Baptyści okiem Gieeski

[Gieeska]

Wydzieliłem z tematu Help Me.
Ian

Jestem katoliczką. Całkiem niedawno miałam spotkanie pierwszego stopnia z baptystami. Wcześniej, podobnie jak większość katolików, nie miałam pojęcia kim oni są. Trzy razy z ciekawości wzięłam udział w ich mszy, dużo też czytałam na temat ich religii. Z częścią się zgadzam, część do mnie nie trafia. Muszę jednal przyznać że w przeciwieństwie do większości katolików stwierdziłam że baptyści są w porządku, mili ludzie (a nie jak mówią moi współwyznawcy- że są oni wyznawcami szatana). Podoba mi się w tej religii że ludzie naprawdę czytają Biblię, że ta religia nie ogranicza się tylko do chodzenia na mszę ( w tym wypadku na nabożeństwo) co niedzielę, i koniec. Byłam nawet dość blisko przejścia na tą religię. Ludzi ją wyznających uważam za mądrzejszych od nas, niestety. Mój chłopak narobił rabanu, jego rodzina też, i w końcu nic z tego nie wyszło. Sama nie wiem... może to i dobrze. Mimo to chciałabym powiedzieć- wielu ldzi ( a nawet większość) w tym katolickim kraju nie ma pojęcia o waszym istnieniu (nie, nie, nie przesadzam). Potępiają was mimo, że nie mają pojęcia w co wierzycie i dlaczego. Nie dałoby się jakoś "rozreklamować" waszej religii? W końcu w ten sposób znajdziecie więcej wyznawców, czyż nie?

Pozdrawiam serdecznie

Gosia

[Puritan]

Gosia.

Baptyści to nie jest żadna religia, a wyznanie chrześcijańskie. Są inne wyznania, która zasadniczo nie różnią się od baptyzmu (np. KWCh, KECh itp.). W tym kraju wiedza o ewangelicznym chrześcijaństwie jest śladowa, a szkoda bo to właśnie my głosimy Ewangelię. Kościół Katolicki również twierdzi, że głosi Ewangelię, lecz jego nauczanie różni się od nauczania Jezusa jak czarny różni się od białego. Pozornie jest to ta sama Ewangelia, ale w rzeczywistości nauka katolicka głosi, że zbawić mamy się sami z pomocą Boga; ewangeliczni chrześcijanie nauczają, że zbawienie to dar, który się przyjmuje lub, który się odrzuca.

Dobrze, że podoba ci się baptyzm, ale samo docenianie tego wyznania nie ma znaczenia. Liczy się odrodzone serce (nowe narodzenie), a nie przychylność baptystom. Przemyśl tą sprawę, czy kochasz bardziej chwałę ludzką, czy chwałę Bożą?

Co do reklamowania ewangelicznego chrześcijaństwa (w którym głoszona jest prawdziwa Ewangelia): do tego powołał nas Chrystus, jeśli tego nie robimy, nie jesteśmy Mu posłuszni.

[Małgorzata]

Byłam nawet dość blisko przejścia na tą religię

Proszę Cię, nie używaj w stosunku do ewangelicznych chrześcijan słowa "religia". Dzięki.

Nie dałoby się jakoś "rozreklamować" waszej religii?

Takie samo prawie pytanie zadaje bogacz z Łk.16:19 - 31. Gdy zobaczył Łazarza, prosił Abrahama, aby posłał do braci tegoż bogacza wiadomość, jak to jest po śmierci. Abraham odpowiedział: "Mają Mojżesza i proroków, niechże ich słuchają" ( w. 29 ). Dziś ludzie mają Słowo Boże dostępne fizycznie dla każdego, a tam jest informacja, że kto puka, będzie mu otwarte. Widocznie katolicy albo nie czytają, albo nie pukają.
Jezus nie musi się reklamować. On jest Drogą, Prawdą i Życiem.

[Ian]

Witaj Gieeska,

my również byliśmy rzymskimi katolikami i wiemy jak to jest, wiemy że chrześcijaństwo ewangeliczne nie jest popularne, szczególnie w naszym kraju. Jest tak dlatego, ponieważ panem tego świata jest szatan - jak mówi Pismo - a Królestwo Boże nie jest z tego świata. Ludzie nie chcą nawet słuchać o Chrystusie, o którym mówi Biblia, ponieważ bóg tego świata [szatan] zaślepił umysły niewierzących, aby im nie świeciło światło ewangelii o chwale Chrystusa, który jest obrazem Boga. (2 Kor 4:4). Ewangelia oburza grzeszników, obraża ich, ponieważ mówi, że jedyne na co zasługują to wieczne potępienie. W zamian oferuje darmowe zbawienie - grzesznik tego nie rozumie - w swojej pysze woli sam, swoją własną "dobrocią" zasłużyć na przychylność Boga. On chce być w centrum, on jest najważniejszy. Chrześcijaństwo oferuje coś co jest uważane za głupstwo na tym świecie - pójście za Chrystusem, całkowite podporządkowanie się Jego woli, uznanie swojej słabości, porzucenie dotychczasowego stylu życia, itd. Te wartości są przeciwne od tych wyznawanych przez naszą kulturę. Dlatego to prawdziwe biblijne chrześcijaństwo jest mało popularne.

Musimy "reklamować" a konkretniej - głosić - Chrystusa, a nie jakieś konkretne wyznanie. Gdy niewierzący uwierzy ewangelii, zrozumie, że kolejnym krokiem, jakiego Bóg od niego wymaga, jest znalezienie chrześcijańskiej społeczności opartej na Słowie Bożym. Musimy głosić Chrystusa ukrzyżowanego, a nie reklamować religię/wyznanie, ponieważ to Chrystus jest dawcą życia.

