cieżki czas
: 25 sie 2019, 11:29
Witam, nazywam się Adam i wraz z dziewięcioletnią córką Rebeką będziemy lada dzień zmieniać nasze życie. W tej chwili mieszkam jeszcze w ośrodku pomocy. Udało mi się wynająć mieszkanie i opłacić początek pobytu. Niestety na początku lipca miałem mikroudar i jestem na zwolnieniu. Mam też postępujące problemy z ciśnieniem tętniczym. Tak wiele udało mi się osiągnąć i nie chcę się ,,wracać". Wszystko co się dzieje teraz dookoła mówi że nie dam rady i ten start w normalne życie skończy się porażką. Zanim wrócę do formy to minie kilka miesięcy. Proszę o gorącą modlitwę abym znów uwierzył jak kiedyś i przestał się bać.