Cześć,
Jeżeli pozwolicie to podzielę się krótką obserwacją, która mam nadzieję okaże się pomocna.
Myślę że Słowo Boże uczy nas że wielkość zboru, oraz jego tradycja mają zdecydowanie drugorzędne znaczenie.
Pierwszorzędne jest jednak upewnienie się że kościół kocha naszego Zbawiciela i Jego Słowo i że Ewangelia (taka jak czytamy o niej w Słowie) jest w centrum jego nauczania. Te rzeczy nie mogą występować osobno, są jak najbliższa rodzina, zawsze razem, wspierają się i zasilają wzajemnie.
Równie istotne jest zwrócenie uwagi na charakter pasterza tych którzy mu przewodzą, ponieważ Paweł w liście do Tymoteusza i Tytusa, właśnie to stawia na pierwszym miejscu. Jest tylko jedna zdolność, zdolność nauczania która jest stawiana jako wymóg, jednak nie wymienione są inne zdolności takie jak np: charyzma, elokwencja, wiedza. bo choć mogą być one przydatne, a nawet atrakcyjne dla obserwatorów, same bez charakteru pasterza, okazują się niewystarczające. Dobry pasterz to pokorny pasterz służący Chrystusowi i Jego Kościołowi, zdający sobie sprawę z tego że tylko dzięki łasce zbawiciela może zaopatrzyć swoje owieczki.
Trudno Ci to będzie stwierdzić po jednym spotkaniu, dobrze jest więc poświęcić chwilę i zapoznać się z różnymi kościołami. Mi nie zdarzyło się być nigdzie negatywnie przyjętym, zawsze chętnie i z troską odpowiedziano na moje pytania

E.R nie bój się pytać, ludzie którzy znają Chrystusa nie są doskonali, ale chętnie służą innym radą i pomocą, no i nie szukaj kościoła doskonałego bo takiego nie ma (ktos mi kiedys powiedział "jak znajdziesz to nie dołączaj bo przestanie być idealny"

), szukaj takiego który kocha Chrystusa i Jego Słowo i w którym widać w słowach i zachowaniu wierzących którzy tam są życie Ewangelią każdego dnia