prośby i pytania...

Dział pomocy przeznaczony dla osób poszukujących - nie będących członkami kościołów protestanckich. Tutaj możecie postawić swoje pytanie, wątpliwości, prośbę o radę, itd. Uwaga: odpowiedzi mogą udzielać wyłącznie osoby należące do kościołów protestanckich.
Tomek12
Posty: 512
Rejestracja: 14 sty 2010, 09:04
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: skądś
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Tomek12 » 21 mar 2010, 16:31

Sara pisze:A jeśli nawet ulegniesz presji i pójdziesz do tego całego bierzmowania- nie bój się potem przyjść do Jezusa.


Saro, co Ty piszesz? Dopiero co czytałem, że żałujesz, że idziesz z chórem na mszę, a tu taka rada?

Mokuyou, trwaj w Panu, nie poddaj się. Ufaj Mu, On jest z Tobą i Ty bądź blisko Niego. Módl się za mamę, błogosław, przebaczaj, służ jej pomocą, nie oddawaj złem za złe, ale przeciwnie błogosław, okazuj miłość, ucz się dobrze. Niech zobaczy Chrystusa w Tobie. Rób to, co naucza Pan Jezus i jak On by postąpił. Pan Jezus też nie był zrozumiany, Jego bracia nie wierzyli w Niego, nawet uważali, że odszedł od zmysłów, w swoim domu był pozbawiony czci Mt13,57. Miej kontakt ze zborem, niech się za Ciebie modlą.


mokuyou
Posty: 26
Rejestracja: 25 sty 2010, 21:31
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Kraków
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: mokuyou » 21 mar 2010, 16:44

Byłam dzisiaj w II Zborze Baptystycznym. W nocy prawie nie spałam z przerażenia - "jak ja tam trafię? jak tam będzie?". Ale... to jest po prostu coś nie do opisania, coś zupełnie innego, ta cudowna atmosfera, uwielbienie... coś niesamowitego, mam nadzieję, że za tydzień również będę miała szansę tam być, już nie mogę się doczekać :D

Właśnie biję się z myślami, co zrobić z bierzmowaniem, bo szczerze mówiąc męczą mnie już wielogodzinne rozmowy z moją rodziną, kończące się płaczem i cierpieniem obu stron. Z drugiej strony jednak, wszystko, co czyni się niezgodnie z przekonaniem, jest grzechem... Moja rodzina i tak będzie traktować zmianę wyznania jako nastoletni wybryk, lenistwo, pójście najprostszą ścieżką. Tu niestety mam problem - chcę pokazywać, że Jezus działa w moim życiu, ale to jest trudne przy moim lenistwie, zaniedbywaniu domowych obowiązków itp.. Proszę Boga o siłę i mobilizację, ale wiem, że to zależy też ode mnie. Podejrzewam jednak, że mojej rodzinie chodzi tylko o to, żebym zrobiła to bierzmowanie, a potem "róbtacochceta", ale z drugiej strony mama nalega, żebym postarała się być dobrą katoliczką, znalazła zalety w katolicyzmie, zapisała się do jakiejś oazy...

Bardzo wam dziękuję za modlitwy i wsparcie, jest mi ono teraz bardzo potrzebne. Wiem, że nic się nie dzieje bez przyczyny i Bóg ma dla mnie wspaniały plan, muszę tylko przeskoczyć parę płotków. :) Dziękuję fantomiku i Saro.


"Spraw, Jezu, abym umiał:
Nie tyle szukać pociechy, co innych pocieszać.
Nie tyle szukać zrozumienia, co innych rozumieć.
Nie tyle szukać miłości, co innych miłować."
Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 21 mar 2010, 17:23

mokuyou pisze:Byłam dzisiaj w II Zborze Baptystycznym.

Toś sobie zbór wybrała :niepewny: ;)
Lecz Chwała Bogu i za to :D


Awatar użytkownika
Vel
Posty: 84
Rejestracja: 15 sie 2009, 22:47
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Vel » 21 mar 2010, 18:24

Cześć :)
Ja tylko dodam że warto by było znaleść sobie zbór :) Polecam KZ na Nowej Hucie, pare osób które studiują w Krakowie i są z mojego zboru bardzo chwali sobie ową wspólnotę : ) .

Nie moge ci za bardzo doradzić jak rozwiązać twoją sytuacje w domu, ale że gdy oddasz wszystko Bogu, to naprawdę będzie dobrze.

Spytałaś o podwójną predestynację...
Wiesz odpuść sobie na początku takie ciężke kwestie, możesz być mocno poraniona przez nie : ) . Rozkoszuj się miłością Chrystusa i wzbijaj się w poznanie, które Duch ci daje według tego ile Ci potrzeba : ) .

Btw: Cieszę się że będe miał na forum jakąś osobę o podobnym do mojego wieku : ) .


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 21 mar 2010, 18:32

mokuyou pisze:Byłam dzisiaj w II Zborze Baptystycznym. W nocy prawie nie spałam z przerażenia - "jak ja tam trafię? jak tam będzie?". Ale... to jest po prostu coś nie do opisania, coś zupełnie innego, ta cudowna atmosfera, uwielbienie... coś niesamowitego, mam nadzieję, że za tydzień również będę miała szansę tam być, już nie mogę się doczekać :D

Bardzo dobrze zrobilas, bardzo madrze. Trzymaj sie od poczatku konserwatywnego chrzescijanstwa zamiast eksperymentowac.


Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 21 mar 2010, 18:35

Saro, co Ty piszesz? Dopiero co czytałem, że żałujesz, że idziesz z chórem na mszę, a tu taka rada?

A czy aj dziewczynie radzę brać udział w tym przedstawieniu zwanym bierzmowaniem? Niech się nie da, niech stawi opór. Chodzi mi tylko o to, ze j e s l i ulegnie presji, żeby potem nie bała się przyjść do Boga, a przeprosiła i dalej u Niego szukała prawdy.


jj
Posty: 8277
Rejestracja: 11 sty 2008, 10:17
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Lokalizacja: zagranica
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: jj » 21 mar 2010, 18:57

2112 pisze:
Bardzo dobrze zrobilas, bardzo madrze. Trzymaj sie od poczatku konserwatywnego chrzescijanstwa zamiast eksperymentowac.


Szkoda tylko, że czasami nawet te konserwatywne zbory ulegają zwidzeniu! Nie wiem oczywiście jak jest w tym przypadku ale ja mokuyou radziłabym raczej sprawdzić przede wszystkim Biblijność a nie ufać "przylepce" denominacyjnej. :-D Chyba że oczywiście ty znasz ten zbór i możesz tak napisać? Jeżeli tak to zwracam honor! ;-)

Konserwatywne zbory sa dlatego konserwatywne, ze nie ulegaja zwiedzeniu.


Norbi
Posty: 8516
Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Norbi » 21 mar 2010, 19:19

jj pisze:
2112 pisze:
Bardzo dobrze zrobilas, bardzo madrze. Trzymaj sie od poczatku konserwatywnego chrzescijanstwa zamiast eksperymentowac.


Szkoda tylko, że czasami nawet te konserwatywne zbory ulegają zwidzeniu! Nie wiem oczywiście jak jest w tym przypadku ale ja mokuyou radziłabym raczej sprawdzić przede wszystkim Biblijność a nie ufać "przylepce" denominacyjnej. :-D Chyba że oczywiście ty znasz ten zbór i możesz tak napisać? Jeżeli tak to zwracam honor! ;-)

Konserwatywne zbory sa dlatego konserwatywne, ze nie ulegaja zwiedzeniu.

jj, wiesz, że zwiedzeniu może ulec każdy i nurt w jakim chrześcijanin jest nie gwarantuje niczego :)


Sara
Posty: 1753
Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Sara » 21 mar 2010, 19:23

Konserwatywne zbory sa dlatego konserwatywne, ze nie ulegaja zwiedzeniu.


Nieprawda. Mogą ulec zwiedzeniu tak samo, jak każdy inny zbór. Znam historię pewnego bardzo konserwatywnego zboru. Tak konserwatywnego, że na lata odcięli się od wwszelkich wpływów z zewnątrz. Nie czytali niczego, nie zapraszali, no nic. Aż w końcu doszło u nich do podziału z powodu...umywania nóg( co prakytkowali). W jednym z odłamów twierdzono, że nogi należy umywać przed wieczerzą, a w drugim, że po...Po latach doszli do wniosku, że odgrodzenie się kompletne od innych(ze strachu przed zwiedzeniem) nie uchroniło ich...przed zwiedzeniem...
Znam też zbory "konserwatywne", które poszły w legalizm lub dyktaturę. Są różne zwiedzenia.



Wróć do „Dla poszukujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości