Dlaczego jest tyle denominacji protestanckich?
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 14 lut 2012, 22:11
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Dlaczego jest tyle denominacji protestanckich?
Witajcie. Od wielu miesięcy, kiedy to walcze z samym sobą by calym sercem i bez żadnych wątpliwosci oddac się Jezusowi, moje poglądy na wiare zaburza istnienie tylu denominacji Protestanckich. Zakładam, że każda denominacja protestancka opiera się na Biblii. Biblia jest jedna i taka sama dla wszystkich. Więc jak to możliwe że tak naprawde każda denominacja różni się od siebie! Jak możliwe że ludzie, którzy przez wiele lat studiują Biblie dochodzą do odmiennych wniosków na niektóre z problemów... Czym jest to spowodowane ?! Czy to ma wpływ na to co o mnie sądzi Jezus Chrystus, czy po przez wybór jednej z denominacji może się stać tak, że będę żyć wbrew woli Jezusa( biorę pod uwagę tylko protestantów) ? Bo przecież niemożliwym jest wybrać prawidlowej denominacji, ponieważ każda z nich ma swoich obronców i może znaleźć uargumentowanie na kłopotliwy temat w Biblii...
Pewnie znajdą się komentarze mówiące o tym, że tylko Jezus wskarze mi prawdziwią drogę i że nie mam się martwić o denominacje. Ale ja wiem, że bez wspólnoty nie dam rady, jestem za słaby, potrzebuję jakiejś motywacji, wsparcia ze strony innych, ale boje się złego wyboru... Czy wgl. można mówić o zlym wyborze mimo różniących się od siebie nieco denominacji?
Pozdrawiam.
Pewnie znajdą się komentarze mówiące o tym, że tylko Jezus wskarze mi prawdziwią drogę i że nie mam się martwić o denominacje. Ale ja wiem, że bez wspólnoty nie dam rady, jestem za słaby, potrzebuję jakiejś motywacji, wsparcia ze strony innych, ale boje się złego wyboru... Czy wgl. można mówić o zlym wyborze mimo różniących się od siebie nieco denominacji?
Pozdrawiam.
- Kamil M.
- Posty: 5330
- Rejestracja: 11 sty 2008, 11:16
- wyznanie: Kościół Katolicki
- Lokalizacja: Kraków
- Gender:
- Kontaktowanie:
piter149 pisze:Czym jest to spowodowane ?!
Tym, że nie da się odwołać do bezpośrednio do Biblii - każdy zawsze odwołuje się do swojej interpretacji Biblii i nie czuje potrzeby podporządkowania się czyjejś interpretacji Biblii, ponieważ jemu wydaje się, że mówi ona coś innego, a głos własnego rozsądku uważa za rozstrzygający. Biblia jest jedna, ale nie ma autorytatywnej interpretacji w protestantyzmie (no może poza interpretacją mówiącą, że Biblia naucza np. sola fide, sola gratia itd.).
piter149 pisze:Ale ja wiem, że bez wspólnoty nie dam rady, jestem za słaby, potrzebuję jakiejś motywacji, wsparcia ze strony innych, ale boje się złego wyboru...
Bardzo słusznie.
Jestem raczej nieobecny na forum; jeśli chcesz się ze mną skontaktować, wyślij do mnie e-mail poprzez mój profil.
piter149 pisze:Zakładam, że każda denominacja protestancka opiera się na Biblii
Nie każda, trzeba bardzo uważać.
piter149 pisze:Więc jak to możliwe że tak naprawde każda denominacja różni się od siebie!
W jaki sposób się różni? W istocie głównych różnic między denominacjami jest 2-3. Poza tym- lokalny Kościół dostosowuje się do warunków. Baptyści w USA i baptyści w Europie wyglądają zupełnie inaczej, nie ze względu na teologię, tylko różnice kulturowe. Zielonoświątkowcy w Polsce i na Białorusi mogą mieć tych samych, misyjnych pastorów, a jednak będą różnili się od siebie. Ludzie zawsze się różnią, to cena wolności w myśleniu- pewne odmienności.
No i jak rozumiesz denominację? Wiesz, dla niektórych kościół lokalny w Warszawie i kościół lokalny w Krakowie to dwie zupełnie różne denominacje- bo nie mają wspólnego przywództwa. To jest dla Ciebie ważne- kwestie przywódcze? Niestety, o to rozbija się większość podziałów.
- fantomik
- Posty: 15800
- Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
- wyznanie: Inne ewangeliczne
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Dlaczego jest tyle denominacji protestanckich?
piter149 pisze:Witajcie. Od wielu miesięcy, kiedy to walcze z samym sobą by calym sercem i bez żadnych wątpliwosci oddac się Jezusowi, moje poglądy na wiare zaburza istnienie tylu denominacji Protestanckich. Zakładam, że każda denominacja protestancka opiera się na Biblii. Biblia jest jedna i taka sama dla wszystkich. Więc jak to możliwe że tak naprawde każda denominacja różni się od siebie! Jak możliwe że ludzie, którzy przez wiele lat studiują Biblie dochodzą do odmiennych wniosków na niektóre z problemów... Czym jest to spowodowane ?! Czy to ma wpływ na to co o mnie sądzi Jezus Chrystus, czy po przez wybór jednej z denominacji może się stać tak, że będę żyć wbrew woli Jezusa( biorę pod uwagę tylko protestantów) ? Bo przecież niemożliwym jest wybrać prawidlowej denominacji, ponieważ każda z nich ma swoich obronców i może znaleźć uargumentowanie na kłopotliwy temat w Biblii...
Pewnie znajdą się komentarze mówiące o tym, że tylko Jezus wskarze mi prawdziwią drogę i że nie mam się martwić o denominacje. Ale ja wiem, że bez wspólnoty nie dam rady, jestem za słaby, potrzebuję jakiejś motywacji, wsparcia ze strony innych, ale boje się złego wyboru... Czy wgl. można mówić o zlym wyborze mimo różniących się od siebie nieco denominacji?
Pozdrawiam.
Może tak w skrócie -- czytałeś historię podróży misyjnych Św. Pawła? Był w nim taki moment, w którym rozstał się z Barnabą.
Acts 15:37: Barnaba chciał również zabrać Jana, zwanego Markiem;
Acts 15:38: ale Paweł prosił, aby nie zabierał z sobą tego, który odszedł od nich w Pamfilii i nie brał udziału w ich pracy.
Acts 15:39: Doszło do ostrego starcia, tak że się rozdzielili: Barnaba zabrał Marka i popłynął na Cypr,
Acts 15:40: a Paweł dobrał sobie za towarzysza Sylasa i wyszedł, polecony przez braci łasce Pana.
Czasami jedyną drogą jest jednak praca osobno, są różnice zdań, które po prostu wymagają separacji w pracy nawet i w głoszeniu Ewangelii. Nadzieją płynącą z tej historii jest oczywiście to, mimo rozdziału jesteśmy nadal Zbawieni tą samą Krwią za nas przelaną i wiemy, że dojdziemy do pełnego pojednania, nawet jeśli nie w tym życiu to w życiu przyszłym.
O innych rzeczach na pewno Tobie napisali lub jeszcze napiszę inni.
Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)
"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 14 lut 2012, 22:11
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Czasami jedyną drogą jest jednak praca osobno, są różnice zdań, które po prostu wymagają separacji w pracy nawet i w głoszeniu Ewangelii. Nadzieją płynącą z tej historii jest oczywiście to, mimo rozdziału jesteśmy nadal Zbawieni tą samą Krwią za nas przelaną i wiemy, że dojdziemy do pełnego pojednania, nawet jeśli nie w tym życiu to w życiu przyszłym.
Czyli wybór między denominacjami (Zielonoświątkowi, Baptyści, Adwentyści, Luteranie itd.) nijak nie zepsuje mojej łączności z Bogiem i nie wywoła to Jego gniewu, że mam taki a nie inny pogląd na dany problem?
-
- Posty: 14953
- Rejestracja: 11 lip 2009, 10:19
- wyznanie: Inne Charyzmatyczne
- Gender:
- Kontaktowanie:
piter149 pisze:Czasami jedyną drogą jest jednak praca osobno, są różnice zdań, które po prostu wymagają separacji w pracy nawet i w głoszeniu Ewangelii. Nadzieją płynącą z tej historii jest oczywiście to, mimo rozdziału jesteśmy nadal Zbawieni tą samą Krwią za nas przelaną i wiemy, że dojdziemy do pełnego pojednania, nawet jeśli nie w tym życiu to w życiu przyszłym.
Czyli wybór między denominacjami (Zielonoświątkowi, Baptyści, Adwentyści, Luteranie itd.) nijak nie zepsuje mojej łączności z Bogiem i nie wywoła to Jego gniewu, że mam taki a nie inny pogląd na dany problem?
Jak będziesz się modlił, to On sam Cię poprowadzi na miarę Twojej świadomości i duchowej "pozycji"
Bóg Ojciec, Syn Boży, Duch Święty to trzy suwerenne osoby jednego suwerennego Boga.
piter149 pisze:Czasami jedyną drogą jest jednak praca osobno, są różnice zdań, które po prostu wymagają separacji w pracy nawet i w głoszeniu Ewangelii. Nadzieją płynącą z tej historii jest oczywiście to, mimo rozdziału jesteśmy nadal Zbawieni tą samą Krwią za nas przelaną i wiemy, że dojdziemy do pełnego pojednania, nawet jeśli nie w tym życiu to w życiu przyszłym.
Czyli wybór między denominacjami (Zielonoświątkowi, Baptyści, Adwentyści, Luteranie itd.) nijak nie zepsuje mojej łączności z Bogiem i nie wywoła to Jego gniewu, że mam taki a nie inny pogląd na dany problem?
Powiem tak: jesteś własnością Jezusa i masz przywilej wzrastać w najbardziej Biblijnym zborze w okolicy. Przy pomocy prowadzenia Bożego, własnego sumienia i znajomości Pisma Świętego wybierz sobie najlepszy.
- fantomik
- Posty: 15800
- Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
- wyznanie: Inne ewangeliczne
- Gender:
- Kontaktowanie:
piter149 pisze:Czasami jedyną drogą jest jednak praca osobno, są różnice zdań, które po prostu wymagają separacji w pracy nawet i w głoszeniu Ewangelii. Nadzieją płynącą z tej historii jest oczywiście to, mimo rozdziału jesteśmy nadal Zbawieni tą samą Krwią za nas przelaną i wiemy, że dojdziemy do pełnego pojednania, nawet jeśli nie w tym życiu to w życiu przyszłym.
Czyli wybór między denominacjami (Zielonoświątkowi, Baptyści, Adwentyści, Luteranie itd.) nijak nie zepsuje mojej łączności z Bogiem i nie wywoła to Jego gniewu, że mam taki a nie inny pogląd na dany problem?
Adwentyści odrzucają wyłączną autorytatywność Słowa Bożego (Pisma Świętego) i uznają baśnie Pani Ellen G. White za bezbłędne i de facto interpretują (błędnie) Pismo Święte przez pryzmat urojeń tej Pani. Dlatego ich nie polecam. Osobiście poleciłbym Ci najlepiej jakiś konfesyjny ewangelikalny kościół (należy uważać, bo zdarzają się też i liberalne; kilku użytkowników z naszego forum udziela się również na forum konfesyjnych luteran: http://www.forum.konfesyjni.pl/ na pewno pomogą Tobie taki dobry zbór znaleźć jeśli się na Luterański kościół zdecydujesz). Ale ogólnie w każdej z denominacji, które trzymają się "pięciu soli" usłyszysz Ewangelię.
Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)
"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
- Dragonar
- Posty: 4906
- Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
- wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
- Lokalizacja: Christendom
- Gender:
- Kontaktowanie:
Na początku należy zrozumieć, że pojęcie Kościoła Chrystusowego jest u protestantów zupełnie inne, niż u katolików...
Dla katolików Kościołem Chrystusowym jest po prostu organizacja Kościoła Rzymskokatolickiego, która jest Mistycznym Ciałem Chrystusa.
Dla protestantów nie jest to organizacja. Jest to mistyczna wspólnota ponad denominacjami i organizacjami - Mistyczne Ciało Chrystusa. Należą do niej wszyscy wierzący w Jezusa, którzy narodzili się na nowo i powierzyli Mu swoje życie, niezależnie od rasy, narodowości, miejsca zamieszkania. Dla protestantów żadna konkretna denominacja nie jest Kościołem Chrystusowym, ponieważ ten Kościół tworzą zbawieni przez Boga ludzie - chrześcijanie - nie ziemska instytucja.
Denominacje różnią się w kwestiach drugorzędnych, które nie mają wpływu na zbawienie, np. interpretacja Księgi Rodzaju, Apokalipsy Św. Jana, chrzty, sposób odprawiania nabożeństwa. W kwestii pierwszorzędnej, czyli w sprawie zbawienia, panuje jedność - zbawienie jest z łaski przez wiarę w Jezusa Chrystusa, a dobre uczynki są dowodami wiary. Oczywiście, jeżeli zbór nie uznaje zbawienia z łaski przez wiarę, to widocznie jest zwiedziony i należy brać nogi za pas.
Pamiętaj, że żaden Kościół w rozumieniu instytucji, organizacji, bądź stowarzyszenia nie zbawia. Zbawia tylko i wyłącznie nasz Pan, Jezus Chrystus:
"i wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł: Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony? A oni rzekli: Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom." (Dz 16, 30-31)
(jeśli się pomyliłem w jakiejś kwestii, poprawcie mnie )
Dla katolików Kościołem Chrystusowym jest po prostu organizacja Kościoła Rzymskokatolickiego, która jest Mistycznym Ciałem Chrystusa.
Dla protestantów nie jest to organizacja. Jest to mistyczna wspólnota ponad denominacjami i organizacjami - Mistyczne Ciało Chrystusa. Należą do niej wszyscy wierzący w Jezusa, którzy narodzili się na nowo i powierzyli Mu swoje życie, niezależnie od rasy, narodowości, miejsca zamieszkania. Dla protestantów żadna konkretna denominacja nie jest Kościołem Chrystusowym, ponieważ ten Kościół tworzą zbawieni przez Boga ludzie - chrześcijanie - nie ziemska instytucja.
Denominacje różnią się w kwestiach drugorzędnych, które nie mają wpływu na zbawienie, np. interpretacja Księgi Rodzaju, Apokalipsy Św. Jana, chrzty, sposób odprawiania nabożeństwa. W kwestii pierwszorzędnej, czyli w sprawie zbawienia, panuje jedność - zbawienie jest z łaski przez wiarę w Jezusa Chrystusa, a dobre uczynki są dowodami wiary. Oczywiście, jeżeli zbór nie uznaje zbawienia z łaski przez wiarę, to widocznie jest zwiedziony i należy brać nogi za pas.
Pamiętaj, że żaden Kościół w rozumieniu instytucji, organizacji, bądź stowarzyszenia nie zbawia. Zbawia tylko i wyłącznie nasz Pan, Jezus Chrystus:
"i wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł: Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony? A oni rzekli: Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom." (Dz 16, 30-31)
(jeśli się pomyliłem w jakiejś kwestii, poprawcie mnie )
-
- Posty: 126
- Rejestracja: 18 lis 2008, 17:44
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Wrocław
- Gender:
- Kontaktowanie:
Różnorodność denominacji jest w dużej mierze złudna. wynika ona z definicji kościoła, my w Polsce jestesmy przyzwyczajeni do defnicji Rzymskoktalickiej, według nich jeden kościół to jedna nazwa i jedna oragnizacja. Jest to jedyny kosciół tak zorganizowany na świecie.
Z reguły kościoły są zorganizowane wokół narodowych, państwowych kryteriów. Przykładem może być kościół prawosławny, który ma autokefalie, czyli niezalezne koscioły np w Polsce, Rosji, na Ukrainie. Jeszcze inaczej wygląda sytuacja kościołów kongregacjonalnych, idea kongregacjonalizmu jest przeciwna tworzeniu jednorodnych struktur okólnoświatowych. Według tej defnicji Kościolem jest grupa chrześcijan spotykająca się w jednym miejscu, czasami takie grupy tworza unie ponad jednozborowe. I tak w federacji nazywanej Kosciołem Chrześcijan Baptystów w RP jest ponad 60 kościołów - zborów, zachowujacych róznorodne formy działania. Nawet w samym Wrocławiu gdzie są trzy zbory baptystyczne kazdy z nich jest trochę inny.
Jesli zaś chodzi o teologię kościołów to są w zasadzie jakieś trzy wersje. Wersja kotalicko prawosławna stawiająca tradycję na równi w Pismem Świętym, tradycja kalwińska i antykalwińska w ptotestantyzmie i to w zasadzie wszytko. Istnieją tez jeszcze rózne fromy nabożeństw np nabożeństwa ze szczątkową liturgią stałą, ze spontanicznymi nabożeństwami z formami modlitwy zielonoświątkwej i bez niej.
To co najbardzije dzieli denominacje to przede wszstkim lokalny patriotyzm, i często pycha przywódców nie potrafiących ze soba współpracować uważając siebie za "papieży" swoich zborów.
Z reguły kościoły są zorganizowane wokół narodowych, państwowych kryteriów. Przykładem może być kościół prawosławny, który ma autokefalie, czyli niezalezne koscioły np w Polsce, Rosji, na Ukrainie. Jeszcze inaczej wygląda sytuacja kościołów kongregacjonalnych, idea kongregacjonalizmu jest przeciwna tworzeniu jednorodnych struktur okólnoświatowych. Według tej defnicji Kościolem jest grupa chrześcijan spotykająca się w jednym miejscu, czasami takie grupy tworza unie ponad jednozborowe. I tak w federacji nazywanej Kosciołem Chrześcijan Baptystów w RP jest ponad 60 kościołów - zborów, zachowujacych róznorodne formy działania. Nawet w samym Wrocławiu gdzie są trzy zbory baptystyczne kazdy z nich jest trochę inny.
Jesli zaś chodzi o teologię kościołów to są w zasadzie jakieś trzy wersje. Wersja kotalicko prawosławna stawiająca tradycję na równi w Pismem Świętym, tradycja kalwińska i antykalwińska w ptotestantyzmie i to w zasadzie wszytko. Istnieją tez jeszcze rózne fromy nabożeństw np nabożeństwa ze szczątkową liturgią stałą, ze spontanicznymi nabożeństwami z formami modlitwy zielonoświątkwej i bez niej.
To co najbardzije dzieli denominacje to przede wszstkim lokalny patriotyzm, i często pycha przywódców nie potrafiących ze soba współpracować uważając siebie za "papieży" swoich zborów.
- Dragonar
- Posty: 4906
- Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
- wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
- Lokalizacja: Christendom
- Gender:
- Kontaktowanie:
Przepraszam, że odkopuję wątek, ale wydaje mi się najbardziej odpowiedni, by zadać te pytania:
1. Czy istnieje lista wszystkich denominacji protestanckich, skoro szacuje się ich liczbę na około 30 000?
2. Czy to prawda, że wiele pojedynczych zborów jest zaliczanych jako osobna denominacja?
3. Dlaczego protestanci nie mogliby zorganizować się i stworzyć około 30 denominacji zamiast 30 000?
1. Czy istnieje lista wszystkich denominacji protestanckich, skoro szacuje się ich liczbę na około 30 000?
2. Czy to prawda, że wiele pojedynczych zborów jest zaliczanych jako osobna denominacja?
3. Dlaczego protestanci nie mogliby zorganizować się i stworzyć około 30 denominacji zamiast 30 000?
Dragonar pisze:1. Czy istnieje lista wszystkich denominacji protestanckich, skoro szacuje się ich liczbę na około 30 000?
Nie istnieje, bo sporo denominacji składa się z 3-4 osób spotykających się w mieszkaniu jednego z nich.
Dragonar pisze:2. Czy to prawda, że wiele pojedynczych zborów jest zaliczanych jako osobna denominacja?
Tak (co jest trochę bez sensu), np. Kościół lokalny w Warszawie i Kościół lokalny w Krakowie to dwie różne denominacje, bo nie mają wspólnego "szefa".
Dragonar pisze:3. Dlaczego protestanci nie mogliby zorganizować się i stworzyć około 30 denominacji zamiast 30 000?
Tak naprawdę jest może z 10-20 "denominacji" (czy raczej wyznań), podzielonych na zawodne organizacje ludzkie. Pamiętaj ponadto, że protestantyzm już od zarania tworzył autonomiczne kościoły państwowe i tworzenie wielkich tworów religijnych nie jest zgodne nawet z historią ruchu.
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 07 sty 2013, 22:04
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Denominacje
Znalazłam taki tekst, który co nieco o tym mówi... Przytoczę z pamięci.
Po prostu w pewnym momencie ludzie zaczęli źle rozumieć doktrynę. Stała się ona zbiorem prawd wynikających z takiej a nie innej interpretacji, podczas gdy we wczesnym kościele tak nie było. Czytając listy apostolskie nie znajdziemy prawideł teologicznych (poza podstawowymi prawdami wiary), lecz wskazówki praktyczne. Dlaczego? Bo pierwsi chrześcijanie doskonale wiedzieli, co jest ważne. Nie bezbłędne rozumienie całej Biblii, bo wszyscy dobrze wiemy (tym bardziej Bóg), że dla człowieka to niemożliwe. Dlatego On od nas tego nie wymaga. Prawdziwie istotne jest, byśmy żyli po chrześcijańsku i tego nas uczy Nowy Testament. Dopiero później ludzie stwierdzili, że trzeba zinterpretować i zrozumieć całą Biblię, zamiast po prostu przyjąć to, co mówi bez tworzenia jakichś doktryn i denominacji na nich opartych.
Nie umiem tego zweryfikować, ale wydaje mi się, że ktoś całkiem mądrze pisze.
Po prostu w pewnym momencie ludzie zaczęli źle rozumieć doktrynę. Stała się ona zbiorem prawd wynikających z takiej a nie innej interpretacji, podczas gdy we wczesnym kościele tak nie było. Czytając listy apostolskie nie znajdziemy prawideł teologicznych (poza podstawowymi prawdami wiary), lecz wskazówki praktyczne. Dlaczego? Bo pierwsi chrześcijanie doskonale wiedzieli, co jest ważne. Nie bezbłędne rozumienie całej Biblii, bo wszyscy dobrze wiemy (tym bardziej Bóg), że dla człowieka to niemożliwe. Dlatego On od nas tego nie wymaga. Prawdziwie istotne jest, byśmy żyli po chrześcijańsku i tego nas uczy Nowy Testament. Dopiero później ludzie stwierdzili, że trzeba zinterpretować i zrozumieć całą Biblię, zamiast po prostu przyjąć to, co mówi bez tworzenia jakichś doktryn i denominacji na nich opartych.
Nie umiem tego zweryfikować, ale wydaje mi się, że ktoś całkiem mądrze pisze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości