Strona 2 z 2

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 30 gru 2017, 02:47
autor: Emberscrowler.
Ja zdecydowałem o przynależności w Kościele Chrystusowym (o duchowym mówię) już za drugiej gimnazjum. Szczerze narodziłem się na nowo. Wszystko zależy od dojrzałości serca.

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 30 gru 2017, 20:30
autor: magda
A ja sie pytam dlaczego wybrana katoliczka ki nie poszukująca a wypisująca brednie Kubikowe pisze w tym dziale ,???????????????????

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 30 gru 2017, 21:44
autor: Noemi
magda odpowiedż jest kilka postów wyżej napisana czerwonym kolorem

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 30 gru 2017, 22:35
autor: magda
Nic czerwonego nie widzę. sorrki nie czytam jej postów bo mi się nie pokazuja ale juz wiem ze tam jest, sorrki jeszcze raz.

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 05 sty 2018, 20:12
autor: pietrobus
Ja biorąc bierzmowanie, po natchnieniu doszedłem do wniosku, że kk nie jest dla mnie. Rodzice za dziecko odpowiadają do 18 roku życia. A bierzmowanie nie zaszkodzi. Z byciem chrzestnym, trzeba by było się klechy zapytać.

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 06 sty 2018, 16:00
autor: magda
pietrobus Dajesz taką radę sam odszedłszy od KRK , no zastanów się czy nie lepiej prosto odzrzucić od razu wszystko co nie jest Biblijne i iść za własnym sumieniem niż ulegać mamie ,

Mt 10:37 bw "Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien."

To mówi sam Jezus i jest to proste mamy się nie oglądać na nikogo nawet na matkę i ojca i iść za Jezusem, chyba to prosta sprawa , jednak która moze mieć powazne konsekwencje też zapowiadziane przez Jezusa

Mt 10:36 bw "Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego."

A cały tekst wygląda tak


Mat 10:34-38 bw
(34) Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz.
(35) Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową.
(36) Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego.
(37) Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien.
(38) I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien.

Wyrażnie widać ze pójście za Jezusem ma cenę i że czasem trzeba z rodziną zadrzeć zeby być w porządku w stosunku do Jezusa , Jezus z niczym nie idzie na kompromisy i wymaga tego od uczniów. Cieszmy się że w Europie w naszych czasach nie płaci się za pójście za Jezusem życiem. w sredniowieczu wydawali własne dzieci czy rodziców katom katolickiej inkwizycji a też w róznych krajach teraz tak sie dzieje ze chrześcijanie giną i na kompromis nie idą

Mar 13:12-13 bw
(12) I wyda na śmierć brat brata, a ojciec syna, i powstaną dzieci przeciwko rodzicom, i przyprawią ich o śmierć.
(13) I będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego; ale kto wytrwa do końca, będzie zbawiony.

Więc jeśli teraz tylko mamie się moze to tylko nie za bardzo podobać to nie trzeba iść na kompraomis jeśli się nie musi . zwłaszcza że bierzmowanie to przyjęcie tego ducha który działa w KRK a to bardzo niebezpieczne.

Jeśli teraz bedziemy iść na kompromis nie za Jezusem bo mama by tak chciała to co zrobisz jeśli by przyszły prześladowania i śmierć, zastanów się nad tym.

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 08 sty 2018, 10:09
autor: pietrobus
W trakcie bierzmowania nie doznałem udziału ducha świętego. Pierwsze co pomyślałem, "to już"? I nic. W ogóle tak jakby mnie opuścił duch. Po czasie, chodząc na mszę, obserwując kapłanów, doszedłem do wniosku, że oni bardziej wychwalają obrazy, świętych, różaniec, niż Boga czy Chrystusa. Zakłamani w swojej obłudzie. Nasłuchałem się słów pełnych nienawiści i obarczania za winy. Dziwne to wszystko.

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 08 sty 2018, 12:54
autor: magda
Bo zawsze istnieje kosciół przyrównany w Biblii do oblubienicy Jezusa czysty i święty mający Ducha Jezusowego i kościół odstępczy nierządnica pijana krwią świetych męczenników , w jednym jest Duch Jezusa a w drugim duch tego swiata, Jeden idzie wąska drogą za jezusem i niewielu go znajduje a drugi podąza szeroką droga na zatracenie i idą nią miliony . Trzeba po prostu wybrać , Szeroka droga jest gładka wielu ludzi i wolność tego swiata a wąska jest bardzo trudna nie wolno z niej zboczyć bo przepaść po obu stronach, tam jest trudno.

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 08 sty 2018, 15:13
autor: pietrobus
W ogóle to w lutym będę miał chrzest. :-) Muszę się trochę przygotować.

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 19 kwie 2018, 18:41
autor: Ryszard
Powinieneś porozmawiać z rodzicami na ten temat. Możesz powiedzieć, ze masz wątpliwości odnośnie tego sakramentu i chciałbyś odłożyć to na później a teraz pragniesz poszukać swojej drogi i prawdy. W KK sakramenty są udzielane prawie każdej niedzieli i nie jest problemem odłożyć ten obrzęd.
Jeśli chodzi o twoje dojazdy do innego Kościoła to jak najbardziej polecam. W Polsce jest całe spektrum wyznań chrześcijańskich. Znam paru ewangelików i są wartościowymi ludźmi. Być może w twojej okolicy są też inne wyznania chrześcijańskie poza świadkami. Są Wolni Chrześcijanie. Baptyści, Zielonoświątkowcy, Metodyści - wymieniłem jedynie niektóre z nich. Też byłem w podobnej sytuacji, ale gdy miałem 17 lat to poznałem wiele wspólnot chrześcijańskich, u mnie było łatwiej gdyż mieszkam w dużym mieście. W sumie wybrałem Baptystów, ale też służąc w Kościele współpracuję z różnymi wyznaniami.
Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Nie masz 18 lat więc twoja mama ma prawo decydowania o twojej wierze. Jeśli chcesz zmienić wyznanie to musi wyrazić zgodę mama. Niestety takie mamy prawo.

Re: Posłuchać mamy czy iść za głosem serca?

: 19 kwie 2018, 19:45
autor: ZbiMacz
Ja to mam ciekawiej, bo moja żona jest niepraktykującą katoliczką. Syn ma 14 lat i coś mi wspominał że ponoć już rok wcześniej są jakieś spotkania, więc ja mu mówię aby mamie o tym nie mówił. Jak rodzic się nie zainteresuje to bierzmowanie przepadnie, tak po cichu liczę. A syn to olewa. Mówi że jest ateistą, co dla mnie lepsze niż katolik. W tym momencie tak sobie myślę ile młodych ludzi jest zmuszanych do tych bluźnierczych obrzędów i ilu z nich w ogóle nie wierzy w Boga, a jeśli nie wierzy w Boga to jak można oczekiwać że osoba która nie przyjęła Ewangelii o Chrystusie, czyli nie ma relacji z Bogiem może otrzymać Ducha Świętego?

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum