Gdy jestem w... to kupuję...
-
- Posty: 1774
- Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
- wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
- Lokalizacja: lublin
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Gdy jestem w... to kupuję...
mylisz sie Dziku kazdy kawalek miesa i od róznych zwierzat ma specyficzny smak kazda gospodyni ci to powie nie mowiac o zawodowych kucharzach bez dodawania jakichkolwiek przypraw ,przyprawy sluza do poglebienia smaku i do deliktowania sie potrawa ,rozsadek nakazuje nie stosowac zadnych polepszaczy ,ja nie stosuje ,dodaje warzywa z wlasnego ogrodu prakytcznie bez chemicznych nawozow
- Dzik
- Posty: 974
- Rejestracja: 18 lut 2011, 14:00
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Polska
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Gdy jestem w... to kupuję...
Noemi pisze:mylisz sie Dziku kazdy kawalek miesa i od róznych zwierzat ma specyficzny smak kazda gospodyni ci to powie nie mowiac o zawodowych kucharzach bez dodawania jakichkolwiek przypraw ,przyprawy sluza do poglebienia smaku i do deliktowania sie potrawa ,rozsadek nakazuje nie stosowac zadnych polepszaczy ,ja nie stosuje ,dodaje warzywa z wlasnego ogrodu prakytcznie bez chemicznych nawozow
Noemi najpierw sprawdź sam jak smakuje mięso niesmażone, nieprzyprawione, po prostu nie obrobione i napisz jak ci smakowało.
Nie wierzę w stereotypy a każda gospodyni nie jest dla mnie wiarygodnym autorytetem Sam sprawdzałem smak mięsa nieprzyprawionego i nie obrobionego. Po prostu było bez smaku tak jak byś żuł bezsmakowa podeszwę buta. Potwierdza to wiele osób:
:ej wiecie co odkryłam? ze w sumie ludzie nie jedzą mięsa tylko przerobione i pełne przypraw, a samego mięsa by nikt nie zjadł. wiec to znaczy ze ludzie nie sa mięsożerni, bo przyprawy sa przecież z roślin
Dokładnie, mięso niesmażone, nieprzyprawione, po prostu nieobrobione, w ogóle nie ma smaku.
http://www.wegetarianie.pl/XForum-viewt ... age-3.html
- magda
- Posty: 12518
- Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
- wyznanie: Brak_denominacji
- Lokalizacja: Warszawa
- O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Gdy jestem w... to kupuję...
Takie badania statystyczne w Stanach zrobiono wśród Żydów i okazało sie ze Żydzi nieortodoksyjni co jedzą badziewie miedzy innymi wieprza choruja umieraja na raka jest on pierwsza przyczyna zgonów wsród nich , inaczej ma sie sprawa z Ortodoksami co jedza koszernie, u nich rak jest dosc żadki rzadszy niz u innych nacji. To coś mówi , od roku nie jem wieprza i cholesterol mam juz w normie a chcieli mnie juz z wyskosci cholesterolu wpisywac do ksiegi Guinnessa i chyba jednak juz nie bede jeśc swini, w ogóe z wyglądu juz jest obrzydliwa a zapach z chlewa Brrrrr!!!! tye innych rzeczy do schrupania po co mi wieprz.
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości