PROTESTANCI

twoja decyzja. na swoim przykładzie powiem, że miałam podobnie jak ty, skończyłam I stopień, magisterki nie robiłąm z czego do dziś się cieszę. zrobiłam kursy przydatne życiowo i starczy
wykształcenie mam, pracuję w zawodzie podobnym, ale nie całkiem tym, studia się przydały choćby na papierze, choćby samo labo, choćby umiejętność analizowania faktów itd itp

Warto dokończyć studia jeśli już tyle masz za sobą. Ja też miałem dylemat, skończyłem magistra, a potem kolejne studia. Te pierwsze były bardzo męczące i nie przynoszące wydawałoby się żadnych korzyści. Drugie przeciwnie - łatwe i dające dobrą pracę. Teraz dziwnym trafem okazało się, że te pierwsze studia mogą zadecydować o całym moim życiu - dzięki nim mogę dostać nową pracę, która wywróci moje plany do góry nogami.

Nie sądzisz, że przesadziłeś pisząc o samobójstwie? Nie chcę być źle odebrany, ale uważam że chrześcijanin nie powinien tak myśleć. Rozumiem poczucie beznadziei, nawet chęć skończenia ziemskiego życia, ale myślenie że kiedyś faktycznie popełnisz morderstwo na sobie już nie jest ok... A z praktycznego punktu widzenia - jeśli się nie powiedzie w Polsce, możesz poszukać pracy za granicą.

Takie miałem wtedy obawy. Może wygląda to dziwnie w takim ujęciu ale nie jest pozbawione podstaw, oczywiście z czysto ludzkiego punktu widzenia. To nie jest dobry punkt widzenia, bo pomija działanie Boga. Liczę na to, że Bóg jednak nie pozwoli na taki obrót spraw i nie będzie mnie drugi raz przez ten sam ogień przeprowadzał, a jeśli nawet, to nie pozwoli mi w nim spłonąć. W gorszych momentach nie pamięta się o Opatrzności.

Czekoladowy pisze:Chciałbym jednak skończyć te studia, bo osobie z wyższym wykształceniem pewnie łatwiej będzie znaleźć pracę, niż osobie z samą maturą. Te trochę może dam radę się przemęczyć.

Dziękuję za Wasze modlitwy. Było ciężko ale dostałem 4 Jeszcze tylko jutro ostatni egzamin.

koncz studia nie ogladaj sie wstecz , z Bogiem wszystko jest mozliwe tylko Bogu chwala

A co jak ktoś od lat marzy i marzy o pewnym nietypowym,hmm nawet trudno nazwać to "zawodzie" ,bardziej "sztuce" i wie ,ze już za późno ,żeby cokolwiek zrobić w tym kierunku ?

lil interesujace pytanie , zaloz taki temat zeby nie robic offtopa czekoladowemu

Myślę,że nie ma co z tego robić tematu Najwyżej niech to moderator wydzieli z wątku,ja nie umiem .

lil, nie wysługuj się moderatorem. Załóż temat.

Jak mam go nazwać ? I w jakim dziale ?



Nawiasem mówiąc co zrobić,jak chcesz dodać coś od siebie w dawno założonym temacie ?? Zduplikować temat ? To też się kłóci z regulaminem .

W hydeparku

lil pisze:Jak mam go nazwać ? I w jakim dziale ?
Nawiasem mówiąc co zrobić,jak chcesz dodać coś od siebie w dawno założonym temacie ?? Zduplikować temat ? To też się kłóci z regulaminem .

Napisać do moderatora / HelpDeska czy można zrobić wyjątek. memberlist.php?mode=viewprofile&u=11358

Po raz kolejny dziękuję za modlitwę. Było ciężko ale dostałem 4+, pan profesor zadowolony z odpowiedzi. Następny kryzys w czerwcu

Czyli do czerwca nie modlić się
Gratuluję dobrej oceny/ocen - poprzednia też OK.

Super

Czekoladowy pisze:Było ciężko ale dostałem 4+, pan profesor zadowolony z odpowiedzi. Następny kryzys w czerwcu

Czekoladowy, jeśli kryzysy kończą się czwórką plus, to Ty chyba musisz zweryfikować swój pogląd nt Twoich umiejętności (patrz: określenie "kryzys")
W czerwcu znów Ci pomożemy