Baptyści okiem Gieeski
-
- Posty: 8825
- Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
Czytałaś w ogóle co napisałem? Czy nie znasz podstawowych założeń swojej religii?
Czytałaś zacytowany przeze mnie fragment Filipian? [Flp 2:13] "Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie." Uczynki naprawdę nie pochodzą od Ciebie. Pochodzą od Boga albo od szatana. Ty jesteś pod łaską albo nie. Jeśli jesteś- Bóg daje Ci dobre uczynki. Łaska prowadzi do dobrych uczynków, a nie na odwrót.
Sugeruję, że zakładasz, że dobre uczynki zależą od Twojej "wolnej" woli.
Ale każdy musi akceptować takie zachowanie. Gdyby w moim Kościele zaczęły się takie rzeczy, wyniósłbym się i ewangelizował jego członków, a nie jeszcze na to milczał. Milczenie oznacza zgodę.
Kłamstwo, bo sakramenty otrzymujesz przez pośrednictwo kapłanów.
Więc co jest ważniejsze- sakrament spowiedzi czy upamiętanie z grzechów? Czy sakrament jest ważny mimo braku upamiętania? Jeśli nie jest, to po co jest potrzebny?
Twoi kapłani najwyraźniej są, bo to ich wywody. Odpuściłaś kiedyś komu grzechy, wierząc, że są rozwiązane przed Bogiem? Przygotowałaś Wieczerzę Pańską (komunię)? dlaczego? Bóg nie słucha Twoich modlitw, czy jesteś dla Niego gorsza?
Twoi kapłani robią to w każdą niedzielę i święta.
Słyszałem również, że zakazał tworzenia przedmiotów będących bóstwami. Oraz to, że Jego prawo się nie zmieni. Więc skąd założenie, że opłatek jest Twoim Bogiem?
Wiadomo. Tylko pytanie, czy jest jedyna i wystarczająca?
kontousunięte1 pisze:Wybiórczo traktujesz Słowo Boże.Wiem, że list Jakuba za nic nie pasuje do wyznawanych przez protestantów prawd, ale przypomnę go:"Cóż pomoże, bracia moi,jeśli ktoś twierdził,że wierzy, a nie spełniałby uczynków? Czyż taka wiara może go zbawić?"/Jak.2:14/
Czytałaś zacytowany przeze mnie fragment Filipian? [Flp 2:13] "Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie." Uczynki naprawdę nie pochodzą od Ciebie. Pochodzą od Boga albo od szatana. Ty jesteś pod łaską albo nie. Jeśli jesteś- Bóg daje Ci dobre uczynki. Łaska prowadzi do dobrych uczynków, a nie na odwrót.
kontousunięte1 pisze:Dlaczego sugerujesz,że NIE jestem pod łaską?
Sugeruję, że zakładasz, że dobre uczynki zależą od Twojej "wolnej" woli.
kontousunięte1 pisze:Litanie i różańce znam, gorzej z godzinkami. Tylko szkoda,że nie zauważyłeś,jak dałam do zrozumienia,że nie każdy katolik to pochwala i w ten sposób się modli.
Ale każdy musi akceptować takie zachowanie. Gdyby w moim Kościele zaczęły się takie rzeczy, wyniósłbym się i ewangelizował jego członków, a nie jeszcze na to milczał. Milczenie oznacza zgodę.
kontousunięte1 pisze:Modlę się tylko do Boga za pośrednictwem Jezusa Chrystusa.
Kłamstwo, bo sakramenty otrzymujesz przez pośrednictwo kapłanów.
kontousunięte1 pisze:Pisząc tak sam dajesz dowód, że ani twoja wiara nie jest wielka a przemiana serca mizerna jakaś.
Więc co jest ważniejsze- sakrament spowiedzi czy upamiętanie z grzechów? Czy sakrament jest ważny mimo braku upamiętania? Jeśli nie jest, to po co jest potrzebny?
kontousunięte1 pisze:Jesteś Bogiem? Lecz się albo nie pisz takich głupot.
