opędzić i chyba tak powinno być że się ktoś zainteresuje a ty nic. Jakos jestem rozczarowana , myślałam ze znajdę kosciół po odejściu ze swojego a tu lipa. Teraz się nie dziwię ze tylu pisze brak denominacji , moze nie warto szukać , Bóg i tak jest dostępny.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Luba
Posty: 333
Rejestracja: 05 paź 2018, 21:43
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: Luba » 07 paź 2018, 17:18

Ilu jest prawdziwych chrześcijan ?

Statystyki podaja, ze ok. miliarda i kazdy z nich twierdzi, ze jest prawdziwy :->

Powinnas raczej zapytac ile jest osob godnych miana CZLOWIEKA.

"Oto CZLOWIEK" powiedzial Pilat o Synu Bozym.

Osoby zachowujace nauke tego CZLOWIEKA godne sa rowniez nazywac sie tym mianem.

Takich osob szukaj , wychodzac poza granice religii i prawa.

Tylko tam znajdziesz Kosciol, ktorego szukasz, Magdo :->


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: magda » 07 paź 2018, 17:28

To co powiedział piłat że Jezus jest człowiekiem to tego pod uwagę nie biorę on patrzył cielesnymi oczyma jak się spojrzy duchowymi to się widzi Boga, Piłat to poganin, Z nauką tego " człowieka " jak mówisz jest tak że powierzchownie widać jak by wiekszosc miała tą naukę ale jak przyjdzie co do czego , czyli jak jest człowiek w potrzebie nawet niewielkiej zeby do niego podejść zagadać czy zadzwonic to każdy wtedy ma swoje sprawy i każdy patrzy skoro nie przyszedł do zboru to jego sprawa. Tak myślę ze jeśli byłabym znów chora i potrzebowała jakiejś pomocy to mi prędzej sąsiadka ateistka pomoże niz ktoś ze zboru więc po co mi ten zbór do szczescia potrzebny , w internecie znajdę pełno lepszych kazań niz w zborze . No ja tam szukałam wspólnoty chrześcijan a nie chcą mnie do wspólnoty ani w ogóle nie zwracają na mnie uwagi ze w ogóle jestem , no noe mogę marnować czasu na chodzenie tam gdzie nikomu nie jestem potrzebna i jestem wręcz intruzem że sie tam wciskam ..


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Luba
Posty: 333
Rejestracja: 05 paź 2018, 21:43
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: Luba » 07 paź 2018, 17:46

magda pisze:Tak myślę ze jeśli byłabym znów chora i potrzebowała jakiejś pomocy to mi prędzej sąsiadka ateistka pomoże niz ktoś ze zboru więc po co mi ten zbór


Warto wspomnieć słowa Jezusa:

„Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40)

16 Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? 17 Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. 18 Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. 19 Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. 20 A więc: poznacie ich po ich owocach.
(Mat. 7, 16)

21 Nie każdy, który Mi mówi: "Panie, Panie!", wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. 22 Wielu powie Mi w owym dniu: "Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia, i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?" 23 Wtedy oświadczę im: "Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!"
(Mat.7, 21)


24 Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. 25 Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. 26 Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. 27 Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».
28 Gdy Jezus dokończył tych mów, tłumy zdumiewały się Jego nauką. 29 Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak ich uczeni w Piśmie
(Mat. 7, 24)




Spojrz wiec na swoja sasiadke "duchowymi oczami" i na owoce, ktore wydaje rowniez :->


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: KAAN » 07 paź 2018, 18:45

magda pisze:No ilu ich jest i gdzie ich można znaleść, szukam długo i chcę znaleść kościoooł w którym byliby tacy chrześcijanie jak są opisani w Biblii , czasem wygląda że tacy są ale jak przyjdzie co do czego to jakoś nie wyglądają po chrześcijańsku i nie można u nich liczyć nawet na proste zainteresowanie osobą ,która przychodzi do koscioła jakiś czas.
U nas w zborze była dzisiaj nowa osoba i wszyscy z nią rozmawiali, nawet podwieźliśmy ją do domu.

Czy nie jest napisane o nowych osobach , zeby ich przyjmować
Tak i praktykujemy to w naszych zborach.

Jakos jestem rozczarowana , myślałam ze znajdę kosciół po odejściu ze swojego a tu lipa. Teraz się nie dziwię ze tylu pisze brak denominacji , moze nie warto szukać , Bóg i tak jest dostępny.
W NT odnajdujemy chrześcijaństwo w postaci społeczności zborowych, nie ma czegoś takiego jak wolni strzelcy. Zbór jest potrzebny do wzrostu chrześcijanina, bez społeczności zborowej nie można praktykować wielu rzeczy opisanych w NT np. pamiątki wieczerzy Pańskiej.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Luba
Posty: 333
Rejestracja: 05 paź 2018, 21:43
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: Luba » 07 paź 2018, 22:46

magda pisze:To co powiedział piłat że Jezus jest człowiekiem to tego pod uwagę nie biorę on patrzył cielesnymi oczyma jak się spojrzy duchowymi to się widzi Boga, Piłat to poganin


To dziwne, co piszesz bo przeciez Jezus byl CZLOWIEKIEM i nikt ze wspolczesnych mu ludzi nie widzial w Nim Boga.


Awatar użytkownika
nan
Posty: 439
Rejestracja: 16 paź 2017, 18:14
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: nan » 08 paź 2018, 15:33

Luba pisze:
magda pisze:To co powiedział piłat że Jezus jest człowiekiem to tego pod uwagę nie biorę on patrzył cielesnymi oczyma jak się spojrzy duchowymi to się widzi Boga, Piłat to poganin


To dziwne, co piszesz bo przeciez Jezus byl CZLOWIEKIEM i nikt ze wspolczesnych mu ludzi nie widzial w Nim Boga.

Widzieli w nim Boga, na przykład Tomasz nazwał tak Jezusa.


"Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie."
Luba
Posty: 333
Rejestracja: 05 paź 2018, 21:43
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: Luba » 08 paź 2018, 17:36

nan pisze:Widzieli w nim Boga, na przykład Tomasz nazwał tak Jezusa.


Tomasz mial akurat rozne widzenia :-D

To co widzialy postacie biblijne zalezalo czesto od wplywowych redaktorow pism :-D

W kazdym razie nie chodzi mi oto, aby sprzeczac sie o czyjes widzenia.

Wazne jest to co ja sama widze bez religijnych okularow .

"Kto ma uszy niech slucha, kto ma oczy niech patrzy" :-D


Awatar użytkownika
nan
Posty: 439
Rejestracja: 16 paź 2017, 18:14
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: nan » 08 paź 2018, 18:14

Luba pisze:Wazne jest to co ja sama widze bez religijnych okularow .


Luba to akurat miała różne widzenia...


"Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie."
Luba
Posty: 333
Rejestracja: 05 paź 2018, 21:43
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: Luba » 08 paź 2018, 18:45

nan pisze:
Luba pisze:Wazne jest to co ja sama widze bez religijnych okularow .


Luba to akurat miała różne widzenia...


A jakies konkrety masz, czy tylko sobie tak fantazjujesz na moj temat ?


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: magda » 08 paź 2018, 19:34

KAAN pisze:W NT odnajdujemy chrześcijaństwo w postaci społeczności zborowych, nie ma czegoś takiego jak wolni strzelcy. Zbór jest potrzebny do wzrostu chrześcijanina, bez społeczności zborowej nie można praktykować wielu rzeczy opisanych w NT np. pamiątki wieczerzy Pańskiej.


No i szukałam i chodziłam i co popadłam w chorobę na poważnie a tu dopiero zrozumiałam ze to ja zabiegam o kościół ale ci ludzie nawet nie pomyslą zeby podejść do mnie a juz nie mówię zeby zadzwonili i zapytali co ze mną , żyją swoim zyciem i ja im nie jestem potrzebna , dałam telefon komuś i nie zapytała dlaczego mnie tak długo u nich nie ma a byłam co tydzień raz u Baptystów raz u nich i w dodatkowy dzień też nagle znikam a jak widać dla nich nie istnieję . Nie chcą mnie to jestem znw sama a wieczerzy nie mam gdzie sporzywać bo jak widzisz nie chce mi sie z nimi bo to obłuda i tyle. A Twój zbór za daleko, moze są takie koscioły co przyjmują chętnie nowych i się nimi zajmą ale nie trafiłam. No moze u Zielonych pastor pomocniczy dał mi jakieś tam brszury i podszedł raz ale tylko raz a bywałam wiecej.

Luba pisze:To dziwne, co piszesz bo przeciez Jezus byl CZLOWIEKIEM i nikt ze wspolczesnych mu ludzi nie widzial w Nim Boga.


Wszyscy apostołowie widzieli w nim swojego Pana mówili do niego Panie a Tomasz , Jan i Piotr oficjalnie go Bogiem nazwali , człowiekiem też był oczywiście na krótko na 32 lata na ziemi ale nie tylko człowiekiem i w tym rzecz.

Luba pisze:Tomasz mial akurat rozne widzenia

To co widzialy postacie biblijne zalezalo czesto od wplywowych redaktorow pism

W kazdym razie nie chodzi mi oto, aby sprzeczac sie o czyjes widzenia.

Wazne jest to co ja sama widze bez religijnych okularow .

"Kto ma uszy niech slucha, kto ma oczy niech patrzy"


Nie wiem co masz na myśli mówiąc "religijne okulary "ale wiem ze nie Bóg ci objawia i że potrzysz na Biblię jak na powieśc Danikena to pewne , Tylko Bóg może objawić prawdę i tak tylko możesz zobaczyc kim kto jest jeśli ci Bóg objawi, bez Boga Biblia to kawałki zadrukowanego papieru i tyle widzisz , jeśli ktos ma Ducha widzi księgę która mu objawia wszystko czego nigdy nie dowie sie sam z siebie , żeby widzieć boga w Jezusie musisz mieć to objawione przez Ducha Bozego tak jak mieli apostołowie i wielu chrześcijan,

Mt 16:17 bw "A Jezus odpowiadając, rzekł mu: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jonasza, bo nie ciało i krew objawiły ci to, lecz Ojciec mój, który jest w niebie."

Jak widzisz tobie Bóg niczego nie objawił ale to nie znaczy ze niczego nie ma skoro ty o tym nie wiesz.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
nan
Posty: 439
Rejestracja: 16 paź 2017, 18:14
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: nan » 08 paź 2018, 19:41

Luba pisze:
nan pisze:
Luba pisze:Wazne jest to co ja sama widze bez religijnych okularow .


Luba to akurat miała różne widzenia...


A jakies konkrety masz, czy tylko sobie tak fantazjujesz na moj temat ?


No na przykład odrzucasz część natchnionego Pisma argumentując to swoimi odczuciami. A Tomasz miał jakieś konkretne, czy sobie fantazjujesz?


"Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie."
Luba
Posty: 333
Rejestracja: 05 paź 2018, 21:43
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: Luba » 08 paź 2018, 19:53

nan pisze:
A jakies konkrety masz, czy tylko sobie tak fantazjujesz na moj temat ?


No na przykład odrzucasz część natchnionego Pisma argumentując to swoimi odczuciami.


A kto powiedzial, ze fragmenty Pisma, ktore odrzucam sa natchnione ?

Dla mnie natchnione jest Slowo wychodzace od Boga, a nie kazde slowo.

Syn Bozy mowil (i mowi nadal) w Imieniu Boga, swojego Ojca i z tym nie mam zadnego problemu.

Ogromny problem mam natomiast np. z Mojzeszem.


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: magda » 08 paź 2018, 20:04

Luba pisze:Ogromny problem mam natomiast np. z Mojzeszem.


Który mówił w imieniu Boga i nawet ludzie widzieli jak Bóg zstapił na górę a mojżesz tam wchodził do Boga i schodził z jaśniejącym obliczem . Ty po prostu widzisz w Biblii to co sama chcesz zobaczyc i tezż nie masz Ducha Bożego który by sie poprowadził przy jej czytaniu , dlaczego sie wiec nie pomodlisz nie poprosisz Boga o pomoc a sama usiłujesz cos wymodzić , tak sie nie da przeciez Biblia to nie zwykła powiesc.

Luba pisze:A kto powiedzial, ze fragmenty Pisma, ktore odrzucam sa natchnione ?

Dla mnie natchnione jest Slowo wychodzace od Boga, a nie kazde slowo.

Syn Bozy mowil (i mowi nadal) w Imieniu Boga, swojego Ojca i z tym nie mam zadnego problemu.


Tez nie wiesz czy słowo wychodzi od Boga Bo Jezus osobiście żadnych słów nie napisał a napisali je ludzie , jeśli coś jest natchnione to musi się zgadzać z tym co wiemy że pochodzi od Boga np właśnie mojżesz, prorocy, Ewangelie i listy , nie moze to być sprzeczne z tym , jeśli jest to sie to odrzuca , proste!


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
nan
Posty: 439
Rejestracja: 16 paź 2017, 18:14
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: ilu jest prawdziwych chrześcijan

Postautor: nan » 09 paź 2018, 15:36

Luba pisze:
nan pisze:
A jakies konkrety masz, czy tylko sobie tak fantazjujesz na moj temat ?


No na przykład odrzucasz część natchnionego Pisma argumentując to swoimi odczuciami.


A kto powiedzial, ze fragmenty Pisma, ktore odrzucam sa natchnione ?

Dla mnie natchnione jest Slowo wychodzace od Boga, a nie kazde slowo.

Syn Bozy mowil (i mowi nadal) w Imieniu Boga, swojego Ojca i z tym nie mam zadnego problemu.

Ogromny problem mam natomiast np. z Mojzeszem.


No Paweł na przykład mówił o natchnieniu Pisma, ale pewnie jego tez odrzucasz.
Skąd wiesz jakie słowo wychodzi od Boga w twoim prywatnym objawieniu?


"Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie."

Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości