kasiapelasia pisze:Dlaczego KAAN?...dlaczego jest tyle denominacji i każda co innego naucza.
Bo w denominacjach są ludzie, a gdzie są ludzie tam są problemy. Każdy kto po swojemu interpretuje Słowo zamiast przyjmować je takim jakim jest, powoduje problemy w Kościele i robi odszczepieństwo, rozłamy (greckie αἵρεσις hairesis). Wszystko pochodzi z ludzkiego EGO, dążności do rządzenia ludźmi, narzucania im własnych ideologii i tworzenia własnych środowisk które adorują swojego przywódcę. Tam gdzie nie ma scentralizowanej władzy kościelnej tam jest lepiej z doktryną i herezji jest mniej.
Przecież, używają Słowa Bożego tego samego co każdy i tak jak napisałeś, każdy ma Ducha Świętego?
Każdy zbawiony ma Ducha Świętego, nie każdy członek denominacji chrześcijańskiej. Ktoś na tym forum podlinkował ciekawy wykład który mówi o problemie takim że w zborach nie wszyscy są zbawieni i wierzący, tym bardziej w dużych denominacjach.
https://www.youtube.com/watch?v=-3wy8b7PPDMPrzytoczona została pewna ankieta zrobiona w denominacjach gdzie pytano
przywódców o wiarę w prawdziwe zmartwychwstanie Pana Jezusa i szokujące wyniki niewiary w prawdziwość zmartwychwstania są takie:
Luteranie 13%
Prezbiterianie 30%
Baptyści 33%
Episkopalni 35%
Metodyści 51%
Szok !!!
Czy uwierzyłabyś w coś takiego? Niestety ja mam podobne doświadczenia w polskim chrześcijaństwie, nie wszystkich znam ale to co znam potwierdza przekaz nagrania z wykładu.
Co ciekawe, zwykli wierni wierzyli w zmartwychwstanie Pańskie w 97% !
Powinno być Boże prowadzenie, w jednym duchu...Jak to jest, że każdy inaczej interpretuje Słowo Boże w spoleczenstwach?
Brak wiary i pokory względem Boga. Niektórzy z liderów nie mają Ducha dlatego to co głoszą (głosili) nie moze być w Duchu Bożym, ale jest w duchu ludzkim albo (nie daj Boże) w duchu diabelskim.
Ty piszesz o tym, że nie ma daru języków, a w KZ jest to przymus. Jeśli nie masz daru to nie masz ducha.
Właśnie ten przymus jest objawem niebiblijnego stanowiska tych ludzi którzy łączą zanurzenie w Duchu Świętym z językami, to fałszywa nauka, sama Biblia mówi ze nie wszyscy mówia językami, a mimo to są zbawionymi (posiadającymi Ducha) braćmi i siostrami w Panu Jezusie.
List do Rzymian 8:9 Ale wy nie jesteście w ciele, lecz w Duchu, jeśli tylko Duch Boży mieszka w was.
Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego.Modlę, się i proszę Boga o mądrość w tym wszystkim. Gdzieś się pogubiłam.
Dobrze robisz, to wymaga modlitwy i wołania do Boga o mądrość. Jestem przekonany że Pan Bóg da ci właściwe zrozumienie i pokój ducha.
Tzn. , że ten dar języków co posiadam to mój wymysł? To demon?
Nie! Żaden demon, językami można się nauczyć gadać (nie mówić, mowa to sensowny przekaz), paplanie niezrozumiałymi dźwiękami wiąże się też z różnego rodzaju stanami emocjonalnymi, nie szukaj we wszystkim diabła, wiele rzeczy człowiek sam wynajduje
. Jak zrozumiesz sens chrześcijaństwa jaki został zawarty w Biblii to sama przestaniesz tego czegoś praktykować.
Przeciez mówię jezykami.Chcę tylko odpowiedzi. Nie wiem, co robić... Pastor wydzwania, bo się nie pojawiam. On już uważa, że mam demona. Jestem tym zmęczona. Czuje się potępiona przez nich.
Jak pastor twierdzi ze masz demona to trzymaj się z daleka od takiego kogoś, sam jest duchowo niepewny skoro widzi w tobie ducha diabelskiego, sam potrzebuje duchowego uzdrowienia, cierpi na poważną chorobę duchową.
Pozostań przy modlitwie, Słowie Bożym i szukaj cichej, pobożnej społeczności zbawionych z łaski przez wiarę. Proś Pana Boga o to, z pewnością potrzeba ci społeczności w której mogłabyś wzrastać w Panu Jezusie, na Bożą chwałę.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.