o mnie.

[Iv]

Czuję się głupio prosząc o modlitwę za siebie, ale cóż...

Otóż, mam problemy z kręgosłupem. Ale nie o to chodzi, w sumie.
Te problemy mam od dawna, tylko najwyraźniej teraz napsuło się tam bardziej niż wcześniej.
Czuję się fizycznie jakbym miała z 70 lat i boli codziennie coraz bardziej

Sęk w tym, że przez to staje się zgryźliwa, zgorzkniała i nerwowa.
Do tego czuje się jak "niedorajda" jakaś, skoro zwykłe zakupy zaczynają sprawiać mi trudność.
Eh! Tyle jest do zrobienia, a mnie ciągle coś boli - aż wstyd.

Wiem, że ludzie mają poważniejsze problemy i zapewne bardziej zasługują na wysłuchanie ich próśb.
Chcę tylko prosić by Pan oddał mi pokój, którego mam coraz mniej.

[Psrus]

A mnie bola kolana od jakiegoś czasu. Nie wiem co to i od czego to.
Kolana bolą, włosy mi wyłażą już siwe... Stary dziadek ze mnie.

[elfilium]

Wiem, że ludzie mają poważniejsze problemy i zapewne bardziej zasługują na wysłuchanie ich próśb.
Chcę tylko prosić by Pan oddał mi pokój, którego mam coraz mniej.

A ja wiem, że kto prosi z wiarą otrzyma, to o co prosi.
Proś Boga nie nieśmiało, ale jak wdowa co nękała sędziego, by się wstawił w jej sprawie!

Nie wiesz, że Bóg słucha naszych modlitw, jak sarna nasłuchuje każdego szmeru?
On ich oczekuje, wypatruje, czeka!

Mam jeszcze pytanie, od kiedy cie boli, czy są jakieś konkretne medyczne przyczyny?

[fantomik]

Czuję się fizycznie jakbym miała z 70 lat i boli codziennie coraz bardziej

Byłaś u lekarzy/lekarza i jakie zalecenia/opcje Tobie polecił?

Sęk w tym, że przez to staje się zgryźliwa, zgorzkniała i nerwowa.

Jeśli zostaniesz kalwinistką to wszystkie powyższe będą uznawane za cnoty Codziennie nad nimi pracuję

Wiem, że ludzie mają poważniejsze problemy i zapewne bardziej zasługują na wysłuchanie ich próśb.

Wczoraj Bóg wysłuchał moich i mojej małżonki próśb (które zresztą pojawiły się wczoraj) i jestem ogromnie Mu za to wdzięczny. Nie prosiliśmy o nic wielkiego, Pokój Na Świecie zawsze będzie od tego ważnieszy ale wiesz co Siostro, wczoraj dla mnie wcale nie był ważniejszy (i za bardzo nie przejmuję się ewentualnymi słowami krytyki z tego powodu), a Bóg mimo to nie dość, że wysłuchał naszych modlitw to jeszcze w dodatku uczynił to w sposób, który mnie kompletnie zaskoczył i aż o tak wielką Łaskę nie prosiłem nawet (w skrócie -- Bóg nie uczynił tego o co prosiłem, uczynił o wiele wiele więcej). Nieważne jak mała sprawa, to nie jej wielkość decyduje o tym czy nasz Ojciec jest tym zainteresowany tylko to, że dotyczy nas, Jego Dzieci i zawsze mamy przystęp do Jego Tronu Łaski dzięki Krwi Baranka, za Nas przelanej. Pamiętaj jeszcze, że nawet gdy nie wiemy o co się modlić ani jak to Duch Święty, który jest Nam dany modli się za nas, a Nasz Starszy Brat, Jezus Chrystus wstawia się nieustannie za nami. Oj, brzmię jak jakiś charyzmatyk (tyle, że nie obiecuję Ci uzdrowienia i nie uzależniam go od "wytworzonej przez Ciebie wiary" a teraz nasi bracia i siostry charyzmatycy się na mnie obrażą ) Nie obawiaj się modlić Siostro, nasz Ojciec lubi z nami rozmawiać, tym też przejawia swą Miłość do nas

Chcę tylko prosić by Pan oddał mi pokój, którego mam coraz mniej.

Poproszę za Tobą aby Ci go udzielił i zmniejszył ten ból w kręgosłupie, nawet jeśli jakąś operacją czy co jest medycznie możliwe.

Pozdrawiam w Chrystusie,
f. (moje dwa grosze)

[Puritan]

Młoda dziewczyna, ale ma problemy z kręgosłupem. Po ludzku wydawałoby się, że to bez sensu. A jednak musimy ufać, że jest w tym sens.

Modlę się, żeby Iv
1. Miała zdrowy kręgosłup
2. Miała pokój w sercu pomimo bólu
3. Była dobrym świadectwem tego, że Bóg się o nią troszczy.

Pewien pobożny człowiek powiedział: Nie chcę nigdy wyglądać na pozbawionego radości ani na nieszczęśliwego, żeby ktoś nie pomyślał, że mój Bóg nie jest dobry, bo nie troszczy się o mnie.

I tego życzę Iv, sobie i wszystkim forumowiczom.

[Iv]

A ja wiem, że kto prosi z wiarą otrzyma, to o co prosi.
Proś Boga nie nieśmiało, ale jak wdowa co nękała sędziego, by się wstawił w jej sprawie!

jak ja tak nie umiem, w swoich sprawach. To co ja za to mogę?
W naszym zborze jest pewna starsza Siostra, bardzo schorowana, porusza się na wózku,
a ma tyle radości w sobie i tyle robi dla Królestwa Bożego tutaj na ziemi,
przy tym ja się czuję jak jakiś niewdzięcznik, a mam być jeszcze nachalna w modlitwie?

Mam jeszcze pytanie, od kiedy cie boli, czy są jakieś konkretne medyczne przyczyny?

Byłaś u lekarzy/lekarza i jakie zalecenia/opcje Tobie polecił?

Kiedyś fizjoterapię.
Ale od półtorej roku lista zwiększyła się o wzmożone osteosclerosis (nadmierne zagęszczenie kości), przy dyskopatii, skrzywieniu i wygięciu.
Wczoraj robiłam ponowny RTG (mam nadzieje że nic nowego nie wymyślą), gdybym wiedziała wcześniej, że te fale jakieś tam, wzmogą ból to w życiu bym tam nie poszła.
Ale o tym nikt nie raczył mnie uprzedzić, cóż...

W tym tyg. wybieram się do ortopedy, potem pewnie neurolog etc.
Już mi się odechciało, tym bardziej, że nie mam czasu przesiadywać po lekarzach

Pewien pobożny człowiek powiedział: Nie chcę nigdy wyglądać na pozbawionego radości ani na nieszczęśliwego, żeby ktoś nie pomyślał, że mój Bóg nie jest dobry, bo nie troszczy się o mnie.
I tego życzę Iv, sobie i wszystkim forumowiczom.

ja również tego nam życzę.

Cosmo,a co na to internista?

[fantomik]

jak ja tak nie umiem, w swoich sprawach. To co ja za to mogę?
W naszym zborze jest pewna starsza Siostra, bardzo schorowana, porusza się na wózku,
a ma tyle radości w sobie i tyle robi dla Królestwa Bożego tutaj na ziemi,
przy tym ja się czuję jak jakiś niewdzięcznik, a mam być jeszcze nachalna w modlitwie?

Tak masz być, póki tak jak tej Siostrze Pan Ci bezpośrednio nie powie, że Jego Łaska w tym Ci wystarczy nawet i bez zdrowego kręgosłupa.

W tym tyg. wybieram się do ortopedy, potem pewnie neurolog etc.
Już mi się odechciało, tym bardziej, że nie mam czasu przesiadywać po lekarzach

"Odechciało" to nie jest ze słownika Chrześcijanina Siostro I w tym, że bez narzekania znosimy całą tą procedurę diagnostyczną, a wręcz z wdzięcznością, że mamy dzięki Jego Łasce do niej dostęp, oddajemy Bogu chwałę Więc idź i bądź dzielna, bo Twój Ojciec jest zawsze z Tobą

Pozdrawiam w Panu,
f. (moje dwa grosze)

[Psrus]

Cosmo,a co na to internista?[/quote]
Nie byłem u lekarza z tym. Kolana pobolewują mnie od jakiegoś miesiąca, może dwóch z przerwami. Nigdy wcześniej nie mialem takich dolegliwości.

[fantomik]

Cosmo,a co na to internista?

Nie byłem u lekarza z tym. Kolana pobolewują mnie od jakiegoś miesiąca, może dwóch z przerwami. Nigdy wcześniej nie mialem takich dolegliwości.[/quote]
Pomódl się i idź do lekarza

[Maciooj]

Iv, tylko nie czuj zazdrości względem tamtej siostry Bóg każdego obdarzył inaczej. Ja wiem, że wy kobiety przeżywacie różne rzeczy bardziej emocjonalnie,
ale czy ty nie masz takiej samej radości i pokoju w sercu?
Będę się modlił za Ciebie.

[Iv]

Dziś się dowiedziałam, że kwalifikuję się do operacji.
To chyba nie najlepiej, bo neurolog mi odradza (choćby ze względu na wiek i możliwe powikłania). Ostatecznie czekam jeszcze na rezonans (pewnie parę miesięcy), by się upewnić czy poza stanem zapalnym, nie ma innych zmian i zobaczymy co dalej.

Jeśli ktoś chciałby się pomodlić w tej sprawie to proszę bardzo.
Nie mam już żadnych "specjalnych życzeń", wezmę co mi Bóg da, tylko żeby mnie nie zostawiał.

[agent terenowy]

Panie uzdrów Iv, żeby się nie musiała męczyć.

[fantomik]

Pomodlę się. Jakbym był charyzmatykiem to bym przekazał Ci Słowo od Pana, że Chrystus obiecal, że Cię nie zostawi. Jestem niestety ćwierć-charyzmatykiem więc po prostu powiem Tobie to co Bóg zapisał w swoim Słowie -- że Cię nie zostawi.

PS. Ostatnio bliska mi osoba, również została zdiagnozowana na operacyjnie nadające się już tylko uszkodzenie kręgów kręgosłupa. Również proszę o modlitwę w tej sprawie.

Pozdrawiam w Chrystusie,
f.

[Iv]

PS. Ostatnio bliska mi osoba, również została zdiagnozowana na operacyjnie nadające się już tylko uszkodzenie kręgów kręgosłupa. Również proszę o modlitwę w tej sprawie.

I chce się poddać operacji?
(możesz na PW)

[Crussing]

Pomodlę się!