Rozmyślanie o dogmatach i doktrynach.

[Głóg]

Wiecie jak uwolnić się od rozmyślania o doktrynach i dogmatach? Kiedyś jak wierzyłem, to się nie myślało o takich rzeczach jak: Trójca, istnienie piekła, natura Jezusa, świętość niedzieli/soboty, itd. itd. Teraz mam niesamowity mętlik w głowie, bo poznałem tyle doktryn i ciągle o tym myślę i nie potrafię się od tego uwolnić. Wyniszcza mnie to.

[niebieska777]

PO co o tym myśleć... Najważniejsze to co najprostsze: weź do ręki Biblię, poproś Ducha Św o prowadzenie i otwórz się na Słowo. A ludzkie dogmaty, doktryny,, spory dysputy, staną się odległe, bo zobaczysz, co jest najwajżniejsze. powodzenia

[Głóg]

Spodziewałem się takiej odpowiedzi, ale nawet nie chce mi czytać Biblii, bo mam niesamowicie namącone w głowie.

Kiedy czytam Biblię tak jak jest napisane i dosłownie, to widzę - antytrynitaryzm, kondycjonalizm, konieczność święcenia soboty, konieczność zachowywania prawa.

[niebieska777]

no to mnie masz - jestem taka konwencjonalna
to widzę że czegoś kontkretnego oczekujesz, ale czego, czy sam wiesz??

[Głóg]

Po prostu chcę poznać prawdę i zaakceptować ją i wierzyć po normalnemu. Chciałbym przyjąć chrzest, ale tutaj znowu jest problem - w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego czy w Imię Jezusa....

[Czekoladowy]

Może takie rozwiązanie byłoby dobre- wybierz jedno zagadnienie i przeanalizuj je dokładnie. Modląc się i prosząc Ducha Świętego o prowadzenie, analizując wszystkie wersety biblijne, czytając książki, zastanawiając się z innymi wierzącymi. Wybierz to, co jest prawdziwe i przejdź do następnej doktryny.
Ta sytuacja jest o tyle dobra, że nie jesteś po żadnej ze stron i możesz wybrać uczciwie to co jest prawdą.

Inne rozwiązananie to np. zdać się na autorytet Kościoła czy jakiejś osoby którą uznajesz za autorytet i przyjąć to, co uznaje za prawdę. Później oczywiście można sprawdzać samodzielnie.

[agent terenowy]

Po prostu chcę poznać prawdę i zaakceptować ją i wierzyć po normalnemu. Chciałbym przyjąć chrzest, ale tutaj znowu jest problem - w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego czy w Imię Jezusa....

Weź w imię Ojca, Syna i Ducha. Jako że ta formuła zawiera też imię Syna(czyli imię Jezusa), więc problem z głowy.
Oto woda, cóż stoi na przeszkodzie?

I nie filozuj.

[magda]

Spróbuj sobie odpowiedziec na pytanie w co wierzyli apostołowie czy mieli kult maryjny, czy czcili obrazy jakie zbawienie uznawali czy z laski czy z uczynków Natura jezsa jest dla nas trudna przyjmij to co wiadomo że to syn Boga ze istniał przed urodzeniem na ziemi itp to czego nie rozumiemy zostaw bo złowiek nie pojmie w pełni natury Boga i już. Dni święte weź na swoje sumienie i własne przekonanie W bIBLII NIE MÓWI SIE O tym wprost tylko z drobnych fragmentów ze gdzieś tam sie zbierali w dzień pański czyli niedzielę dzień zmartwychwstania i że w sobotę szli do synagogi głosić żydom z historii wiemy że pierwsze zbory czcili sobotę ale nie jest to koniecznością .

Act 15:28-29 bw "(28) Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, by nie nakładać na was żadnego innego ciężaru oprócz następujących rzeczy niezbędnych: (29) Wstrzymywać się od mięsa ofiarowanego bałwanom, od krwi, od tego, co zadławione, i od nierządu; jeśli się tych rzeczy wystrzegać będziecie, dobrze uczynicie. Bywajcie zdrowi."

Tu apostoł mówi o rzeczach niezbędnych z prawa i sobota nie jest wymieniona jako niezbędna. Kierj się też wlasnym przekonaniem bo ono wynika z smienia a smienie jest od Boga więc też ważne i pamiętaj o prawie miłości i o wolności własnej a dojdziesz z pomocą Ducha Bożego do tego co jest istotne. Oczyiście proś o Ducha on jest koło ciebie tylko może go nie słuchasz , jest bardzo delikatny i cicho mówi coś jak intocja czy coś takiego Módl się o niego a poznasz kiedy mówi będziesz wtedy widział co jest fałszywe i będziesz miał jak to wielu określa dzwoneczek w głowie co ci zadzwoni jk trafisz na fałsz. Biblia uczy ze Bóg chętnie daje Ducha więc nie wątp że on jest przy tobie i że ci pomaga tylko wyluzuj, czytaj pismo i nie spiesz sie nie panikuj słuchaj Ducha i smienia czytając to zaważysz to co istotne w danej chwili dla ciebie. Zdaj się na Boga powiedz m to w modlitwie że potrzebujesz pomocy i nie wątp że cie wysłucha jeśli nie będziesz miał natychmiastowego olśnienia a stopniowe wolne dochodzenie do prawdy on tak działa czasem wolno czasem natychmiast , czasem pokazje od razu co wazne a czasem zmusza do myślenie i czytanie i zagłębiania się w Pismo, zawierz Bogu yo najważniejsze bo przecież on chce twojego dobra więc jak mozna wątpić. No po prostu wrzuć na luz. Bierz przykład z apostołów i Jezusa . Pytaj sam siebie co by w takim wypadku zrobił Jezus , co by dl aniego było wazne itp.

[mjsystem]

ale nawet nie chce mi czytać Biblii, bo mam niesamowicie namącone w głowie.

Po prostu chcę poznać prawdę i zaakceptować ją i wierzyć po normalnemu.

Sam sobie odpowiedziałeś. Nie chcesz czytać Biblii a chcesz poznać Prawdę?
1 List Jana 1
5 Nowina, którą usłyszeliśmy od Niego
i którą wam głosimy, jest taka:
Bóg jest światłością4,
a nie ma w Nim żadnej ciemności.
6 Jeżeli mówimy, że mamy z Nim współuczestnictwo,
a chodzimy w ciemności, kłamiemy
i nie postępujemy zgodnie z prawdą.
7 Jeżeli zaś chodzimy w światłości,
tak jak On sam trwa w światłości,
wtedy mamy jedni z drugimi współuczestnictwo,
a krew Jezusa, Syna Jego,
oczyszcza nas z wszelkiego grzechu.
1 List Jana 2
15 Nie miłujcie świata3
ani tego, co jest na świecie!
Jeśli kto miłuje świat,
nie ma w nim miłości Ojca.
16 Wszystko bowiem, co jest na świecie, a więc:
pożądliwość ciała, pożądliwość oczu i pycha tego życia4
nie pochodzi od Ojca, lecz od świata.
17 Świat zaś przemija, a z nim jego pożądliwość;
kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki.
1 List Jana 3
13 Nie dziwcie się, bracia,
jeśli świat was nienawidzi.
14 My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia,
bo miłujemy braci,
kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci.
15 Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą,
a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego.
16 Po tym poznaliśmy miłość,
że On oddał za nas życie swoje.
My także winniśmy oddać życie za braci7.
17 Jeśliby ktoś posiadał majętność tego świata
i widział, że brat jego cierpi niedostatek,
a zamknął przed nim swe serce,
jak może trwać w nim miłość Boga?
Proszę bardzo, powyżej masz trzy wersety, których rozważanie powinno zająć Ci około miesiąca a dążenie do celu - całe życie.
Tam nie ma dogmatów czy doktryn. Jest miłość do Boga i do bliźniego. Tak postępując staniesz się dzieckiem Bożym.
Wiesz dlaczego masz mętlik w głowie? Bo nie przyjąłeś mlecznego pokarmu jako nowo narodzony chrześcijanin, zacząłeś od ciężkostrawnych kąsków nie będąc ugruntowany w wierze.
To jak z matematyką. nie wysyła się przedszkolaka na studia. Proś Boga o mądrość a udzieli Ci jej należycie.
List Jakuba 1
2 Za pełną radość poczytujcie to sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia2. 3 Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość. 4 Wytrwałość zaś winna być dziełem doskonałym, abyście byli doskonali, nienaganni, w niczym nie wykazując braków.
I na koniec zastanów się nad pytaniem, które niegdyś mi zadano. Czy chcesz być teologiem czy chrześcijaninem?

[Oberyn.]

Po prostu chcę poznać prawdę i zaakceptować ją i wierzyć po normalnemu. Chciałbym przyjąć chrzest, ale tutaj znowu jest problem - w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego czy w Imię Jezusa....

Tak jak nakazał Jezus czyli w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Chrzest w imię Jezusa powstał z powodu trudności z przełożeniem greckiego słowa używanego w Dziejach.

[barwell]

Na rozmyślania o doktrynach polecam ksiązki Jaroslava Pelikana

http://www.wuj.pl/page,produkt,prodid,1 ... id,48.html

w szczególności najlepszy chyba tom traktujący o reformacji, masa dokumentów które nigdy nie były wydane w Polsce.

http://www.wuj.pl/page,produkt,prodid,1 ... id,48.html

[Czekoladowy]

barwell możesz napisać coś więcej na temat tych książek? Warto kupić cały komplet?

[barwell]

barwell możesz napisać coś więcej na temat tych książek? Warto kupić cały komplet?

Uważam, że warto, jest to jedna z najlepszych książek wydanych w Polsce traktująca o historii doktryn. Żadne katolickie jak również protestanckie kadzenie, same historyczne fakty. Polecam w szczególności 1,2 i 4 tom. Poza tym odsyłam do recenzji, szczególnie w języku angielskim. Książka kilka lat temu została przetłumaczona i wydana przez wydawnictwo UJ. Sam Pelikan był wybitnym luterańskim teologiem, który pod koniec życia konwertował na prawosławie twierdząc (po latach przemyśleń), że właśnie tam jest zawarta cała prawda o zbawieniu.
Pamiętam jak czytając tomi 2 traktujący o kształtowaniu się średniowiecznych doktrynach min o transsubstancjacji rozbawiły mnie dysputy ówczesnych teologów będących przeciwnych tej doktrynie i ich pytania "czy mysz zjadająca konsekrowany opłatek zjada tylko opłatek czy ciało Jezusa Chrystusa".