aska pisze:co do mojego zarzutu wobec autora tematu - to podtrzymuję, bowiem kpi z większości ciężko pracujących kobiet.
Na pewno nie kpie - zostaly biedne wmanewrowane a jako slabszy rodzaj niewiesci nie udalo im sie obronic.
julaine pisze:prawdopodobnie chodzi o to, że ani jedni, ani drudzy nie są naprawdę wierzący
No tak jest napisane w Biblii - zniewiesciali pojda do piekla - zniewiescienie to taki sam grzech jak czary, balwochwalstwo itd. 1 Koryntian 6:9 nie wiecie, że niesprawiedliwi królestwa Bożego nie odziedziczą? Nie mylcie się: ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani zniewieściali, ani mężołożnicy, ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani potwarcy, ani zdziercy królestwa Bożego nie odziedziczą, i takimiście niektórzy byli; aleście omyci.
aska pisze:pamiętaj też, że nie każda kobieta chce mieć dzieci i co , będzie nie zbawiona
Kobieta bedzie zbawiona przez macierzynstwo jesli bedzie trwac w wierze.
(15) lecz dostapi zbawienia przez macierzynstwo, jesli trwac bedzie w wierze i w milosci, i w swiatobliwosci, i w skromnosci. (1)Prawdziwa to mowaMacierzynstwo - jest zwiazane z przekazywaniem tresci Slowa Bozego przez niewiasty. I nie przypadkiem to pouczenie
(15) lecz dostapi zbawienia przez macierzynstwo, jesli trwac bedzie w wierze i w milosci, i w swiatobliwosci, i w skromnosci. (1)Prawdziwa to mowa pada w liscie do Tymoteusza, ktorego ojciec nie jest najprawdopodobniej wzorem do nasladowania - a tresc Pism Swietych Tymoteusz znal dzieki sluzbie Loidy i Euniki, jego Babci i Matki. Dwoch kobiet, wykonujacych sluzbe macierzynstwa w stosunku do Tymoteusza. O sluzbie Macierzynstwa Pawel wspomina w swoim wlasnym przypadku:
1Th 2:7 bw (2)ale chociaż przedtem, jak wiecie, w Filippi ucierpieliśmy i byliśmy znieważeni, to jednak w Bogu naszym nabraliśmy odwagi, by w ciężkim boju głosić wam ewangelię Bożą.(3)Albowiem kazanie nasze nie wywodzi się z błędu ani z nieczystych pobudek i nie kryje w sobie podstępu,(4)lecz jak zostaliśmy przez Boga uznani za godnych, aby nam została powierzona ewangelia, tak mówimy, nie aby się podobać ludziom, lecz Bogu, który bada nasze serca.(5)Albowiem nigdy nie posługiwaliśmy się pochlebstwami, jak wiecie, ani też nie kierowaliśmy się pod jakimkolwiek pozorem chciwością; Bóg tego świadkiem,(6)nie szukaliśmy też chwały u ludzi ani u was, ani u innych, (7) chociaż jako apostołowie Chrystusa mogliśmy być w wielkim poważaniu; przeciwnie, byliśmy pośród was łagodni jak żywicielka, otaczająca troskliwą opieką swoje dzieci. (8)Żywiliśmy dla was taką życzliwość, iż gotowi byliśmy nie tylko użyczyć wam ewangelii Bożej, ale i dusze swoje oddać, ponieważ was umiłowaliśmy. (9)Wszak pamiętacie, bracia, trud nasz i mozół; pracując nocą i dniem, aby dla nikogo z was nie być ciężarem, głosiliśmy wam ewangelię Bożą. (10)Wy jesteście świadkami i Bóg, jak świątobliwe i sprawiedliwe, i nienaganne było postępowanie nasze między wami, wierzącymi. (11)Wszak wiecie, że każdego z was, niczym ojciec dzieci swoje, (12)napominaliśmy i zachęcali, i zaklinali, abyście prowadzili życie godne Boga, który was powołuje do swego Królestwa i chwały
Macierzynstwo to miedzy innymi sluzba dla ducha i duszy dziecka. Pierwsze lata zycia dziecka sa kluczowe. Nawet mowi sie, ze pierwsze trzy lata sa najwazniejsze (a co do edukacji pierwsze 6 lat zycia). Mojzesz jest przykladem efektywnej sluzby swojej mamy.
I jak najbardziej jest to zwiazane z tematem, czy niewiasta ma wykonywac niepotrzebna i oglupiajaca prace sluzac obcym, czy raczej powinna byc tam gdzie jej miejsce w sluzbie wdrazania w Slowo Boze widzi ja milujacy Bog, ktory wie, ze jej to wyjdzie na korzysc.
Kto o swoich nie ma starania - ten zaparl sie wiary i jest gorszy od niewierzacego. Tak postepuje wiele podajacych sie za wierzacych w istocie kierujacych sie swiatowa filozofia osob przyklejajacych sobie jedynie naklejki sugerujace ze cos maja wspolnego z chrzescijanstwem.