Byłam nawet dość blisko przejścia na tą religię

Proszę Cię, nie używaj w stosunku do ewangelicznych chrześcijan słowa "religia". Dzięki.

Dokładnie, religia jest złem

[Ian]

(odpowiedź Punca wydzieliłem do odpowiedniego działu zgodnie z regulaminem.)

[Imperator]

Gieeska - jak dobrze znasz angielski? Jest sporo dobrych materialow po angielsku na temat tego czego uczy biblijne chrzescijanstwo. Pozdrawiam!

[Ryszard]

witaj. faktycznie polskie społeczeństwo prawie nic nie wie na temat protestantyzmu a ewangelicznego szczególnie. Jeśli już to najczęściej baptysci są posądzani o związki ze Świadkami, co nie jest prawdą.
Powiem więcej sami księża katoliccy niewiele na ten temat wiedzą, niektórzy kwalifikują baptystów do sekty i to wbrew stanowisku swojego kościoła i współpracy w PRE.
Zmiana wyznania jest trudną decyzją i zawsze rodzina jest przeciw, ale warto sobie postawić pytanie, co jest wazniejsze moja rodzina czy Bóg i jego wola. też kiedyś stanąłem przed podobnym dylematem co ty i wiem jak trudno jest stanąć w opozycji do rodziny. Jak chcesz możesz co nie co przeczytać na ten temat na mojej stronie http://tysnicki.republika.pl . zmieniając wyznanie zrobiłem najmądrzejszy krok w swoim życiu jedyne czego żałuję, że nastapiło to tak późno. Pozdrowienia

[axelf]

30 lat byłem zadeklarowanym ateistą - i przyszedł czas że życie zaczęło do mnie przemawiać trochę innym tonem. Miałem do wyboru: katechizm czy Biblia. Pić wodę u źródła czy parę kilometrów dalej (parę wieków). Czyste Słowo Jezusa do uczniów, czy "popłuczyny"- to co chce interesowny "kapłan"? Wybrałem! Wybór był jasny! Nie zraził mnie katolicyzm i jego hermetyczność. Teraz jestem wolny - należę do kościoła chrześcijańskiego, jestem protestantem, mimo że czasem określa się mnie jako zielonoświątkowca czasem jako charyzmatyka - jest to bez znaczenia. Jezus mnie kocha i jestem zbawiony. Coś więcej trzeba?

[Małgorzata]

Alleluja Bracie

[Gieeska]

Dzięki za odpowiedzi ^^. Przepraszam za użycie słowa "religia". Obiecuję więcej go nie używać.

[barwell]

Mimo to chciałabym powiedzieć- wielu ldzi ( a nawet większość) w tym katolickim kraju nie ma pojęcia o waszym istnieniu (nie, nie, nie przesadzam). Potępiają was mimo, że nie mają pojęcia w co wierzycie i dlaczego.

A skąd niby polscy katolicy mają wiedzieć coś o innych skoro od połowy lat czterdziestych są monolitem wyznaniowym? Mniejszość wyznaniowa to zaledwie kilka procent.
To chyba protestantom powinno zależeć by ich poznano.
Żaden katolicki ksiądz nie będzie mieszał w głowie dzieciakom na religii o innych wyznaniach.
Powrót do szkół filozofii z elementami religioznawstwa na pewno coś by tu zmieniło.

[Iv]

Powrót do szkół filozofii z elementami religioznawstwa na pewno coś by tu zmieniło.

Nauczanie o chrześcijaństwie przez nie chrześcijan wygląda dość marnie, wiec nie wiem czy jestem za. W tym katolickim kraju tak przekręca się fakty że szok.
Mi rozwiązanie nauczania na "szkółkach niedzielnych" jakoś odpowiada i myślę że inne wyznania (w tym katolicyzm) powinni się przystosować!

[kontousunięte1]

Gosia.

Baptyści to nie jest żadna religia, a wyznanie chrześcijańskie. Są inne wyznania, która zasadniczo nie różnią się od baptyzmu (np. KWCh, KECh itp.). W tym kraju wiedza o ewangelicznym chrześcijaństwie jest śladowa, a szkoda bo to właśnie my głosimy Ewangelię. Kościół Katolicki również twierdzi, że głosi Ewangelię, lecz jego nauczanie różni się od nauczania Jezusa jak czarny różni się od białego. Pozornie jest to ta sama Ewangelia, ale w rzeczywistości nauka katolicka głosi, że zbawić mamy się sami z pomocą Boga; ewangeliczni chrześcijanie nauczają, że zbawienie to dar, który się przyjmuje lub, który się odrzuca.

Dobrze, że podoba ci się baptyzm, ale samo docenianie tego wyznania nie ma znaczenia. Liczy się odrodzone serce (nowe narodzenie), a nie przychylność baptystom. Przemyśl tą sprawę, czy kochasz bardziej chwałę ludzką, czy chwałę Bożą?

Co do reklamowania ewangelicznego chrześcijaństwa (w którym głoszona jest prawdziwa Ewangelia): do tego powołał nas Chrystus, jeśli tego nie robimy, nie jesteśmy Mu posłuszni.

Skąd przyszło ci do głowy, że katolicy głoszą o samozbawieniu? To raczej gnoza i New Age tak twierdzi ale KK.
Widzę, że nie znasz tematu a raczej jesteś uprzedzony do tego kościoła.
To prawda, że z wieloma naukami kk można się nie zgodzić, ale nie z tym, że głosi inną Ewangelię. Kiedy byłeś na mszy?Czy w ogóle?

[barwell]

To prawda, że z wieloma naukami kk można się nie zgodzić, ale nie z tym, że głosi inną Ewangelię.

Dokładnie.


Ew. różnice wynikają z jej interpretacji.