Jestem prześladowany

[chrześcijanin]

uczyniwszy to zagadnienie publicznym musial autor watku liczyc sie w tym ze nie tylko bedzie poklepywany po ramieniu przez roznej masci klakierow
a probujac uciszyc biblijne nauczanie probuje sie zaszkodzic tym nieumocnionym
a prawda jest taka ze Pan Jezus zostawil swoim uczniom pokoj przewyzszajacy wszelki rozum
i jesli ktos uskarza sie na brak pokoju to sam sobie jest winien i modlitwa innych nic nie da dopoki sam zainteresowany tego nie ureguluje
bo brak pokoju maja albo ci ktorzy oddalili sie od Boga albo nigdy do niego nie przyszli w celu pojednania
dlatego w miejsce Chrystusa prosimy kazdego kto nie ma pokoju
POJEDNAJCIE SIE Z BOGIEM
to wystarczy
natomiast szukanie innych przyczyn to zadawanie klamu Slowu Bozemu
wole Twoje niezadowolenie niz pozniej brak pochwaly od Tego ktory zakazal mi pochlebiac

[Puritan]

Bardzo mądre wnioski ma chrzescijanin. Dodam tylko, że zwalanie winy na innych to najgorszy grzech. W Edenie, Adam zapytany przez Boga dlaczego zjadł zakazany owoc, zwalił winę na Ewę. Ewa zaś winą obarczyła węża. Prawda była taka, że zwalając winę na innych, mieli w ten sposób pretensje do samego Stwórcy. Adam myślał sobie w sercu: "Po co Boże stworzyłeś tą niewiastę? Gdybyś tego nie zrobił, to wcale bym nie zgrzeszył." Ewa natomiast była niezadowolona, że Bóg stworzył Lucyfera. Jeśli ktoś jest winny przed Bogiem to oskarżanie innych mu wcale nie pomoże, to tylko pogłębi złą sytuację. Człowiek który nie żyje w grzechach ma pokój w sercu i chwali Boga dziękując mu nawet za problemy.

[chrześcijanin]

Uważam, że temat z prośbami o modlitwie nie może służyć żadnym osobistym rozgrywkom

Dokladnie sie zgadzam - Bog nie ma wzgledu na osoby i milosc ma byc nieobludna i nie stronnicza

nie obchodzą was moje problemy a tylko wasze opinie o mnie...nie potraficie nawet uszanować, gdy ktoś ma problemy i prosi o modlitwę.

Wlasnie chcac spelnic taka prosbe - trzeba podejsc do sprawy profesjonalnie i personalnie.
I tu okazalo sie, ze zamiast zapewnienia z nieba - ze modlita o Ciebie bedzie wysluchana - przyszlo slowo:

Lecz ty nie wstawiaj się za tym ludem i nie zanoś za nim błagania ani modlitwy, i nie nalegaj na mnie, gdyż cię nie wysłucham!

nie moglem przeciez knuc w swym sercu odwrotnie - i podstepem na zdradzie sie modlic!

Gdybym knuł coś niegodziwego w sercu moim, Pan nie byłby mnie wysłuchał.

Bardziej zaczelo mnie nurtowac skad taka wlasnie blokada w Twoim przypadku?

A ty nie wstawiaj się za tym ludem ani nie zanoś za nich błagania, ani modlitwy, albowiem nie wysłucham, gdy będą wołać do mnie w czasie swojego nieszczęścia.

-> z czego wynikac moze ten zakaz modlitwy i brak pokoju u glownego zainteresowanego?

Jeżeli ktoś widzi, że brat jego popełnia grzech, lecz nie śmiertelny, niech się modli, a Bóg da mu żywot, to jest tym, którzy nie popełniają grzechu śmiertelnego. Wszak jest grzech śmiertelny; nie o takim mówię, żeby się modlić, Wszelka nieprawość jest grzechem; lecz nie każdy grzech jest śmiertelny. Wiemy, ze żaden z tych, którzy się z Boga narodzili, nie grzeszy, ale że Ten, który z Boga został zrodzony, strzeże go i zły nie może go tknąć.

Wróciwszy płakaliście przed Panem, lecz Pan nie wysłuchał waszego biadania i nie zwrócił na was uwagi.

Czyni nas rozumniejszymi niż polne zwierzęta i mędrszymi niż ptactwo niebieskie. A wtedy oni podnoszą krzyk, lecz On nie odpowiada z powodu zuchwalstwa złych. Doprawdy, Bóg nie wysłuchuje pustych słów, Wszechmocny nie zważa na nie,

Ponieważ wołałam, a nie chcieliście słuchać, wyciągałam ręce, a nikt nie zważał, Ponieważ nie poszliście za moją radą i nie przyjęliście mojego ostrzeżenia, Dlatego i ja śmiać się będę z waszej niedoli, szydzić będę z was, gdy was ogarnie strach, Gdy padnie na was strach jak burza, a nieszczęście przyjdzie na was jak wicher, gdy was ogarnie niedola i utrapienie. Wtedy wzywać mnie będą, lecz ich nie wysłucham, szukać mnie będą, lecz mnie nie znajdą, Bo nienawidzili poznania i nie obrali bojaźni Pana, Nie chcieli mojej rady, gardzili każdym moim ostrzeżeniem. Dlatego muszą spożywać owoc swojego postępowania i sycić się swoimi radami, Gdyż odstępstwo prostaków zabija ich, a niefrasobliwość głupców ich gubi. Lecz kto mnie słucha, bezpiecznie mieszkać będzie i będzie wolny od strachu przed nieszczęściem

A ze masz stado klakierow? to coz ja moge? czy od tego pokoju w sercu przybylo? moze. Oby. Wolalbym sie mylic - wszak nie mam rentgena duchowego i to zapewne sa moje wlasne urojenia w oparciu o wirtualne znajomosci. Serdecznie przepraszam ze musze na koniec zacytowac Slowo Boze z Jeremiasza:

Gdy będą pościć, nie wysłucham ich błagania, a gdy będą składać całopalenia i ofiary z pokarmów, nie będę miał w nich upodobania, lecz mieczem, głodem i zarazą wygubię ich. I rzekłem: Ach! Wszechmocny Panie, oto prorocy mówią im: Nie ujrzycie miecza, a głód was nie dotknie, lecz dam wam trwały pokój na tym miejscu. A Pan rzekł do mnie: Fałszywie prorokują prorocy w moim imieniu; nie posłałem ich ani nie dałem im poleceń, ani nie mówiłem do nich. Kłamliwe widzenia, marne wieszczby i wymysły swojego serca wam prorokują.

[Lash]

Dobrym chrześcijanom dziękuję za wsparcie. To dużo dla mnie znaczy i bardzo tego potrzebuję. Szkoda, że inni wolą kopać leżącego. Wielkie to doprawdy "miłosierdzie", jakże wielka "miłość bliźniego"... Niedobrze mi się robi! Pewnie ich "Chrystus" tak uczył - jakże inaczej niż Chrystus, którego znam z Ewangelii! I to właśnie jest jeden z powodów, dla którego nie wiem czy będę w Kościele, nie wiem czy jeszcze wierzyć Kościołowi, nie wiem czy jeszcze mam ochotę być w Kościele, chodzić do zboru. To już poganie lepiej ludzi traktują! Tak, zawiodłem się na "chrześcijanach"... Nie na wszystkich, ale ja mam już po prostu dość. Nie jestem szmatą do podłóg, żeby każdy mógł sobie do woli mną pomiatać!

Hae wyluzuj
1. Nie pokladaj w czlowieku nadzieji kazdy zawodzi - nawet TY.
2. Nie osadzaj - Szukaj Boga - On osadza ludzi
3. Kazdy z nas sie zawidl na chrzescijnach. Tu jest miejsce aby polozyc wiekszosc ufnosc w Chrystusie i Jego Slowie a nie kosciele.
4. Mnie tez ciagaja jako scierke po necie. Pokazuje to jakie sa ich SERCA - a moje jest w Panu spokojne ...

[Lash]

Po co komu być wśród "chrześcijan" na których nie można liczyć i którzy odmawiają wsparcia w modlitwie, by pomóc upadającemu bratu w wierze?

Bo z niektorymi problemami musisz sobie dac rade SAM
(2) Jedni drugich brzemiona noście, a tak wypełnicie zakon Chrystusowy. (3) Jeśli bowiem kto mniema, że jest czymś, będąc niczym, ten samego siebie oszukuje. (4) Każdy zaś niech bada własne postępowanie, a wtedy będzie miał uzasadnienie chluby wyłącznie w sobie samym, a nie w porównaniu z drugim. (5) Albowiem każdy własny ciężar poniesie.
Gal 6
Sa pewne rzeczy w ktorych kosciol moze ci pomoc ale z niektorymi musisz uporac sie Sam .
Byc moze jest cos z czym musisz uporac sie SAM ale chcesz aby kosciol Zrobil to za ciebie.
Niestety tak sie nie da.
Ciekawe jest to ze jest to w kontekscie POROWNYWANI sie z innymi. Co tez i czynisz.

Prosze cie zastanow sie czy nie jest cos na rzeczy.

Po co być wśród "chrześcijan" którzy manipulują słowami Pisma Świętego, by uzasadnić swoją niechęć do innego wierzącego? Na co komu takie "chrześcijaństwo"?

A rozmawiales o tym ze starszymi Kosicola?

I choćby widząc coś takiego można popaść w wątpliwości i pytać: po co w ogóle być chrześcijaninem, skoro i oni postępują jak ludzie ze świata, których tak potępiają?

Bo Choc nie jestesmy doskonali ku doskonalosci dazymy.
Zastanow sie nad Glacjanami

(15) Lecz jeśli jedni drugich kąsacie i pożeracie, baczcie, abyście jedni drugich nie strawili.
(List do Galatów 5:15, Biblia Warszawska)

Ciekawe co nie

[Lash]

Lash, mi chodzi o to w tym momencie, że jeśli Chrześcijanin (i Puritan) nie ma najmniejszej ochoty się o mnie i za mnie modlić i wspierać mnie, to niech milczy.

Dlaczego?

Bo to, co pisze jest wręcz niestosowne. Pokazuje takie drapieżne pseudo-chrześcijaństwo, niestety.

To Jest TWOJ punkt widzenia.
Wiem ze teraz wydaje ci sie ze Relatywizuje.
ale nie jest tak ze ONI sie myla a TY masz Racje.
Nie jest tez tak ze TY sie Mylisz a ONI MAJA RACJE.

Osobiscie podoba mi sie anegdota Chrzescijanina o Baptystach reformowanych ktorych jeden drugiego z mostu z zrzuca bo nie ten miesiac...

- To co ty potrzebujesz wg mnie to: Uleczenia zranionego serca. / patrzac Zranionym sercem na swiat nie widzisz dobrze... widzisz inaczej ....
- Na forum jest to STRASZNIE trudno dac - chodzi o pomoc w uleczeniu serca. Bowiem tu sie uzywa argumentow bardziej rozumu niz tego co leczy serca!.

- To co ty potrzebujesz to wlasnie ulecznie Chrystusowe w tym delikatnym miejscu - aby kochac innych w ich odmiennosci
- To co twoi oponenci potrzebuja to zobaczyc ze czasami Argumenty rozumu nie dzialaja i powoduja zamiesznie bo problem nie jest tylko w zrozumieniu ale i sercu / emocjonalna sfera /.

I tacy ludzie są właśnie powodem mojego zwątpienia i moich problemów. Rzecz w tym, że widząc co wyprawiają, coraz trudniej widzieć mi w Kościele odbicie Chrystusa.

