PROGRAM
W programie LSC ‘08 będzie m.in: dużo spontanicznego uwielbienia, nauczania biblijne, warsztaty (pisanie piosenek, aranżacja muzyczna i praca w zespole, uwielbienie ruchem i kolorem, proroczy wymiar muzyki, rozwijanie daru proroczego i modlitwy). Czas wolny można poświęcić na rozwijanie relacji czy wypoczynek na łonie przyrody.
DLA KOGO
Nie musisz być muzykiem, aby przyjechać na Letnią Szkołę Chwały. Jest ona otwarta dla wszystkich, niezależnie od wieku, rodzaju obdarowania, posługi, czy przynależności denominacyjnej. Podczas LSC ’07 wszyscy doświadczyliśmy atmosfery jedności i wzajemnego szacunku.
Jeśli więc tęsknisz za przełomem w relacji z Bogiem, chcesz przeżyć coś nowego, jeśli chcesz odkryć lub umocnić swoje powołanie i rozwijać kreatywność – LSC ’08 jest propozycją DLA CIEBIE!
TERMIN I MIEJSCE
Spotykamy się w dn. 17–23.08.2008 w ZAKOŚCIELU koło Tomaszowa Maz. we wspaniałym ośrodku chrześcijanskim PROeM.
http://misja2222.pl/
Letnia Szkoła Chwały
-
- Posty: 4628
- Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
- wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Jowi pisze:uwielbienie ruchem i kolorem
hmm, dziwne
Jowi pisze:proroczy wymiar muzyki, rozwijanie daru proroczego
WHAT?? Warto zauważyć, że ostatnim prorokiem był Jan ewangelista. Po nim nie było już ŻADNEGO proroka.
Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
-
- Posty: 4628
- Rejestracja: 19 maja 2008, 16:04
- wyznanie: Kościół Ewangelicznych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Obawiam się, że wiem co miał na myśli owy Płecha (szkoda mi pięniążków na kupno jego płyty).
"Prorocy" nie wiedzą czy np. pojechać w góry czy nad morze. Modlą się więc i "duch" mówi im "jedź w góry - tam jest miejsce dla ciebie. Słyszą oni "wewnętrzny głos" który ciągle mówi im co mają robić. Zgadzam się, że modlitwa powinna towarzyszyć chrześcijaninowi przez cały dzień, ale "duch proroctwa" który przemawia do charyzmatyków nie jest czymś co rzeczywiście ma miejsce. Są to w najlepszym przypadku zwykłe urojenia.
"Prorocy" nie wiedzą czy np. pojechać w góry czy nad morze. Modlą się więc i "duch" mówi im "jedź w góry - tam jest miejsce dla ciebie. Słyszą oni "wewnętrzny głos" który ciągle mówi im co mają robić. Zgadzam się, że modlitwa powinna towarzyszyć chrześcijaninowi przez cały dzień, ale "duch proroctwa" który przemawia do charyzmatyków nie jest czymś co rzeczywiście ma miejsce. Są to w najlepszym przypadku zwykłe urojenia.
Serdecznie zapraszam na nowe wpisy https://purytanin.wordpress.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość