Nakrycie głowy przez kobiety

[ToBe]

Witajcie,
Ostatnio zaprząta mi myśl o tym wymogu nakrycia głowy przez kobiety (podczas nabożeństwa).
Nie wiem czy już taki temat był, jak tak to możecie mnie nakierować?
W 1Kor czytamy o wymogu nakrywania głów przez kobiety, czy jest to praktykowane? w KBwCh nie jest, i nie wiem czy to jest niebiblijne?
Jak to więc z tym jest?
"1 Bądźcie moimi naśladowcami, jak i ja jestem naśladowcą Chrystusa.2 A chwalę was, bracia, za to, że we wszystkim o mnie pamiętacie i zachowujecie nauki tak, jak je wam przekazałem.3 Lecz chcę, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, a głową kobiety mężczyzna, a głową Chrystusa Bóg.4 Każdy mężczyzna, gdy się modli albo prorokuje z przykrytą głową, hańbi swoją głowę.5 I każda kobieta, gdy się modli albo prorokuje z nienakrytą głową, hańbi swoją głowę. Bo to jest jedno i to samo, jakby była ogolona.6 Jeśli więc kobieta nie nakrywa głowy, niech się też strzyże. A jeśli hańbiące jest dla kobiety być ostrzyżoną lub ogoloną, niech nakrywa głowę.7 Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, gdyż jest obrazem i chwałą Boga. Kobieta zaś jest chwałą mężczyzny.8 Bo mężczyzna nie jest z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny.9 Mężczyzna bowiem nie został stworzony dla kobiety, ale kobieta dla mężczyzny.10 Dlatego kobieta powinna mieć na głowie znak władzy, ze względu na aniołów.11 A jednak w Panu ani mężczyzna nie jest bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny.12 Jak bowiem kobieta jest z mężczyzny, tak też mężczyzna przez kobietę, lecz wszystko jest z Boga.13 Osądźcie sami: Czy wypada kobiecie modlić się do Boga bez nakrycia głowy?14 Czyż sama natura nie uczy was, że gdy mężczyzna nosi długie włosy, przynosi mu to wstyd?15 Ale jeśli kobieta nosi długie włosy, przynosi jej to chwałę, gdyż włosy zostały jej dane za okrycie.16 A jeśli ktoś wydaje się być kłótliwy, my takiego zwyczaju nie mamy, ani kościoły Boże."

Pozdrawiam

[Rafi]

Witajcie,
Ostatnio zaprząta mi myśl o tym wymogu nakrycia głowy przez kobiety (podczas nabożeństwa).
Nie wiem czy już taki temat był, jak tak to możecie mnie nakierować?
W 1Kor czytamy o wymogu nakrywania głów przez kobiety, czy jest to praktykowane? w KBwCh nie jest, i nie wiem czy to jest niebiblijne?

To sa sprawy obyczajowe. Dzisiejsze czasy to nie kalka obyczajów sprzed 2tys lat. Po prostu nie ubieraj się wyzywająco.
A jeżeli uważasz, że powinnaś nosić chustę, to po prostu noś zgodnie z własnym sumieniem. A inne kobiety nie będą miały chusty, też zgodnie z własnym sumieniem.

[ToBe]

No dobrze rozumiem, zatem jest to kwestia obyczajowa, ale Paweł jasno określił zasady, czyli tyczyły się TYLKO kościoła w Koryncie?
Jeżeli więc MAMY opierać się o PŚ, to jak odróżnić "opis obyczajów", od nakazu postępowania?
mało spójne jest stwierdzenie "Sola Scriptura"?

[Michał]

Jeszcze pokolenie naszych babć nakrywało głowy w kościołach katolickich, więc to nie tylko obyczaj z czasów starożytnych.

[Rafi]

Jeszcze pokolenie naszych babć nakrywało głowy w kościołach katolickich, więc to nie tylko obyczaj z czasów starożytnych.

Nie przypominam sobie. A prababcia zawsze zakładała grubą chustę, gdy wychodziła z domu (nie lubiła się przeziębiać). Ale np. w Chorwacji, w Dalmacji nadal widać kobiety w chustach w kościele, raczej najstarsze pokolenie. W prawosławiu chusta jest częścią tradycji, szczególnie poza miastami. Ogólnie im bliżej "kanonicznych" terenów prawosławnych, tym większa dbałość o strój, a minimum to sukienka za kolana z zakrytymi ramionami, spódnica/spodnie za kolana i bluzki/koszulki/koszule z zakrytymi ramionami (co ciekawe te same wymagania są przy zwiedzaniu świątyń buddyjskich, czy meczetu)
To jest sprawa kulturowa, bo w każdej kulturze przyzwoity strój co innego oznacza. Joannę Dark spalono m.in. za noszenie spodni, gdyby mój dziadek poszedł do zboru w dżinsach, to by go wyrzucili, a w latach 30-tych w czasie ogromnych upałów dywagowano, czy stateczny mężczyzna może publicznie (np. w parku, w ZOO) zdjąć marynarkę albo kapelusz, czy to przyzwoite.

[kasiapelasia]

Ja myślę, że powinniśmy podobać się Bogu, ja staram się ubierać skromnie, tak jak chciałby mnie widzieć Bóg. Jeśli czujesz w sercu, że chcesz mieć nakrycie głowy, to czemu nie, ale to nie wymóg. To jest taki czas, przedewszystkim dla mnie, nie wiem czy dla Ciebie też ToBe, gdy odkrywam powoli co Bóg odemnie oczekuje. Jest to wolny proces, ale wiem, że robię coś co podoba się Bogu. Pozdrawiam w Panu i Błogosławię.

[Noemi]

Ogólnie im bliżej "kanonicznych" terenów prawosławnych, tym większa dbałość o strój, a minimum to sukienka za kolana z zakrytymi ramionami, spódnica/spodnie za kolana i bluzki/koszulki/koszule z zakrytymi ramionami (co ciekawe te same wymagania są przy zwiedzaniu świątyń buddyjskich, czy meczetu)

Kilka lat temu bylam na wycieczce z KZ w Izraelu temat wycieczki "śladami Jezusa"
Wymagania co do ubioru byly dokladnie takie same dla kobiet ,męzczyzni moga nosić krotkie spodnie obowiązuje dlugość do kolan .

[Janek]

Ja myślę, że powinniśmy podobać się Bogu, ja staram się ubierać skromnie, tak jak chciałby mnie widzieć Bóg. Jeśli czujesz w sercu, że chcesz mieć nakrycie głowy, to czemu nie, ale to nie wymóg. To jest taki czas, przedewszystkim dla mnie, nie wiem czy dla Ciebie też ToBe, gdy odkrywam powoli co Bóg odemnie oczekuje. Jest to wolny proces, ale wiem, że robię coś co podoba się Bogu. Pozdrawiam w Panu i Błogosławię.

Bóg chce Cie widzieć z chustką na głowie w zborze.
To napisano..jeśli to nie wymóg to nie wiem
co nim jest

[Janek]

W Kościołąch ewangelikich w ogole nie ma tego zwyczaju, a w ewangelikalnych to rzadkosc, raczej pojedyncze przypadki chociaz sa denominacje ewangelikalne gdzie kobiety nakrywaja np. Ewangeliczna Wspolnota Zielonoswiatkowa.

To po prostu kwestia obyczajowa, historyczna, taka byla wtedy kultura ze kobiety mialy nakrywac glowe a dzis jak napisal Rafi wystarczy by ubierac sie przyzwoicie Chociaz znam kobiety ktore nakrywaja i szanuje ich wybor, jesli tak uwazaja za stosowne to super.

A Rafi jest Apostołem i pisze pod natchnieniem?

[Janek]

Jeszcze pokolenie naszych babć nakrywało głowy w kościołach katolickich, więc to nie tylko obyczaj z czasów starożytnych.

Musze coś wyznać.Mam słabość do kobiet w chustkach

\

Ach śliczota

[Janek]

Wiesz gdyby to było mądre i zgodne z Pismem
to bym się ]raczej nie przyczepił.
Nie wolno tak znosić tego
co napisano..

Jezus by ostrzej coś na ten temat powiedział.
Każdy chyba w tym momencie zajarzył
co..

[kasiapelasia]

Ja myślę, że powinniśmy podobać się Bogu, ja staram się ubierać skromnie, tak jak chciałby mnie widzieć Bóg. Jeśli czujesz w sercu, że chcesz mieć nakrycie głowy, to czemu nie, ale to nie wymóg. To jest taki czas, przedewszystkim dla mnie, nie wiem czy dla Ciebie też ToBe, gdy odkrywam powoli co Bóg odemnie oczekuje. Jest to wolny proces, ale wiem, że robię coś co podoba się Bogu. Pozdrawiam w Panu i Błogosławię.

Bóg chce Cie widzieć z chustką na głowie w zborze.
To napisano..jeśli to nie wymóg to nie wiem
co nim jest

Pisze , że nie wymóg Kościoła, w którym na razie jestem Janku.

[ToBe]

Ja myślę, że powinniśmy podobać się Bogu, ja staram się ubierać skromnie, tak jak chciałby mnie widzieć Bóg. Jeśli czujesz w sercu, że chcesz mieć nakrycie głowy, to czemu nie, ale to nie wymóg. To jest taki czas, przedewszystkim dla mnie, nie wiem czy dla Ciebie też ToBe, gdy odkrywam powoli co Bóg odemnie oczekuje. Jest to wolny proces, ale wiem, że robię coś co podoba się Bogu. Pozdrawiam w Panu i Błogosławię.

Bóg chce Cie widzieć z chustką na głowie w zborze.
To napisano..jeśli to nie wymóg to nie wiem
co nim jest

Bez żartów ..ja naprawdę tak traktuję słowa Pawła.
Jeżeli cytujemy i wdrażamy w życie, większość rzeczy które powiedział Paweł (wierzymy przecież że mówił/pisał natchniony Duchem świętym) to dlaczego nikt AKURAT tego przesłania (o nakrywaniu głowy, o nie prowadzeniu mszy itp) nie traktuje się poważnie...?

Kasiu ja ubieram się skromnie, jak i wszystkie osoby ze zboru.

Szukam u Was odpowiedzi, bo naprawdę NIE ROZUMIEM dlaczego Kościoły Protestanckie które GŁOŚNO mówią że "żyją" zgodnie z tym co jest "słowo - słowo w PIŚMIE ŚWIĘTYM a nie praktykują nakazów z NT.

Jeżeli sam skromny ubiór u kobiet nie wystarczy? Jeżeli faktycznie każda (lub prawie każda) z nas biorąc udział w nabożeństwie nie nakrywa głowy (a przecież każda lub prawie każda ma taką czy inną fryzurę np. loki, czy pasemka, czy kolor nałożony) i tym samym naraża na zgorszenie brata/ lub siostry.???

Czy zatem KP idą za "duchem Krk" w liberalnym i wybiórczym traktowaniu Pisma?z duchem czasu, zwalając na obyczaje?

czy czuję że powinnam nosić chustę, ano powinnam, czy czuję że kogoś zgorszę ano nie zgorszę, tylko nie chcę zamieszania wprowadzać w zborze, w którym nie praktukuje się tego...dlatego pytam Was jak możecie MI to wyłumaczyć, nie zrzucając na obyczaje dawniejsze? bo nie widzę aby Paweł napisał, że ten zwyczaj ma przeminąć...
1 Kor. 11,1-2
„Bądźcie naśladowcami moimi, jak i ja jestem naśladowcą Chrystusa. A chwalę was, bracia, za to, że we wszystkim o mnie pamiętacie i że trzymacie się pouczeń, jakie wam przekazałem.”

nie znam na tyle PŚ, może gdzieś dalej są słowa że kobiety nie muszą tego robić?

[kasiapelasia]

Wiesz gdyby to było mądre i zgodne z Pismem
to bym się ]raczej nie przyczepił.
Nie wolno tak znosić tego
co napisano..

Jezus by ostrzej coś na ten temat powiedział.
Każdy chyba w tym momencie zajarzył
co..

Ciekawe, co by powiedział Jezus gdyby wiedział jaka to ty masz słabość do kobiet w chustkach .

[Janek]

Wiesz chodzi o to że Twoje czucie może być zdradliwe,niebiblijne.
Bo takie jest serce człeka.To jest wymóg który jest teraz
negowany przez ludzkie nauki,filozofie.
Tak znosili kiedyś przykazania
faryzeusze itp.

To co Bóg od Ciebie oczekuje jest spisane
w książce zwaną Biblią/Pismo św
A napisano:"zakryj główkę"
I w sumie "pozamiatane".
Ważniejszy od "koscioła"
jest Bóg..


Jezus by mnie pochwalił.
Mam słabość do tego co Biblijne
Oczywiście kobiety też się w nich ładnie prezentują