Tak ale sa dwie stony medalu
TY i ONI
tak samo jak jest
Ja i ONI.
Gdy moje JA jest w Chrystusie nic nie zmienia we mnie - postawa tych ktorzy sa obok mnie! Bo moje Ja / moje serce - jest bezpieczne w Jezusie! Wierzy TYLKO JEMU !. Jestesmy w tym CALKOWICIE SAMOTNI! Nikt nie moze mojej czy twojej wiary podtrzymac tylko BOG.
Zachwiac maja czy twoja wiara moga wszyscy inni o ile nasz wiara nie jest tylko w Chrystusie!

Ja jestem pod wrazeniem Apostola Pawla gdy czytam chocby 2 list do koryntian. Patrz co oni jemu robili - jakie mogl miec Jazdy z ich powodu ... ale on wiedzial ze Jest w Chrystusie a kosciol jest na 2 miejscu...

Są "chrześcijanie" (piszę już ogólnie o pewnej grupie ludzi), którzy są pełni jadu i tylko odstraszają ludzi, zniechęcają i do Kościoła i do Boga.

To Bog im odda! Ty nie masz ich potepiac ale glosic Jezusa, BEZ OBRAZANIA i BEZ POCZUCIA WALKI z NIMI. ! Inaczej wchodzisz w mijsce BOGA i czeka cie sad.
(11) Bracia, nie oczerniajcie jeden drugiego. Kto oczernia brata swego lub sądzi go, uwłacza Prawu i osądza Prawo. Skoro zaś sądzisz Prawo, jesteś nie wykonawcą Prawa, lecz sędzią. (12) Jeden jest Prawodawca i Sędzia, w którego mocy jest zbawić lub potępić. A ty kimże jesteś, byś sądził bliźniego?
Jak 4
Jak przestaniesz ich osadzac to pros o laske Pana by wybaczyl ci grzech ze wchodziles w BOZE KOMPETENCJE.
Wg mnie zarowno Puritan i Chrzescijanin to dzieci Boze ktore pewne rzeczy widza inaczej niz ty czy ja i inaczej niz ty czy ja mowia.
Ale odzegnywac ich od zbawienia /gdy nie masz ewidentnego zlapania na grzechu ktory pokazuje na nieodrodzenie / to Wchodzenie w role Boga i sciaganie na siebie sadu - a Jeden jest prawodawca ...
stad i Diabel ma wiekszy dostep do ciebie ...
Wydaje mi sie z jesli Inni ciebe od zbawienia odsadzaja - to tez popelniaja TEN SAM blad.
Bog objawi w przyszlosci nasze serca i czekamy ....

To bodajże ks. Tischner kiedyś napisał coś w stylu, że nie zna nikogo, kto utraciłby wiarę przez czytanie Marksa, ale zna wielu, którzy utracili wiarę na skutek zetknięcia się z księżmi. Myślę, że te słowa, choć dotyczą katolicyzmu, równie dobrze można odnieść także do Kościołów ewangelikalnych. Ja mam to szczęście, że zbór jest pełen ludzi - "aniołów". Naprawdę nie ma się kogo ani czego przyczepić. To dobrzy ludzie i dobrzy chrześcijanie. Niestety, w internecie zetknąłem się z czym innym. To czasem jest bardzo toksyczne "chrześcijaństwo".

Tak ty to odbierasz. Mi to zwisa kto co o mnie mowi... w sieci. Ja ma dobre swiadectwo w kosciolach do ktorych chodzilem i chodze to mi wystarcza..... A to ze ktos powie bym sie wystrerylizowal bym niemial dzieci - to pokazuje ze ten ktos - ma gleboki problem ..

Czasem wręcz można odnieść wrażenie, że raczej ma się do czynienia z jakąś sektą a nie z Kościołem. Jedni drugich tylko atakują, krytykują, poniżają, odsądzają od wiary... Dla mnie jest to po prostu obrzydliwe.

Ale sam tez w tym bierzesz udzial ... odsadzasz innych od wiary ....

[Lash]

Wiesz, ja po prostu mam dosyć tego, co tutaj widzę i czego tutaj doświadczam.

