Kościół domowy - jak to wygląda?

Dział pomocy przeznaczony dla osób poszukujących - nie będących członkami kościołów protestanckich. Tutaj możecie postawić swoje pytanie, wątpliwości, prośbę o radę, itd. Uwaga: odpowiedzi mogą udzielać wyłącznie osoby należące do kościołów protestanckich.
ABC
Posty: 168
Rejestracja: 23 lip 2010, 22:25
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Kościół domowy - jak to wygląda?

Postautor: ABC » 25 mar 2011, 19:50

Jak to w ogóle wygląda? Czy jakaś osoba musi mieć ukończoną teologię protestancką by móc nauczać? A może nie ma pastora a spotkania mają charakter pogadanek? Ile osób zwykle jest w kościołach domowych?


Jabuk
Posty: 107
Rejestracja: 21 wrz 2010, 13:53
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jabuk » 26 mar 2011, 12:29

Ogólnie wygląda to dosyć podobnie do 'normalnego' nabożeństwa protestanckiego, z pewnymi różnicami rzecz jasna. U mnie jest 20 osób, siadamy w czymś co można by od biedy nazwać "kręgiem", śpiewamy pieśni, modlimy się, w sumie jak w każdym zborze. Nie wiem jak w innych społecznościach domowych, ale nasza jest osadzona raczej w tradycji ruchu braterskiego, w związku z czym pastora nie ma i o ile 'normalnie' odpowiedzialność za "duchowe wyżywienie" zboru spoczywa na pastorze, o tyle tutaj spoczywa na wszystkich członkach zboru - ile sam od siebie przyniesiesz na nabożeństwo, tyle tego będzie, dlatego wszyscy są zachęcani do tego, by modlić się, przeczytać jakiś fragment, który kogoś ostatnio poruszył, podzielić się jakimiś przemyśleniami albo zdarzeniem, które mu się ostatnio przytrafiło. Główne kazanie ma zazwyczaj pewien brat, który pełni u nas taką nieformalną rolę 'starszego' - ale wynika to nie z nadanego urzędu, bo takiego nie ma, ale z naturalnego autorytetu i mądrości, którą posiada.


Mozart35
Posty: 58
Rejestracja: 03 kwie 2011, 12:27
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Hamburg
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Mozart35 » 07 kwie 2011, 23:29

U nas jest podobnie mamy swoja tak zwana grupe domowa ktora liczy ok 15 osob rozmawiamy o problemach naszych braci i siostr i wspolnie modlimy sie o rozwiazanie tych spraw wielbimy Boga po przez spiew, Jezus wysluchuje nasze modlitwy otrzymujemy pozniej telefony ze sprawy ktore byly przeszkoda zostaly przez Boga usuniete.

Nie jest to piekne ?? Alleluja :)


Mozart35
Awatar użytkownika
barwell
Posty: 116
Rejestracja: 30 lis 2010, 10:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: barwell » 08 kwie 2011, 11:30

Jak to w ogóle wygląda? Czy jakaś osoba musi mieć ukończoną teologię protestancką by móc nauczać? A może nie ma pastora a spotkania mają charakter pogadanek? Ile osób zwykle jest w kościołach domowych?


Bez kontroli z zewnątrz, wizytacji osób z wykształceniem teologicznym, taka zamknięta grupa bardzo szybko popada w sekciarstwo.


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 08 kwie 2011, 11:55

barwell pisze:
Jak to w ogóle wygląda? Czy jakaś osoba musi mieć ukończoną teologię protestancką by móc nauczać? A może nie ma pastora a spotkania mają charakter pogadanek? Ile osób zwykle jest w kościołach domowych?


Bez kontroli z zewnątrz, wizytacji osób z wykształceniem teologicznym, taka zamknięta grupa bardzo szybko popada w sekciarstwo.

Dokładnie tak się dzieje. Byłam kilka razy na takich spotkaniach. Bałagan, głoszenie swoich nauk, interpretacja Biblii tendencyjna. Nie radzę osobom poszukującym i słabym w wierze. To kompletny niewypał.
Co innego spotkania modlitewne w obecności pastora, czy grupy domowe ze starszymi.


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 09 kwie 2011, 06:02

barwell pisze:
Jak to w ogóle wygląda? Czy jakaś osoba musi mieć ukończoną teologię protestancką by móc nauczać? A może nie ma pastora a spotkania mają charakter pogadanek? Ile osób zwykle jest w kościołach domowych?


Bez kontroli z zewnątrz, wizytacji osób z wykształceniem teologicznym, taka zamknięta grupa bardzo szybko popada w sekciarstwo.


Czy to sekciarstwo, czy zwykła religijność (jak u 99% procent luteran z którymi dotąd się spotkałem)- niewielka różnica...


Awatar użytkownika
Iv
Posty: 3755
Rejestracja: 18 kwie 2010, 16:53
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: Iv » 09 kwie 2011, 06:08

możecie sprecyzować na czym to rzekome sekciarstwo ma polegać w kościołach domowych?

bo jak na oko Iv to wsio ryba gdzie się ono wkradnie, czy to duża wspólnota (choc tu łatwiej o religijność) czy mały kościół domowy. Jeśli chrześcijan nie prowadzi Duch Święty to co może zrobić wielmożny teolog z zewnątrz ?


Miłość i Dobro :)

Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
Awatar użytkownika
barwell
Posty: 116
Rejestracja: 30 lis 2010, 10:04
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: barwell » 09 kwie 2011, 11:18

Czy to sekciarstwo, czy zwykła religijność (jak u 99% procent luteran z którymi dotąd się spotkałem)- niewielka różnica...


Możesz rozwinąć.

możecie sprecyzować na czym to rzekome sekciarstwo ma polegać w kościołach domowych?


kontousunięte1 juz to wyłuszczyła.


Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 13 kwie 2011, 13:53

barwell pisze:kontousunięte1 juz to wyłuszczyła.

czyli kontrola ponad wszystko ?


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"
- C.H.Spurgeon -
http://noweprzymierze.org
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 13 kwie 2011, 19:25

markulus pisze:
barwell pisze:kontousunięte1 juz to wyłuszczyła.

czyli kontrola ponad wszystko ?

Tutaj akurat się w sumie zgodzę z Barwellem, nie chodzi o kontrolę w rozumieniu odgórnego sprawowania jakiejś władzy tylko o pokorne uznawanie napomnień równych nam braci (i sióstr) w Chrystusie, którzy patrząc "z poza pudełka" (że się tak wyrażę) mogą lepiej widzieć, bez emocjonalnego bagażu, że idziemy w złym kierunku -- porównaj to jak Św. Paweł skonfrontował Św. Piotra za bazę uznając wspólnie Ewangelię. O taką właśnie "dobrowolną kontrolę" chodzi (czy raczej dobrowolne poddawanie się kontroli! uznając tym samym Prawdę objawioną w Piśmie za nadrzędną!)

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Awatar użytkownika
markulus
Posty: 4247
Rejestracja: 13 lis 2008, 09:18
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Wawa
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: markulus » 14 kwie 2011, 23:49

fantomik pisze:
markulus pisze:
barwell pisze:kontousunięte1 juz to wyłuszczyła.

czyli kontrola ponad wszystko ?

Tutaj akurat się w sumie zgodzę z Barwellem, nie chodzi o kontrolę w rozumieniu odgórnego sprawowania jakiejś władzy tylko o pokorne uznawanie napomnień równych nam braci (i sióstr) w Chrystusie, którzy patrząc "z poza pudełka" (że się tak wyrażę) mogą lepiej widzieć, bez emocjonalnego bagażu, że idziemy w złym kierunku -- porównaj to jak Św. Paweł skonfrontował Św. Piotra za bazę uznając wspólnie Ewangelię. O taką właśnie "dobrowolną kontrolę" chodzi (czy raczej dobrowolne poddawanie się kontroli! uznając tym samym Prawdę objawioną w Piśmie za nadrzędną!)

jeżeli poddanie jest dobrowolne to nie ma sprawy
co innego gdy system wymusza poddanie


"Prawo jest dla tych, którzy sami siebie uważają za sprawiedliwych, aby upokorzyć ich pychę. Ewangelia jest dla zgubionych by podnieść ich z rozpaczy"

- C.H.Spurgeon -

http://noweprzymierze.org
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 16 kwie 2011, 20:23

markulus pisze:[...]jeżeli poddanie jest dobrowolne to nie ma sprawy
co innego gdy system wymusza poddanie

Musi być dobrowolne :) Wymuszenie przez system wcale nie jest z tym sprzeczne! Zbór dany wstępując do danej denominacji, która dajmy na to, ma taki "system" że każdy zbór jest odpowiedzialny przed innymi (na zasadzie równości!) albo się godzi z tym dobrowolnie, albo nie wstępuje do tej denominacji.

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Mozart35
Posty: 58
Rejestracja: 03 kwie 2011, 12:27
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Hamburg
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Mozart35 » 24 kwie 2011, 09:31

barwell pisze:
Jak to w ogóle wygląda? Czy jakaś osoba musi mieć ukończoną teologię protestancką by móc nauczać? A może nie ma pastora a spotkania mają charakter pogadanek? Ile osób zwykle jest w kościołach domowych?


Bez kontroli z zewnątrz, wizytacji osób z wykształceniem teologicznym, taka zamknięta grupa bardzo szybko popada w sekciarstwo.



A czym twoim zdaniem jest .... sekciarstwo ?? o ile pamietam z przekazow Biblijnych Kosciol Apostolski dzisiaj nazywany nieslusznie KK tez tak powstawal :)


Mozart35
Awatar użytkownika
Pekola
Posty: 164
Rejestracja: 30 mar 2011, 19:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Pekola » 24 kwie 2011, 09:42

Myślę, że tu chodzi o zsekcenie grupy poprzez przekstrzałcenie ej w jedynozbawczą, wywyższanie lidera grupy, wprowadzanie nauk mocno przeczących Biblii... Tylko czy takie zsektowacenie grup domowych jest częste? Czy jeśli utworzyć by denominację zrzeszające grupy domowe z ustaloną teologią to chociaż trochę zapobiegłoby to zsektowacenie?


Mozart35
Posty: 58
Rejestracja: 03 kwie 2011, 12:27
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Hamburg
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Mozart35 » 25 kwie 2011, 00:19

Pekola pisze:Myślę, że tu chodzi o zsekcenie grupy poprzez przekstrzałcenie ej w jedynozbawczą, wywyższanie lidera grupy, wprowadzanie nauk mocno przeczących Biblii... Tylko czy takie zsektowacenie grup domowych jest częste? Czy jeśli utworzyć by denominację zrzeszające grupy domowe z ustaloną teologią to chociaż trochę zapobiegłoby to zsektowacenie?


Wszystko zalezy od prowadzacego jesli bedzie nauczal w zgodzie z Pismem Swietym to nie widze problemu :)


Mozart35

Wróć do „Dla poszukujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości