Strona 2 z 2

Re: Ważna rozmowa

: 03 mar 2016, 09:44
autor: Ian
Chciałbym tylko poinformować że poszło mi dobrze i mam duże szanse na przyjęcie. Bardzo dziękuję!

Re: Ważna rozmowa

: 03 mar 2016, 09:46
autor: Zbyszekg4
Chwalić Boga! :)

Re: Ważna rozmowa

: 03 mar 2016, 09:58
autor: kontousunięte1
Ha! Bóg jest wielki. Ciekawe czy modlitwy pomogły,czy wystarczyły twoje umiejętności i dobre przygotowanie,czy to po prostu wola Boża /patrzyliście kiedyś pod takim kątem na własne powodzenia lub porażki?/.
Cieszę się,Ian.

Re: Ważna rozmowa

: 03 mar 2016, 10:30
autor: Ian
kontousunięte1, tak wielki jest Bóg. Jestem pewien że to Boże błogosławieństwo. Oczywiście że wszystko dzieje się zgodnie z Bożą wolą więc to zależy czy taki plan mi Bóg przygotował. Ale zauważyłem że jak proszę braci o intensywną modlitwę to jakoś wszystko się udaje. Wiem że nie zawsze musi, bo Bóg ma zawsze lepsze plany i sztuka polega na tym by radować się w Panu niezależnie od okoliczności. Ja się łapię na tym, że jeśli coś mi się nie udaje to się smucę długotrwale co uważam, że jest grzechem, bo nie powinniśmy uzależniać swojego humoru i postawy od zewnętrznych okoliczności. No ale to już kwestia poziomu duchowego :) mi jeszcze dużo brakuje, by być prawdziwie dojrzałym Bożym mężem, ale dążę do tego :)

Re: Ważna rozmowa

: 03 mar 2016, 10:36
autor: kontousunięte1
No i dzięki Bogu za wszystko.
U mnie z tym poziomem duchowym w sprawach o których piszesz jest ...kiepściutko. :-(
Teoretycznie wiem,że powinno być tak,jak to przedstawiasz,ale życie codzienne uświadamia mi,że słaba jestem. Byle co nie tak wyjdzie i... smutek, no ale szybko się łapię,że to źle.Walka nieustanna :-D

Re: Ważna rozmowa

: 03 mar 2016, 12:27
autor: konto skasowane
Ian, nie wydaje mi się aby smutek spowodowany niepowodzeniem był grzechem. Myślę, że smutek trzeba strawić żeby potem iść dalej. Każdy inaczej przechodzi ze stanu smutku do stanu radości. To są cechy indywidualne. Odrzucanie emocji bez uporania się z nimi w środku może przynieść odwrotny skutek do zamierzonego. Prędzej czy później pojawi się frustracja.
Lepiej jest wygadać się szczerze przed Bogiem, na przykład w taki sposób :
"Panie tak bardzo mi zależało na tym i tak bardzo się o to modliłem. Zaufałem Ci, ale nic z tego nie wyszło. Na prawdę czuję jakbym się na Tobie zawiódł. Wybacz mi, że tak mówię. Chcę żebyś wiedział co czuję, bo nie chcę udawać. Być może Ty masz dla mnie inne plany, a ja tego nie wiem. Dlatego wybacz mi także to, że się na Tobie zawiodłem. Trochę to potrwa zanim zapomnę. Wiem, że chcesz to co najlepsze dla mnie. Być może chciałem zbyt wiele dla siebie. Mimo wszystko cieszę się, że mogę Ci to wszystko powiedzieć. Nie mam nikogo innego na kim mogę tak bardzo polegać. Ty nie jesteś jak człowiek. Ty jesteś Bogiem Świętym i Wszechmocnym. Zaprowadź mnie tam, gdzie będę potrzebny. Ja sam nie dam rady, ale niech wszyscy zobaczą jakim jesteś Bogiem. Niech wszyscy zobaczą, że Ty jesteś. Amen."

Tak mniej więcej... Wiesz o co chodzi...

Re: Ważna rozmowa

: 03 mar 2016, 12:36
autor: kontousunięte1
Kurcze blade....jak ładnie.
Ja to krótko jadę,ale nie powiem,bo mnie wywalicie z forum :rotfl: :P

Re: Ważna rozmowa

: 03 mar 2016, 20:11
autor: Maddie
Dr.sky, dzięki za te super słowa, prawdziwe i oddające stan ducha po takim niepowodzeniu i zawodzie, i przykładową modlitwę. Mniej więcej tak, może krócej i nie tak pięknie, to u mnie wygląda.
Mnie najbardziej boli nie wtedy gdy to przychodzi z zewnątrz, lecz kiedy sama coś zawalę przez głupotę lub grzech :/, a w zasadzie to na jedno wychodzi. Nie wtedy, gdy mogłabym zawieść się na decyzji Boga, ale gdy sama zawiodę siebie. :( Trochę trwa, zanim człowiek się pozbiera. Wielką pociechą jest wtedy to, że planów suwerennego Boga nie da rady zepsuć nawet tak słaby człowiek, jak np. ja. :)

Aha, Ian, cieszę się z Tobą i powodzenia dalej.

Re: Ważna rozmowa

: 15 mar 2016, 00:17
autor: fantomik
Jeremiasz otwarcie Bogu mówił, że Ten go "uwiódł" (w pejoratywnym znaczeniu tego słowa) i nie został "trafiony błyskawicą". Stąd myślę, że to jest po prostu ludzkie, że wyrażamy swój zawód w tym w stosunku do Boga. Bo jeśli w stosunku do Boga, który wszak ukochał nas gdy jeszcze byliśmy całkowicie zapaćkani w grzechu, który zna nasze całe bagno, nawet to którego sami nie jesteśmy świadomi, nie możemy być szczerzy to w stosunku do kogo możemy :?:

Pozdrawiam w Panu,
f. (moje dwa grosze)

Re: Ważna rozmowa

: 15 mar 2016, 08:16
autor: Imperator
Ian pisze:Dzięki za modlitwy i wypowiedzi. Za 65 min. mam rozmowę i testy psychologiczne. Proszę o modlitwę. Dzięki.


Pomodle sie teraz.

Re: Ważna rozmowa

: 15 mar 2016, 22:30
autor: Norbi
Zdałeś, czy nie, czy nie wiesz jeszcze? Jak poszło?

Re: Ważna rozmowa

: 15 mar 2016, 22:30
autor: Norbi
Zdałeś, czy nie, czy nie wiesz jeszcze? Jak poszło?

Re: Ważna rozmowa

: 16 mar 2016, 05:21
autor: Zbyszekg4
Ian, jak reżyser dreszczowców - nakręcił atmosferę i... zapomniał, że ją nakręcił.
A my całe w strachu...
:hihi:

Re: Ważna rozmowa

: 16 mar 2016, 09:49
autor: kruszynka
Ian wiem! Będziesz kosmonautą (testy sprawnościowe, psychologiczne.....to już nie grafik, choć...))

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum