Pomoc i dyskusje z Niente

[Małgorzata]

Niente, Twój post z 2 kwietnia:
Oni wypalili dziurkę w butelce (z boku), a w miejscu, gdzie zakręca się nakrętkę, dali sreberko, podziurawili je, dali tam marhuanę i zapalili. Dali to mojej koleżance, ona to sobie wciągnęła (przez dziurkę w butelce), dała mi. Ja sobie też wciągnęłam tego trochę.

To nie jest ćpanie?
Wiesz, ja jestem starej daty i tak naprawdę nie wiem, co to są narkotyki ( w sensie praktycznym). Jeżeli Ty nie próbujesz, a ja źle zrozumiałam twój slang, to przepraszam.

[Puritan]

nie wiem, co to są narkotyki

Marihuana jest narkotykiem.
Ale zobaczmy co napisała Niente w tym wątku:

Od jutra rzucam fajki, o narkotykach (w tym marihuana) nie ma mowy!
Alkohol? Okazyjnie piwo bezalkoholowe (redds) i nic więcej.

Zobaczmy teraz co napisała w swoim podpisie:

Chcę się nawrócić.

A więc wniosek mój taki:
Niente się zmienia i wszystko wskazuje na to, że to nie sama się zmienia, ale że Bóg ją zmienia

[Lash]

Nienete!
Siostro!
Patrz na Chrystusa

Po pierwsze!
Czytaj Pismo świete ono cie pouczy Jaki jest Bóg oraz - co jest dobre a co złe!

Po drugie
Módl się nie ma nic praktyczniejszego po Słowie niż modlitwa i rozmowa z Bogiem On ciebie ZAWSZE zrozumie bo ciebie zbawił! Nawet jeśli ty siebie nie rozumiesz!

Po trzecie
Spotykaj sie z kościołem lokalnym!
w necie nie ma tego co w realu
tu zbyt łatwo o nieporozumienia!
W realu ludzie się naprawdę troszczą!

Po czwarte
Pamietaj TEN KTÓRY ciebie zbawił zbawił ciebie nie dlatego że byłaś dobra ale dlatego że łaskawie ulitował sie nad tobą i dał ci życie!
Abyś żyła dla niego!
Aby ludzie patrzyli na ciebie i mówili - oto jest córka KRÓLA!
a Królewska córka choc nie jest pod Prawem to zachowuje się GODNIE.
I Przynosi Chlube Ojcu swojemu i Królowi!
i Przyniesiesz!

Pamiętaj Bóg wie że jesteś człowiekiem!
Zbawił ciebie od potpienia i Ratuje cię ode ZŁEGO
dlatego tym bardziej uciekaj sie do NIEGO wtedy gdy złe (które juz widzisz i rozumiesz) jest blisko!
Widzisz że coś jest złe - Unikaj tego
a jeśli ci ciezko - uciekaj do Boga
Wierzę że nie chcesz czynic zła i nie chcesz zasmucąc Ducha Świetego i siebie!

[Iv]

Niente się zmienia i wszystko wskazuje na to, że to nie sama się zmienia, ale że Bóg ją zmienia

[fantomik]

Chcemy odebrac Ci grzeszność, bo tylko ze zlamanym sercem można upamiętać się przed Panem.

To coś Wam to nie wychodzi, bez urazy... nie odbieracie grzeszność, lecz radość z tego, że rodzice zaakceptowali moje wychodzenie do zboru...

Czasami dla nas Duch Święty działa zbyt wolno Taka to już grzeszność człowieka niestety. Bardzo ciekawie Lash powyżej napisał, przeczytaj raz jeszcze w wolnej chwili

Niech Cię Pan prowadzi i strzeże

Pozdrawiam,
f.

[Niente]

Oj przesadzacie ;p
Jest dobrze.
Niby nie rzuciłam fajek ale jestem na dobrej drodze, naprawdę! )

[Niente]

Co myślicie na to, żeby zrobić sobie tatuaż, taki niewielki na stopie?


Już po testach, po humanie.
Z zamkniętych na 20 ptk zdobyłam 13, co jest bardzo kiepskim wynikiem (65%), ale mam nadzieję że z otwartych będzie więcej (rozprawka mi dobrze poszła).
Jutro piszę mat-przyr.
Trzymajcie kciuki!

[Małgorzata]

Tatuaże są w Biblii zabronione. Nie czyń więc tego.

Moja córka też dziś pisała i jej wynik z zamkniętych jest podobny

[Niente]

Kurcze, mam nadzieję że chociaż ta rozprawka dobrze mi poszła, dobrze zaczęłam, argumenty podałam, zakończyłam jak nas uczono... chyba nie będzie z nią aż tak źle

[Anah]

No właśnie... W sumie nie mam zdania na temat tatuaży. Jest napisane o nie nakłuwaniu obrazków na ciele ku czci zmarłych, ale nie wiem czy to odnosi się do tatuaży OGÓLNIE.
Jako świątynie Ducha chrześcijanin powinien chwalić Boga w swoim ciele, dlatego nie akceptowane jest przykładowo palenie, bo niszczy organizm.

Ale co jeśli ktoś tatuuje sobie werset biblijny?

Sama bym sobie jednak tatuażu zrobiła, jeszcze by mi się kiedyś znudził, poza tym nie wyobrażam sobie siebie w wieku 60-ciu lat z tatuażem na mojej zmarszczonej skórze

[Niente]

Sama bym sobie jednak tatuażu zrobiła

Chyba miało być 'nie zrobiła'

[Puritan]

Dla mnie robienie tatuaży to upodobnianie się do świata i przygotowywanie się do przyjęcia znamienia Bestii (Antychrysta), które będzie raczej widocznym znakiem, być może właśnie tatuażem:

Obj. 13
(16) On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole,
(17) i że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia.

[Niente]

Tak Puritan, zrobie sobie tatuaż na czole.
Pisałeś mi juz o tym na gg nie pamietasz?

[Puritan]

Pisałeś mi juz o tym na gg nie pamietasz?

Nie, odnośnie tatuaży wkleiłem to:

Ye shall not make any cuttings in your flesh for the dead, nor print any marks upon you: I am the LORD. Leviticus 19:28

"Żadnych znaków" - w przekładzie w którym ci wkleiłem było "tatuaży".
Natomiast tekst z Obj. 13 wkleiłem ci odnośnie bierzmowania gdzie przyjmowanie "znamienia Ducha Świętego" jest de facto przygotowywaniem ludzi na przyjęcie znamienia Bestii.

[fantomik]

Co myślicie na to, żeby zrobić sobie tatuaż, taki niewielki na stopie?

Można też pomyśleć o ucięciu sobie stopy ale po co? Albo inaczej -- co jeśli za 20 lat Ci się odwidzi? dokonaj rachunku zysków i strat