Czy jest dla mnie nadzieja?

Prośby o modlitwy. Zachęcamy innych by modlili się do Boga w intencjach tutaj przedstawionych.
Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 05 sie 2015, 20:20

Coco, ???


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 05 sie 2015, 23:53

coco w czym rzecz?????


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 06 sie 2015, 13:05

Coco:
Może napisz o co chodzi. Rzucasz takimi hasłami,a ja nie rozumiem ,po co? Czego oczekujesz?Czy chcesz tylko zwrócić na siebie uwagę,czy potrzebujesz jakiejś realnej pomocy. Ale bawić się w zgaduj-zgadula to bez sensu.


Coco
Posty: 315
Rejestracja: 25 kwie 2014, 18:28
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Coco » 06 sie 2015, 14:05

kontousunięte1 pisze:Czego oczekujesz?Czy chcesz tylko zwrócić na siebie uwagę

Coś czuję, że nie Ty jedna tak sądzisz
kontousunięte1, wybacz, byłam wczoraj totalnie w okropnym stanie.

Zresztą, nie ma co pisać... moja psychika wysiada już przy chrześcijaństwie. Wszystko robię o własnych siłach, proszę Boga o pomoc.... i nic z tego. Może jestem po prostu niewybrana i dlatego to takie trudne i po prostu nie ma prawa fukcjonować :cry:


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 06 sie 2015, 16:44

Coco pisze:kontousunięte1, wybacz

Ależ,Coco,nie o to chodzi.Nie masz mnie za co przepraszać. Może źle zabrzmiały moje słowa i odebrałaś je jako naganę :boisie: :?: :buziak:
Ja mam takie coś /oprócz niewyparzonej gęby ;-) /,że jak widzę kogoś w kłopocie,to natychmiast szukam rozwiązania. /Gorzej idzie mi rozwiązywanie własnych supłów :mrgreen: ,ale to pikuś/.
Zmartwiłam się,że tak "hasłami"piszesz,ale rozumiem,bo czasami człowiek tylko tyle jest w stanie z siebie wykrzesać.
Coco pisze: moja psychika wysiada już przy chrześcijaństwie. Wszystko robię o własnych siłach,

Coco, większość ludzi ma takie huśtawki.Mało kto jest takim tytanem wiary,głęboko umocnionym i żadne gromy spadające nie są w stanie zachwiać nim.
Dobrze,że właśnie Boga prosisz o pomoc. On pomoże w właściwym czasie. Tak będzie.
Życzę ci,żebyś ukojenie i rozwiązanie problemów znalazła.
Bóg nie ześle cierpienia ponad siły i daje rozwiązania.Zawsze.
Coco pisze:Może jestem po prostu niewybrana

Uhm,ja też. Co drugi dzień ;-) :mrgreen:


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 06 sie 2015, 18:42

Coco, to ewidentne, że szukasz uwagi, badasz.
Konstrukcja Twojej osobowości nie potrafi inaczej...
Ale Ciebie nie kręci ekshibocjonizm sam w sobie.
Bardziej oczekujesz pomocy, lecz nie otwarcie, a napewno nie za wszelką cenę...
Potrzebujesz poczuć porozumienie na poziomie niewerbalnym, bez tego ani rusz, a to trudne do uzyskania na forum.
A może ja się mylę... ;-)


Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Noemi » 06 sie 2015, 21:26

Coco pisze:
kontousunięte1 pisze:Czego oczekujesz?Czy chcesz tylko zwrócić na siebie uwagę

Coś czuję, że nie Ty jedna tak sądzisz
kontousunięte1, wybacz, byłam wczoraj totalnie w okropnym stanie.

Zresztą, nie ma co pisać... moja psychika wysiada już przy chrześcijaństwie. Wszystko robię o własnych siłach, proszę Boga o pomoc.... i nic z tego. Może jestem po prostu niewybrana i dlatego to takie trudne i po prostu nie ma prawa fukcjonować :cry:


Coco ponawiam pytanie masz w pobliżu społeczność chrześcijańska jakąś ,żeby pogadać o swoich problemach ,tak na forum to nie zawsze wychodzi tak dobrze jak w realu.
Nie krytykuję ani sie nie czepiam ale w zwiazku z tym że moja córka miała różne problemy z psychika i soba zawsze dzwoniłam ja albo ona do naszego pastora ,chetnie przyjeżdżał i rozmawiał z nią ,zawsze wizyta osoby wierzącej jest pomocna w trudnych sytuacjach ,a może sama możesz pójść na spotkanie np. w niedziele i poprosić o rozmowe i modlitwę .


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 06 sie 2015, 21:54

Świetny pomysł Noemi . to na prawdę pomaga.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Coco
Posty: 315
Rejestracja: 25 kwie 2014, 18:28
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Coco » 08 sie 2015, 11:27

Nick pisze:Coco, to ewidentne, że szukasz uwagi, badasz.
Konstrukcja Twojej osobowości nie potrafi inaczej...
Ale Ciebie nie kręci ekshibocjonizm sam w sobie.
Bardziej oczekujesz pomocy, lecz nie otwarcie, a napewno nie za wszelką cenę...
Potrzebujesz poczuć porozumienie na poziomie niewerbalnym, bez tego ani rusz, a to trudne do uzyskania na forum.
A może ja się mylę... ;-)

Może nie mylisz się. Przy okazji, zastanawiam się, czemu nie odpisałeś mi na pw, Nick?

Ja byłam tydzień temu w zborze i szczerze to było dla mnie stresujące. Nie przywykłam do takich sytuacji. Wszyscy modlili się o mnie zbiorowo... i nic się nie stało, no ale, może trzeba czasu. Noemi, a Twoja córka jest wierząca?


Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 08 sie 2015, 16:59

Coco pisze:czemu nie odpisałeś mi na pw, Nick?


Eh, bo czasem miewam sklerozę... :oops: Przepraszam.


Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Noemi » 08 sie 2015, 22:46

Coco pisze:
Nick pisze:Coco, to ewidentne, że szukasz uwagi, badasz.
Konstrukcja Twojej osobowości nie potrafi inaczej...
Ale Ciebie nie kręci ekshibocjonizm sam w sobie.
Bardziej oczekujesz pomocy, lecz nie otwarcie, a napewno nie za wszelką cenę...
Potrzebujesz poczuć porozumienie na poziomie niewerbalnym, bez tego ani rusz, a to trudne do uzyskania na forum.
A może ja się mylę... ;-)

Może nie mylisz się. Przy okazji, zastanawiam się, czemu nie odpisałeś mi na pw, Nick?

Ja byłam tydzień temu w zborze i szczerze to było dla mnie stresujące. Nie przywykłam do takich sytuacji. Wszyscy modlili się o mnie zbiorowo... i nic się nie stało, no ale, może trzeba czasu. Noemi, a Twoja córka jest wierząca?

Coco tak moja córka jest wierząca ,jeżeli taka sytuacja jak opisałas stresuje ciebie wybierz rozmowę indywidualna z pastorem lub kimś do kogo masz zaufanie i dobrze czujesz się w jej towarzystwie ,nie rób nic na siłę ,ale w ciszy i spokoju zastanów sie z kim najlepiej sobie pogadasz i to nie jeden raz ,mysle ze potrzebujesz takich rozmów , .


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 08 sie 2015, 23:13

Coco na takie cos lekarstwem jest tylko jedno przestać mysleć o sobie a zacząć myśleć o innych i nie szukac kogos kto ci pomoze a samej komuś pomagac jak odwrócisz sobie " ja , ja , ja, " na drugi człowiek to ci wszystko jak reką odjął przejdzie, lub jak urodzisz dzieci i nie bedziesz miała czasu kichnącć. to tak działa , niestety tak prosto i prymitywnie ale działa zawsze w 100%


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."

Wróć do „Modlitwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości