Rozumiem, że masz potwierdzenie jakichś naukowych autorytetów odnośnie swojej tezy jakoby znajomość języka oryginału osadzona w czasie i danej kulturze nie była pomocna we właściwej interpretacji rozpatrywanego tekstu...Dragonar pisze: Język nie pomaga zbyt dużo w kontrowersyjnych wersetach dotyczących dżihadu.
Nie żebym ci coś wmawiał ale moim zdaniem stawianie tezy j.w. świadczy o subiektywnym(żeby nie powiedzieć ignoranckim) podejściu do zagadnień logiki...Logika istnieje tylko jedna dla wszystkich ludzi wszystkich ras i wyznań - nie mam własnej logiki.
Wybacz ale nie będę ci tłumaczył niuansów rozumienia tekstów spisanych w określonej kulturze i czasie historycznym jeśli ty posługując się przekładem takiegoż tekstu wiesz lepiej od znawców owej kultury i tłumaczy jak należy rozumieć jakiś werset tegoż, który przeczytałeś przetłumaczony na j.polski... (to tak jak tłumaczyć neoprotestantowi, że bez znajomości języka Biblii oraz kultury żydowskiej interpretacja tejże na swój sposób, często kompletnie odmienny od rozumienia tłumaczy Kościoła, jest biblijnym sobiepaństwem czyli wg mnie nie ma sensu...)Slogan bez pokrycia w rzeczywistości - oczekuję przykładu z konkretnym wersetem.
Wow... Rozumiem, że mówisz to z pozycji człowieka o przynajmniej porównywalnych z autorką tekstu zapodanego przeze mnie w linku kwalifikacji w dziedzinie arabistyki, a nie ignoranta, który uważając się za znawcę korzysta z tłumaczeń...???Kiepścizna.
ps...mam nadzieję, że pochwalisz się swoim dorobkiem naukowym w dziedzinie arabistyki...
Chcesz powiedzieć, że w rozumieniu uczonych w Piśmie przewodzącym radykalnym stronnictwom Judaizmu nie było(i nie ma) dążenia do politycznego panowania tejże nacji jako narodu wybranego z jej religią na świecie...???Żydzi mieli zamieszkać w Ziemi Obiecanej, jednak nie pamiętam, aby otrzymali - tak jak muzułmanie - rozkaz do podboju całego świata i narzucania innym swej religii oraz prawa.