Postautor: magda » 16 wrz 2017, 00:20
W tym wszystkim najważniejszy jest właśnie Jezus . Ty za swoje grzechy nie poniesiesz żadnej kary bo to właśnie on ją dostał za ciebie , ty jesteś wolna
Iz 53:5 bw "Lecz on zraniony jest za występki nasze, starty za winy nasze. Ukarany został dla naszego zbawienia, a jego ranami jesteśmy uleczeni."
To zdanie jest barrdzo ważne bo jak mozna się w ogóle bać kogoś kto poniósł tak strasznę śmierć po to zebyś ty mogła być czysta , zeby twoje grzechy zninęły i żebyś stała sie czystym świetym dzieckiem Boga, To on to zrobił wystarczy że podejmiesz decyzje ze należysz do niego i to on cię zbawia jest twoim zbawicielem. On cię zupełnie uwalnia od grzechu a nawet jeśli będziesz czasem grzeszyć to sama nie odpowiadasz i nie podlegasz karze bo on się zawsze za ciebie wstawia wystarczy że załujesz za grzech że przychodzisz do Jezusa po pomoc w modlitwie
Rz 8:34 bw "Któż będzie potępiał? Jezus Chrystus, który umarł, więcej, zmartwychwstał, który jest po prawicy Boga, Ten przecież wstawia się za nami."
1J 2:1 bw "Dzieci moje, to wam piszę, abyście nie grzeszyli. A jeśliby kto zgrzeszył, mamy orędownika u Ojca, Jezusa Chrystusa, który jest sprawiedliwy."
Kościół katolicki uczył ze to Maria jest orędowniczka ale to fałsz, orędownikiem i zbawicielem jest tylko Jezus bo to on za nas umarł i to on oczyścił nas swoją przelaną na Golgocie krwią i wszedł z nią do Nieboeskiej śiwatyni , Ta jego krew nas oczyszcza zawsze .
Hbr 9:12 bw "wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia."
Odkupił nas na wiecznosc nie musimy sie spowiadać , doczyszczać w czyśccu .który jest wymysłem katolickim i nie ma go bo jest niepotrzebny , nie jesteś nieczysta obwalona grzechami tak jak w KK i ciągle z poczuciem winy i strachem orzed karą a będąc uczniem Jezusa zawsze czysta bez grzechu i zbawiona. Jeśli należysz do Jezusa to nie ma w tobie żadnej winy stajesz sie dzieckiem Bożym
Rz 8:1 bw "Przeto teraz nie ma żadnego potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie."
Zobacz on sprawia to że wszystko co złego w twoim zyciu było, to znika całkiem i stajesz się swięta. .czysta zbawiona, jak mozesz sie go bać . To jedyna osoba której bać sie nie ma powodu , możesz sie zawiesc na kazdym ale nie na Jezusie , on jest tym który cię ratuje a nie karze bo karę sam za ciebie przyjął ,żebyś ty właśnie nie musiała sie już bać . Pomódl sie do niego i poproś o Pokój Boży , to na początek i o mądrość zebys wiedziała jak postąpić i jak się zagłębic w Słowo Boże , poproś też żebys trafiła na osobę tą właściwą która ci pomoże . potem idź do tych Baptystów do pastora i poproś o kogoś co ci pomoże, a Bóg już zadba o to ze będzie to właściwa osoba i nie śpiesz sie . Jezus stale jest przy tobie i czeka na twoją decyzję że chcesz żeby cię zbnawił. Potem za jakis czas będziesz sama chciała się na nowo narodzic czyli zostawoc starego człowieka takiego jakim byłaś i narodzic sie na nowo juz do zycia w wiecznosci sama będziesz chciała, To sie odbywa różnie, czasm przy chrzcie , czasem po chrzcie za jakis czas , czasem spektakularnie czasem spokojnie stopniowo , Ja miałam wiele rzeczy spelktakularnych az byłam zaskoczona . Żyłam grzesznie i np bardzo przeklinałam bo pracowałam z osobami ktore cały czas w pracy klęły strasznie najgorszymi słowami a ja z nimi nawet chyba byłam jedną z najgorszych, po mojej decyzji o nowonarodzeniu Bóg mi to zmienił nie mogłam wymówic takiego słowa , jak ktos przy mnie przeklinał to jak by mnie uderzał, musiałam tą pracę rzucić nawet jak przechodzili koło mnie ludzie przeklinajacy to mnie to jak by bolało aż sie kurczyłam , byłam tak bardzo zaskoczona bo nic w tym kierunku nie robiłam zeby przestać przeklinać i stało sie to nagle. Bóg zabrał mi też inne złe rzeczy a nawet takie niepotrzebne jak oglądanie seriali nie moge tego juz robić , wieloma rzeczami byłam wręcz zaskoczona. Sama nie chciałam np złego towarzystwa a też takiego próżnego a kiedys lubiłam bezcelowo siedzieć w kawiarniach gadac o bzdetach , chodzić na imprezki tańcujące . To jakos Bóg usuwa sam prosisz o wyprostowanie twojej drogi w życiu i Bóg pomału ci prostuje wszystko w życiu , zmienia ciebie twoje zwyczaje, charakter. Usuwa złych ludzi z twojego otoczenia, przysyła takich którzy ci są potrzebni we wzrastaniu w wierze a potem nawet wysyła takich którzy twojej pomocy potrzebują robi to we właściwym czasie , Ja na poczatku chciałam kogoś nawracać ale nie trafiałam na osoby chętne ale z czasem Bóg postawił na mojej drodze takich co chcieli mnie słuchać , We wszystkim zdaj sie na Boga on wie najlepiej co i kiedy ma sie wydarzyć on pokieruje twoim zyciem. Masz jednak podjąć decyzję czy chcesz żeby Jezus cię zbawił to jest decyzja . Poza tym nie doszukuj się jakis specjalnych emocji czy przeżyć . Postaraj sie przemysleć spokojnie i uwierzyć Jezusowi że na prawdę cię kocha a somo przyjdzi póżniej.
Phi 4:4-9 bw
(4) Radujcie się w Panu zawsze; powtarzam, radujcie się.
(5) Skromność wasza niech będzie znana wszystkim ludziom: Pan jest blisko.
(6) Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu.
(7) A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie.
(8) Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały.
(9) Czyńcie to, czego się nauczyliście i co przejęliście, co słyszeliście, i co widzieliście u mnie; a Bóg pokoju będzie z wami.
To jest Bóg pokoju i miłości a nie strachu nie bój sie go.
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."