Twoi kapłani najwyraźniej są, bo to ich wywody. Odpuściłaś kiedyś komu grzechy, wierząc, że są rozwiązane przed Bogiem? Przygotowałaś Wieczerzę Pańską (komunię)? dlaczego? Bóg nie słucha Twoich modlitw, czy jesteś dla Niego gorsza?
kontousunięte1 pisze:Kto Ci dał prawo twierdzić, że ja wydaję Bogu polecenia Bogu aby zmieniał chleb w Chrystusa???
Twoi kapłani robią to w każdą niedzielę i święta.
kontousunięte1 pisze:Słyszałeś może coś takiego, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Dwa razy bym się zastanowiła zanim napisałabym takie brednie.Współczuję ci.
Słyszałem również, że zakazał tworzenia przedmiotów będących bóstwami. Oraz to, że Jego prawo się nie zmieni. Więc skąd założenie, że opłatek jest Twoim Bogiem?
barwell pisze:Łaska Boska jest do zbawienia koniecznie potrzebna.
Wiadomo. Tylko pytanie, czy jest jedyna i wystarczająca?
-
- Posty: 8825
- Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
- wyznanie: Brak_denominacji
- Gender:
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 40
- Rejestracja: 02 mar 2011, 19:45
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: znienacka
- Gender:
- Kontaktowanie:
kontousunięte1 pisze:Anah pisze:Skup się na szukaniu PRAWDY, a na pewno ją znajdziesz.
Prawdę o Jezusie i zbawieniu można równie dobrze znaleźć w KK jak i u baptystów itd.
Nie twierdzę, że nie : )
Ale ja jednak lepiej czułam się po nawróceniu we wspólnocie protestanckiej ze względu na to, że podstawą wiary jest jedynie Biblia, a nie Tradycja, która została wymyślona przez ludzi i w niektórych miejscach manipuluje Słowem Bożym. Tak to widzę.
Ale oczywiście, że można być nawróconym w KK i nie mam nic do tego.
- Rafi
- Posty: 519
- Rejestracja: 25 mar 2008, 13:42
- wyznanie: Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
- Gender:
- Kontaktowanie:
Norbi pisze:Ale oczywiście, że można być nawróconym w KK i nie mam nic do tego.
Owszem, można, lecz nie trwale tam po nawróceniu tkwić
Kiedy człowiek narodzi się na nowo, kwestią czasu jest kiedy Duch Święty wyprowadzi go z KRK bowiem pewnych rzeczy pogodzić ze sobą się nie da.
Łał! To wypowiadasz się w imieniu Ducha Świętego?
Znam wielu nawróconych katolików świadomie tkwiących w KK aby dawać świadectwo i nawracać innych. Taka znaleźli drogę niesienia Ewangelii.
Rafi pisze:Znam wielu nawróconych katolików świadomie tkwiących w KK aby dawać świadectwo i nawracać innych. Taka znaleźli drogę niesienia Ewangelii.
Ważne- jeśli ktoś pozostaje katolikiem, ale odrzuca wszelkie niebiblijne dogmaty, to:
A. Żyje w kilku anathemach od papieży i soborów.
B. Musi godzić się z dzieleniem zboru z ludzi nurzającymi się w bałwochwalstwie.
Jeśli pogodzi się z tymi dwoma tezami: droga wolna.
-
- Posty: 8516
- Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
- Gender:
- Kontaktowanie:
Rafi pisze:Norbi pisze:Ale oczywiście, że można być nawróconym w KK i nie mam nic do tego.
Owszem, można, lecz nie trwale tam po nawróceniu tkwić
Kiedy człowiek narodzi się na nowo, kwestią czasu jest kiedy Duch Święty wyprowadzi go z KRK bowiem pewnych rzeczy pogodzić ze sobą się nie da.
Łał! To wypowiadasz się w imieniu Ducha Świętego?
Znam wielu nawróconych katolików świadomie tkwiących w KK aby dawać świadectwo i nawracać innych. Taka znaleźli drogę niesienia Ewangelii.
Bzdury opowiadasz
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości