Kościół Boży w Chrystusie

Postautor: **kontousunięte1** » 25 lip 2016, 19:38

Efendi, wobec tego najlepiej nigdzie nie "wpisywać się", albo...wsio ryba. Baptyści, jak najbardziej. Nie kojarzę nauk tych reformowanych kościołów /pewnie nie jeden raz słuchałam jakichś kazań czy nauk, ale nie wiem kto jest kto i jakie są cechy szczególne/. Łaty można przypiąć wszystkim. U nas jest jeszcze raczej nieźle jeśli chodzi o luterańskie kościoły. No i chyba wszystkie lepsze niż krk. ;-)

polk · Postautor: **polk** » 25 lip 2016, 23:10

Efendi jesteś w błędzie. Przez polecenie zielonoswiatkowych zborów możesz jedynie namieszać duchowo w zyciu naszej siostry. Tu chodzi o dojrzałość.

ToBe · Postautor: **ToBe** » 27 lip 2016, 20:32

ooo tak łaty można każdemu przypiąć.
Czy zatem mogę Was poprosić o pomoc? w niedzielę będę miała rozmowę z pastorem KBwCh jakie pytania mam zadać? bo mam nadzieję, że dopuści mnie do głosu haha..

Postautor: jj » 27 lip 2016, 21:39

ToBe pisze:ooo tak łaty można każdemu przypiąć.
Czy zatem mogę Was poprosić o pomoc? w niedzielę będę miała rozmowę z pastorem KBwCh jakie pytania mam zadać? bo mam nadzieję, że dopuści mnie do głosu haha..

Jesli jest tak, jak pisze Efendi, to zapytaj gdzie sa drzwi i... uciekaj, gdzie pieprz rosnie!

Postautor: jj » 27 lip 2016, 21:57

To nic, ze nie wszystkie sa takie. Ewangelia sukcesu to virus. Szkoda czasu na to doswiadczenie. To jest 10-20 lat zmarnowanych na wspieranie klamstwa. Nie wszystkim udaje sie z tego wyjsc. Bezpeczniejszy jest tradycyjny kosciol jak np baptysci.

ToBe · Postautor: **ToBe** » 27 lip 2016, 22:03

na pewno.. Drzwi już wiem gdzie są

Dziękuję za rady:) zapisałam pytania:)
O Ewangelii sukcesu czytałam trochę wcześniej, i nie widziałam na kazaniach (byłam dopiero na kilku) przesłanek jakoby pastor (który ma swój wiek już) "czerpał z tych nauk". Co do charyzmatów to i owszem zauważyłam ten nurt, ale nie mam na razie zdania

jest to bardzo mały zbór, zaledwie 30parę osób, w większości mających już spore doświadczenie życiowe, być może dlatego ta charyzmatyczność nie jest aż tak wylewna
Bóg zapłać za pomoc w tworzeniu listy pytań:)

ToBe · Postautor: **ToBe** » 27 lip 2016, 22:26

Efendi pisze:Nie chodzi o same charyzmaty lecz raczej o taką hiper-charyzmanie jakies upadki, tarzania sie, smiechy w duchu itp

A nie nie, nic z tych rzeczy nie było..

Chyba by mnie już po takim "tarzaniu" nie było...

polk · Postautor: **polk** » 28 lip 2016, 20:50

Warto żebyś wiedziała, że w Polsce jest kilka Kościołów protestanckich chrzczących niemowlęta:
Kościół Ewangelicko-Augsburski (Luterański)
Kościół Ewangelicko-Reformowany
Kościół Ewangelicko-Metodystyczny
Ewangeliczny Kościół Reformowany
Ewangeliczny Kościół Metodystyczny
Kościół Dobrego Pasterza (Prezbiteriański)

Osobiście uważam, ze chrzczenie niemowląt wierzących rodziców jest praktyka zgodna z przeslaniem Pisma Świętego. Dzieci i niemowlęta są częścią Kościoła! Dlatego polecam Ci poszukaj w swojej okolicy zboru któregoś z wyżej wymienionych Kościołów i poprostu ich odwiedź. Na pewno będziesz serdecznie przywitana i żadnego "sekciarstwa" tam nie znajdziesz

ToBe · Postautor: **ToBe** » 28 lip 2016, 21:25

Polk bardzo dziękuję za pomoc:)

Postautor: **Michał** » 31 lip 2016, 18:54

Tak z ciekawości, czy jest machanie kolorowymi flagami jako forma uwielbienia? Kiedy parę lat temu chodziłem trochę do jednego ze zborów KBwCh takie praktyki miały miejsce.

Polk poleca baptystów, i ja do tej rekomendacji się przyłączę. Myślę, że jest to naprawdę "bezpieczna" opcja.