To moze ciebie zbanowac
Aby ukrucic to co ciebie doluje.
Problem jest taki ze WSZYSTKO powinno byc takie jak TY CHESZ!
To forum ma byc TAKIE JAK CHCE BOG a potem Admin
Niesty polskie chrzescijnastwo wyglada jak wyglada.
A na forach kazdy sie moadrzy i probuje innych przekonac a niektorzy innym odmawiaja prawa do bycia chrzescijanami.
A ty zamiast patrzec na forum patrz na Jezusa! i na swoje serce. a potem na innych!
Inaczej sie pogubisz... albo nie odnajdziesz ...

za dużo zła! Za bardzo szatan tu miesza!

1. To nie jest twoja rola to oceniac.
Od tego jest Admin.
2. Powiedz mi gdzie wg ciebie nie miesza Szatan? Na twoim blogu? W twoim zyciu? Wszkze ciagle niby tam miesza. Moze wiec trzba posluchac Jakuba....
(6) Daje zaś tym większą łaskę: Dlatego mówi: Bóg sprzeciwia się pysznym, pokornym zaś daje łaskę. (7) Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu, a ucieknie od was. (8) Przystąpcie bliżej do Boga, to i On zbliży się do was. Oczyśćcie ręce, grzesznicy, uświęćcie serca, ludzie chwiejni! Jak 4

I nie mowie tego jako twoj wrog ani nie mam zadnej satysfakcji ...
Zachecam ciebie do zbadania serca czu nie za latwo idzie ci oskrzacc innych o swoje problemy.
Mi kiedys bylo ... ale moe to tylko mo problem byl ...

Zbyt wiele fałszu, manipulacji, naciągania faktów do swoich teoryjek, równania innych z ziemią... Dla mnie jest to obrzydliwe.

To sobie daj spokoj. Wydaje mi sie ze pewnych rzeczy nie jestes w stanie ocenic...

Ja powtórzę to, co już pisałem: od pogan i ezoteryków doznałem lepszego traktowania, lepszego podejścia.

Pewnie tak ....

Powiedz sam - jakie świadectwo wydają o sobie i o Kościele tacy ludzie?

To nie twoj czy moj Bizness To jest kosciol CHRYSTUSA i on jest od tego by tych co wydaja zle swiadectwo karac! Stale wchodzisz w Jego kompetencje! Nie jestes przedstawicielem kosciola!
Patrz Jezus nawet moze ZABIC tych co zle glosza.
wec nie martw sie.
Ich nie zmienisz a siebie pograzasz

Ja nikogo nie odsądzam od wiary, ale czyż może dobre drzewo rodzić złe owoce?

NIE JESTES W STANIE TEGO OCENIC. SERIO!!!!!
widzisz swiat netem.
Nie wiesz ilu ludzi np. Chrzescijanin przyprowadzil do Jezusa!
Nie wiesz czy ich owoce dobrze postrzegasz.
Axanna widzi we mnie np zwodziciele i obrzydliwca, ktos inny co innego - meza Bozego. A Ja widze Lasha ktory potrzbuje laski Boga i Jezusa by stac w wierze. i TO MNIE OBCHODZI w inni niech robia to co Im Ich PAN podaje.

Ludzie, o których piszę sami pokazują, że z ich wiarą coś jest nie tak.

to ich ZOSTAW PANU

zapatrz sie w te piekne Slowa

(4) Kimże ty jesteś, że osądzasz cudzego sługę? Czy stoi, czy pada, do pana swego należy; ostoi się jednak, bo Pan ma moc podtrzymać go. (5) Jeden robi różnicę między dniem a dniem, drugi zaś każdy dzień ocenia jednakowo; niechaj każdy pozostanie przy swoim zdaniu. (6) Kto przestrzega dnia, dla Pana przestrzega; kto je, dla Pana je, dziękuje bowiem Bogu; a kto nie je, dla Pana nie je, i dziękuje Bogu. (7) Albowiem nikt z nas dla siebie nie żyje i nikt dla siebie nie umiera; (8) bo jeśli żyjemy, dla Pana żyjemy; jeśli umieramy, dla Pana umieramy; przeto czy żyjemy, czy umieramy, Pańscy jesteśmy. (9) Na to bowiem Chrystus umarł i ożył, aby i nad umarłymi i nad żywymi panować. (10) Ty zaś czemu osądzasz swego brata? Albo i ty, czemu pogardzasz swoim bratem? Wszak wszyscy staniemy przed sądem Bożym. (11) Bo napisano: Jakom żyw, mówi Pan, ugnie się przede mną wszelkie kolano i wszelki język wyznawać będzie Boga. (12) Tak więc każdy z nas za samego siebie zda sprawę Bogu. (13) Przeto nie osądzajmy już jedni drugich, ale raczej baczcie, aby nie dawać bratu powodu do upadku lub zgorszenia. (14) Wiem i jestem przekonany w Panu Jezusie, że nie ma niczego, co by samo w sobie było nieczyste; nieczyste jest jedynie dla tego, kto je za nieczyste uważa. (15) Jeżeli zaś z powodu pokarmu trapi się twój brat, to już nie postępujesz zgodnie z miłością; nie zatracaj przez swój pokarm tego, za którego Chrystus umarł. (16) Niechże tedy to, co jest dobrem waszym, nie będzie powodem do bluźnierstwa. (17) Albowiem Królestwo Boże, to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i pokój, i radość w Duchu Świętym. (18) Bo kto w tym służy Chrystusowi, miły jest Bogu i przyjemny ludziom. (19) Dążmy więc do tego, co służy ku pokojowi i ku wzajemnemu zbudowaniu. Rzym 14

Szukaj pokoju / sprawiedliwosci / i radosci w Duchu Sw jak to znajdziesz to bedzie OK.

[Lash]

Lashu. Czy to forum jest takie, jak chce Bóg?

To jest Sprawa miedzy Adminem a Nim. Wg mnie nie dzieje sie tu nic gorszacego.
Moze niektorzy ludzie chcieliby aby wygladalo inaczej i dlatego musi sie to czy tamto zmienic.
Yarpen np chcial dostepu wszedzie.
Ktos chce czegos innego itp
Natomiast nie wiem czy ktokolwiek jakikolwiek Admin potrawi byc sedzia idealnie sprawiedliwym.

Czy Kościół jest taki jak chce Bóg?

Hmmm a jaki ma byc kosciol? powiedz czy Pawel Robil larum gdy pisal do kosicola :
(25) Dlatego odrzuciwszy kłamstwo: niech każdy z was mówi prawdę do bliźniego, bo jesteście nawzajem dla siebie członkami. (26) Gniewajcie się, a nie grzeszcie: niech nad waszym gniewem nie zachodzi słońce! (27) Ani nie dawajcie miejsca diabłu! (28) Kto dotąd kradł, niech już przestanie kraść, lecz raczej niech pracuje uczciwie własnymi rękami, by miał z czego udzielać potrzebującemu.

List do Efezjan. 4

Czy wpada w histerie ze ktos kradl i teraz jest strasznie bo kosiol zginal?
nie!

mowi kto to robil dotychczas niech przestanie.
Czy to jest tolerancja dla grzechu?
bynajniej
to zrozumienie ze kosciol nie jest idealny ale do niego dorasta.

Wątpię... To forum, ludzie na tym forum, ludzie w Kościele, ulegają wpływowi diabła...

A TY?
Czy ulegasz tym wplywom?
Czekam na odpowiedz!

To nie jest tak, jak chce Bóg! A zapytaj się Eliasza co do niego napisałem o punktach "karnych". Ja mam już szczerze dość. I naprawdę mam ochotę zniknąć z forum, bo tylko szkody duchowe od pewnego czasu odnoszę na skutek obcowania z ludźmi tutaj.

A czy nie jest tak Z KAZDYM FORUM na ktorym sie pojawiasz?