O zdrowie i wieczne życie mojej Żony

Postautor: **Faworyt** » 06 cze 2014, 02:22

Pomodliłem się Zbyszku. Niech miłość Pana Jezusa, która objawiła się waszym życiu dojmującym cierpieniem, wypełni serca i umysły wszystkich ludzi, którzy was otaczają.

Postautor: **Karol** » 08 cze 2014, 21:37

Zbyszekg4 pisze:Po 45 dniach Bogunia wróciła do domu. Przed nami sporo pracy usprawniającej (mamy rehabilitanta za 35 zł/godz).
3 razy w tyg. dializy...

Wszystko się teraz pozmienia, ale dzięki Bogu zachowana jest przy życiu, choć słaba cały czas...

Grażyna, coś raz pisałaś, że możesz się dowiedzieć co należy się choremu w domu w ramach NFZ...

Dziękujemy za dotychczasowe modlitwy i polecamy się dalszej pamięci.
Niech Wam Bóg błogosławi!

Zbyszku
Cieszę się że Twoja żona jest już w domu.
Zbyszku skontaktuj się z Chrześcijańską Służbą Charytatywną
Jak chcesz wiedzieć więcej napisz do mnie na meila karlszym@poczta.onet.pl

Pozdrawiam i jestem w modlitwie o Twoją żonę i Twoje wytrwanie bo wiem jak to jest.
Karol

Postautor: **josta** » 11 cze 2014, 00:08

Zbyszku będę pamiętać o Tobie i Twojej żonie w moich modlitwach.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 11 cze 2014, 07:14

josta, dziękujemy.
Niech i Tobie Bóg błogosławi.

Postautor: **MrSponge** » 11 cze 2014, 12:16

Zbyszku bardzo się cieszę, że jesteście razem w domu.
Wciąż macie mój głos w modlitwie. Życzę Wam błogosławieństwa.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 11 cze 2014, 13:07

MrSponge pisze:Życzę Wam błogosławieństwa.

Dzięki i wzajemnie

Postautor: **josta** » 14 cze 2014, 21:15

Zbyszku, czy chciałbyś abyśmy sie modlili o coś konkretnego, może masz jakąs szczegolna prośbę?

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 14 cze 2014, 21:27

josta pisze:Zbyszku, czy chciałbyś abyśmy sie modlili o coś konkretnego, może masz jakąs szczegolna prośbę?

Dzięki za pytanie i troskę!
Cóż, sprawa zdrowia to szeroki temat bo choroba goni chorobę (siła złego na jednego), więc może bez konkretnych wyliczeń: aby Bogusia lepiej znosiła dializy (źle się czuje po nich) no i aby stanęła jeszcze na nogi bo jest leżąca (niewydolność serca i zwyrodnienia kolan tu grają rolę).

Oczywiście kwestia zbawienia jest pierwszoplanowa (choroba nie pomaga jej być blisko Boga- tak to obserwuję, niestety...)

Niech i Ciebie Pan wspiera!

Postautor: **mirka** » 14 cze 2014, 22:32

Zbyszku, modle sie o Was.
Niech was Pan Bog blogoslawi.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 15 cze 2014, 08:03

mirka, i Tobie, wraz z bliskimi, też!
Dzięki.

Postautor: **Grażyna** » 15 cze 2014, 11:44

Boże, Ostojo Twoich wyznawców, bardzo Cię proszę o zdrowie duszy i ciała oraz siłę dla Bogusi i jej Rodziny. Ty, Boże jesteś Najdoskonalszym Lekarzem. Spraw Panie Jezu, aby ta, która wierzy w Ciebie i jej rodzina otrzymała Twoją pomoc. Wysłuchaj prośby mojej, Panie, albowiem w Tobie i ja i oni pokładają nadzieję. Tobie ufamy i wierzymy, że otaczasz Swoim potężnym Ramieniem Twoje sługi.
Amen

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 28 cze 2014, 20:25

3 tygodnie i 2 dni była Bogusia moja w domu bo dziś prosto z dializy na nefrologiczny oddział znów trafiła (poprzednio była na nim 45 dni), ponieważ lekarka wybadała u niej płyn w opłucnej, co potwierdziło potem USG i RTG.
Co gorsze ten płyn jakiś jest też w jamie brzusznej!

Jutro kolejna dializa ma być, ale pewnie też będą to dziadostwo ściągać jakoś dodatkowo bo dializy nie wystarczą...
Lekarka powiedziała mi ze smutną miną: serce słabe!! :cry:

Postautor: **mirka** » 28 cze 2014, 20:37

Nie smuc sie Zbyszku, zloz swoj ciezar u stop Pana Jezusa.On ma moc Ciebie podniesc.

**Facebook** · Postautor: **Zbyszekg4** » 28 cze 2014, 20:47

mirka pisze:Nie smuc sie Zbyszku, zloz swoj ciezar u stop Pana Jezusa.On ma moc Ciebie podniesc.

Amen!
Dziękuję Ci za pocieszenie! Tak! w Bogu tylko nadzieja na doczesność i wieczność!
Niech Cię Pan błogosławi.

Postautor: **fauxpas** » 28 cze 2014, 23:57

Mój pastor często powtarza przy okazji modlitw o chorych, żeby modlić się tak, jakby to od mojej modlitwy zależało, czy zostanie ona wysłuchana. Zatem przystępuję ponownie do modlitw. Trzymajcie się i chwała Bogu - zawsze, a więc i w chorobie.

O zdrowie i wieczne życie mojej Żony

Kto jest online