Sara pisze:
Chciałbyś...Niestety, jest źle i coraz gorzej. Ludzie są tak zaczadzeni , że w podstawowych rzeczach nie umieją odróżnić dobra od zła. Co zresztą i na tym forum widać.
Ech... z latwoscia osadzasz ludzi. Zrozum, nie tedy droga.
Osobiscie wiem gdzie to wszystko idzie. Z poczatku "walczylam". Ale potem uznalam ze to nie moja rola i nie moje wezwanie. Ja mam walczyc z wlasnymi grzechami, a potem pomoc zwalczac innym ale nie poprzez osad.
Nie sadze zeby np JJ, KAAN, Ian, Lash, Puritan i mnostwo innych albo siostry Aska, Dorotka nie umieli rozpoznawac dobra od zla, albo sa zaczadzeni. Po nich akurat widac ze znaja a nie na odwrot.
Zachecam cie do sciagniecia tego ciezaru co nosisz na sobie. Oddaj Bogu. On wie ze nie jestesmy w stanie od siebie swietymi.
http://www.digart.pl/praca/5747100/Nalogowy_palacz.html i chmurka: ale ja mam łaskę i jestem sprawiedliwy...a Pan Jezus jest moim przyjacielem, bo pana to mam trochę innego...
Co to za link? Po co wstawilas? Kim sa digarty? Jakie oni maja zwiazek do chrzescijan?