Osobiście mam raczej średnie doświadczenia z kościołami charyzmatycznymi - po paru nabożeństwach w jednym ze zborów KZ doszedłem do wniosku, że za duży nacisk jest na uwielbienie (bardzo profesjonalne, ale przeradzające się wręcz w koncert, niewielu wiernych włączało się w śpiew), na wytworzenie takiego uduchowionego i rozmodlonego nastroju. A na systematyczny wykład Pisma w kazaniu czasem czasu brakowało i kazania były dość "po łebkach". Aczkolwiek nie wiem, na ile to jest reprezentatywne dla wszystkich kościołów charyzmatycznych.

Pamiętaj, że wiele zależy od konkretnego zboru, bo one mogą być różne w ramach jednej denominacji.

ToBe · Postautor: **ToBe** » 31 lip 2016, 19:37

Michał nic z tych rzeczy, żadnych flag itp.
Moment śpiewu uwielbienia trwa 20min, cała sala śpiewa, słyszę jak jedni czytają słowa pieśni itp. Kazanie pastora trwa 1h-1,20h.. Kazanie zawsze jest spójne np. Jeżeli jest o grzechu to tylko o nim oczywiście w odniesieniu zbawienia. Nie wiem co oznacza wg "cytaty Pisma po łebkach....wiem że spotkania są również w tygodniu ale w nich nie uczestniczę, bo nie mam jak, wiec nie wiem o czym są...
Grupa do której chodzę raczej nie skacze, czasem ktoś klaszcze (zazwyczaj jeden starszy pan)...

Postautor: **Michał** » 02 sie 2016, 01:59

Mi chodziło o to, że na nabożeństwach kościołów charyzmatycznych na których bywałem, uwielbienie (przeradzające się w koncercik) i wytwarzanie tego nastroju zajmowało tyle czasu, że kazanie było strasznie po łebkach, kilkuwątkowe, a tak naprawdę każdy z tych wątków zasługiwał na osobne solidne kazanie. Ale jak u Ciebie jest ok to spoko ;-)

Efendi pisze:Luteranie na południu gdzie jest ich najwiecej sa tak zainteresowani kościołem jak przecietny polak-katolik

To na podstawie jakichś badań i obserwacji, czy ot tak, bo Ci się tak wydaje i stereotypowo powinno tak być, bo niby jak dużo wiernych to marni?

Obecnie to własnie południe jest "katechonem" powstrzymującym KEA przed liberalizacją. Podobno im dalej na północ, tym bardziej liberalnie.
Ja mogę wypowiadać się tylko o Warszawie. Kazania w Trójcy naprawdę są nieraz dość konserwatywne (pamiętam takie, że Bóg chrześcijan i muzułmanów nie jest tym samym Bogiem), jednak uczestnicząc przez pewien czas w życiu parafii odnoszę wrażenie, że wierni (tacy w owo życie się angażujący) mają raczej liberalne nastawienie, np. poparcie dla ordynacji kobiet wydaje się dość powszechne.

Jeszcze bardziej progresywni wydali mi się młodzi KERowcy z którymi miałem incydentalny kontakt.

W zasadzie trudno w Polsce o stricte konserwatywny kościół protestancki, który odwoływałby się raczej do tradycji reformacji niż był ewangelikalny na wzór amerykański.
Ewangeliczny Kościół Reformowany może być aktywny w necie, ale to bodaj trzy zbory w kraju.
O prezbiterianach pastora Shadeda nic nie wiem, pora ich nabożeństw skutecznie uniemożliwia mi odwiedzenie ich (a to chyba jeden zbór?)

polk · Postautor: **polk** » 06 sie 2016, 22:00

Ja tam polecam konserwatywnych luteranów, ewangelicznych reformowanych, metodystów i prezbiterianów. Zdrowa teologia to podstawa, jesli jej nie ma to może sie okazać, ze mamy relacje z fałszywym bogiem będący naszym wymyslem. Jednym słowem: Wiem Komu zaufałem!

Postautor: **Michał** » 06 sie 2016, 22:24

Problem jest taki, że kościołów o których piszesz praktycznie w Polsce nie ma.
Raczej nie ma rozdzielenia na luteranów konserwatywnych i niekonserwatywnych, podziały są na poziomie poszczególnych parafii, zresztą jak gdzie indziej pisałem, widzę niestety potencjał liberalizacyjny (np. większość wiernych angażujących się w życie parafii, studium Biblii itp. jest za ordynacją kobiet).
"Bartosikowcy" z EKR mi się podobają, w zasadzie to chyba byłaby najbardziej pasująca mi opcja - problem że to są ze trzy zbory w Polsce, w Warszawie nie ma. A KER jest raczej liberalny.
Metodyści - widziałem jedno nabożeństwo w tv, specjalnie mnie nie ciągnie by uczestniczyć na żywo. Oni tacy konserwatywni? Metodyści wyrośli z anglikanizmu, ja chodziłem do anglikanów jak właśnie miałem problem z ustaleniem swoich dokładnych koordynat teologicznych i ich względne rozmycie było dla mnie wygodne.
Prezbiterianie - są jacyś inni poza tymi od Shadeda (u nich pora nabożeństwa jest dla mnie zaporowa)?