Moja droga do prawdy

[wybrana]

Witam wszystkich.
Jestem nowo przybyłą osobą na tym forum.
Mam 55 lat. Gdy byłam małym dzieckiem, rodzice ochrzcili mnie w KK i od tego dnia jestem katoliczką. Uczęszczałam na lekcję religii, chodziłam czasem do Kościoła, ale moja wiara do 52 roku życia była bardzo słaba, na zasadzie - być może, ale ani nie jestem pewna, ani nie neguję. Gdy miałam 52 lata ok. 3 lata temu Bóg sam pozwolił mi się poznać, odczułam wyraźny i niepodważalny dotyk Boga. Było kilka zdarzeń w moim życiu. Opiszę jedno, było to uzdrowienie moich nóg na mszy uzdrawiającej. Chorowałam na kolana ok.roku. Nie mogłam schodzić po schodach, a po tej mszy jak ręką odjął. Już minęło prawie 3 lata, a ja nie wiem, co to jest ból kolan. Były w moim życiu również inne zdarzenia. Ja jestem osobą praktyczną i raczej jeżeli czegoś nie doświadczę, nie jestem pewna, to trudno mi uwierzyć. Teraz nie tylko wierzę, ale również wiem, że Bóg jest żywy i prawdziwy i że działa.
Gdy przeczytałam kilkakrotne Pismo Święte Nowego Testamentu, to odkryłam, że doktryny KK kłócą się z prawdami, jakie przekazał nam Jezus Chrystus. Nigdy nie pobierałam nauk od protestantów. Nie znam tej religii, nigdy nie byłam na Mszy w Kościele Protestanckim. Teraz Bóg pozwolił mi odnaleźć prawdę - prawdę wiary. Prawda mówi, że to przez wiarę w Jezusa Chrystusa będziemy zbawieni, bo tylko Jezus Chrystus jest naszym pośrednikiem, jest naszym Zbawcą. Otrzymujemy ten dar nie przez uczynki, ale przez wiarę w Jezusa. Wiara ta oznacza, że przyjmujemy Jezusa do naszego życia, do naszego serca, że przyjmujemy nauki Jezusa: jak mamy żyć, jaka ma być nasza wiara. Tylko Jezus jest jedynym naszym pośrednikiem do Boga.

Chciałabym iść na Mszę do Kościoła Protestanckiego, więc proszę o radę, jak się zachować. Czy wchodząc przyklękamy, czy żegnamy się.

[wybrana]

To może zadam jeszcze jedno pytanie.
Interesuje mnie Kościół Zielonoświątkowy.
Czy należąc do tego Kościoła muszę ponownie odnowić swój chrzest w tym Kościele ?
Czy należąc do tego Kościoła muszę się oficjalnie do niego zapisać ? i automatycznie czy muszę oficjalnie wypisać się z Kościoła Katolickiego ?

[christianinroman]

Efendi. Wprowadzasz trochę zamieszanie w umysł Wybranej. " Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony." Marka 16.16. To nie wymóg denominacji, w tym przypadku Kościoła Zielonoświątkowego, lecz wymóg Pisma Świętego prowadzi do chrztu wiary. Całe Dzieje Apostolskie relacjonują nam nawracanie się ludzi do Boga żywego.

[Samolub]

Efendi. Wprowadzasz trochę zamieszanie w umysł Wybranej.

Nie wprowadza zamieszania, to Ty dziś je wprowadzasz normalnie spokojnie, rzetelnie odpowiedział na zadane pytania

Czy należąc do tego Kościoła muszę ponownie odnowić swój chrzest w tym Kościele ?

Pytała o wymóg formalnej przynależności do KZ
Kościoły Ewangeliczne zaakceptują członkostwo formalne każdego swiadomie ochrzczonego w innych Kościołach Ewangelicznych jeśli się chce zapisać. To samo się tyczy pamiątki, nie musisz być członkiem oficjalnie takiego Kościoła, wymóg jest prosty albo masz chrzest swiadomy niezależnie od wspolnoty Ewangelikalnej albo deklarujesz się za osobę Nowo Narodzoną (bez chrztu) nikt nie odmówi Ci uczestnictwa w pamiątce skoro uczestniczysz w łasce krzyża.

[wybrana]

Ksiądz mówi : że zacząłem sobie tak układać z nową świadomością pewnych rzeczy, ale robić wszystko po staremu. I tak by było, gdyby nie pewna noc, którą przeżyłem. Krótko przed spaniem przyszła taka myśl do mego serca. Bóg przemówił do mnie wyraźnie - gdybyś tej nocy zmarł - gdzie będziesz? Odpowiedziałem - ja nie wiem. Mimo, że byłem księdzem 5 rok, mimo, że sprawowałem sakramenty. Taka umknęła mi myśl o czyścu - takie bezpieczne miejsce. Nie zbyt dobry na niebo, ale do piekła wrzucić księdza, to też tak nie bardzo. I gdy ta myśl mi przemknęła- Duch Święty mi powiedział - jesteś teraz potępiony. To było tak silne wrażenie duchowe, że ja po prostu - przeraziłem się.

Świadectwo nawróconego księdza Dariusza Suszka
https://www.youtube.com/watch?v=ORg53qPw0W0

[Samolub]

Nie wierzę w takie historię, powiedzmy że Ksiądz zaczął myśleć i zadawać sobie sam pytania, objął swoje życie głębszą refleksją.