blokowanie dostępu do stron

Postautor: **Norbi** » 04 cze 2011, 18:16

Ian pisze:
Norbi pisze:Wynikiem przemienionego serca byłby raczej brak konieczności "pomagania sobie" takimi metodami

Jakieś uzasadnienie? Nowonarodzony człowiek ma nadal skażone ciało - nie jest idealny - i takie metody mogą być jak najbardziej dobre i wypływać z chęci bycia posłusznym Bogu. Myślę tu np. o osobie uzależnionej od pornografii, która blokuje strony pornograficzne programem blokującym takie strony.

Chodzi o to, że osoba zniewolona pornografią, nie doświadczy "wyzdrowienia" blokując strony. Bardziej skuteczna i pożyteczna będzie np. szczera prośba do Boga o oczyszczenie serca i uwolnienie.

Postautor: **fantomik** » 04 cze 2011, 20:19

Norbi pisze:Chodzi o to, że osoba zniewolona pornografią, nie doświadczy "wyzdrowienia" blokując strony. Bardziej skuteczna i pożyteczna będzie np. szczera prośba do Boga o oczyszczenie serca i uwolnienie.

Ale niewątpliwie przerwie spiralę grzechu, o której pisał Św. Piotr. Jest to według mnie też element składowy brania wszelkich myśli w "niewolę" Ewangelii o czym pisał Św. Paweł oraz używanie "swoich członków" (w rozumieniu swoich czynów i dążeń) jako oręż sprawiedliwości zamiast orężu grzechu (tj. staranie się aby uniknąć czy uciec jak zaleca Pismo tą samą lub większą siłą i determinacją jaką się wcześniej wykazywało gdy się pragnęło grzechu).

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

Postautor: **Norbi** » 04 cze 2011, 20:24

fantomik pisze:
Norbi pisze:Chodzi o to, że osoba zniewolona pornografią, nie doświadczy "wyzdrowienia" blokując strony. Bardziej skuteczna i pożyteczna będzie np. szczera prośba do Boga o oczyszczenie serca i uwolnienie.

Ale niewątpliwie przerwie spiralę grzechu[...]

Moim zdaniem nie bardzo właśnie, bo zła pożądliwość w sercu nadal pozostaje będąc w stanie "uśpienia", co daje fałszywe złudzenie, że problem znikł.

Postautor: **fantomik** » 04 cze 2011, 20:29

Norbi pisze:Moim zdaniem nie bardzo właśnie, bo zła pożądliwość w sercu nadal pozostaje będąc w stanie "uśpienia", co daje fałszywe złudzenie, że problem znikł.

Porządliwość nigdy nie pozostaje w stanie uśpienia

Cóż pisał Jeremiasz o swoich oczach? Pamiętasz?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

Postautor: **Norbi** » 04 cze 2011, 20:39

fantomik pisze:
Norbi pisze:Moim zdaniem nie bardzo właśnie, bo zła pożądliwość w sercu nadal pozostaje będąc w stanie "uśpienia", co daje fałszywe złudzenie, że problem znikł.

Porządliwość nigdy nie pozostaje w stanie uśpienia

"(15) potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć."

Postautor: **Axanna** » 04 cze 2011, 23:06

fantomik pisze:
Norbi pisze:Moim zdaniem nie bardzo właśnie, bo zła pożądliwość w sercu nadal pozostaje będąc w stanie "uśpienia", co daje fałszywe złudzenie, że problem znikł.

Porządliwość nigdy nie pozostaje w stanie uśpienia Cóż pisał Jeremiasz o swoich oczach? Pamiętasz?

on nie pamieta... ;-)

Postautor: **fantomik** » 05 cze 2011, 00:12

Norbi pisze:
fantomik pisze:
Norbi pisze:Moim zdaniem nie bardzo właśnie, bo zła pożądliwość w sercu nadal pozostaje będąc w stanie "uśpienia", co daje fałszywe złudzenie, że problem znikł.

Porządliwość nigdy nie pozostaje w stanie uśpienia

"(15) potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć."

i nigdy nie pozostaje w uśpieniu, raczej jest przyczajona i czeka aby zaatakować.

Postautor: **Norbi** » 05 cze 2011, 17:15

fantomik pisze:
Norbi pisze:
fantomik pisze:
Norbi pisze:Moim zdaniem nie bardzo właśnie, bo zła pożądliwość w sercu nadal pozostaje będąc w stanie "uśpienia", co daje fałszywe złudzenie, że problem znikł.

Porządliwość nigdy nie pozostaje w stanie uśpienia

"(15) potem, gdy pożądliwość pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć."

i nigdy nie pozostaje w uśpieniu, raczej jest przyczajona i czeka aby zaatakować.

"w uśpieniu", "przyczajona by zaatakować"- w sumie o tym samym piszemy

Cieszę się, że się ze mną zgadzasz, Bracie

Postautor: **Lash** » 06 cze 2011, 09:47

A po co się tak rozdrabniać?
ale Bracia skoro o tym na chwile dyskutujecie czyz nie jest tak ze:

Dobrze przestać grzeszyć ale lepiej byc uwoolninym z pożadliwości

Obie rzeczy sprawia Pan w nas.

blokowanie stron czy wszywka może być krokiem ku uwolnieniu.

Dla mnie nie stoi jedno drugiemu na przeszkodzie!

Fantomiku CELEM jest wolność duchu od pozadliwosći w danej dziedzinie...
Norbi środkiem do tego celu może być tego typu zaprzestanie grzechowi jak podaje fantomik lepsze to niz trwanie w grzechu.

Bóg działa jak chce i to jest cudowne.

Postautor: **Norbi** » 07 cze 2011, 19:48

Lash, tak ogólnie jak napisałeś to zgadzam się w pełni

Postautor: **fantomik** » 08 cze 2011, 18:35

Lash pisze:Fantomiku CELEM jest wolność duchu od pozadliwosći w danej dziedzinie...

W pełni się zgadzam

blokowanie dostępu do stron

Kto jest online